Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
JAN89R

FOTOGRAFIKA (FOTOGRAFIA) AMATORSKO

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam dość nietypowe pytanie. Co sądzicie o kupnie używanego sony RX10? Zastanawiam się nad taką przesiadką z sony a6000 bo jednak jeden uniwersalny obiektyw jest dla mnie o wiele ciekawszy... Miał ktoś styczność z tym RX10? Jakieś opinie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie będzie Ci brakowało wymiennych obiektywów, nie przeszkadzają Ci gabaryty i potrzebujesz dużego "zoomu", to MZ jest to aparat godny polecenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zoom w cudzysłowie, coś z tym zoomem nie tak? Gabaryty jedynie mogą mnie odstraszać, tak to swiatło, ogniskowa dla mnie na plus. Obiektyw i tak mam jeden, a przydałoby się więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko z nim w porządku. Chodziło mi raczej o to, że jeżeli aparat ma być lekki i poręczny, a nie jest Ci potrzebny duży zakres ogniskowych, to MZ lepszym wyborem byłby taki RX100. Poza tym, jeśli duży zoom nie jest priorytetem, to możesz do swojego a6000 dokupić jakiś uniwersalny zoom typu 18-105 (chyba, że masz już podobny zakres i chcesz więcej).

 

Osobiście nie zamieniłbym chyba aparatu z wymienną optyką na uniwersalną hybrydę. Jeżeli jednak nie masz ciągot do portretu, makro, nie zależy Ci żeby od czasu do czasu przypiąć jakiegoś naleśnika i mieć aparat nieco większy od "małpki", to dlaczego nie RX10. Miałem przyjemność obcować jedynie z pierwszą wersją tego aparatu, dawno dawno temu i niezbyt długo, ale pozostawił pozytywne wrażenie, a i wiele dobrego o całej linii RX10 słyszałem.

Edytowane przez clusca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam dość nietypowe pytanie. Co sądzicie o kupnie używanego sony RX10? Zastanawiam się nad taką przesiadką z sony a6000 bo jednak jeden uniwersalny obiektyw jest dla mnie o wiele ciekawszy... Miał ktoś styczność z tym RX10? Jakieś opinie?

Stycznosc mialem z RX10 mIV w sklepie. Niestety nie wynioslem zdjec, zeby je sobie obejrzec na duzym ekranie. Nie wiem tez, ktory model masz na mysli, bo mIV mozna porownywac z mIII i roznice sa niewielkie, a I i II to juz jednak troche inne aparaty.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stycznosc mialem z RX10 mIV w sklepie. Niestety nie wynioslem zdjec, zeby je sobie obejrzec na duzym ekranie. Nie wiem tez, ktory model masz na mysli, bo mIV mozna porownywac z mIII i roznice sa niewielkie, a I i II to juz jednak troche inne aparaty. 

Z budżetem jaki chciałbym wydać na taki aparat stać mnie na I wersję, jak myślisz w porównaniu do sony a6000 co będzie lepsze? dokupienie porządniejszego obiektywu czy zmiana aparatu? 

 

Wszystko z nim w porządku. Chodziło mi raczej o to, że jeżeli aparat ma być lekki i poręczny, a nie jest Ci potrzebny duży zakres ogniskowych, to MZ lepszym wyborem byłby taki RX100.

 

RX 100 niezbyt mnie zachwyca. Poszukuje czegoś " do wszystkiego", czyli jak potrzebuje szerokich ogniskowych to je mam, jak widzę np. sarny i chcę je w miarę dobrze uchwycić to również mam taką ogniskową. Bez noszenia zestawu obiektywów za duże pieniądze( amatorskie zdjęcia robione od czasu do czasu). 

 

Domyślam się, że wymagania mam dość wysokie jak na budżet jakim dysponuję :/ Choć myślę, że RX10 spełniłby moje oczekiwania... 

