Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Dirty Harry

BALL - jaki poziom reprezentuje?

Rekomendowane odpowiedzi

Citizen Chronomaster lekko mnie właśnie zgniótł. Na fotach wygląda świetnie

 

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

mógłbyś rozwinąć tę myśl? Chodzi o 36600? Jakiś współczesny mechanizm?

post-74721-0-36655200-1580919472_thumb.jpg

Gdzieś tam pisałem że obecnie Citizen nie produkuje tego werku. Bodajże jak był produkowany to były lata 70 Myślę że obecnie Citizen nie robi takiego werku bo byłoby na niego minimalne zapotrzebowanie ekonomicznie nie jest to uzasadnione w przypadku citizena

Citizen Cosmotron 7803 High Beat 36600 bph

Edytowane przez Vergangenheit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zasadniczo większość podanych przez kolegę @Vergangenheit argumentów, nie jest argumentami za wyższością technologiczną Citizena nad Balle'em.

Pokazują tylko to, że Citizen jest większą firmą.

Jaką to konkretnie technologię posiada Citizen? Więcej fabryk? To nie technologia. Do tego nawet nie wiadomo czy w ogóle mają jakieś, taki Apple, obecnie największa firma świata - przynajmniej po względem kapitalizacji - produkuje miliony smartfonów ale nie ma ani jednej swojej fabryki.

Powtarzalność produkcji? to nie technologia, to kwestia kontroli jakości.

Robią mechanizmy synchronizowane radiem? Zrobić taki odbiornik obecnie umie każdy, to, że tego nie robi wynika nie z braku technologii, tylko z rachunku ekonomicznego. Zresztą być może Citizen też to zleca.

Swoje mechanizmy? A co takiego jest szczególnego w zwykłym mechanizmie automatycznym klasy ETA-2824? Znowu, to tylko kwestia rachunku ekonomicznego. Dodaje to oczywiście marce splendoru ale nie jest to kwestia technologii.

Może te koperty z tytanu, jeśli faktycznie Citizen wymyślił jakiś swój stop.

Z kolei Ball ma swoją anty-magnetyczność. Też jakiś specjalny stop, może coś innego. Choć też pewnie sami nie tego produkują.

 

Nawet HiBeat, a raczej jego brak jest obecnie wynikiem rachunku ekonomicznego, a nie braków technologicznych.

Osobiście uważam, że dopiero działające mechanizmy 43200 bph są pokazem możliwości firmy. Ale ile  firm ma coś takiego w swojej ofercie?

Tak na marginesie, mechanizmów 36600 bph nie było, nie ma i nie będzie.

Edytowane przez fanfar19

"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak zasadniczo większość podanych przez kolegę @Vergangenheit argumentów, nie jest argumentami za wyższością technologiczną Citizena nad Balle'em.

Pokazują tylko to, że Citizen jest większą firmą.

Jaką to konkretnie technologię posiada Citizen? Więcej fabryk? To nie technologia. Do tego nawet nie wiadomo czy w ogóle mają jakieś, taki Apple, obecnie największa firma świata - przynajmniej po względem kapitalizacji - produkuje miliony smartfonów ale nie ma ani jednej swojej fabryki.

Powtarzalność produkcji? to nie technologia, to kwestia kontroli jakości.

Robią mechanizmy synchronizowane radiem? Zrobić taki odbiornik obecnie umie każdy, to, że tego nie robi wynika nie z braku technologii, tylko z rachunku ekonomicznego. Zresztą być może Citizen też to zleca.

Swoje mechanizmy? A co takiego jest szczególnego w zwykłym mechanizmie automatycznym klasy ETA-2824? Znowu, to tylko kwestia rachunku ekonomicznego. Dodaje to oczywiście marce splendoru ale nie jest to kwestia technologii.

Może te koperty z tytanu, jeśli faktycznie Citizen wymyślił jakiś swój stop.

Z kolei Ball ma swoją anty-magnetyczność. Też jakiś specjalny stop, może coś innego. Choć też pewnie sami nie tego produkują.

 

Nawet HiBeat, a raczej jego brak jest obecnie wynikiem rachunku ekonomicznego, a nie braków technologicznych.

Osobiście uważam, że dopiero działające mechanizmy 43200 bph są pokazem możliwości firmy. Ale ile firm ma coś takiego w swojej ofercie?

Tak na marginesie, mechanizmów 36600 bph nie było, nie ma i nie będzie.

