Longines Conquest Heritage – dobry styl jest ponadczasowy

[KMZiZ 153]

Prolog: Cary i HitchGdy myślę o latach 50. jako dekadzie niepowtarzalnego stylu, to przypominam sobie sekwencję otwierającą Północ – północny zachód Hitchcocka z 1959 roku. Przy dźwiękach muzyki skomponowanej przez Bernarda Herrmanna niebiesko-zielone plansze czołówki płynnie przechodzą w obraz Manhattanu w godzinach szczytu. Wszystko filmowane jest oczywiście w Technicolorze: szklane drapacz…

 

Wyświetl pełny artykuł

[Tadzik01 116]

Świetny artykuł

Dzięki

Właśnie takie zegarki jak omawiany są dla mnie synonimem elegancji w stylu retro.

Ż przyjemnością zanurzyłem się w opisywane klimaty

[Gość fidelio]

Nie będę ukrywał, dla mnie to jeden z najlepszych Longinesów z linii Heritage. Stylowy i ponadczasowy. I dzięki za fajny tekst :-)

[colector 632]

Ogólnie nie lubię produktów longinesa, ale ten model jako jedyny chciałbym mieć w kolekcji. Świetny klasyk.

[Gość fidelio]

Ta recenzja ma taki skutek, że jak tylko przyjadę do domu, wyciągam swojego Conquesta z pudełka 

[paul221 40271]

Przeczytałem z przyjemnością . Ma Kolega Edmund dar

[MasterMind 10264]

Bardzo dobra recenzja, nie spodziewałem się niczego innego po koledze - nie zawiodłem się również czytając nawiązania do klasycznych filmów

 

Co do samego zegarka, pamiętam gdy pierwszy raz ujrzałem go w gablocie jednego ze sklepów jubilerskich. To była prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia, spełniał wszystkie moje wymagania. Klasyczny ale ciekawy design, niewielka koperta i firma, które wtedy (m.in. ze względu na cenę z metki) wydawała mi się wyjątkowo prestiżowa, bo przecież stojąca wyżej cenowo niż Tissot czy Certina. W tamtym momencie, gdy patrzyłem na niego po raz pierwszy, ten zegarek wydawał się dla mnie nieosiągalny. Później, na drodze rozwoju pasji, udało mi się kupić używany egzemplarz, który sprzedałem tylko dlatego, że potrzebowałem środków na pięknego Seamastera vintage. 

 

Teraz znów chętnie wróciłbym do Conquesta, nie wiem tylko czy reedycji czy jednak jakiegoś staruszka, bez datownika na 12-tej, jednak te stoją dosyć mocno cenowo na rynku i znów są nieosiągalne - no chyba, że wkrótce zmieni się sytuacja na rynku - ale wtedy i zmieni się zawartość mojego portfela i priorytety zakupowe

[Hefajsto 2330]

Świetna recenzja. A ja przypadkiem dziś z Conquest'em na łapie;)

[Gość fidelio]

A ja tak, jak obiecałem 

[Edmund Exley 3024]

Koledzy, bardzo dziękuję Wam za miłe słowa!

 

Cieszę się też, że mogłem opublikować tekst na głównej stronie KMZiZ i dziękuję za taką możliwość.

[mmaniek 2339]

Bardzo interesujący tekst, skłania do głębszego zainteresowania się historią marki. Właśnie takie osoby, piszące takie teksty, sprawiają ,że warto zaglądać na tą stronę i chłonąć wiedzę. Zegarek zachwyca, z paskiem na zdjęciu u kolegi Fidelio - strzał w dziesiątkę. Jak pojawi się za jakiś czas na bazarku to kto wie...

 

P.S. Czy możecie, po krótce, wyjaśnić laikowi, dlaczego wersja czarna 40mm jest dwa razy droższa, szkło szafirowe kosztuje 4 tys zł ? 

Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez mmaniek

[Enkil 7255]

Bardzo fajne przedstawienie modelu, miło się czyta

[pawelb29 863]

Koledzy, bardzo dziękuję Wam za miłe słowa!

 

Cieszę się też, że mogłem opublikować tekst na głównej stronie KMZiZ i dziękuję za taką możliwość.

Dobry tekst.

[Lincoln Six Echo 63068]

Bardzo fajnie napisany tekst o świetnym zegarku.

[MasterMind 10264]

P.S. Czy możecie, po krótce, wyjaśnić laikowi, dlaczego wersja czarna 40mm jest dwa razy droższa, szkło szafirowe kosztuje 4 tys zł ? 

 

Odpowiedzi na to pytanie chyba już nigdy nie poznamy.

[Edmund Exley 3024]

@mmaniek, @Enkil, @pawelb28, @Lincoln - dzięki!

[Edmund Exley 3024]

A uzupełnieniem artykułu może być kilka starych reklam - znanych już z tematu poświęconego marce Longines, ale wrzucanych już dość dawno temu:

 

 

 

 

Edytowane 3 Maja 2020 przez Edmund Exley