 

 

Osobiście nie zamieniłbym chyba aparatu z wymienną optyką na uniwersalną hybrydę. Jeżeli jednak nie masz ciągot do portretu, makro, nie zależy Ci żeby od czasu do czasu przypiąć jakiegoś naleśnika i mieć aparat nieco większy od "małpki", to dlaczego nie RX10. Miałem przyjemność obcować jedynie z pierwszą wersją tego aparatu, dawno dawno temu i niezbyt długo, ale pozostawił pozytywne wrażenie, a i wiele dobrego o całej linii RX10 słyszałem.

No właśnie, ciągot to ja mam do wszystkiego choć makro podoba mi się najbardziej.. kupno obiektywu 18-105 również brzmi kusząco. A ciągle miałbym ' pole do popisu', że mógłbym zmienić. Będę musiał przemyśleć sprawę. W planach była sprzedaż a6000, ale jak to z planami bywa... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie szkoda zmieniać a6000 na starego RX10. Co innego jakby to miała być wersja III lub IV.

A może Nikon P1000?


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z budżetem jaki chciałbym wydać na taki aparat stać mnie na I wersję, jak myślisz w porównaniu do sony a6000 co będzie lepsze? dokupienie porządniejszego obiektywu czy zmiana aparatu? 

 

Jezeli mowisz o wersji I, to skoncentrowalbym sie raczej na Panasonicu FZ1000 lub Leica V-lux 114, to, to samo). Moze byc, taniej, blizej i lepiej :)

 

P1000 ma troche małą matryce, ale dzieki temu jest 3000mm. Gdyby do tego szkla zastosowac normalna matryce, przynajmniej taka jak jest w RX10, to zoom bylby sporo krotszy. Zdjec z tego aparatu przynioslem sporo do domu i jakosc mnie raczej nie zachwycila, ale kazdy ma tu indywidualną wrazliwosc. Ja zdecydowanie odrzucilem ten aparat. Wybralbym raczej P900 z uwagi na sensowniejszy zakres ogniskowej, rozmiar aparatu i cene.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten panasonic mnie zastanawia :) a czy szkoda zmieniać a6000, no w sumie to tak, szkoda bo jest możliwość rozwinięcia o wiele innych obiektywów, stąd ta decyzja musi być pewna. Póki co używam kitowego obiektywu i wiem, że musiałbym kupić jeden pod 'makro' (raz na jakiś czas zbliżenie na owady) oraz jeden obiektyw tele... Więc nie wiem czy nie lepiej zamienić na coś takiego jak ten panasonic/sony rx :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do makro "raz na jakiś czas" wystarczą Ci pierścienie pośrednie. Ewentualnie kup jakiegoś taniego "pleśniaka" i pierścień odwrotnego mocowania.

I tu widać wyższość a6000. Do hybrydy nie zamocujesz np. pierścieni pośrednich, a makro w jej wykonaniu będzie raczej namiastką tego, co możesz osiągnąć za pomocą aparatu z wymienną optyką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A6000 ma przynajmniej przyzwoita matryce, ale nikt za Ciebie nie podejmie tej decyzji. Ja pewnie bym od tego odszedl z uwagi no moje indywidualne preferencje, poniewaz

- Body jest bez stabilizacji (dlatego przymierzalem sie do a6500)

- wybor obiektywow e-mount poki co jest jeszcze dosc skromny, obiektywy są stosunkowo ciemne i drogie, a jezeli ograniczyc oferte do obiektywow stabilizowanych to juz wogole nie ma w czym wybierac w jakims rozsadnym budzecie. Dlatego kosztem troche mniejszej matrycy pewnie kupilbym kompakt z lepszym swiatlem i stabilizacja w calym zakresie zoomu.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już niedługo zaczną się bijatyki nad wodą o terytorium i o panny :D

 

/klik/

post-92558-0-15192200-1552231932_thumb.jpg


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poprosić o pomoc : może ktoś jest bardziej zorientowany - szukałem ale nie znalazłem zbytnio aktualnych inf. w WWW. Mam Nikona d90 (kilka lat prawie nie używałem) i chciałbym dokupić  obiektyw 70-300 - wydawało mi się to proste, ale nie mogę natrafić  na taki co pasuje do tego przestarzałego już modelu. Oczywiście mam na myśli jakiś  tańszy do 1500zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikkor AF-S 70-300. Nowy AF-P 70-300 DX nie zadziala i chyba nie da sie zaktualizowac softu w D90, tak zeby zadzialal. Jest tez chyba tamron 70-300 i ten powinien wspolpracowac.

