Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MieszkoMieszko

Chińskie microbrandy (?) diver'owe i nie tylko

Rekomendowane odpowiedzi

Idąc Twoim tokiem rozumowania buty Nike są gówniane bo i tak firma zerżnęła pomysł na obuwie sportowe od Adidasa.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Pierwsze obuwie sportowe to nie pomysł ani wykonanie adidasa. To raz. Dwa ze jak spojrzysz na kolekcje to maja jednak inne pomysły na obuwie sportowe wiec porównanie z czapy. Tu nie chodzi o inspiracje a o czerpanie dizajnu od innych bez praktycznie żadnego własnego wkładu. To w kwestii firmy z tematu. Wszystkie zegarki na stronie to kopia czegos. Zero inwencji własnej.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Ja się odnoszę do firmy z tematu tego Heim coś tam. Stenek wiem ze cos tam tworzy ale albo wychodzą im potworki prawie jak Invicta albo inne średnio atrakcyjne.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Czasem jest to kopia z innym logo (Tissel, chińczyki z Ali), czasem uderzające podobieństwo (Steinhart), czasem lekka inspiracja...

 

Nie tylko Chińczycy z Ali robią "kopie" Waść Davosa Ternos widziałeś? :D

Można się tak przepychać argumentami za i przeciw ale prawda jest taka że w każdym "mikro-brandzie" czy "manufakturze" znajdziesz zegarek nurkowy nawiązujący mniej badź bardziej do Rolex'a, Omegi, LLD czy Enikar'a - bo w sumie nie wiem który był pierwszy jeśłi chodzi o divery typu kompresor... :)

 

Świat zegarkowy już dawno nie sprzedaje zegarków tylko metki - jak się rozejrzysz w rynku zegarkowym to zobaczysz że w określonych budżetach masz dostępnych tak naprawdę kilka mechanizmów i wokół nich wszystko się kręci - a jeśli na temat patrzeć z perspektywy miłośnika zegarków to  wydaje mi się ze to właśnie o mechanizm chodzi, to on powinien posiadać innowacje i wkład producenta w produkt.

Wygląd tutaj jest kwestią gustu... i to raczej temat dla estetów... to czy zegarek jest podobny do innego zegarka czy też nie to problem który każdy musi rozwiązać indywidualnie nikt nie każe Ci kupować "klona" tyle tylko że w sumie nie bardzo masz wybór... - u mnie rozważania skończyły się tym że olałem zegarki mechaniczne i noszę g-shock'i, nikt mi nie zarzuci że są kopia Rolex'a ;):D :D ... a resztą nie nie martwię bo i tak nie mam na to wpływu...

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że następna będzie Davosa :-)


[...]

Można się tak przepychać argumentami za i przeciw ale prawda jest taka że w każdym "mikro-brandzie" czy "manufakturze" znajdziesz zegarek nurkowy nawiązujący mniej badź bardziej do Rolex'a, Omegi, LLD czy Enikar'a - bo w sumie nie wiem który był pierwszy jeśłi chodzi o divery typu kompresor... :)

[...]

Chyba najmniej chętnych było do kopiowania Doksy Sub, ale to chyba dlatego, że ona była projektowana od podstaw jako zegarek 100% profesjonalny i stosunkowo najmniej nadaje się do noszenia na posiedzenia zarządu :-) Niemal równie dobrze można by proponować noszenie na codzień Omegi ploprof (chociaż przyznaję, że w porównaniu z Omegą suby Doksy mają nieco więcej wdzięku typu EDC). Natomiast Rolex to na obecnie czasy tylko nurek salonowy...
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co za różnica czy Tissell, Steinhart czy Rolex każdy nosi co mu się podoba, stać go to kupuje i nosi byle nie dorabiał do tego ideologii. Każda firma się na czymś wzoruje, robi podobny bo jest popyt, moda itp.,a czy jest to etyczne, moralne to każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że następna będzie Davosa :-)

 

No cóż zrobić - ale chciałem trochę obronić chińczyków, bo w sumie nie robią niczego czego nie robili by inni  :D Rozważałem jeszcze użycie Squale bo to też "qualita" ale ostatecznie Davos'a jakoś tak sama się napisała :)

 

A co do Doxa to masz rację. :)

 

3852-Squale20atmosCeramicMint3.jpg?22969

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko Chińczycy z Ali robią "kopie" Waść Davosa Ternos widziałeś? :D

