Nakręcanie koronką i reset naciągu.

[Volturi 128]

Witam

 

W trakcie nakręcania mechanizmu Sea Gull ST 1901 puściłem koronkę i naciąg się "zresetował" .

Koronka odkręciła się z naciągu w lewo do pozycji nienakręconego mechanizmu.

Teraz mogę kręcić w nieskończoność

Sprężyna strzeliła na bębnie lub na wałku?

 

Jakie koszta mnie czekają?

Czy naprawę zrobi każdy zegarmistrz?

 

Pozdrawiam i czekam na Wasze podpowiedzi.

[tofiks_th 8055]

Najpewniej zerwała się sprężyna. Co do kosztów i naprawy to trudno wyrokować zważywszy na fakt, że duża część zegarmajstrów nie chce naprawiać chińskich zegarków. Do tego dochodzi kwestia dostępności części itd. W zeszłym roku wymieniałem sprężynę w Wostocku w Opolu i całość wyniosła mnie ok. 60 zł.

[Volturi 128]

Oby nasze przypuszczenia okazały się trafne. Potem na PW napiszę Ci o happy end-zie.

 

Pozdrawiam

[tarant 4606]

Bardziej prawdopodobne jest odkręcenie śrubki mocującej zapadkę koła naciągowego lub odłamanie jej fragmentu. Mało lub wcale nie potrzeba części, sporo roboty.

Kiedyś były dostępne na Ebay Seagulle sprzedawane pod marką Louis Dubath. Prawie wszystkim szczęśliwym nabywcom po pewnym czasie to się przydarzyło. Być może niektóre serie są lepiej montowane czy też z lepszych materiałów.

[Volturi 128]

Tarant dzięki za merytoryczne podejście do tematu. 

Czas pokaże co było i będę miał przyjemność  poinformować o szczęśliwym zakończeniu i usterce jaka mnie spotkała.

 

Tymczasem..