MONTA

[MichTheOne 936]

3 godziny temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Najbliższy garniturowemu, jaki Monta wypuściła dotychczas. Wrażenie robią rozmiary w starym stylu, nie tylko ludzka średnica, ale i wysokość.

 

Tak, ten zegarek wygląda wspaniale i zachwyca w zasadzie wszystkich którzy w internecie się z nim pokazują. Mnie naprawdę cięzko zmusić do zakochania się w mikrobrandzie. Nie ukrywam, że snobizm marki to dla mnie duża część przyjemności, a zegarki traktuję głównie biżuteryjnie. Ale tutaj przy Moncie świetny design, ewidentna jakość i po prostu piękno tego zegarka mnie urzekły. Na ten moment to jest najbliższe zegarkowi, którego sobie wymyśliłem w głowie. 

 

Tylko wysyłać niemal dychę za ocean za jakiś mikrobrand... boli mnie to jakoś. Brak realnego kontaktu ze sprzedawcą nie wróży nic dobrego jeśli byłyby jakiekolwiek schody z reklamacjami, zwrotem itd. Jakby chodziło o coś tańszego to spoko luz, ale to jednak dużo kapusty.  

 

 

3 godziny temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Uważaj z BB41, to wielki zegarek w porównaniu z Noble. Tutaj odpowiednikiem rozmiarowym będzie raczej BB58.

 

O, to trochę jestem zdziwiony, dzięki za ten komentarz. Oczywiście, BB41 to bardziej klockowaty projekt. ale jednak tak na pierwszy rzut oka to średnica koperty taka sama. Wysokość BB41 to 11,2 mm, a Monta 9,7 mm. Rożnicy mamy 1,5 mm. Czy dużo...? no może i tak, faktycznie może mieć znaczenie. 

 

 

Ale BB58 jest chyba jeszcze grubszy - 11.9 mm. Ma co prawda 39mm średnicy, ale to chyba tylko zwiększa relatywne odczucie "klockowatości"?

 

No nie ma wyjścia, w przerwie w robocie zamiast na obiad idę dzisiaj pomierzyć Tudory

 

1 godzinę temu, cordi7 napisał(-a):

Formex to bardziej sportowe klimaty a ty wspominales cos wczesniej, ze to ma byc taki bardziej elegancki EDC?

 

Tak, miało być raczej w stronę elegancji! Formex Essence jak najbardziej mieści się w moim EDC. Nie bez znaczenia jest, że obecnie noszę głównie Aquaracera, także w tak zwanym "profesjonalnym otoczeniu korpracyjnym". Zatem to i tak byłby krok w dobrą stronę. 

 

Cytat

Nie wiem czy ci siedzi ten klimat ale moze warto zerknac na Frederique Constant Highlife albo Maurice Lacroix Aikon?

 

Oba oglądałem!

ML Aikon jest fajny, od zawsze na moim radarze, ale ta marka jakoś nie przyprawia mnie o drżenie serca. Może sobie wkręciłęm, ale jakoś mam wrażenie że bez własnego charakteru. Z dawno temu fajnej, inwencyjnej marki idą coraz bardziej w stronę supermarketu (sorry!)

 

FC Highlife jest super, to prawda. Nawet podsunąłem żonie do oglądnięcia podczas jej ostatnich poszukiwań. Ale akurat w męskich rozmiarach kolorystyczne opcje mi się nie podobają. Zobacz sobie damską wersję z szarą tarczą, to jest sztosik dopiero.

 

Cytat

W podobnych klimatach do Rolexa OP bedziesz tez miec kilka modeli Grand Seiko z serii Heritage, w bonusie spring drive.

 

GS za drogo dla mnie, poza tym to takie banieczki, chyba nie pasują mi proporcjami. No i panie, jakieś Seiko za kilkanaście koła?  

 

 

Cytat

... natomiast jesli to Monta skradla twoje serce i wzdychasz do niej po nocach nie proboj racjonalizowac i kupic czegos innego.

