identyfikacja

[Kieszonkowe 613]

Widać co było w bębnie, więc czyszczenie było jak najbardziej potrzebne. A ten przyżąd do zwijania sprężyn, to robiony, czy kupiony?

 

Przyrząd  jeśli robiony to przez tą firmę 

 

 

Chwalę się. Skrzynia po remoncie.

 

Zegar po wymianie sprężyny czyszczeniu i regulacji osiągnął całkiem ładną dokładność

 

 

i już by mógł powędrować do właściciela gdyby nie tarcza której miałem nie robić ale coś mnie podkusiło

 

 

Jak wyglądała to pamiętacie 

 

 

więc wylądowała w naszym preparacie do mycia tarcz

 

 

Po umyciu okazało się że jest cała do roboty i na dodatek że są dość głębokie wżery korozji a jest wykonana na bardzo cienkiej blasze 0.4 mm

 

 

Więc na stole ląduje mały zestaw dentysty sadysty

 

 

no jeśli ktoś widział narzędzia dentysty sadysty z opcją odciągu wiórów

 

 

i delikatnie żeby nie przeszlifować na wylot usuwamy wszelkie duże ogniska korozji

 

Właściwie prościej byłoby chyba zrobić tą tarczę od nowa tylko nie mam takiej surówki z wypukłością pod cyfry

więc mogła by być tylko płaska (układ tarczy zeskanowałem więc płaską zawsze można będzie zrobić)

Ponadto przyjąłem zasadę że nie robię nowej tylko ratuję starą pozostawiając gdzieniegdzie ślady ubytków

 

 

Dlatego też zastosowałem tamponowe srebrzenie galwaniczne (czyli najpierw delikatne oczyszczenie,potem na starą powłokę gdzie trzeba podkład z miedzi a na koniec srebro)

 

 

A teraz pędzelek w rękę ręka oparta na ławeczce z plexy nad tarczą i mozolne wypełnianie moim ulubionym "koperkwasem"     

Po paru godzinach śłęczenia dochodzę jednak do wniosku że chyba lepiej byłoby tą tarczę robić od nowa 

 

 

A tak wygląda nowa-stara tarcza która powędrowała z zegarem do własciciela.

 

Tradycyjnie "i to by było na tyle"

 

Pozdrawiam

Roman

[Yodek 2540]

Tarcza wygląda wspaniale

"Zestaw Małego Sadysty" - fantastyczny - zazdroszczę :D

[JASI 1066]

A ja chciałbym wrócić do koperwasu. Gdzieś na forum była o tym mowa - nijak nie mogę tego odnaleźć. O ile dobrze pamiętam, to był przepis na czarną farbę i chyba w języku niemieckim.

Romanie, może coś więcej o koperwasie...

[old time 413]

Tarczą wyszła bardzo dobrze.

[świeżak 5 6]

Pozwolę sobie odświeżyć identyfikację. Efekt twojej pracy jest powalający! To co wyczarowałeś z tarczy to 1 klasa. A twoje "zabawki" do pracy wzbudzają niskie instynkty ludzkie. Zegar już u siebie ale muszę jeszcze pomęczyć ustawienie bicia w gong na pojedyńczym młoteczku. uparł się inie mogę uzyskać czystego dźwięku.  Załączam nowe fotki może pomogą.

Pozdrawiam.

[Kieszonkowe 613]

A ja chciałbym wrócić do koperwasu. Gdzieś na forum była o tym mowa - nijak nie mogę tego odnaleźć. O ile dobrze pamiętam, to był przepis na czarną farbę i chyba w języku niemieckim.

Romanie, może coś więcej o koperwasie...

 

Z tym "koperwasem" to oczywiście żartowałem. Tarcza jest robiona przy pomocy farby którą kiedyś dostałem od nieżyjącego już mojego przyjaciela konserwatora zabytków.

Jest o tyle ciekawa że rozpuszcza się ją w wodzie (ja osobiście rozpuszczam ją w wodzie wysoko procentowej -szybciej wysycha) ale po wystawieniu na działanie promieni słonecznych ( uv ? ) staje się mocno wodo odporna.

 

A co do tego "koperwasu" to masz rację to ja podawałem kiedyś ten przepis na "koperwasie" było to chyba przy okazji jak pokazywałem ile trzeba się napracować żeby odtworzyć starą tarczę - było to chyba przy okazji tarczy w temacie zegara Leszka "LESKOS-a".

