Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
JAN89R

FOTOGRAFIKA (FOTOGRAFIA) AMATORSKO

Recommended Posts

Przed weekendem nabyłem wreszcie statyw.

Jedno z pierwszych ujęć - moja córka Marysia i ja:

 

5675314902_5c2efca323_z.jpg

Edited by Structural

Pozdrawiam serdecznie - Jan

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tessio co to za cudo Ci się urodziło?

Masz ich więcej?


Życzę wszystkim miłego dnia. Kornel, syn Mirosława

Miłośnik zegarków i fotografii.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chopy jak to robicie, że zdjęcia wam takie kontrastowe i soczyste wychodzą. Domyślam się, że czymś obrabiacie je. Jakich funkcji używacie do ''podkręcania'' zdjęć ??

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zależy z jakiego programu korzystasz, jak PS to czasami wystarczy pobawić się nasyceniem, kontrastem itp. i zdjęcie jest "soczyste", ze mnie ani grafik ani fotograf więc pewnie jest wiele innych opcji jak podkręcić zdjęcie, ciągle się uczę :) tutaj bardzo lekkie i szybkie poprawienie kolorów:

 

post-29183-0-59019600-1331840385.jpg post-29183-0-13035300-1331840388.jpg

Edited by DUBHEAD

ile by nie było to i tak jest za mało...
 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Janek - weź rutinoscorbin - jakoś tak niewyraźnie wyglądasz.......

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pstrykanie fajne zajęcie,

ja odczuwam jednak ogromny niedosyt jeśli chodzi o prezentację samych fotografii. Mam wrażenie, że amatorscy pstrykacze, do których i sam się zaliczam, mają coraz więcej i lepszego sprzętu (wystarczy zaobserwować, ile par na wiosenny spacer po parku zabiera aparat, i to często nie żaden automat, a lustrzanki z drogimi obiektywami), zaś odbitek robi się paradoksalnie coraz mniej. Czy fakt, że wrzucą fotki ze spaceru po parku na swoje "fejsbuki" uzasadnia taką sprzętomanię?

 

Przyznam się, że jak przy okazji rodzinnego spotkania zrobię kilkaset zdjęć, to potem nawet nie mam czasu ich sam obejrzeć, nie mówiąc już o podzieleniu się nimi - poza tym powstaje pytanie - jak? Sam na niczyje konta na "fejsbukach" nie wchodzę, nie oczekiwałbym od innych, żeby wchodzili na moje, gdybym je miał. Maili ze zdjęciami od znajomych często nawet nie otwieram, dlaczego więc ktoś miałby postępować inaczej z moimi? Nawet jeśli otworzę, to rzucę okiem raz (10s najwyżej, a przychodzi fotek co najmniej ze 20 na raz) i więcej do nich nie wrócę.

Albumy? Fajna rzecz, ale ile czasu trzeba by poświęcić na samą selekcję i przygotowanie zdjęć?

 

Gdy prawie 20 lat temu wybrałem się z przyjaciółmi na 10 dniowy wyjazd do Włoch, w czasie którego zjeździliśmy Toskanię, Lacjum i Wenecję, zrobiłem 8 filmów zdjęć, czyli niespełna 300 fotografii (a uważałem się wtedy za amatora fotografii dużo bardziej niż dziś). Dobrych było nie więcej niż 200 i powstał z tego wyjazdu świetny album.

 

A co Wy robicie ze swoimi zdjęciami?

 

Dzisiaj 200 zdjęć przynoszę z tegoż symbolicznego "spaceru po parku".