Wydasz pieniadze, nie bedziesz w pelni zadowolony, po jakims czasie sprzedasz nowy zakup i w koncu zakupisz Monte.

 

Serce nie sluga a substytuty sa do kitu.

 

Święte słowa, i sam każdemu zawsze to mówię w podobnych sytuacjach. 

Tylko tutaj akurat kwestia czasu mogłaby być dla mnie na korzyść. Za te dwa lata na pewno pojawią się używki, na pewno ktoś coś będzie sprzedawał w UE. No i wtedy 25% ceny w dół z automatu, pewnie więcej. Więc ten jeden raz, z uwagi na brak dostępności po tej stronie Oceanu, jest chyba sens poczekać. 

 

Oczywiście scenariusz przeciwny też możliwy, Monta wyprzedaje cały stock, ceny rosną w górę jako obiekt kolekcjonerski. Ale to mniej prawdopodobne, bo wymaga dodatkowo, żeby Monta świadomie grała na "niedostępność" i nie wznawiała linii.

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez MichTheOne

[MichTheOne 936]

3 godziny temu, Wujekkarlos napisał(-a):

Wygląda na to, że Monta się rozwinęła, zwiększyła sprzedaż i nie chce już więcej fikołków celnych przeprowadzać. Mnie się pewnie udało dlatego, że byłem pierwszy, ale to już było...Tymczasem co do twojej rozterki Mitchu, ciężki temat. Jak serce jest za czymś to jest i rozum niewiele wskóra. Owszem, z vatem i cłem zaczyna się poziom używanych Tudorów. Tu akurat mogę Ci pomóc bo mam Tudora BB36 i Montę Oceanking w wersji gilt, Triumpha miałem długo. Miałem jeszcze zwykłego Tudora BB więc porównanie pełne. Monta w żaden sposób nie odstaje a gdybym miał wybrać na przykład między Oceankingiem a BB, wygrałaby Monta. Lepsza bransoleta, zwłaszcza zapięcie, profil zegarka, ergonomia, piękne szlify. No i ma datę;) Mało tego, do Tudora mam ogromny sentyment, to zdecydowanie jedna z moich ulubionych marek. Paradoksalnie Monty jako brandu wcale jakoś specjalnie nie uwielbiam mimo, że poznałem się z właścicielami a przygoda z firmą od początku jest mega pozytywna. Tym nie mniej Oceanking wygrałby z BB, nawet nie wygrałby a wygrał bo BB już nie mam a Oceanking cały czas jest i będzie.

Do brzegu, jeżeli hamuje Cię poczucie płacenia naprawdę sporej sumy za zegarek nieznanej marki to podzielam twoje obawy, miałem takie same. Miałem to szczęście, że kupiłem swoje Monty bez vatu, w normalnych cenach. Dzięki temu wiem, że teraz bez wahania zapłaciłbym pełną cenę nawet z vatem, bo dla mnie te zegarki są tego warte. Ale to ja. Mogę Ci pomóc jedynie udostępniając swój zegarek żebyś wiedział o czym gadamy.

 

 

Wielkie dzięki Carlos, jak zawsze super szczegółowa odpowiedź. 

 

Ciekawe jest to co piszesz, choć chyba chciałem usłyszeć coś innego  ale doeceniam szczerą odpowiedź, a porównanie bezpośrednie Tudor vs Monta jest dla mnie super wartościowe do przemyśleń.

 

Tak jak napisałeś, pewne rzeczy już były i chyba nie wrócą. Nie ma się co obrażać na rzeczywistość, tylko podejmowac decyzję tu i teraz. Zawsze wcześniej było taniej. Z wieloma rzeczami w życiu jest tak jak z sadzeniem drzewa. Bo kiedy jest najlepszy czas na zasadzenie drzewa? Dziesięć lat temu. A kiedy jest drugi najlepszy czas? Dzisiaj. 

