2 x Raketa

[raffall 6]

Witajcie,

 

Mam pytanie do fachowców.

Znalazłem dwa stare zegarki używane przez mojego ojca, który zmarł kilka lat temu.

 

To dwie radzieckie Rakety - nie wiem co to za modele, na pewno mają więcej niż 30-35 lat.

Ich stan jest opłakany co zresztą widać na zdjęciach (na pewno brakuje wskazówek sekundnika)

O dziwo udało się je nakręcić i okazuje się, że wciąż żyją.

 

Wpadłem na pomysł żeby odnowić zegarki i podarować po jednym mamie i siostrze.

Wiem, że ekonomicznie to nieopłacalne ale są wartości wyższe niż kasa.

 

Czy Waszym zdaniem można je doprowadzić do stanu używalności?

Czyszczenie koperty, tarczy, dołożenie wskazówek sekundnika, nowe szkiełka, przegląd i smarowanie mechanizmu - jakie to mogą być koszty? 

Jeżeli ktoś z Was podjąłby się renowacji proszę o wiadomość na priv.

Mogę wysłać zegarki kurierem na dowolny adres.

 

Pozdrawiam,

Rafał

 

 

[Walter_87 3847]

Jestem człowiekiem sentymentalnym (co nie ułatwia życia) i również bym nie oglądał się na koszty, tylko bym przywrócił te zegarki (które nie są wcale nie są w takim złym stanie) do życia.

Pozłacana pochodzi prawdopodobnie z końca lat 60. (ta druga to już lata 80.) Można się pokusić o przemycie tarczy pozłacanej R, ale trzeba uważać. Może trafisz gdzieś identyczną (ale to już nie będzie "ten sam" zegarek). Sekundniki powinno się udać dobrać. Koszt przeglądu to ok. 80-100 zł. Szkiełko to grosze. Do tego pasek za ok. 50 zł i na rękę

[raffall 6]

Dziękuję za opinię. Sam wolę nie dotykać.

Możesz polecić kogoś to ogarnie naprawę czy wystarczy zanieść do najbliższego zegarmistrza? 

[Walter_87 3847]

Wystarczy zegarmistrz, a nie tzw. bateryjkowiec. Ci starszej daty mają sporo części do radzieckich zegarków (m.in. wskazówki)