Co do zegarków zsynchronizowanych radiowo oraz GPS kompletnie się z tobą nie zgodzą bo gdyby to było takie proste To Szwajcarzy już dawno by to robili Ponadto zauważ w jakiej cenie można kupić skomplikowany zegarek Citizen a który ma wiele funkcji plus synchronizację radio i gps plus tytan duratech to gdy będziesz szukał takiego czegoś w ofercie zegarków szwajcarskich za żadne pieniądze nie dostaniesz i produkcja takich zegarków to jest technologia to jest pomysł to jest własne know-how. Bo jakby Puść twoim tokiem rozumowania to praktycznie wszystkie zegarki na rynku można byłoby powiedzieć że nie mają żadnych przewag technologicznych. Ponadto nie jest ważne gdzie jest coś produkowane oraz komu się to zleciło tylko kto ma dokumentację techniczną i know-how i prawa do niego... A akurat Citizen czy Seiko są super przykładami bardzo zaawansowanych Technologicznie zegarków. Notabene najdokładniejszy na świecie obecnie zegarek kwarcowy to najnowszy model Citizen Ponadto Wpisz sobie w Google Citizen tourbilon i to też jest ich własne opracowanie. Jeżeli to według ciebie nie są technologie to odsyłam do definicji technologii.

I żeby nie było to ja nie uderzam w Balla, po prostu Ball idzie inną drogą bardziej tradycyjną stara się doskonalić to co ma. A Citizen idzie głównie w nowoczesne technologie A z kolei Seiko obecnie według mnie balansuje jakby na dwóch nogach jednej nowoczesnych technologii(Astron,solar, kinetic, spring drive itp) a jednej tradycyjnego zegarmistrzostwa (mechaniczne GSy)

Edytowane przez Vergangenheit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Citizen ma Duratect, tytan a Ball ma zegarki ze stali 904L. Dla mnie żadna przewaga Citka w tej materii.

Citizen ma własne werki i Ball ma też (chociaż większość jest na Etach). Różnica polega na tym, że w Citizenie poniżej serii 9 werki technicznie są w średniowieczu, a wizualnie wyglądają tak, że najlepiej chować ja za podwójnym stalowym deklem. Mówię oczywiście o mechanice. W kwarcach nie ma o czym rozmawiać, ale polityka obu firm jest tu zupełnie inna.

Jeśli chodzi o jakość wykonania. Tu jednak wydaje mi się, że lepiej wypada Ball. Dlatego, że między droższymi a tańszymi zegarkami nie ma aż takiej dużej różnicy. W Citku niestety ale fajnie wykonane to są zegarki od 4 tysięcy PLN. Reszta to z całym szacunkiem poziom bardzo mocno średni. Oczywiście jak się weźmie do łapy Chronomastera to obstawiam na ślepo, że żaden Ball nie ma startu, ale to już jest poziom cenowy, taki, że większość świadomych zegarkomaniaków nie zapłaci tyle za Citizena. 

Ball to klasyczne zegarmistrzostwo, a Citizen technologia w elektronice. Dwie zupełnie inne drogi dla zupełnie innych odbiorców. Pomijając Chronomastera, to w starciu obu marek ja wybieram jednak Balla, chociaż tylko widziałem, nigdy nie miałem. Citizeny miałem i to raczej nie jest maka do której wrócę, no chyba, że gdzieś kiedyś będzie mnie stać na Chronomastera ;)

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jash. Dałem łapkę w górę bo w zasadzie się zgadzam Chodź pominąłeś serię citizena Atessa , Exceed i Sygnatura. Pierwsze dwie serię są chyba tylko kwarcowe więc nie biorę ich pod uwagę Natomiast co do sygnatury to się pojawia problem bo Zegarki te są w cenie niższej od Balla A uważam że w większości są jednak ciut bardziej dopracowane. Pomijam Campanole bo to jednak wyższa półka cenowa podobnie jak chronomaster o czym ty wspomniałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego o trudnym pseudonimie, spróbuję z Tobą popolemizować, choć nie wiem jak czytelność tego wyjdzie. Chyba trochę trollujemy wątek kolegi ale może nam wybaczy.

 

Co do zegarków zsynchronizowanych radiowo oraz GPS kompletnie się z tobą nie zgodzą bo gdyby to było takie proste To Szwajcarzy już dawno by to robili Ponadto zauważ w jakiej cenie można kupić skomplikowany zegarek Citizen a który ma wiele funkcji plus synchronizację radio i gps plus tytan duratech to gdy będziesz szukał takiego czegoś w ofercie zegarków szwajcarskich za żadne pieniądze nie dostaniesz i produkcja takich zegarków to jest technologia to jest pomysł to jest własne know-how.