 

-------------------

 

I w ogole Panowie - serdeczne dzięki dla Was wszystkich za Wasze odpowiedzi, to naprawdę pomaga oczyścić umysł. otrzeźwieć i podejmować lepsze decyzje  

[Sierżant Julian 1706]

Pisząc o Black Bay 41 miałem na myśli diver, który był tak oznaczany. Nie wiedziałem, ze Tudor ma też zegarek bez obrotowego bezela pod taką nazwą. Zdawało mi się, ze oni takie rolekso-monto-podobne robią jako BB36, i wtedy ze srednicą 36 mm. Ale widzę, ze teraz już robią tyle wariantów, że można się pogubić.

Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez Sierżant Julian

[cordi7 3655]

11 godzin temu, MichTheOne napisał(-a):

Oba oglądałem!

ML Aikon jest fajny, od zawsze na moim radarze, ale ta marka jakoś nie przyprawia mnie o drżenie serca. Może sobie wkręciłęm, ale jakoś mam wrażenie że bez własnego charakteru. Z dawno temu fajnej, inwencyjnej marki idą coraz bardziej w stronę supermarketu (sorry!)

 

FC Highlife jest super, to prawda. Nawet podsunąłem żonie do oglądnięcia podczas jej ostatnich poszukiwań. Ale akurat w męskich rozmiarach kolorystyczne opcje mi się nie podobają. Zobacz sobie damską wersję z szarą tarczą, to jest sztosik dopiero.

 

 

GS za drogo dla mnie, poza tym to takie banieczki, chyba nie pasują mi proporcjami. No i panie, jakieś Seiko za kilkanaście koła?  

W ocenie marki ML się zgadzamy, linia Aikon jest jednak jedną z niewielu (o ile nie jedyną) fajną linią i IMO wartą uwagi. Zakręcana koronka, 200m WR, świetna bransoleta - ważne, żeby kupić z dobrą zniżką.

 

FC - ja też wolałbym w męskich modelach gładkie tarcze niż te globusy cholerne ale na żywo nie wygląda to źle, naprawdę - choć to akurat moje subiektywne odczucie. Mając do wyboru Aikona i FC brałbym w ciemno tego pierwszego

 

A co do GSa - mój SBGA285 ma 12,3 mm grubosci, Rolex OP - 12 mm. Serio nie ma na co narzekać, trzeba tylko szukać odpowiedniego modelu. Mnie oprócz niektórych z linii Heritage bardzo ale to bardzo podoba się SBGN 003 / 005 - a że kwarc? Cóż, ma to i swoje plusy. No i teraz maja „Grand Seiko” tylko na tarczy

No i żeby kompletnego offtopu nie robić:

 

 

Ładny skubaniec jest

 

[MichTheOne 936]

Po wielu rozterkach postanowiłem jednak tym razem kupić Tudora BB41.

 

Monta dalej jest na mojej szortliście, ale będę czekał na jakieś lepsze okazje. Mam tylko nadzieję, że nie pojawią się zbyt szybko te okazje, bo budżet póki co zrujnowany  

[evilym 6131]

W dniu 20.03.2020 o 01:07, Wujekkarlos napisał(-a):

Technicznie rzecz ujmując MONTA jest amerykańskim brandem robiącym zegarki Swiss Made czyli biuro i centrala za oceanem ( dokładnie Saint Louis w stanie Missouri) a warsztat i serwis w Szwajcarii.

Są inni producenci SWISS MADE których siedziba znajduje się poza Szwajcarią a jednak klasyfikuje się ich jako Szwajcarów... 🤔

Pierwszy z brzegu - Christopher Ward.

 

Tak mnie to zastanowiło, czy takie marki jak Monta czy Ch.Ward powinno się traktować jako szwajcarskie czy nie.

[cordi7 3655]

Swiss made na tarczy jest choć z drugiej strony VW montowany w Meksyku to nadal niemieckie auto 🤪

 

[Gość Jash]

3 godziny temu, evilym napisał(-a):

 

 

Tak mnie to zastanowiło, czy takie marki jak Monta czy Ch.Ward powinno się traktować jako szwajcarskie czy nie.

 

Jeśli spełniają normy FHS to tak.