 

Dlatego na urodziny młodszej córki, które świętowaliśmy w sobotę, zrobiłem 50 powiększeń z jej zdjęć (pod hasłem "Rok z życia...") i rozwiesiłem na sznurkach do bielizny w salonie. Jako okazja do pokazania, ale również podzielenia się zdjęciami - każdy z gości miał prawo wybrać sobie zdjęcie uzasadniwszy wcześniej, dlaczego właśnie to podoba mu się najbardziej. Mimo, że starałem się być przewidujący, pewne fotografie cieszyły się większym powodzeniem niż inne i nie dla wszystkich starczyło. Dużym zaskoczeniem było dla mnie też, że najczęściej wybierane było zdjęcie, którego wcześniej nigdy nawet nie pokazywałem i nigdy bym do niego sam nie wrócił, gdyby nie taka okazja.

 

Oto ono:

5696569493_59548d203b_z.jpg

 

No i jeszcze jedna rzecz:

Odbitki papierowe wyglądają o niebo lepiej, niż na ekranie mojego laptopa, który jest super kontrastowy, co świetnie nadaje się do tabel w Excelu, ale nie do oddania niuansów i łagodnych przejść tonalnych w jasnych i ciemnych obszarach zdjęcia, które często wyglądają albo na przepalone, albo na totalnie czarne.


Pozdrawiam serdecznie - Jan

Share this post


Link to post
Share on other sites

Karol, kapitalne zdjecia - szczegolnie pierwszy set. Jakoś dopiero teraz na to trafiłem. Rozumiem, ze nie ujawnia się warsztatu ale jeśli możesz napisz jakiego sprzętu używasz. Dzięki i keep up good work! ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A co Wy robicie ze swoimi zdjęciami?.

Ja wychowałem sie na fotografii analogowej i to nauczyło mnie szacunku do klatki zdjęciowej.

Teraz tego szacunku uczy mnie czas, robię zdjęcia w formacie RAW a wywołanie każdego z nich "zjada" sporo czasu ;)

A tak na poważnie, to niestety ale masz rację - fotografowanie stało sie rzeczą niezmiernie powszechną, ludzie nie mają szacunku dla swoich ciężko zarobionych pieniędzy kupując sprzęt foto za dziesiatki tysięcy zł. kierując sie jedynie tym, co wmówią im sprzedawcy i twórcy reklam. Nasza mentalność jako społeczeństwa bardzo szybko sie zmieniła - nie pisze że ewolułowała, bo raczej nie traktuje tej zmiany jako tej w dobrym kierunku. Jeszcze kilkanaście lat temu dokładnie oglądaliśmy każdą złotówkę jaka mielismy zamiar wydać, dzis jest zupełnie inaczej - kupujemy to co najdroższe, najlepsze, najwieksze..... i dokładnie tak własnie jest w przypadku sprzętu fotograficznego. Aparat fotograficzny powinien być dopasowany do właściciela :) do jego umiejetności, stylu fotografii jaką chce uprawiać, ..... a nawet do kondycji fizycznej.

Wynikiem tego wszystkiego jest niestety brak szacunku do samego zdjęcia, które zamiast być wspomnieniem, czyms wzbudzającym emocje, staje sie jedynie pustym zapisem obrazu, do którego zwyczajnie nie ma po co wracać.

 

Karol, kapitalne zdjecia - szczegolnie pierwszy set. Jakoś dopiero teraz na to trafiłem. Rozumiem, ze nie ujawnia się warsztatu ale jeśli możesz napisz jakiego sprzętu używasz. Dzięki i keep up good work!

dziękuję, bardzo mi miło, a co do sprzetu to jestem własnie takim kolesiem, który wydaje na niego kilkadziesiąt tysięcy zł. jednak z taka róznicą że troszeczke na nim zarabiam ;)

fotografuję tylko nikonem i aktualnie w plecaku mieszkają D700, D3x i F100 wraz z zestawem słoików :)

i żeby nie było, że fotografuje same brzydactwa (choć dla wielu z Was pewnie to też urokliwe nie będzie) :)

1

post-27930-0-51985600-1331841545.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

2

post-27930-0-92260600-1331841547.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

3

post-27930-0-02676400-1331841551.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

4

post-27930-0-42644500-1331841564.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No cóż wielkość fotograficznej lufy jest odwrotnie proporcjonalna do wartości artystycznej zdjęć. Podobnie jest z innymi narzędziami - im lepsza wiertarka tym bardziej właściciel ma 2 lewe ręce.

