Wakacje w czasach zarazy: podzielmy się doświadczeniami

[Zolw 595]

W dniu 12.08.2020 o 14:53, CarlosPL napisał:

Ja bym „Januszem” nazywał tych co się pchają w zatłoczone miejsca i narzekają... po cho*^%#ę tam jedziesz jeden z drugim? Siedź w domu!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

 

W dniu 14.08.2020 o 10:35, mario1971 napisał:

Taka już ich mentalność. Wady widzą u innych, bo przecież sami są idealni. Bo to cholerne Janusze wybrały ten sam termin i miejsce urlopu co oni - prawdziwi idioci...

powyższy komentarz chyba jest do mnie a więc na niego odpowiadam. Ludzie w zatłoczonych miejscach nie noszą maseczek, nie respektowana jest dezynfekcja stolików i taki był sens mojego wpisu. Ja i moja rodzina mieliśmy maseczki, inni nie. Więc dla mnie są nieodpowiedzialnymi Januszami którzy zaraz będą płakać, że muszą do lekarza.

Edytowane 17 Sierpnia 2020 przez Zolw

[Paweł Bury. 7190]

Gdyby była zaraza to nie było by takich zachodów 

[jaccarta 2]

Paweł Bury

Chyba gdyby nie zaraza😆

Z małżonką byliśmy między Karwią a Dąbkami. Ludzi jak na lekarstwo i zdjęcia zachodu słońca robiliśmy bez kolejki😁

[Adi 3410]

W dniu 14.08.2020 o 08:40, Wacor napisał:

@Paweł Bury. Przypomniałeś mi, że i ja chciałem się podzielić wrażeniami z wakacji. Na przełomie lipca i sierpnia byłem w Grecji na Lesbos. Wyglądało to mniej więcej tak:

w Katowicach wstęp na lotnisko tylko za okazaniem Boarding Pass + mierzenie temperatury kamerą termowizyjną. Jeżeli kamera pokazała coś niepokojącego - pomiar termometrem. Na lotnisku oczywiście obowiązkowo maseczki, w samolocie także.

Żeby wlecieć do Grecji trzeba było wcześniej wypełnić formularz PLF, w którym wpisujesz swoje dane: skąd jesteś, gdzie się zatrzymujesz w Grecji , etc. Po wylądowaniu losowo wybierani są ludzie do testów - testy odbywają się na lotnisku - wynik otrzymujesz po 24h. W Atenach na lotnisku co chwilę apel o noszenie maseczek i zachowanie dystansu społecznego. Większość, zdecydowana większość, miała maseczki założone prawidłowo. Co kilka kroków na filarach zawieszone automatyczne płyny do dezynfekcji. Na lotnisko można swobodnie wchodzić i wychodzić - tego nikt nie kontrolował.

Na samym Lesbos - praktycznie zero turystów. Social distancing zachowany w 100%. Na plaży leżak w pierwszej linii...w prawo z 7 leżaków wolnych, w lewo - to samo, za nami - także. Generalnie było bardzo pusto, mi to nie przeszkadzało, bo ja i tak zawsze latam przed sezonem, ale jak na wysoki sezon to trochę tak dziwnie... Część restauracji pozamykana, część otwarta w późniejszych godzinach, hotele i pensjonaty puste (w naszym "pensjonacie" byliśmy jedynymi gośćmi na bodajże 10 pokoi). Niektóre hotele pozamykane, woda w basenach spuszczona. Obsługa w restauracjach chodziła w maseczkach założonych prawidłowo - specjalnie to zaznaczam, bo tam było po 33 stopnie, w nocy 28 i Grecy nosili te maseczki, a u nas ludzie się buntują jak jest 18 stopni. Poza tym, wakacje jak wakacje - za krótkie.

I jeszcze fotka z kawiarni - pokażcie mi, gdzie w Polsce możecie się tak zdystansować od społeczeństwa

 

ps. Dla wszystkich, którzy chcą odpocząć od zgiełku, mają dość Krety, Rodos, Kos i innych turystycznych miejsc - polecam Lesbos! Zawsze!

To jest właśnie to mamy zawsze antyszczepionkowców, antymaseczkowców anty cokolwiek z wiedzą wykopaną w czeluściach internetów. A prawda jest taka że w innych miejscach ludzie potrafią się podporządkować jakoś przeżywają, jakoś nic się nie dzieje. Lakiernicy, stolarze wiele godzin codziennie maskach od lat, chirurdzy itp i zdrowi. A mity o szkodliwości i jakieś bzdety jak trzeba na kilkanaście minut w sklepie założyć....

Edytowane 24 Sierpnia 2020 przez Adi

[pmwas 6391]

Ja byłem w Tatrach słowackich.

Rano jak wyruszyłem, usłyszałem trzask łamanej gałęzi.

Moją ścieżkę przebiegł - w odległości może 20m - puchaty i śliczny...

 

 

...niedźwiedź!

Przeciął szlak, pobiegł w krzaki, popatrzył i zaczal się wylizywać.

Nie wyglądał na zaniepokojonego, wiec nie mogłem się powstrzymać i zrobiłem mu zdjęcie. Potem ja poszedłem dalej, a on kontynuował poranną toaletę.

 

Nie ma to nic wspólnego z zarazą, oczywiście. Moje wakacje - mimo epidemii - były całkiem zwyczajne. No... może nie całkiem

[b_easy 640]

10 minut temu, rocket napisał:

Swoją drogą obecnie jest bardzo dobry czas na wakacje w górach. Pogoda tej jesieni jest dosć stabilna, poza tym nawet jadąc latem w góry nie ma pewności czy nie będzie padało. Poza tym noclegów jest wiecej, nie ma problemu z rezerwacją noclegu w dobrej dzielnicy oraz w dobrym terminie. Jest taniej oraz mniej turystów na szlakach. Raz byłem w sezonie w Zakopanem i nie za bardzo mi się podobało bo wszędzie tłumy, nie dalo się spokojnie pochodzić. A sam oczekuję w górach wyciszenia oraz odpoczynku. Jesień to moim zdaniem znacznie lepsza pora do takich wypadów. 

Jak w zeszłym roku, w sierpniu, przechadzałem się po Krupówkach, to czułem się, jakbym po meczu wychodził ze stadionu... A po Słowackiej stronie sielanka. 

[Lawnowerman 1060]

A mysmy byli we Wiedniu, Chrowacji i Czarnogórze

[tommly 10235]

Pół żartem, pół serio:

BALI - RADOM

(skoro nie widać różnicy to po co przepłacać)