 

Przepis pochodzi z mojego zbioru książek i podręczników o zegarmistrzostwie i poradników technologicznych, a dokładnie z książki z początku ubiegłego wieku.

 

 

gdzie na ponad 650 !!! stronach jest wiele praktycznych lub mniej praktycznych przepisów

typu począwszy od "maści na porost włosów" a skończywszy na "paście do podłóg"     

 

a to jest konkretnie ten przepis

 

 

Pozdrawiam

Roman

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Kieszonkowe

[janekp 503]

Koperwas-siarczan  -Kupferwasser czyli  chyba  siarczan miedzi  z niemieckiego  ale pewnie i  tak nazywano  siarczany  zelaza -koperwas  zelazny

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez janekp

[świeżak 5 6]

Czy możecie jeszcze podać wzór korony do tego zegara. Korona powinna być całkowitej szerokości skrzyni czy z luzem, krótsza. Jaki może to być rocznik produkcji ?

pod tym linkiem inne fotki zegara i info o nim.

Pozdrawiam.

[tarant 4606]

Po pięciu sekundach szukania w google:

[PM1122 1698]

Oszzz . to jest korona .  .

[Yodek 2540]

Zadżebista!

[JASI 1066]

Z tym "koperwasem" to oczywiście żartowałem. Tarcza jest robiona przy pomocy farby którą kiedyś dostałem od nieżyjącego już mojego przyjaciela konserwatora zabytków.

Jest o tyle ciekawa że rozpuszcza się ją w wodzie (ja osobiście rozpuszczam ją w wodzie wysoko procentowej -szybciej wysycha) ale po wystawieniu na działanie promieni słonecznych ( uv ? ) staje się mocno wodo odporna.

 

A co do tego "koperwasu" to masz rację to ja podawałem kiedyś ten przepis na "koperwasie" było to chyba przy okazji jak pokazywałem ile trzeba się napracować żeby odtworzyć starą tarczę - było to chyba przy okazji tarczy w temacie zegara Leszka "LESKOS-a".

 

Przepis pochodzi z mojego zbioru książek i podręczników o zegarmistrzostwie i poradników technologicznych, a dokładnie z książki z początku ubiegłego wieku.

 

20200418_065945.jpg

 

gdzie na ponad 650 !!! stronach jest wiele praktycznych lub mniej praktycznych przepisów

typu począwszy od "maści na porost włosów" a skończywszy na "paście do podłóg"     

 

a to jest konkretnie ten przepis

 

20200417_180115.jpg

 

Pozdrawiam

Roman

Dziękuję Romanie.

Dokładnie o tym myślałem, jak napisałeś o "koperkwasie", to myślałem, że masz miksturę własnej roboty. Pomyślałem o tej recepturze, tylko nie mogłem sobie przypomnieć gdzie to było, a forumowa wyszukiwarka nie lubi koperwasu.

Dziękuję Janku, wiem co to koperwas, trochę wcześniej czytałem o tym, sporo przepisów na atramenty na jego bazie jest na forum o piórach wiecznych.

Świeżaku masz teraz piękny zegar po renowacji, ale widzę, że już następny się szykuje, moje gratulacje.

Pozdrawiam Jacek

[świeżak 5 6]

Dziękuje pięknie. Zegary cieszą mnie tym bardziej że troszkę na nie poczekałem

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez świeżak 5

[kiniol 2520]

siarczan żelaza... hmm... Farbka jako taka musi się składać ze spoiwa i pigmentu. Kombinować można różnie...

Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez kiniol

[mkl1 14842]

tu trochę :

http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Ochrona_Zabytkow/Ochrona_Zabytkow-r1996-t49-n3_(194)/Ochrona_Zabytkow-r1996-t49-n3_(194)-s281-291/Ochrona_Zabytkow-r1996-t49-n3_(194)-s281-291.pdf

[Kieszonkowe 613]

Dziękuję Romanie.

Dokładnie o tym myślałem, jak napisałeś o "koperkwasie", to myślałem, że masz miksturę własnej roboty. Pomyślałem o tej recepturze, tylko nie mogłem sobie przypomnieć gdzie to było, a forumowa wyszukiwarka nie lubi koperwasu.

.....

 

Niestety recepturę mojej farbki zabrał kolega ze sobą do grobu

 

siarczan żelaza... hmm... Farbka jako taka musi się składać ze spoiwa i pigmentu. Kombinować można różnie...

