Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
motoolo

Jaki mechanizm mam poszukiwać , budowa zegara

Rekomendowane odpowiedzi

Dodam jako ciekawostkę. Mechanizm na rubinach wytrzymał bez oliwienia 5 lat. potem stanął. Wymagał ponownego naoliwienia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę prędkości obrotowe w mechanizmach zegarowych można nie smarować łożysk. 

Jeśli chodzi o mnie to ja stosuje całkowicie suche łożyska z pominięciem łożysk na osi bębna. 

Zawsze stosowałem łożyska wysokoobrotowe które mają mikro luz dzięki temu jest większa tolerancja pasowania. 

Zegar który jest ułożyskowany w ten sposób chodzi przy obciążniku 1.2kg i rezerwie chodu 40 dni . Natomiast ta sama wersja mechanizmu na panewkach z brązu zadawala się minimum 2.5 kg . 

W mojej opinii różnica jest ogromna.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy , ja rozumiem wasz sentyment do starych konstrukcji - sam mam do nich takowy , ale nie mieszajmy sentymentu z osiągnięciami współczesnej mechaniki . Poza tym porównywanie wytrzymałości łożyska z tarciem posuwowym i tocznym , jak i samej wielkości współczynnika dla  obu tarć przy tych samych momentach obciążenia to jakaś pomyłka w druku. współczesne (produkowane w XXI wieku łożyska) są praktycznie z zerowym tarciem a przy zapewnieniu szczelności tych łożysk wymagają smarowania raz na kilka lub kilkanaście lat pracy ciągłej w serwomechanizmach przy wysokich obrotach (powyżej 500/min) . O najnowszych łożyskach ceramicznych nie wspomnę bo tam nie ma smarowania w zasadzie w ogóle ... 

Standardowe łożyska stosowane do samochodów wykonują setki milionów obrotów pod ogromnymi obciążeniami i w skrajnych warunkach , a to tylko produkt "popularny". Przy prędkościach tocznych rzędu 1 miliona mm na minutę temperatura takich łożysk nie przekracza 25-35 stopni Celsjusza. Zatem o jakich tarciach panowie mówicie . jeśli ktoś chce poczytać coś na temat współczesnych łożysk i tego co potrafią zapraszam tu :

 https://www.skf.com/group/products/super-precision-bearings .

I nie są to łożyska z najwyższej półki do zastosowań kosmicznych. Zatem w  przypadku łożysk zbliżonej klasy o mniejszych średnicach (poniżej 5 mm) i znacznie mniejszych obciążeniach nie ma co nawet wspominać o jakichkolwiek parametrach związanych z tarciem , a mających wpływ na pracę standardowego mechanizmu zegara miesięcznego. 

Nie zgodzę się z tezą, że współczesne łożysko kulkowe nawet stanowi gorszy materiał na potrzeby zegarów średnich i dużych gabarytów. być może koszt wykonania małych (do zegarków ) stanowi barierę. 

Rozumiem sentyment do starych technik i stylu (sam je mam)  , ale nie jest to jednak czysto techniczne uzasadnienie. :rolleyes:

 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stronie SKF  ( cytowanej wyżej)można znaleźć kalkulator i sobie policzyć, ale w tym przypadku nie jest on "wydajny" bo zbyt małe prędkości obrotowe :).

 Można też poczytać sobie o smarowaniu poszczególnych typów lożysk itp..

 Ale czy to konieczne w tym przypadku?

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przytoczyłem tylko stronę dla zobrazowania jak wielki postęp nastąpił w dziedzinie budowy i projektowania łożysk, ulepszenia uszczelnień i konstrukcji samych łożysk. Progres  jest w ciągu ostatnich 50 lat wręcz imponujący i to tylko w dziedzinie powszechnie używanych materiałów. To co się dzieje w "projektach specjalnych" ... strach pomyśleć ...

Ps. co do metod smarowania  to to już kompletnie nijak się ma do obrazu jaki jest w naszych głowach - czyli starych olejarek 😉. Ale o tym, tu i teraz, to  kolega mkl1 już wie najlepiej 🙂

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, mkl1 napisał:

 Bardzo dobrze, ale :)

 Jeżeli możesz oczywiście to dobrze by było ( bo rozumie że łożyska "otwarte" ) dać od strony osi coś w rodzaju cieńkiej osłonki, tak by zasłonić wieniec z kulkami...

 to zapewni większą ochronę od paprochów..