Mnie do szczęścia w zupełności wystarcza olimpus mju 700. Mieści się w kieszeni i foto wychodzi naturalne bo nie straszę ludzi trąbą, tyle że coś zaczyna filować - znacie jakiś dobry serwis w Wawie?


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja od jakiegoś czasu regualrnie wołam zdjęcia. Trzeba tylko mieć dobry monitor i sprawdzony lab, abyśmy otrzymali to samo co na monitorze.

Pamietam jak pierwszy raz odebrałem z labu zdjecia to oczy otworzyłem, niby te same zdjęcia jak na monitorze a jakoś lepiej to wygląda. Polecam. Ja najczęściej robie na satynie/mat 21-15/20-30.

Share this post


Link to post
Share on other sites

(...) w plecaku mieszkają D700, D3x i F100 wraz z zestawem słoików :P

No, na zdjęciach od razu to widać :rolleyes:

 

A można wiedzieć czym obrabiasz i jak mocno ingerujesz w zdjęcia?

Edited by stfraw

Share this post


Link to post
Share on other sites

A można wiedzieć czym obrabiasz i jak mocno ingerujesz w zdjęcia?

Kurcze, raczej nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie, jednak postaram się :P

Wszystkie zdjęcia robie w formacie RAW, który przynajmniej teoretycznie jest cyfrowym negatywem.

Każede z tych zdjęć by zaistniec na ekranie komputera trzeba wywołać i tu zaczyna sie moja ingerencja :rolleyes: jednak jest to dokładnie tyle samo ile robi każdy z Nas (a raczej ile robi za każdego z Nas aparat) kiedy pstrykamy zdjęcia w formacie JPEG nie poddając ich żadnej obróbce.

Jeżeli chodzi o zdjęcia reporterskie/sportowe czyli takie, które robię najczęściej to poza delikatnym wykadrowaniem staram sie nic nie robić jednak nie zawsze, bo zobacz

1

post-27930-0-32930500-1331841798.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

zdjecie niby ok, jednak poza kadrowaniem trzeba podnieść kontrast i uwydatnić szczegóły bolidu - jednak w dalszym ciągu to niewielka ingerencja.

2

w tym natomiast przypadku gdybym chciał wykorzystać to zdjęcie (ale nie chce bo jest słabe, jednak stanowi dobry przykład) powinienem przede wszystkim usunąć kawałek ogrodzenia widoczny w dole kadru

post-27930-0-43889400-1331841800.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

3

czasem również jest tak, że zwyczajnie chcę sie pobawić zdjęciem - jednak wyłacznie na swoje potrzeby i wtedy ingeruję dość mocno

post-27930-0-56846900-1331841802.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Zupełnie inaczej ma sie sprawa ze zdjęciami ludzi, kture traktuje raczej jak obrazy i wtedy zaczyna sie ostra jazda - jednak zawsze za podstawę służy dobrze wykonane zdjęcie, bo jak mówią z g... bicza nie ukręcisz :P

1

post-27930-0-48074300-1331841807.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

2

post-27930-0-57479300-1331841810.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

A co Wy robicie ze swoimi zdjęciami?

 

 

 

 

 

Dlatego osobiscie pstrykam aparatami analogowymi :o

 

Zupelnie inaczej szanuje klatke i zazwyczaj z 36 klatek nie wstydze sie pokazac 15-20 :)

 

Sa pewne plusy i minusy, jako, ze aparaty nie posiadaja automatyki, recznie ostrze, ustawiam czas i przyslone. Wszystko jest ok, gdy mam na to czas... jednak przy fotografii streetowej i reportazowej, ktora uwielbiam, tego czasu nie ma...

