Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kiniol

odezwa...

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to nie jest XVII wiek... w życiu... 

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, kiniol napisał:

Ale to nie jest XVII wiek... w życiu... 

 

 

A o tym już pisałem.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, tarant napisał:

 

A o tym już pisałem.

Dopisałeś później, a to się nie liczy...:P


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wahadło na zawieszce nicianej zbija mnie cały czas z tropu. i nie tylko mnie. Mechanizm mam od pół roku, i oglądali go ludzie których uznaję za autorytety w tej dziedzinie. Wszyscy mają podobne wątpliwości co do konstrukcji ale nie samej oryginalności mechanizmu. Sam też jakąś tam wiedzę mam a i zegary z tego okresu są lub były w moim posiadaniu. myślę że to będzie fajna wakacyjna zagadka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to już starość się zbliża, czy pozostałości po młodzieńczym zarozumialstwie. Dopiero wczoraj przyszło mi do głowy zdjąć tarczę i podkład.

 

Odpowiedzi na moje pytania są na zdjęciach/

 

Przeróbki na tylne wahadło były często wykonywane, szkoda tylko mostka na kole godzinowym.

20200724_125827.jpg

20200724_133649.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę  ze  spokojnie około  1720  roku  ,tarcza nie  musi być  od niego  i  wskazówki  tez  nie  ale werk  zaje....ty.Tak  zdobione werki  widziałem  we  Francji  ale  może  być blisko  Wiednia.

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1720r. to  jeszcze daleko od daty śmierci zegarmistrza z sygnatury. Wyobrażając sobie ten mechanizm, z przednim wahadłem ( ślady po nim są wyraźne},

w obudowie typu capler,  mógł bym zbliżyć się z datowaniem, do przełomu wieków. Niestety nawet jeśli spadkobiercy, mieli prawo do posługiwania się nazwiskiem starego mistrza, to taka sytuacja nie mogła chyba trwać dziesięciolecia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyglądał taki mechanizm z przednim wahadłem?

 Ciekawe to dla mnie( jakaś rycina, czy cus?)Wahadło "sie kiwało" przed tarczą czy jak?

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się nazywało vorderzapler... Przykładem może być zegar z fary poznańskiej, z zakrystii... W głębi go widać, po lewej stronie...

 

09-116-Kopia.jpg

 

 

Tu przykład innego vorderzaplera...

Auktionshaus Bergmann - Telleruhr mit Vorderzapler. - Postendetails

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie

 znalazlem wyrób 'współczesny"

 oraz  wiekowy

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Google znalazło nasze archiwum;

 

 

Jeszcze tylko jedno pytanie; Gdybym trafił na taką tarczę caplera (zapplera), to przebudowa do poprzedniego systemu miała by sens ? W końcu zegarmistrz raczej nie był autorem repusowanej tarczy. A może to zbytnie naginanie historii?

 

Osobiście wolał bym być właścicielem zegara niż części do zegara:D Jednak jest to sprzeczne z moim dążeniem do poprawności historycznej, i oto dylemat.

 

Edytowane przez shreq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, prehistoria. Niestety, nowy silnik zablokował te tematy i nie znajduje ich wewnętrzna wyszukiwarka. Przypomniałem sobie ( ;) ), że jeden taki mam.

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daleko nie trzeba było szukać. W Muzeum Historycznym Krakowa, jest taki zegar. Ciekawostką w nim jest koło wychwytowe.

 

 

154a.jpg

154.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopię ten temat i dołączę się do odezwy kol. Kiniola. Pokażcie Panie i Panowie jakiś ciekawy zegar albo chociaż jego część.

 

Jest już tak pospolicie że zaczynam żyć historią nieotwartego Zenita:D

 

Pozdrawiam:rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grząski grunt Kolego stopą macacie, oj grząski... 😆

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki apel nieco deprecjonuje tych maluczkich, których na takowe zegary po prostu nie stać, nie mają możliwości zdobycia takowego itd. Poczuwam się do tej właśnie grupy należeć od pewnego czasu....


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ciekawy nie znaczy drogi! Jeśli ktoś poczuł się urażony to serdecznie przepraszam, nie taka była intencja!

Ja do tych wielkich też się nie zaliczam, a jeśli już coś mam to kosztem nieposiadania niczego więcej.