Można się tak przepychać argumentami za i przeciw ale prawda jest taka że w każdym "mikro-brandzie" czy "manufakturze" znajdziesz zegarek nurkowy nawiązujący mniej badź bardziej do Rolex'a, Omegi, LLD czy Enikar'a - bo w sumie nie wiem który był pierwszy jeśłi chodzi o divery typu kompresor... :)

 

Świat zegarkowy już dawno nie sprzedaje zegarków tylko metki - jak się rozejrzysz w rynku zegarkowym to zobaczysz że w określonych budżetach masz dostępnych tak naprawdę kilka mechanizmów i wokół nich wszystko się kręci - a jeśli na temat patrzeć z perspektywy miłośnika zegarków to  wydaje mi się ze to właśnie o mechanizm chodzi, to on powinien posiadać innowacje i wkład producenta w produkt.

Wygląd tutaj jest kwestią gustu... i to raczej temat dla estetów... to czy zegarek jest podobny do innego zegarka czy też nie to problem który każdy musi rozwiązać indywidualnie nikt nie każe Ci kupować "klona" tyle tylko że w sumie nie bardzo masz wybór... - u mnie rozważania skończyły się tym że olałem zegarki mechaniczne i noszę g-shock'i, nikt mi nie zarzuci że są kopia Rolex'a ;):D :D ... a resztą nie nie martwię bo i tak nie mam na to wpływu...

Mechanizmy - też. Ale w tym momencie to zabawa na takim poziomie cenowym, że ja (i większość miłośników zegarków pewnie też) odpadam. Bo własne robią tylko naprawdę drrroogie firmy (+ Seiko, Citizen/Miyota, no i Seagull, Łucz ;)). Tego się nie przeskoczy - jedni jadą na eci, inni na selicie, inni na japońcach albo kitajcach. Ale dizajn może być mniej lub bardziej wtórny w zakresie cenowym akceptowalnym dla przeciętnego miłośnika zegarków. Albo może być naprawdę własny. Ja nic nie mam do tzw. homarów, sam mam kilka takich zegarków. Chodzi mi tylko o to, że firmy bazujące głównie/tylko na cudzych pomysłach traktuję na równi - nic nie wnoszą. Chińska FIYTA własnych werków (chyba) nie ma, ale porobili ciekawe wynalazki. Podobnie jak wiele mikrobrandów - biorą werk od Seiko albo Miyotę, robią zegarki "w typie", a nie kopie. I to coś wnosi. Parnis czy Tissel nie wnoszą do zegarkowego świata nic nowego. Kompletnie. Tak samo jak te wynalazki, prezentowane w tym wątku, które udają droższe modele Seiko. Dla mnie tzw. homar winien być stosunkowo tani i nie kapuję wydawania na niego kafla, półtora albo więcej. Ale co kto lubi :P

Edytowane przez oszolom

Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bądźmy szczerzy. Nie chcę brzmieć jak gadanie starego dziada, ale kiedyś za marka zegarka rzeczywiście szła jakość. Jeżeli ktoś w latach 60 kupił np. Omege, to miał pewność ze będzie to zegarek lepszy jakościowo i dokladniejszy od Ruhli czy jakiegoś taniego szwajcara typu Atlantic. Obecnie zegarki mechaniczne za 200zł potrafią być bardzo dokładne, czasami nawet dokładniejsze niż szwajcarskie marki premium (kilka lat temu było glosno na forum o Audemarsach Piguetach, ktore chodziły z dokładnością +12 sekund na dobę).

 

Zegarek obecnie został sprowadzony praktycznie do roli biżuterii, a jego dokładność leży gdzieś na dalszym planie.

 

Edit. Apropo Seiko, jest to marka która w ostatnim czasie skupia się na wypuszczaniu miliona limitowanych edycji zegarków, często już nieprodukowanych. Likwidują ciekawe i popularne modele (Monster, skx, stargate) w zamian wypuszczając egzemplarze droższe (pod brandem 5), które oferują gorsza jakość do ceny.

 

Naprawdę nie mam pojęcia jaki model biznesowy im przyświeca, ale w ostatnich latach polityka Seiko skutecznie mnie odrzuca od tej marki. Nie przeszkadza mi to korzystać z werku NH35 w kilku zegarkach.