 

wiele prawdopodobnie ciekawych ujec ucieklo mi przez ten fakt, wiec cos za cos :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam pytanie do kolegów. Jak zrobić zdjecie by ostrość była taka sama jak ludzkie oko widzi.Przeglądając foty kolegów znalazłem pare takich fotek. Dodam że jestem amatorem i nie mam pojecia jak to zrobić. Posiadam sony dslr A-100.


Casio GD-400

Share this post


Link to post
Share on other sites

swanyadi pokaz jakies przykladowe zdjecie, bo ja, jesli zdejme okulary to ostrosc widzenia mam bardzo kiepska... ;)

 

 

 

;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

by ostrość była taka sama jak ludzkie oko widzi

 

Sęk w tym, że ludzkie oko ma autofokus i to taki, który jest bardzo ciężko wyłączyć (wymaga to pewnego treningu, a ja mimo prób i tak nie bardzo umiem). Polega to na tym, że gzie się nie spojrzę, tam mi akurat ostrzy, bez mojej świadomości i tak błyskawicznie, że niezauważalnie. Patrzę teraz przez okno na padający deszcz i widzę tak samo krople na szybie, jak i drzewa na horyzoncie...


Pozdrawiam serdecznie - Jan

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam pytanie do kolegów. Jak zrobić zdjecie by ostrość była taka sama jak ludzkie oko widzi.Przeglądając foty kolegów znalazłem pare takich fotek. Dodam że jestem amatorem i nie mam pojecia jak to zrobić. Posiadam sony dslr A-100.

najprościej mówiąc to wykonac kilka identycznych kadrów zmieniając jedynie punkt/miejsce ostrości af i nałożyć je wybiurczo/selektywnie na siebie pracując na warstwach


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

robię zdjęcia w formacie RAW a wywołanie każdego z nich "zjada" sporo czasu

 

Dlatego osobiscie pstrykam aparatami analogowymi ;)

Zupelnie inaczej szanuje klatke i zazwyczaj z 36 klatek nie wstydze sie pokazac 15-20 ;)

 

No tak, ale mnie interesowało właśnie, co robicie z gotowymi zdjęciami, jak je przechowujecie, jak się nimi dzielicie?

 

Ja od jakiegoś czasu regualrnie wołam zdjęcia. Trzeba tylko mieć dobry monitor i sprawdzony lab, abyśmy otrzymali to samo co na monitorze.

 

No właśnie na przykład, czy robicie odbitki, wydruki, czy też wszystko przechowujecie w galerii na stronie internetowej?

I jakiej dokonujecie selekcji?

 

Widuję w fotolabie ludzi, którzy wyjmują z cyfrowej "małpy" kartę jak kiedyś film i oddają "do wywołania". Tylko że na karcie jest nie 36, a na przykład 1000 klatek - o jakości odwrotnie proporcjonalnej do ilości. Ciekawi mnie, co taki człowiek robi z tymi zdjęciami, za które zapłacił kilka stówek - ogląda je i wyrzuca czy pracowicie wkleja do tradycyjnych albumów? I czy komuś je pokazuje...

 

U mnie jest inaczej - fotografuję przede wszystkim swoje dzieci - jak w weekend napstrykam kilkadziesiąt zdjęć, to czasu mi potem starcza na "wywołanie" jednego, dwóch, które potem rozsyłam mailem do znajomych. W kolejny weekend sytuacja się powtarza, więc nie ma mozliwości powrotu do tych starych, których mam już ze 100GB.

 

Ostatnio wpadłem na ten pomysł z wystawami z okazji urodzin dzieci - w ten sposób powstają przynajmniej odbitki papierowe (bo dotychczas rodzina się skarżyła, że nie ma zdjęć dzieci, co było dość paradoksalne, tak jak biegam za nimi z aparatem...)