 

Ale podejrzewam  że nie wykluczone że był tam jakiś siarczan z tym że raczej nie żelaza bo ten pod wpływem czasu i światła rudzieje.

 

tu trochę :

http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Ochrona_Zabytkow/Ochrona_Zabytkow-r1996-t49-n3_(194)/Ochrona_Zabytkow-r1996-t49-n3_(194)-s281-291/Ochrona_Zabytkow-r1996-t49-n3_(194)-s281-291.pdf

 

Nic tylko robić - wszystko jest napisane  .

 

Pozdrawiam

Roman

[mkl1 14842]

 

 

 

Nic tylko robić - wszystko jest napisane  .

Pozdrawiam

Roman

 

 Czy coś tam jest nie taK?

[Kieszonkowe 613]

Nie wszystko jest tak .

 

Mam tylko prośbę zrób na podstawie zamieszczonych tam składów jakiś atrament

a później zastosuj go na tarczy zegara. Bo jak na razie to tylko ja pokazałem efekty mojej pracy.

 

A jak to już kiedyś było napisane "z dobrymi przepisami i radami jest tak jak dobrą książką kucharską

nie zawsze mamy gwarancję że na końcu nie wyjdzie ZAKALEC"      

 

Pozdrawiam

Roman

[mkl1 14842]

Tiaaa

[kiniol 2520]

Tiaaa

[JASI 1066]

Mkl1, w linku który podałeś wszystko jest ok., receptury porównywalne do tych o których czytałem na forum o piórach wiecznych, tyle tylko, że są to receptury atramentów do papieru.

Jeżeli chodzi o pisanie czy malowanie na porcelanie albo metalu, to bardziej bym się skłaniał do dawnych receptur podanych przez Romana.

W sumie składniki są osiągalne, nawet nigrozyna, gorzej z sadzą angielską. Tylko nie wiem czy gra warta świeczki. W sklepach dla plastyków są dostępne farby do porcelany i ceramiki, które po wyschnięciu wypieka się w piekarniku w ok. 180-200 stopni.

Są też lakiery hybrydowe, jak to robiła i pokazała Gosia.

Ciekawe czy gdzieś zachowała się jakaś receptura farby do porcelany bądź metalu jaką stosowali dawniej wytwórcy tarcz.

Ciekawe też jakich farb używają profesjonalni renowatorzy tarcz, bo chyba nie akrylowych.

Pozdrawiam Jacek

Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez JASI

[mkl1 14842]

Wiesz ..w tym linku, chciałem tylko pokazać, że tzw. koperkwas, siarczan miedzi, sierczan żelaza były stosowane do produkcji atramentów i tyle.

 Nie szukałem receptury na czarny inkaust do malowania na tarczy.

 Ja stosowałem do rysownia na metalu tuszu permamentnego ( z pojemnika- a nie w pisaku)

 używając pendzla "000" da się rysować..

 Ale to mój sposób. nie wiem czy to jest super trwałe..

 Do dużych tarcz stosowałem lakier do paznokci UV , ale jak będzie z przyczepnoscią za np. 5 lat?? nie mam pojęcia, czy nie następuje degradacja, to w końcu lakier do paznokci

 

Na czystej stali można stosować tzw. oksydę na zimno ( też pendzlem, ale to upierdliiwa technologia... nie na tarcze i zegary...

 stosowałem do nanoszenia/czrnienia po grawerze na zamkach broni myśliwskiej, obok złoceń, bo tak było np. w katalogach, lub czernienia/niebieszczenia grawerów na głowniach niektórych szabel...(broni białej)

 

ps. wracam do stołu operacyjnego. skrzynia RESCH'a  czeka

Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez mkl1

[świeżak 5 6]

Chciałem pokazać efekt pracy ze skrzynią. Ostrzegam przed zmywaczem do farb - bardzo ostrożnie i szybko usuwać.  Czyściłem, skrobałem z farby dużym spinaczem biurowym :)) . Bejcowanie miejscowe oraz wosk poszedł na wykończenie. Idzie na szkatułkę na biżuterię dla żony w ramach pokuty za zegary.  Zegar trafi do innej skrzyni - eklektycznej.

[Yodek 2540]

Zmywaczem (żelem) chemicznym operuję często, nie narzekam. Czasami, po naniesieniu na powierzchnię, owijam folią i zostawiam na dłużej niż "fabryka kazała" 🤗

[PM1122 1698]

Elegancko