 To wystarcza 0,02 mm blaszka... nawet na aledrogo kupiłem takie pakowane po 20 szt za 5pln ( średnica wew. 2,2mm zewnętrzna 6,4mm grubość 0,02mm.

image.png.1bf0f5d3b981692e54be625d60c22d92.png

Pomysł dobry

Myślę jednak że można się pokusić o pozostawienie od wewnętrznej strony werku oryginalnych blaszek osłaniających bieżnię łożyska , demontując tylko 

te zewnętrzne które i tak będą zasłonięte pokrywką utrzymującą łożysko na właściwym miejscu.

Muszę się jedynie zastanowić nad potrzebą smarowania tych łożysk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam w wtorkowy poranek :)

 

PAX - coby pogodzić "Białych i Czerwonych braci" :D 

 

Co prawda nie jestem tak wybitnym znawcą tematów łożyskowych ;) 

ale powiem tak że moim zdaniem w łożyskowaniu w zegarze nie występują

tak duże prędkości obrotowe, tak duże obciążenia ani tak duże opory jak

w przypadku czołgów, zegarów wieżowych czy samochodów 

Dlatego (jeśli kiedykolwiek powstanie) w zegarze który bym robił

zastosował bym takie łożyska

 

1004830930_SmartSelect_20210105-063104_SamsungInternet.thumb.jpg.8fa497caf1894bba37a66e2125794f49.jpg 

 

myślę że obie strony będą zadowolone bo wykonane z dwutlenku cyrkonu

nie potrzebują smarowania a opory praktycznie równe zeru.

Jedyną wadą jest cena i że te które mam mają wymiar 3x6x2,5 mm.

 

Pozdrawiam 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem należy podzielić tematy. Jeden , to sentyment do dawnego rzemiosła i tutaj pozostawmy technologię i sztukę wykonania jaką stosowano powiedzmy do lat 50 ubiegłego wieku oraz "wolnoamerykankę" Komu co pasuje. Przyznam, gdybym miał finansowanie i pewność,że nie oskubią mnie z majątku i pewność solidności wykonania naprawy mojego zegara wolałbym rubiny w łożyskach. Tak dla przyjemności posiadania. Póki co nie  ma szans. Tak z doświadczenia  nie z teorii. 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja absolutnie nie jestem przeciwnikiem nowości! Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o istnieniu takich łożysk. Dla tego gdy wizualizuję  sobie taki zegar to wychodzi mi kierat:D. Ale to wynika z braku wiedzy, a nie niechęci do któregoś z rozwiązań.

 

Wczoraj poczytałem o łożyskach w internecie, i mimo że części opisu nie rozumiałem:P to jestem pełny podziwu dla rozwoju techniki.

Takie łożysko można by było oprawić jak szaton i przykręcać do płyty. Ale w takim szatonie lepiej wygląda rubin.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kieszonkowe napisał:

bo wykonane z dwutlenku cyrkonu

Do przemysłu spożywczego.. na podajniki itp.

 Słaby pomysł, bo maja większe opory toczenia, niż klasyczne łożysko..

Brzydkie jak noc..

 Nijak nie pasują do metalu :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam...

Właśnie że ładne 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy nowoprojektowanych mechanizmach  chyba nie ma potrzeby cofania się w rozwoju mechaniki! Trzymać się kanonów trzeba przy renowacjach  , rubiny były konieczne  w czasie gdy łożyska toczne były w powijakach ,dlatego uważam że łatwiej jest ewentualnie po latach wymienić łożysko niż regenerować wytarte czopy i potrzaskane rubiny a o oporach pracy łożysk przy takich obciążeniach szkoda nawet dywagować ,tak jak Longcase pisze waga obciążnika spada o połowę a obsługa zegara i smarowanie jest pomijalne a kto jak kto  ale  wykonawca mechanizmów  tak starannie wykonanych  chyba wie co pisze 🙂

I jak  to wielu z nas pisze😄 gdybym miał trochę więcej czasu  to projekt i wykonanie nowego mechanizmu  na pewno warto oprzeć o nowe technologie i materiały a od XIX wieku pojawiło się ich całe mnóstwo  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdanie wszystkich kolegów podzielam . I tradycyjne i nowoczesne . :D

Kolega motoolo , buduje swój mechanizm i myśli skorzystać z nowoczesnych łożysk . To raczej nie będzie mechanizm replika , czy też na wzór mechanizmów XIX-wiecznych . Nie ma co dyskutować , a kibicować i pomóc , jakby co .