Pozdrawiam serdecznie - Jan

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozważne traktowanie spustu migawki potem selekcja i jeszcze raz selekcja ;)

wywołane zdjęcia tylko w albumach. Co do róznic w wygladzie zdjęcia to sprawa przestrzeni barwowych - najprościej zrobić próbne wydruki w kilku labach i wybrać ten, w którym efekt nas najbardziej zadowala ;)


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jeszcze prościej poprosić o profil kolorów z laboratorium, z którego się tam korzysta, po czym ustawić go na swoim monitorze i programie używanym do dokonywania retuszu. Nie każdy lab się podzieli, ale jeśli tak, nie trzeba będzie tracić czasu na wybór zakładu.

Edited by mabok

Share this post


Link to post
Share on other sites

Structural - wywoluje negatyw (no chyba, ze akurat pozytyw), skanuje go, zdjecia obrabiam, ciekawsze wywoluje w duzym formacie 30/45, kazdy negatyw ma miejsce w pudelku z numerkiem, a na twardzielu numerek foldera odpowiadajacy negatywowi

 

 

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jeszcze prościej poprosić o profil kolorów z laboratorium, z którego się tam korzysta, po czym ustawić go na swoim monitorze i programie używanym do dokonywania retuszu. Nie każdy lab się podzieli, ale jeśli tak, nie trzeba będzie tracić czasu na wybór zakładu.

 

niby tak, jednak tylko wtedy kiedy ograniczasz sie do wywoływania zdjęć, nie oglądasz ich na komputerze (innym niż ten z zainstalowanym profilem) i w internecie. zdjęcia wywołane i przygotowane pod konkretny lab (na ich profilu) zamieszczone w necie lub oglądane na ekranie komputera beda wyglądać zupełnie inaczej - złoty średek to standardowa przestrzeń srgb i wybór labu.

Structural - wywoluje negatyw (no chyba, ze akurat pozytyw), skanuje go, zdjecia obrabiam, ciekawsze wywoluje w duzym formacie 30/45, kazdy negatyw ma miejsce w pudelku z numerkiem, a na twardzielu numerek foldera odpowiadajacy negatywowi :)

a skany trzymasz gdzie?? :) pytam dlatego bo jeden skan potrafi ważyć tyle co stado słoni :):):)

ja dla przykładu z jednej sesji ma 50 zdjęć o łącznej wielkości 5-10 gb :)


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam pytanie do kolegów. Jak zrobić zdjecie by ostrość była taka sama jak ludzkie oko widzi.Przeglądając foty kolegów znalazłem pare takich fotek. Dodam że jestem amatorem i nie mam pojecia jak to zrobić. Posiadam sony dslr A-100.

 

 

Na tym zdjęciu np jest jak z ludzkim okiem.Ja natomist jak robie fotki to ostrość łapie a z tyłu obiektu rozmywa albo przed. I tu mam problem. Pamętam jak robiłem kidyś zdjęcia starym kliszowy aparatem to tak było jak chce. A z tą moją 20cm lufą ni kuta.

 

 

 

 

 

 

 

A na ostanim zdjęciu wychodzi mi podobnie.Co mi się czasami nie podoba.

post-33681-0-64739200-1305382366_thumb.jpg

post-33681-0-46459500-1305382874_thumb.jpg

Edited by swanyadi

Casio GD-400

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

a skany trzymasz gdzie?? :) pytam dlatego bo jeden skan potrafi ważyć tyle co stado słoni :):):D

ja dla przykładu z jednej sesji ma 50 zdjęć o łącznej wielkości 5-10 gb :)

 

 

na twardzielu :)

 

skanuje standardowo negatywy w rozdzialce 2500x1600 (ztcp), do przegladania i umieszczania w necie calkowicie wystarczy :)

 

jesli chce wydrukowac zdjecie w wiekszym formacie to skanuje dana, czy tez dane klatki jeszcze raz :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.