Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Władek Meller

Koronowirus i zegarki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bazant

Według mnie to kwestia dobrego prawnika. Przy podpisywaniu umów były inne okoliczności  niż są teraz i raczej do normalności długo nie wrócimy. To nie jest tak że galeria w tym momencie i w tych okolicznościach może wszystko. Nie wiem jakie są dokładnie zapisy w umowach w Złotych Tarasach ale galeria m.in. zobowiązuje się że to tak określę na „ściąganie określonej liczby osób”. 
 

Nie można podchodzić do tego tematu że z góry zakładamy iż mniejsze, pojedyncze sklepy są na straconej pozycji, mają tylko przytakiwać i robić co im każe dyrekcja galerii. 
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z poprzednikiem, że raczej nie wiesz o czym piszesz i tylko teoretyzujesz.

Nie chodzi o przytakiwanie tylko o zapisy umów, które ich strony dobrowolnie podpisały. Owszem, umowy nie przewidują pandemii, lądowania meteorytu i kilku innych trudnych do przewidzenia rzeczy ale to nie znaczy że możesz nie płacić czynszu bo to nie wynika z umowy ani innych przepisów, do których odwołują się tego typu umowy w sprawach w nich nieuregulowanych. Strona (wszystko jedno która) może więc negocjować warunki w związku z nowymi okolicznościami ale negocjować a nie wymuszać. 

A przy okazji kwestia "dobrego prawnika" nie odbędzie się za czapkę gruszek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym duży podmiot się nie przestraszy dobrego prawnika i masz gotowy proces na trzy lata z rezultatem, którego serio nie da się przewidzieć. Teoria teorią, a praktyka swoje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Władek, jak teraz sytuacja wygląda po otwarciu galerii? ZT działają "normalnie"? 


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak ludzie solidarnie zbojkotowali teraz galerie na pół roku to może by padły i byłby spokój w temacie.

Sklepy z galerii ponownie w tkance miejskiej, marzenie.

Niestey Polak dla 2 zł taniej pójdzie gdziekolwiek- świadomości brak w narodzie.


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pisar napisał:

Gdyby tak ludzie solidarnie zbojkotowali teraz galerie na pół roku to może by padły i byłby spokój w temacie.

Sklepy z galerii ponownie w tkance miejskiej, marzenie.

Niestey Polak dla 2 zł taniej pójdzie gdziekolwiek- świadomości brak w narodzie.

To nawet nie zawsze chodzi o to, że taniej. Czasami mam wrażenie, że dla wielu osób łażenie po galeriach to po prostu jedyna w gruncie rzeczy "rajcująca" jako tako forma spędzania wolnego czasu. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak teraz ludzie solidarnie zbojkotowali galerie... to padłyby mniejsze firmy i sklepy, a galerie z wielkimi sklepami sieciowymi trwałyby nadal. Upadek galerii handlowej trwa latami, odbywa się kosztem najemców, a na koniec i tak właściciel galerii wychodzi na swoje. Jedynie zawiązanie spółdzielni mniejszych najemców mogłoby mieć sens, ale to dodatkowe i to niemałe koszty, a efekt wcale nie taki pewny i odsunięty w czasie o wiele lat. Dokąd nie zostaną wprowadzone jakieś rozwiązania systemowe na czas pandemii, nie ma co liczyć na poprawę sytuacji. 

Sklepy z galerii w tkance miejskiej, jak to ładnie nazwałeś (mnie od dawna brakowało na to określenia) jeszcze długo nie zagoszczą. Raz, że deszcz się leje na głowę i wiatr hula, a klient przemoczony i zmarznięty nie jest zbyt pozytywnie nastawiony do zakupów, a dwa, że prywatni właściciele powierzchni ceny najmu dyktują z kosmosu, zmieniają warunki, nie zapewniają infrastruktury i całej otoczki dla dogodnego handlu, jak powierzchnia reklamowa, parkingi, udogodnienia dla niepełnosprawnych, sąsiedztwo itp.