Jestem ciekaw jak to wyjdzie i jak będzie działać ... tj. czy wagi , faktycznie 2x lżejsze itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mkl1 napisał:

Do przemysłu spożywczego.. na podajniki itp.

 Słaby pomysł, bo maja większe opory toczenia, niż klasyczne łożysko..

Brzydkie jak noc..

 Nijak nie pasują do metalu :)

 

 

Drogi Kolego,

nie tylko do przemysłu spożywczego bo i w morskim i w kołowrotkach wędkarskich i w wyczynowych rolkach .......

 

Ale tak jak napisałem

 

5 godzin temu, Kieszonkowe napisał:

.....Co prawda nie jestem tak wybitnym znawcą tematów łożyskowych ;) 

 

 

więc wyjaśnij mi jak to jest że trąc metalem o metal lub kamień (rubin) nie mamy oporów toczenia 

a trąc kamieniem (cyrkon) o kamień mamy jak twierdzisz dużo większe opory toczenia.

Tak w ogóle to chyba zasada działania łożyska kulkowego nie polega na tarciu tylko na toczeniu

a to zależy od powierzchni/twardości/gładkości kulek i prowadnic po których się toczą.

 

Nawiasem mówiąc nabiłem obydwa łożyska to znaczy metalowe i ceramiczne (tak się akurat składa że miałem identyczne)

na patyczek od szaszłyka i moim zdaniem organoleptycznie to klasyczne łożysko kręci się słabiej niż ceramiczne.

Pomijając fakt że to z cyrkonu nie potrzebuje smaru (a więc może właśnie dlatego :)) .

Jeszcze raz podkreślam że nie znam się na tym i nie jestem specjalistą w tej dziedzinie.

 

A co do ładności to się nie wypowiadam bo jeden woli blondynki drugi brunetki a trzeci teściową :D 

 

Miłej  dyskusji o kolorach

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o klasach luzów łożyskowych i które do czego się stosuje.

 Co do "porcelanowych" czy tam ceramicznych ( krzemki) to stosuje się

1) blokada przepływu prądu przez łożysko ( niszczenie łożysk)

2) może pracować z dużymi prędkościami praktycznie bez smarowania.

3) jeżeli wykonanie z luzem "N" lub C2, C1 czy precyzyjne to koszt x15-20

 Równie dobrze przy małych obrotach można stosować polyamidowe z kuleczkami szklanymi ( tak jak w tych które pokazałeś) ale to totalny "substytut"

 Creamiczne nie mają kulek szklanych a właśnie ceramiczne.

 Są też Hybrydowe - Pierścień stalowy, elementy toczne z "ceramiki"

 to tyle.

 Poczytaj  zakresy stosowania.

 Niekaza śrubka się nadaje do wkręcenia do każdego mechanizmu...

Nie każde łożysko można zastosować do danego mechanizmu..

 Nie znaczy, że to co dobre w silniku elektrycznym nada się do kołowrotka, to co do wrzeciona obrabiarki, będzie pracować w maszynce do mięsa...

 

 

21 minut temu, Kieszonkowe napisał:

A co do ładności to się nie wypowiadam bo jeden woli blondynki drugi brunetki a trzeci teściową

 

To ma właśnie kolosalne znaczenie i nie ma czy się komu podoba, czy nie..

 albo będzie działać prawidłowo, albo się rozleci ...

 

 

21 minut temu, Kieszonkowe napisał:

więc wyjaśnij mi jak to jest że trąc metalem o metal lub kamień (rubin) nie mamy oporów toczenia 

 Jeżeli w łożysku jest "tarcie" metal o metal.. to znaczy , że brak smarowania odpowiedniego i niszczone jest łożysko.

 Występuje zatarcie powierzchi bieżnim, a następnie przy małych luzach totalna blokada łożyska i zniszczeni mechanizmu...

21 minut temu, Kieszonkowe napisał:

Nawiasem mówiąc nabiłem obydwa łożyska to znaczy metalowe i ceramiczne (tak się akurat składa że miałem identyczne)

na patyczek od szaszłyka i moim zdaniem organoleptycznie to klasyczne łożysko kręci się słabiej niż ceramiczne.

 na patyczek od szaszłyka to możesz założyć kawałęk mięska :)

 a nie łożysko, by sprawdzicporawność działania..

 Jak wszędzie w technice liczy się sposób montażu i odpowiednie pasowanie elementów, by węzęł mógł pracować optymalnie.

 

 zawsze zwarcasz uwagę na literaturę.

 w przypadku łożyskowanie również pier należy przeczyrtać informacje podtawowe np. w pierwszym lepszy katalogu łożysk jakiejś dobrej firmy łożyskowej...