Edytowane przez papax

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić że mam San Martin homara żółwia w którym nie ma ma źle spasowanego bezela ani luzów ani nic i w dodatku centruje idealnie i mało tego wskazówki też są założone z największą starannością i centrują w indeksy godzinowe. A np takie Seiko potrafi nawet w droższych modelach z linii Presage czy PROSPEX wypuścić do klienta zegar ze źle spasowanymi wskazówkami już o innych legendarnych defektach nie wspominając...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Edit. Apropo Seiko, jest to marka która w ostatnim czasie skupia się na wypuszczaniu miliona limitowanych edycji zegarków, często już nieprodukowanych. Likwidują ciekawe i popularne modele (Monster, skx, stargate) w zamian wypuszczając egzemplarze droższe (pod brandem 5), które oferują gorsza jakość do ceny.

Nie można ująć tego lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O upadku jakości Seiko boleśnie przekonałem się ja jak i jeszcze bardziej bo w jeszcze droższym modelu inny Kolega i pewnie wielu innych...

 

Tych defektów jest coraz więcej... To nie tylko już niedopasowane chapterringi czy bezele... To ostatnio źle nałożone wskazówki godzinowe i minutowe rozjeżdżające się o kilka minut. Fatalnie nałożona luma...i to w zegarkach za 1000 czy kilka tys $.

 

Jednakże czy te chińskie divery to tylko zegarki z WR 200 czy WR 300 czy certyfikowane divery? Jak się maja te napisy na tarczy czy deklu do rzeczywistości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednakże czy te chińskie divery to tylko zegarki z WR 200 czy WR 300 czy certyfikowane divery? Jak się maja te napisy na tarczy czy deklu do rzeczywistości?

Oczywiście, że nie są to certyfikowane nurki. W teorii jeżeli wszystkie uszczelki sa na swoim miejscu i szklo jest odpowiednio grube to zegarek powinien wytrzymać nurkowanie. O przypadkach zalania np. Parnisa Pa6007 nie słyszałem, ale juz o zatopieniu innych Parnisow "diverów" owszem.

 

Praktycznie jedynym pewnym sposobem jest test cisnieniowy. W praktyce w dobie dzisiejszej techniki obróbki kopert zegarkowych, nie jest problemem zrobienie zegarka wodoszczelnego 200-300m. Jedynym problemem może być niechlujny montaż, co w niektórych zegarkach niestety dalej występuje. Wszelkiej maści homarow 62masa czy podobnych raczej bym się nie bał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat co do niechlujnego montażu w przypadku San Martin czy Heimdallr to nie ma o czym mówić. Przynajmniej w wersjach które miałem i mam.

 

Smutne jest to że Seiko nie może lub nie chce sobie pozwolić na kontrolę jakości z prawdziwego zdarzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszli za trendem, w którym użytkownik jest testerem.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszedłem w temat żeby się dowiedzieć o jakichś nowych markach a tymczasem dowiedziałem się tego co wiedzą wszyscy, a mianowicie że kazda marka w mniejszym lub wiekszym stopniu zapatruje sie w rolexa... Spoko. A może zna ktoś marki ktore zapatrzyły się w Panerai? Znam marke Marina Militare ktora jest po prostu parnisem(o ile się dobrze orientuje) , ale czy coś innego będzie? I proszę, nie poruszajcie już tematu że chińczycy bezlitośnie zrzynają z innych marek bo wszyscy to wiedzą, i do póki na tych swoich kopiach dają własne nazwy marek nie mam nic przeciwko. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tanimi kwarcami w panerajowatej kopercie nie widziałem nic z własną nazwą. Maryny + Maryny/"Radiomiry" bez nazwy (sterylne tarcze, jak to mówią) w różnych cenach... Na Alli trochę tych bez logo leżało swego czasu (szukałem radiomirowatego, ale w końcu nie kupiłem)


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak szukasz coś w stylu pama to Marnez jest bardzo dobrze wykonany, wr pewne, bardzo dobra luma. Są w stali i w brązie.

 

c158fa1b32429febd4cd02e78fa1222e.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie, bo ma pewne WR, ale kto co lubi. Nie noszę chrono i zegarków bez lumy to nie moja bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przekonuje mnie ten maranez. Po za tym w tej cenie wolał bym wybrać zuana :)

Nie ma zuana. Zuan to znaczy kamień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma zuana. Zuan to znaczy kamień.

Zainteresowani tematem wiedzą o jaki zegarek chodzi. Idąc twoim tropem większość zegarków potocznie nazywanych diverami powinnismy nazywać według nazwy nadanej fabrycznie. Troszkę luzu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.