To jest bardzo proste. Citizen nie ma żadnej unikalnej technologii synchronizacji radiowej. Taką technologię ma każdy, jest ogólnie znana, w szczególności każdy może pójść do fabryki chińskiej, która mu to zrobi. Szwajcarzy tego nie robią bo im się nie opłaca. To tylko rachunek ekonomiczny, rządzą w zegarkach mechanicznych, po co im się pchać na nowy, poukładany rynek?

 

Bo jakby Puść twoim tokiem rozumowania to praktycznie wszystkie zegarki na rynku można byłoby powiedzieć że nie mają żadnych przewag technologicznych.

To zależy co rozumiesz przez przewagę technologiczną, jeśli synchronizację radiową traktujesz jako przewagę nad zegarkiem mechanicznym, to pewnie masz rację. Tyle, że to nie ta sama kategoria. Porównujmy jabłka do jabłek.

 

 

Ponadto nie jest ważne gdzie jest coś produkowane oraz komu się to zleciło tylko kto ma dokumentację techniczną i know-how i prawa do niego...

Citizen nie ma żadnych praw do technologii synchronizacji radiowej, to jest ogólnie dostępna technologia. Mój budzik za 200 zł ma coś takiego i chodzi idealnie, co do sekundy.

 

Notabene najdokładniejszy na świecie obecnie zegarek kwarcowy to najnowszy model Citizen

 

 

Pewnie tak. Ale Longines zrobił VHP i gwarantują odchyłkę 5s na rok. Jakby chcieli i ekonomicznie by się to im opłacało, to zrobiliby i 1s na rok. Najwyraźniej wyszło im z rachunku, że się nie opłaca. To wszystko tylko ekonomia jest.

 

 

Wpisz sobie w Google Citizen tourbilon i to też jest ich własne opracowanie. Jeżeli to według ciebie nie są technologie to odsyłam do definicji technologii.

 

Myślę, że rozumiem pojęcie technologii. Kwestia jest taka, że wskazane przez Ciebie technologie nie są unikalne dla Citizena. Tourbillon był po raz pierwszy zrobiony 200 lat temu. Synchronizacja radiowa jest dostępna w zegarku ściennym za 100 zł. Trudno twierdzić, że firma ma przewagę technologiczną nad inną skoro korzysta z ogólnodostępnych technologii. Po prostu jest większa, to sobie zrobiła Tourbillona. Kto bogatemu zabroni?

 

 

A żeby nie było to ja nie uderzam w Balla, po prostu Ball idzie inną drogą bardziej tradycyjną stara się doskonalić to co ma.

Ja też Ball'a nie bronię. Zabrałem głos w dyskusji. W końcu po to jest takie forum. Z kolegami na takie tematy nie pogadam bo ich zegarki nie interesują :(

 

 

A Citizen idzie głównie w nowoczesne technologie A z kolei Seiko obecnie według mnie balansuje jakby na dwóch nogach jednej nowoczesnych technologii(Astron,solar, kinetic, spring drive itp) a jednej tradycyjnego zegarmistrzostwa (mechaniczne GSy)

 

Pisałem o Citizenie. Różnica między Citizenem a Seiko jest taka, że Seiko ma i stosuje swoje unikalne technologie, których nie znajdziesz gdzie indziej. Czego o Citizenie raczej powiedzieć się nie da.

 

Uff, przepraszam za trollowanie wątku, ale choć trochę jednak jest na temat, mam nadzieję :)
 

 


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fanfar19. Jeżeli według ciebie wszystko jest takie proste i nic nie stanowi unikalnej technologii to idź powiedz to koledze z forum który produkuje Vratislavia, że wszystko jest takie bardzo proste Ciekawe jak bardzo on będzie w stanie cię zrozumieć...

Niestety szanowny kolego ewidentnie widać że nigdy nie pracowałeś w firmie która produkuje coś technicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym abyś sobie wycieczki osobiste odpuścił. To jest wymiana poglądów, nie zawsze celem jest udowodnienie, że ktoś nie ma racji.

 

A wracając do tematu, też pomyślałem o koledze z Vratislavii. Jego problemem nie jest technologia, w każdym razie nie taka ogólnodostępna, tylko finanse i chęć działań na określonym polu. Daj mu zaplecze finansowe, a za rok będzie robił zegarki z synchronizacją radiową i inne. Jeśli zechce, bez zgody Citizena.

 

Przykład, USA mają F22 i F15, myśliwce 5 generacji. Mają technologie do ich budowy.