[MichTheOne 936]

 

W dniu 17.11.2021 o 14:15, Jash napisał(-a):

Tak mnie to zastanowiło, czy takie marki jak Monta czy Ch.Ward powinno się traktować jako szwajcarskie czy nie

 

Decyduje miejsce produkcji czy też raczej miejsce wytworzenia wartości produktu. To chyba lepszy system niż ocena wg siedziby firmy. Wtedy na świecie byłyby same szwajcarskie zegarki, skrzynkę pocztową w Genewie bardzo łatwo założyć

[evilym 6131]

@Jash @MichTheOne @cordi7

Mam ambiwalentne uczucia co do takiego klasyfikowania. Wynająć garaż pod Zurychiem, też nie jest jakoś super trudno. Klepać tam swis mejdy, zarządzać wszystkim z honkongu i voilà...

I żeby nie było - sam mam takiego np. Ch. Warda 😉

Szkoda, że nie ma większego zróżnicowania na rynku samych mechanizmów. Chętnie nabył bym Monte czy Bulove z werkiem made in USA 🙂

 

Tak czy siak, moje pierwotne pytanie miało zwrócić uwagę, czy nie przenieść tematu Monty do działu Zegarków Szwajcarskich 🤔

[cordi7 3655]

Szwajcaria ma te swoje wymogi, ktore nalezy spelnic by zasluzyc na 'swiss made' i raczej dokladnie ich przestrzega.

(kwestia na ile Szwajcara jest nadal w Szwajcarze to temat roztrzasany od dawna i wiadomo jak to z tym jest)

Christopher Ward IMO przestal byc juz mikrobrandem a jest w zasadzie mala firma zegarkowa i tak go postrzegam.

[Sierżant Julian 1706]

Cóż, jako przykład, mam zegarek Squale, wiem, że to jest Szwajcar z urodzenia, jednak zawsze myślę o nim jako o zegarku włoskim. Między innymi dlatego, że siedziba firmy jest w Mediolanie, ale też w ogóle Squale miało prawie od początku silne powiązania z tym krajem.

[evilym 6131]

11 godzin temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Cóż, jako przykład, mam zegarek Squale, wiem, że to jest Szwajcar z urodzenia, jednak zawsze myślę o nim jako o zegarku włoskim. Między innymi dlatego, że siedziba firmy jest w Mediolanie, ale też w ogóle Squale miało prawie od początku silne powiązania z tym krajem.

Ciekawy przykład.

 

[DawidM86 781]

Zastanawiam się nad zakupem Monty Noble. Tutaj zwracam się do osób które miały szansę mieć z nimi do czynienia na co dzień i porównać do zegarków marek pokroju Longines, Baume & Mercier etc.  generalnie marek "Heritage" z Szwajcarii.

 

Cenowo to podobna półka, natomiast czy Monta broni się w tej cenie wykonaniem?  Czy jest to udana alternatywa dla Tudora?

 

Nie myślę tutaj o utrzymaniu wartości, bo wiadomo że Monta traci te 10-20 procent jak każdy, nawet najlepszy brand butikowy, tylko o zegarku jako takim. 

 

Dziękuję za każdą opinię. 

Edytowane 5 Kwietnia 2022 przez DawidM86

[Wujekkarlos 36]

Moim zdaniem broni się doskonale a z walki wychodzi zwycięsko, bez siniaków nawet😊jako pierwszy w Polsce miałem Monte (Triumph, koperta i bransa to Noble kopiuj wklej), później kupiłem kolejną (Oceanking wersja gilt) i było jeszcze lepiej. Gdyby wewnątrz był ciut lepszy mechanizm, chociażby jakiś certyfikowany chronometr (co nie zmienia faktu, że Montowe selity chodzą jak igły, przynajmniej moje) to nawet i Omega miałaby się czego bać, o Tudorze nie wspomnę. Piszę to będąc fanboyem Omegi i Tudora, posiadam oba, często z Montą przegrywają, zwłaszcza, gdy wiem, że towarzystwo w które idę będzie obwieszone Roleksami I Omegami, serio😊 dlatego moja opinia do obiektywnych nie należy, jednak wydaje mi się obiektywnym stwierdzenie, że stricte jakościowo to jest ponad Longinesem, Baume, czy jakimkolwiek znanym brandem w półce cenowej ok 2k USD. Zwłaszcza bransoleta, to jest absolutny sztos. Klamra zapięcia jak dla mnie niepotrzebnie przydługawa ale to nie ma przełożenia na jakość. Z resztą, Panowie z Monty robią jedne z najlepszych na rynku gumowych pasków do Rolexa (Everest Bands) więc dobrze wiedzą jak jakość powinna wyglądać. 