 Miłego popołudnia

Mirek

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ad.2 i ad. 3 Czyli potwierdzasz to co napisałem w moim pierwszym poście "bez smarowania", "tylko ta cena" :) 

Co do dalszej swojej wypowiedzi to się mylisz (przyjrzyj się dobrze) łożyska które pokazałem nie są polyamidowe  i nie mają kulek szklanych.

To są w pełni ceramiczne łożyska i trochę one przez to kosztują.

A co do zastosowania ich na łożyskowanie osi w zegarach to rozumiem że twierdzisz że Longcase1 + jeszcze kilku innych znanych zegarmistrzów

robią błąd bo stosują łożyska niezgodnie z zakresami stosowania. A to że zastosowane wagi w tych zegarach są o 50% mniejsze to przypadek i tylko

dlatego te zegary się nie rozleciały.

 

Pozdrawiam 

Roman

 

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

A co do zastosowania ich na łożyskowanie osi w zegarach to rozumiem że twierdzisz że Longcase1 + jeszcze kilku innych znanych zegarmistrzów

robią błąd bo stosują łożyska niezgodnie z zakresami stosowania. A to że zastosowane wagi w tych zegarach są o 50% mniejsze to przypadek i tylko

dlatego te zegary się nie rozleciały.

[\quote]

 

Przekręcasz.. mataczysz..:)

 

29 minut temu, Kieszonkowe napisał:

to się mylisz (przyjrzyj się dobrze) łożyska które pokazałem nie są polyamidowe  i nie mają kulek szklanych.

to jest kuleczka  tzw. ceramisczna??

image.png.f058bef0e82c92e79f2038dee301e285.png

Ja tu widzę szklaną

 ceramiczne sa niepreźroczyste..

 

 Zresztą.. co ja się będę wywnętrzał

 są dokładne poradniki łoskowań, katalogi,  dot. łożysk, smarowania , zastosowania itp.

 Wiem Twoje MUSI być na wierzchu

 

 

pozdrawiam   :) :)  

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się jeszcze martwił o hałas powodowany przez takie łożyska. Czy pomiędzy uspokajające tykanie nie wedrze się jednostajny, irytujący szum?


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy ,

Fizyka nie da się oszukać i łożysko kulkowe w którym występuje tarcie toczne z zasady będzie generowało mniejsze opory tarcia niż łożysko poślizgowe. To jest FAKT i iz tym nie można dyskutować. Do dyskusji pozostają koszty wykonania łożyska i tu jest odwrotnie ( tu też nie ma dyskusji bo nawet łożysko rubinowe (zakładam syntetyk)  jest tańsze od dobrej klasy łożyska ceramicznego) Pozostaje kwestia warunków eksploatacji , potrzeb i konserwacji. Tu możemy dyskutować do us...nej śmierci ale i tak większość rozwiązań nawet tych najprostszych jest zdecydowanie trwalsze od nas ludzi (zegary w naszych domach są tego przykładem). Więc dajmy sobie spokój, bo za bardzo to nie ma sensu. Mi, to przypomina dyskusję na temat tego, czy słońce ma szansę zostać czerwonym karłem czy mini pulsarem ... za 15-20 mld lat 😂.

A niech se zostanie 🤔 kupą .... kupą czego chce ... ✌️

 Ps . Dodam że o zmniejszonych oporach tarcia tocznego przekonali się już zegarmistrzowie stosując blisko 300 lat temu odpowiedni kształt zębów w przekładniach (zębatych :D) i zazębieniach... wszystkie linie zębów są złożone z fragmentów kół aby nie występowało tarcie poślizgowe. - stąd też brak potrzeby stosowania smaru i oleju w zazębieniach ... (oprócz wychwytowej przekładni). Prawda ;) ?

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, tarant napisał:

Ja bym się jeszcze martwił o hałas powodowany przez takie łożyska. Czy pomiędzy uspokajające tykanie nie wedrze się jednostajny, irytujący szum?

 Przy tych obrotach??

Nie będzie szumu.

 Jeżli na dodatek łożyska będą z luzem "N" to nie będą też "grzechotały... :)

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Quo vadis!:blink:. Ale temat fajny, czytam już chyba trzecie opracowanie (artykuły) na temat mikro łożysk. Moja Pani przyszła z pracy, opowiadam jej jakie to ciekawe rzeczy się dowiedziałem, a w odpowiedzi usłyszałem:

 

 - No i po co ci to? Weź się w końcu za normalną robotę:D

 

...i ma rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasze Panie zwykle mają rację. Tylko co z tego...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mkl1 napisał:

 Zresztą.. co ja się będę wywnętrza

pozdrawiam   :) :)  

 

Drogi Mirku kilka postów wcześniej chyba dwu-trzy krotnie podkreśliłem że nie jestem żadnym specjalistą od łożysk.