Zorganizowanie handlu w strukturze miejskiej wymaga od organizatora wiele pracy i konsekwencji. Lokale handlowe, usługowe i gastronomiczne powinny być mądrze rozmieszczone. Z jednej strony zebrane w spójną całość, z drugiej nie stanowiąc dla sąsiada konkurencji, a uzupełnienie. Jeden sklep powinien przyciągnąć klienta, który za chwilę pójdzie do drugiego sklepu, a potem na obiad czy kawę do pobliskiego lokalu gastronomicznego. W tej chwili nikt nie ma nad tym kontroli, sklepy na ulicach usytuowane są od czapy, jeden zabiera klienta drugiemu lub wręcz go odstręcza, jak przysłowiowa centrala rybna od bieliźniarskiego.

Na deser dość częsta sytuacja, znam parę takich przypadków sprzed kilku lat, kiedy bardziej siedziałem w handlu. Nie wiem, czy teraz tak jest, ale pewnie nadal ten mechanizm funkcjonuje. Ktoś wynajmuje komuś sklep, warsztat, restaurację, pozwala się rozwinąć, przygotować lokal, przyciągnąć klientów, stworzyć dobre warunki pracy i renomę w okolicy, po czym rozwiązuje umowę lub drastycznie podnosi cenę najmu. Najemca ucieka, a wynajmujący sam w tym miejscu otwiera własny biznes bliźniaczo podobny do poprzedniego.

Jednak, czego by nie mówić, galerie pod tym względem są bardziej cywilizowane, choć do dobrych warunków nam jeszcze daleko. Nawet podstawowa zasada, że micha i supermarkety na ostatnim piętrze, mocno kuleje, ale chociaż warunki prawne i finansowe są w miarę jasne i stałe, chociaż zabójcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bazant
W dniu 4.05.2020 o 14:24, RTK-WGM napisał:

Chyba nie wiesz o czym piszesz. Umowy są tak skonstruowane, że ciężko przed nimi uciec. Duże firmy mają inną pozycję negocjacyjną niż mniejsi gracze. Choćby LPP właściciel kilku marek może sobie pozwolić na "udane negocjacje" ale już taka marka 4F ma z tym problem o czym pisał właściciel. O niewielkich firmach nie wspomnę. Są na przegranej pozycji chyba, że stworzą większą grupę podmiotów. Co w warunkach polskich jest trudne.

 

W dniu 4.05.2020 o 17:42, Balansujący Na Osi napisał:

Zgodzę się z poprzednikiem, że raczej nie wiesz o czym piszesz i tylko teoretyzujesz.

Nie chodzi o przytakiwanie tylko o zapisy umów, które ich strony dobrowolnie podpisały. Owszem, umowy nie przewidują pandemii, lądowania meteorytu i kilku innych trudnych do przewidzenia rzeczy ale to nie znaczy że możesz nie płacić czynszu bo to nie wynika z umowy ani innych przepisów, do których odwołują się tego typu umowy w sprawach w nich nieuregulowanych. Strona (wszystko jedno która) może więc negocjować warunki w związku z nowymi okolicznościami ale negocjować a nie wymuszać. 

A przy okazji kwestia "dobrego prawnika" nie odbędzie się za czapkę gruszek.

Są kancelarie prawne które specjalizują się w tego typu zagadnieniach. W dalszym ciągu uważam że jeżeli duże firmy się wycofają to małe mają szansę jadąc na tych samych argumentach (nie wszystkie firmy które się wycofują lub chcą się wycofać mają po kilka sklepów jak LPP). Może wkrótce będzie więcej informacji czy firmą skutecznie udało się wyjść z CH. Podejrzewam że prędzej spadek odwiedzających i co się z tym wiąże klientów wykończy mniejsze sklepy. 