 

Po prostu oczy chciałem nacieszyć.

 

Ps. Czym różni się w intencjach post rozpoczynający ten temat od mojego? Pytam, bo chcę zrozumieć a nie zaczepiać kogokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie - wzrostem mojej w/d/rażliwości w tym czasie ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.. 🤐

 

IMG_20210114_182526.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Yodek napisał:

..

Dlaczego wstawiłąś moją fotkę???

 :)

 i to jeszcze z moją gewerą

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mówiła moja babcia... gdy gówno trawą zarośnie, to zawsze znajdzie się jakiś wielbłąd, który w nie wdepnie... :)

 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

😂 zawsze mówiłem że Gośka ma w sobie coś powabnego. Podobno każda "poddenerwowana" kobieta ma to ... 🤔


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie wiem czemu ten post wywołał taką reakcję. Kończyłem pracowity dzień i planowałem spędzić wieczór czytając forum. Wymyśliłem odgrzebanie tego tematu aby było ciekawiej. Chcę wierzyć że to ja dobrałem źle słowa a nie niechęć innych osób do mnie. Jestem człowiekiem życzliwym i zawsze dopatruję się pozytywnych działań ze strony innych ludzi. Nie rozumiem słów o grząskim gruncie, nie rozumiem babci z karabinem, gówna zarośniętego też nie rozumiem. Dziwi mnie że osoby niewątpliwie inteligentne, o ogromnej wiedzy, z góry zakładają że ja mam złe intencje. Przecież wystarczyło napisać, zmień słowo w tekście bo brzmi nie ciekawie i ja bym to zrobił. Mało tego, wyjaśniłem wszystko a zabawa trwa nadal.

Czy naprawdę tak koledzy chcecie budować swoje pozycje?

 

Prawie nikt z Was mnie nie zna, a jednak ocenia, skutkiem tego sam podjąłem się oceny innych (liczę na to że błędnie) i jest mi z tym źle.

Mnie słowa krzywdy nie zrobią, zbyt dużo w życiu przeszedłem. Ale jest mi po prostu przykro i zastanawiam się czy nadal łączy nas wspólna pasja, czy tylko jesteśmy tu  po to aby się wspólnie dowartościować. ( Co w sumie złe nie jest, ale nie czyimś kosztem)

Zastanawiam się czasami dlaczego tak niewielu miłośników zegarów przybywa na forum a ci co są nie zabierają głosu. No kto publicznie podda się krytyce i odda swoje ego pod pręgierz Waszych ostrych języków.

 

Mam nadzieję że ten post nikogo nie uraził, jeśli tak to dajcie znać to go usunę. Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciał się mylić w swoich przemyśleniach.

Życzę wam wszystkim miłego wieczoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twój post wprost nikogo nie uraził ani tym bardziej nikt nie żywi niechęci.

Niechcąco poruszył delikatną materię, o której też wspominasz.

4 godziny temu, shreq napisał:

 

Jest już tak pospolicie że zaczynam żyć historią nieotwartego Zenita:D

 

Kiedyś, ktoś podsumował zegary tych "maluczkich" i zrobił to z pełną świadomością, nie przypadkiem czy niechcąco. 

Twoje określenie w tym wątku, który też miał w tym swoją rolę-  "zrobiło się pospolicie" nieco powróciło w tamten klimat... Oczywiście wierzę, że określenie to było zupełnie przypadkowe.

Wszystkie Twoje kolejne przemyślenia są racjonalne i słuszne, a żal wybrzmiewa niemal identycznie jak mój kiedyś, nomen omen...

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak i dodam - też sądzę, że nie ma żadnego związku z Tobą ani z Twoimi intencjami ( moim skromnym zdaniem ...). Teraz to wszyscy, którzy wiedzą o co chodzi, jaja se robią.... ale kiedyś to miało inny sens i wymiar 😉 ...

A na poważnie i szczerze mówiąc to dawno niczego ciekawego(z mojego skromnego punktu widzenia i kółka zainteresowań) nie spotkałem (w sensie zegarmistrzowskich rozwiązań technicznych), ale może to i wynik pandemii, ograniczenia targów i giełd , wyborów w Stanach albo tego, że weny do poszukiwań nie ma.  

Pozdrawiam Kraków 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.