Mało tego sporadycznie ich używam, nie handluję nimi i co najważniejsze nie jestem producentem łożysk z cyrkonu ;)

.

Tak w ogóle to boję się zabierać głos w jakiejkolwiek dyskusji na forum w tematach w których Ty też bierzesz udział.

Bo albo piszesz potem do mnie że masz sygnały od Twoich przyjaciół że się niesłusznie tylko Ciebie czepiam.

Albo zaczynasz w naszych dyskusjach ironizować z cyklu "bo Roman zobaczy" "mam tylko jedną nerkę".....

 

Albo wręcz jesteś chyba trochę w stosunku do mnie niemiły 

 

3 godziny temu, mkl1 napisał:

......... na patyczek od szaszłyka to możesz założyć kawałęk mięska :).................

....... zawsze zwarcasz uwagę na literaturę.........w przypadku łożyskowanie również pier należy przeczyrtać informacje podtawowe np. w pierwszym lepszy katalogu łożysk jakiejś dobrej firmy łożyskowej...

 Miłego popołudnia

Mirek

 

Niestety nie mam żadnego specjalistycznego stanowiska do badania łożysk i tak jak podkreśliłem w sposób empiryczny sprawdziłem które się lżej toczą.

Natomiast znasz mnie - jeśli dostarczysz mi jakąś specjalistyczną literaturę (zwłaszcza do łożysk kulkowych dla zegarmistrzostwa) to chętnie ją poczytam.

 

2 godziny temu, mkl1 napisał:

Przekręcasz.. mataczysz..:)  ............................. to jest kuleczka  tzw. ceramisczna??

 ......Ja tu widzę szklaną .............ceramiczne sa niepreźroczyste..

 

Tak to jest kuleczka ceramiczna mogę to stwierdzić z całą pewnością bo mam to łożysko w ręce - i nie jest kulka przeźroczysta tylko mleczno-biała a to co pokazałeś na mocno powiększonym moim zdjęciu jest tylko blikiem świetlnym od lampy - takie same bliki są na pierścieniach tocznych na zewnątrz i wewnątrz łożyska.

 

2 godziny temu, mkl1 napisał:

.......Wiem Twoje MUSI być na wierzchu

pozdrawiam   :) :)  

 

Nie nie koniecznie moje musi być na wierzchu już wielokrotnie starałem się z Tobą nie dyskutować 

Może maja racje Koledzy którzy do mnie piszą żebym sobie dał spokój w dyskusjach z Tobą.

 

Ale zawsze coś mnie podkusi ;) 

 

Pozdrawiam 

Roman

 

p.s. Jednak chyba nie był bym sobą :D :D :D  gdybym nie podrzucił tych kilku zdjęć

 

Tu ładnych parę lat temu mylił się Hermle stosując 6 łożysk kulowych

 

Hermle.thumb.jpg.b754a83ac4b71a7665afacb8cd9d1049.jpg

 

A tu już całkiem współcześnie Erwin Sattler który pomylił się aż na 20 łożysk

 

ErwinSattler2.thumb.jpg.a21774ea978dfb0474af582fb6267431.jpg

 

ErwinSattler.thumb.jpg.2981e424c20c5d180273295a20b6ec8c.jpg

 

i te zegary nie kosztują "parę cebulionów" tylko grube tysiące "ojro"

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś mnie zapyta o łożyskowanie to udzielę odpowiedzi, na tyle na ile moja wiedza zawodowa wystarczy, lub będę sie posiłkował fachową literaturą ( którą posiadam w nadmairze :)  :)

 co do Twojej wypowiedzi, że neguję łożuyska w zegarach,i dodatkowo osiągnięcia zegarmistrzów w tejże dziedzinie,  to się pomyliłeś, albo???

Nie lubię jak mi się zarzuca coś czego nie powiedziałem/napisałem.

 Mirek

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie, to z zegarem (z zegara)  można zrobić wszystko. Tylko po co?

knotclock04.jpg.537c4fb8060dd4d5a0897438d93c72f2.jpg

 

 Powiedzcie lepiej jak w tym poruszają się wagi i wahadło ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.