Rosjanie by chcieli zbudować T50 ale nie mają technologi. I jeśli ich nie stworzą, to nie będą mieli.

To jest przewaga technologiczna.

 

Citizen nad Ball’em przewagi technologicznej nie ma. produkuje zegarki w zupełnie innej dziedzinie. Co najwyżej można powiedzieć, że w swoich produktach stosuje bardziej zaawansowane technologie. To kwestia tylko modelu biznesowego. Jutro Ball dostaje inwestora i decyduje robić zegarki z synchronizacją i za rok je ma. Albo szybciej.

 

Można oczywiście porównać same technologie, wtedy zegarki kwarcowe z synchronizacją oczywiście są nowocześniejsze. Ale tak porównując należy powiedzieć, że Citizen stosuje przestarzałe technologie. Przy zegarze atomowym, zegar kwarcowy ma bardzo kiepską dokładność, zaś synchronizacja czasu jest w ogóle zbędna.

 

Dobra, starczy na dziś :)

Edytowane przez fanfar19

"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie rozważam zakup Balla i też myślę luźno nad jego "prestiżem". 

W dniu 1.02.2020 o 02:37, kkwpk napisał:

Prestiż zerowy. Możesz zapytać na ulicy. Poza tym świetne zegarki.

Gdyby zapytać na polskiej ulicy o takie marki jak IWC, Jaeger-LeCoultre czy A.Lange-Sohne, to też zapewne nikomu by nic one nie mówiły, więc w ich mniemaniu prestiż byłby zerowy. Pewnie nawet o Omedze niewiele osób słyszało. Gdyby iść tym tokiem rozumowania jedynie Rolex jest marką prestiżową, ale myślę, że mało kto rozumie różnicę między Rolexem a Casio. Pytając o "prestiż" mi bardziej by chodziło o postrzeganie danej marki nie przez rodzimych obszczymurów, a przez może niekoniecznie znawców zegarków, tylko osoby, które kupowały już kiedyś w miarę porządny szwajcarski zegarek.

W tym kontekście stawiam tezę, że mówienie o Ballu jako "prestiżowej marce" byłoby nadużyciem, ale jest to porządna, renomowana marka, która dobrze mówi o osobie, która nosi jej produkt. 

W dniu 1.02.2020 o 14:41, Hogg napisał:

A kto rozstrzyga co jest, a co nie jest prestiżem? Nie neguję przecież, że Rolex np jest owszem prestiżowym zegarkiem, a Orient kompletnie nie. To fakt i nie zamierzam dyskutowac. Ale czy ja uważam, że samo noszenie takiego zegarka nie czyni nikogo lepszym, bardziej wartościowym itd. Prestiż jest wtedy, jak możesz, a nie musisz. Mam różne zegarki o różnej wartości i różnych marek. Noszę je z taką samą emocja. Ja jestem najważniejszy, a zegarek, buty, garnitur... To tylko dodatki

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

I tutaj chciałbym się odnieść do postów kolegi, który ewidentnie stara się dezawuować "wartość" marek zegarkowych. Otóż istnieje takie zjawisko jak resentyment - delikwent nie dosięgnie jabłuszka, więc myśli sobie, że i tak było za kwaśne. Jak ktoś nosi przysłowiowego Rolexa to prawdopodobnie zarobił na Rolexa, a jak zarobił na Rolexa to do czegoś doszedł w życiu. O człowieku zaś świadczy to co osiągnął.

Edytowane przez Rattlesnake

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powyższa wypowiedź powinna dać do myślenia wszystkim tym , dla których w życiu liczy się tylko lans :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawią dane które ball przy niektórych, a może wszystkich zegarkach umieszcza- odporność na wstrząsy. Ciekaw jestem jak to wygląda np w R. Explorer 2 dla porównania. Ktoś ma taką wiedzę? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na czym by miała ta wiedza polegać, skoro wszyscy producencie się chwalą, że ich najlepsze? Musiałbyś doświadczyć takiego wstrząsu na żywo :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.11.2020 o 08:01, Hogg napisał:

Czyli reasumując, człowiek który nie nosi "prestiżowego" zegarka i drogich dodatków niczego w życiu nie osiągnął? Trochę poszedłem na skróty w tym zdaniu, ale wydźwięk Twojej wypowiedzi taki był

Pozwól, że zacytuję klasyke, czyli kolegę Sarkozy'ego. 

“If you don’t have a Rolex by the time you reach 50, then you have clearly failed in your life.”

 

Oczywiście się nie zgadzam z takim stwierdzeniem, ale jak widać nie jest to takie oczywiste...