Wracając do tematu:

https://www.pwc.pl/pl/artykuly/umowy-najmu-a-covid-19-praktyczny-przewodnik-dla-przedsiebiorcow.html

https://www.russellbedford.pl/aktualnosci/zmiany-w-prawie/item/1760-umowy-najmu-a-koronawirus-w-praktyce.html

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Przepraszam, ale ruszyliśmy znienacka i trzeba było poukładać trochę.
Jestem teraz sprzedawcą na 1/2 etatu, więc czasu też mało.

 

W dniu 5.05.2020 o 13:48, pk_kamil napisał:

Władek, jak teraz sytuacja wygląda po otwarciu galerii? ZT działają "normalnie"? 


Niestety W złotych Tarasach  nie ma gości.
Jest pusto!

spacer.png


W różnych źródłach pisanych i mówionych pojawiają się jakieś szacunki i twierdzenia co do powrotu kupujących do centrów handlowych, ale w Złotych liczba gości na pewno nie sięga 10% tego co było przedtem.
U nas to oczywiście kwestia turystów (krajowych i zagranicznych) i okolicznych biur pozamykanych.
My nie mamy lokalnych mieszkańców, niestety.

Nie wiem jak będzie dalej, nie wiem, co zrobią Złote.

Jedyna szansa, to ten zapis:
"Światełkiem w tunelu zdaje się być wystosowanie do sądu przez jedną ze stron umowy, żądania na podstawie art. 3571 kodeksu cywilnego i zbadania pod tym kątem zawartej przez strony umowy najmu. Przepis ten wskazuje na możliwość rozważenia przez sąd dokonania modyfikacji zawartej przez strony umowy, ale jedynie po spełnieniu wymienionych przesłanek. Przesłankami zastosowania przez sąd klauzuli rebus sic stantibus jest wystąpienie nadzwyczajnej zmiany stosunków powodujących nadmierne trudności w spełnieniu świadczenia lub grożących jednej ze stron rażącą stratą; czego strony nie przewidziały."

 

W każdym razie zachęcam do odwiedzin i zakupów u nas w sklepie.
Staram się także o rozwój sklepu internetowego.
Na szczęście trochę sprzedajemy.

pozdrawiam,
Władysław

P.S.
O liczbie gości pisałem tutaj: https://odczasudoczasu.pl/2020/05/wytezaj-wzrok-pewnie-nie-tylko-w-zlotych-tarasach/
 

Edytowane przez Władek Meller
dodanie treści

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bazant dzięki za podesłanie artykułu. Pokazuje on jaki to złożony problem, @Władek Meller nie dziwi mnie fakt, że w galeriach jest mniej ludzi, pomimo zniesienia zakazu przez państwo ludzie nadal się boją - statystyki dość dobrze to w artykule obrazują.

 

Tak czy siak nie mogę doczekać się już normalności... 


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, pk_kamil napisał:

pomimo zniesienia zakazu przez państwo ludzie nadal się boją

 

Ludzie to raczej nie mają kasy lub nie chcą tam po prostu chodzić.

Idź nad Wisłę na plażę i zobacz co się dzieje wieczorami/ w weekendy. Wszyscy mają głęboko w pompie epidemie. na ulicach zresztą coraz częściej też.  Z każdym dniem wydaje mi się, że ludzie są coraz bardziej wyluzowani ;)

 

Galerii nie trawię i mam nadzieję, że ludzie będą długo ich unikać tak, że część z nich padnie a przynajmniej zluzuje czynsze najemcom.


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Galerie może spotkać podobny los jak biurowce. Nagle się okazało, że można przynajmniej częściowo pracować zdalnie i kilometry powierzchni biurowych nie są aż takie niezbędne na każdym rogu w mieście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, poniekąd macie rację. Nad Wisłą faktycznie jest tłoczno i Policja w ogóle nie reaguje. Jednakże ten typ ludzi raczej do galerii handlowych nie chodzi, chyba ze muszą ;) Jak pisałem o strachu to miałem na myśli tych, którzy kiedyś całymi rodzinami walili do galerii handlowych by spędzić tam pół dnia na spacerach i jakiś tam zakupach... Ci ludzie nadal się boją :)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.