Pozdrawiam,

Karol.

Edytowane 5 Kwietnia 2022 przez Wujekkarlos

[DawidM86 781]

Dzięki za wyczerpująca odpowiedź. Rzuciłeś sporo światła na moje pytania.

 

Teraz plan to kontakt z Monta i lekka negocjacja (opłaty celne etc.). 

 

Pozdrawiam! 

Edytowane 6 Kwietnia 2022 przez DawidM86

[Wujekkarlos 36]

Z tym kontaktem i negocjacjami może być ciężko, ale próbuj. Na pewno będzie to dużo prostsze twarzą w twarz, na Aurochronosie we wrześniu raczej będą, wtedy jest szansa sporo zaoszczędzić. 

[DawidM86 781]

Wysyłka do UK mimo wszystko trochę bliżej. Zobaczymy co uda mi się wynegocjować. 

[rrr 7007]

Widzę że niewiele się dzieje w Tym wątku to spróbuję odświeżyć. Taki do mnie niedawno przyjechał. Faktycznie jakością wykonania może konkurować z wieloma droższymi markami

[rrr 7007]

Od tygodnia nie schodzi z nadgarstka

[rrr 7007]

[DawidM86 781]

@rrr Jak wrazenia, ile zaplaciles dodatkowych oplat? 

Ja przymierzam sie do swojego, ale te dodatkowe koszty troche odstraszaja (mieszkam w UK). Chcialbym miec cos na poziomie wykonania Tudora/Rolexa bez ich brandu ktory stal sie mocno komercyjny. 

Edytowane 16 Kwietnia 2023 przez DawidM86

[qbapiasek 16692]

A u mnie tak  

Kurcze jest tak fajny jak mówią recenzje…chyba EDC idealny…

[rrr 7007]

W dniu 23.04.2023 o 08:17, qbapiasek napisał(-a):

A u mnie tak  

Kurcze jest tak fajny jak mówią recenzje…chyba EDC idealny…

Bardzo fajny. Sam się zastanawiałem czy kupic Noble czy Atlas. I gdybym miał brać Atlas to właśnie w takiej wersji kolorystycznej. Wygląda super

[qbapiasek 16692]

17 minut temu, rrr napisał(-a):

Bardzo fajny. Sam się zastanawiałem czy kupic Noble czy Atlas. I gdybym miał brać Atlas to właśnie w takiej wersji kolorystycznej. Wygląda super

Naoglądałem się na jutubach recenzji i tak chciałem spróbować Monte, nie zawiodłem się. Bardzo wygodny, jednocześnie pomimo rozmiaru fajnie wyglada na nadgarstku. Jakość wykonania tez zgodna z zachwytami w internetach. Oczywiście cena za nówki, jak na microbrand, dość premium, ale już kupując używkę robi się cenowo na poziomie podobnym do zegarków dużo gorzej wykonanych, marek raczej popularnych, a ja lubię mieć na nadgarstku coś czego nie widzi się co dzień  

 

Należy też wspomnieć zestaw i jakość wykonania pudła, jak sam pewnie wiesz, niby drobiazg, ale widać dbałość producenta o „doświadczenie zakupowe”. 

 

W sumie jak będę się rozglądał za nurkiem to pewnie wrócę do poszukiwań Oceankinga, mnie Monta „kupiła”. 
 

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez qbapiasek