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi oto, że jeden z modeli / który zresztą posiadasz / ma 7500gs, a dla przykładu hydrocarbon warfare ma 5000gs. Jak to wygląda w zegarkach innych marek np moonwatch, Explorer 2... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.11.2020 o 08:01, Hogg napisał:

Czyli reasumując, człowiek który nie nosi "prestiżowego" zegarka i drogich dodatków niczego w życiu nie osiągnął? Trochę poszedłem na skróty w tym zdaniu, ale wydźwięk Twojej wypowiedzi taki był
Może nie każdy sukces powinno się mierzyć w pieniądzach?
Nie mam Rolexa, nie mam nawet Omegi... Za to mam ciekawą pracę, wybudowałem dom za gotówkę, mam niezły samochód, oszczędności, stać mnie na fajne wakacje i najważniejsze:dziecko, któremu nie brakuje niczego łącznie z miłością i czasem rodziców
Może to nie jest wielki sukces, ale mi daje satysfakcję
A dziś na ręce nieprestiżowy 007 default_wink.png
Pozdrawiam
PS
Rolexa może kiedyś kupię, podobają mi się po prostu. Tylko... Nie czuję póki co wewnętrznego imperatywu
Edyta:
Wczoraj zmarł mój niegdyś nauczyciel, do teraz kolega samorządowiec. Dyrektor LO, nauczyciel i radny, który na serio zajmował się sprawami ludzi. Nie miał rolady, brajtka ani Omegi. Za to wychował wielu wspaniałych młodych ludzi, był cenionym, lubianym, dobrym człowiekiem. Czy osiągnął sukces? Moim zdaniem tak. Czy materialny? Niekoniecznie... Ale... Chyba nie o to tylko w życiu chodzi. Pozdrawiam
 

Spodziewałem się dokładnie takiego odzewu.

 

Jeśli się odniosło sukces to ma on jakiś materialny wyraz. Nie wierzę w nauczycieli, którzy pracują za 3 tys./mies. bo im to sprawia satysfakcję lub czujących taką misję, powołanie czy nie wiem co jeszcze, tak samo jak nie wierzę w sprzątaczki pracujące za podobną stawkę z powołania. Nawet kloszard może w swoim mniemaniu osiągnąć jakiś tam sukces, ale nie da się tego w żaden obiektywny sposób zweryfikować. 

 

A co do Seiko to bardzo nie lubię tej marki, podobnie jak innych japońskich zegarków. Może dlatego że był to mój pierwszy zegarek, który dostałem w wieku nastu lat. Potem na studiach kupiłem sobie stosunkowo taniego Szwajcara i moim subiektywnym zdaniem była to przepaść jakościowa (na korzyść taniego swiss made).  Dlatego dalej mam perwersyjną słabość do tanich szwajcarskich wyrobów. 

 

Jeszcze dodam, że można mieć kochającą kobietę, wychowywać dobrze dzieci i oprócz tego mieć konkretne zaplecze finansowe, a można mieć tylko te pierwsze. Według moich doświadczeń jednak taki pakiet jest częstszym zjawiskiem. 

Edytowane przez Rattlesnake

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłbym taki pewien, czy pieniądzem można wszystko mierzyć. Na pewno sukces, ale chyba tylko finansowy poza tym wtedy okaże się, że ten kto trzasnął przypadkiem dżekpota, to człowiek sukcesu.

O czym był ten temat właściwie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.11.2020 o 19:10, marrko napisał:

Chodzi oto, że jeden z modeli / który zresztą posiadasz / ma 7500gs, a dla przykładu hydrocarbon warfare ma 5000gs. Jak to wygląda w zegarkach innych marek np moonwatch, Explorer 2... 

No właśnie - 5000 Gs, 7500 Gs, i tak dalej. Co to znaczy "Gs"? Co to za jednostka? Bo gaus chyba nie - to już w szkole średniej uczą (przynajmniej uczyli, jak ja tam chodziłem), że w gausach mierzy się indukcję magnetyczną.


Omega Planet Ocean XL  |  Omega Railmaster XXL  |  Tag Heuer Carrera Drive Timer  |  Ticino Big Pilot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak byście chcieli sprawdzić tę odporność na wstrząsy? Ja nie mam pomysłu a trzęsienia ziemi raczej nie chcę przeżyć :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzuć sikorem o ziemię 😜 Nie chodzi o to że chcę sprawdzić. Jakoś to Ball testuje i dane podaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To o co właściwie chodzi i co niby chcesz porównać ? Następnym razem się zastanów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.