Edit.

Niestety tego Nikona AF-S 70-300 VR juz nie produkuja i bedzie go pewnie ciezko znalezc ze starych zapasow i w zalozonym budzecie, chyba ze uzywany, ale spokojnie do 1500 PLN kupisz Tamrona SP 70-300mm f/4-5.6 Di VC USD.

Edytowane przez 70'

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pisze wyżej kolega 70' - Nikkor AF-S 70-300 VR - bardzo fajny optycznie obiektyw ze stabilizacją. Miałem kiedyś i sobie chwaliłem. Nieco traci na jakości na długim końcu, ale nie ma tragedii. Można używkę w dobrym stanie na A za około 1k dostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mialem ten obiektyw. Uzywalem go z aps-c i pelna klatka. Efekty byly bardzo przyzwoite, w dodatku lekki i bezawaryjny. Na tyle dobrze go wspominam, ze teraz po sprzedazy 200-500 zastanawiam sie, czy nie kupic sobie jego nowszej wersji.

W przypadku uzywek warto zwrocic w tym obiektywie na dzialanie VR, bylo to troche ich pieta achillesowa.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tyle dobrze go wspominam, ze teraz po sprzedazy 200-500 zastanawiam sie, czy nie kupic sobie jego nowszej wersji.

 

Co było powodem sprzedaży Nikkora 200-500?

Zastanawiam się właśnie nad zakupem tele i nie wiem czy brać używanego 200-500, czy może nową 150-600 Sigmę C lub Tamrona G2.

 

PS. 70-300 VR też mam :)

Edytowane przez tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wylacznie waga. 2,3 kg na plecach, a czasami nie wyjmowalem go nawet z plcaka. Moge go jednak szczerze polecic, bo bylo to jego jedyna wada


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co było powodem sprzedaży Nikkora 200-500?

Zastanawiam się właśnie nad zakupem tele i nie wiem czy brać używanego 200-500, czy może nową 150-600 Sigmę C lub Tamrona G2.

 

PS. 70-300 VR też mam :)

Tamrona 600mm miałem z Canon FF. Prawie 5 lat w błocie i krzakach. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Mogę polecić, choć nie wiem do czego potrzebujesz tę maczuge. Jedyne co przez te lata zaciągnął kilka pylków do środka na soczewki. Ale przy takim miechu każdy chyba by coś zaciągnął. Niezła alternatywa dla markowych słoików

Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tamrona 600mm miałem z Canon FF. Prawie 5 lat w błocie i krzakach. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Mogę polecić, choć nie wiem do czego potrzebujesz tę maczuge. Jedyne co przez te lata zaciągnął kilka pylków do środka na soczewki. Ale przy takim miechu każdy chyba by coś zaciągnął. Niezła alternatywa dla markowych słoików

Głównie przyroda i troszkę samolotów, ale raczej nic szybkiego.

Tylko i wylacznie waga. 2,3 kg na plecach, a czasami nie wyjmowalem go nawet z plcaka. Moge go jednak szczerze polecic, bo bylo to jego jedyna wada

No właśnie ta waga też mnie troszkę odrzuca i jednak trochę krótszy zoom od 600-ki, na plus natomiast, że to szkło systemowe, nigdy jeszcze się nie zawiodłem na obrazkach z Nikkora, choć na mechanice już tak.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywar

Ja bym wolal jakies D5000 kupic z vr 50-200, nowsze matryce, duze to cos wyciagnac mozna i mniej szumiace, to moje zdanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głównie przyroda i troszkę samolotów, ale raczej nic szybkiego.

mi ten tamron (starsza wersja) sprawdził się do szybkich scen z ptakami. AF bez zarzutu.

o obiektywach nikona nic nie powiem bo nie mam z nimi doświadczenia


Zdrowy rozsądek to nic innego jak zbiór uprzedzeń nagromadzonych w umyśle przed osiemnastym rokiem życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.