Wadliwy Sea Gull 1963

[Perpetuum Mobile 47694]

8 godzin temu, Parsek napisał(-a):

Gdzie w takim razie można kupić oryginalny Seagull? Ja kupowałem 2 inne chińskie zegarki na stronie good-stuffs.com i są OK - są tam w ofercie również Seagulle ale czy to oryginalne czy są gdzie indziej?

 

Oryginalny Seagull, czyli Seagull 1963 robiony i sprzedawany przez Seagulla:

https://www.aliexpress.com/item/4000252492975.html?spm=a2g0o.store_pc_allProduct.8148356.6.1a234165BgExtk&spm=a2g0o.store_pc_promotion.slider_6001876146109.2

 

 

 

Jest kilka wersji 1963 krążących w sklepach internetowych. To nie jest tak, że niektóre są oryginalne a inne nieoryginalne. Po prostu reedycja robiona przez Seagulla jest o tyle "koszerna", że jest robiona właśnie przez Seagulla. Inne firmy też robią swoje wersje i swoje homage.  Mój "Seagull 1963" też był kupiony na good-stuffs, z tym że teraz już wiem, że jest to ewidentnie wersja HKED (dostępna tutaj: https://www.hkedwatches.com/collections/1963-38mm ). Wersja HKED jest bardzo dobrze zrobiona i ja z mojego egzemplarza jestem bardzo zadowolony. Natomiast już po zakupie, gdzieś na WUSie natrafiłem na wątek, w którym właściciel firmy HKED jasno i wyraźnie informował, że good-stuffs nie jest dystrybutorem jego wersji 1963 i że nie wie skąd good-stuffs ma taki asortyment i że są to potencjalne podróbki jego wersji, za które on nie odpowiada. Tym niemniej osoby, które kupowały na good-stuffs raczej na jakość nie narzekały.

Najbardziej natomiast obawiałbym się jakości tych najtańszych wersji z Ali, które chodziły po 150-160 USD za sztukę.

[Parsek 4]

14 godzin temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

800 dolców za chińczyka nie dam! I nie wiem czy to nie jest jakiś wał z tą aukcją (ale przecież w końcu ktoś musi zarabiać) ale za 800 dolców to już mam niezły model Seiko!
Generalnie poszukuję nowego zegarka ręcznie nakręcanego bez wahnika innego niż rosyjskie, które odrzucają mnie szkaradnym wzornictwem, zegarka w cenie do 1000 zł.
Rynek zegarków mechanicznych manualnych w tym przedziale cenowym jest straszliwie skąpy bo chyba 99% rynku stanowią zegarki automatyczne np. Seiko chińskie - nie robią nic w ręcznym naciągu w budżetówce - ręczne są dopiero chyba w ekskluzywnym wydaniu GrandSeiko. Myślę, że cały czas trwa swego rodzaju moda i popyt na zegarki automatyczne, a te tradycyjne ręcznie kręcone poszły w odstawkę dano temu. Jest trochę ręcznych rosyjskich ale jak dla mnie są po prostu strasznie brzydkie, szmirowate, chyba projektowane przez kogoś przypadkowego. Oczywiście są piękne designy radzieckie ale to nie nowe, a mi zależy na nowym zegarku. Są chińskie z serwisu good-stuffs, z którego kupiłem 2 zegareczki ręczne - przeyłka bezproblemowa - więc sprzedawca raczej solidny, ale te zegarki trzymam sobie w kolekcji bo na rękę to się nadają ale raczej dla liliputa, bo na męskiej nawet nie dużej ręce wyglądają śmiesznie (35 mm średnica) Dlatego zastanawiam się nad większym chińczykiem z good-stuffs przykłądowo https://www.good-stuffs.com/D304-reissue-the-1st-aviation-chronograph-of-China-airforce-black_p_467.html który ma już 37 mm chociaż nie wiem jak by wyglądał na ręce czy te 2 mm różnicy wystarczająco poprawiłoby efekt na ręce.
Ewentualnie 40 mm: https://www.good-stuffs.com/Serve-the-People-vintage-styled-chronograph-with-big-date-_p_288.htmlZapewne
Wolałbym prostszy zegarek bez chronografu, który nie jest mi do niczego potrzebny w rozmiarze większym niż te 35mm ale chyba nic takiego nie ma na good-stuffs. Może wiesz jeszcze o innych serwisach oferujących inne modele zegarków spełniających moje kryteria? Obawiam się jednak, że poza Chinami (oprócz Rosji) nie znajdziemy w sprzedaży nic ręcznie kręconego w tym zakresie cenowym.

 

Oryginalny Seagull, czyli Seagull 1963 robiony i sprzedawany przez Seagulla:

https://www.aliexpress.com/item/4000252492975.html?spm=a2g0o.store_pc_allProduct.8148356.6.1a234165BgExtk&spm=a2g0o.store_pc_promotion.slider_6001876146109.2

 

 

 

Jest kilka wersji 1963 krążących w sklepach internetowych. To nie jest tak, że niektóre są oryginalne a inne nieoryginalne. Po prostu reedycja robiona przez Seagulla jest o tyle "koszerna", że jest robiona właśnie przez Seagulla. Inne firmy też robią swoje wersje i swoje homage.  Mój "Seagull 1963" też był kupiony na good-stuffs, z tym że teraz już wiem, że jest to ewidentnie wersja HKED (dostępna tutaj: https://www.hkedwatches.com/collections/1963-38mm ). Wersja HKED jest bardzo dobrze zrobiona i ja z mojego egzemplarza jestem bardzo zadowolony. Natomiast już po zakupie, gdzieś na WUSie natrafiłem na wątek, w którym właściciel firmy HKED jasno i wyraźnie informował, że good-stuffs nie jest dystrybutorem jego wersji 1963 i że nie wie skąd good-stuffs ma taki asortyment i że są to potencjalne podróbki jego wersji, za które on nie odpowiada. Tym niemniej osoby, które kupowały na good-stuffs raczej na jakość nie narzekały.

Najbardziej natomiast obawiałbym się jakości tych najtańszych wersji z Ali, które chodziły po 150-160 USD za sztukę.

 

[Perpetuum Mobile 47694]

5 minut temu, Parsek napisał(-a):

 

 

Tak jak pisałem, zerknij sobie na HKED watches. Tam masz kilka wersji na mechzniźmie ST19, łącznie z rozmiarem koperty 42mm. Możesz poszukać coś marki Sugess albo coś od Seagulla, tylko niekoniecznie model 1963, który rzeczywiście w cenie blisko 650 USD trochę nie ma sensu. W cenie do 1.000 PLN to jeszcze są dostępne homary od San Martin, Steeldive itp... ale to jest wtórne wzornictwo - nic oryginalnie chińskiego. Do tego prawie wszystko to automaty.

Z takich oryginalnie i historycznie chińskich zegarków z naciągiem ręcznym i do tego w rozmiarze 40mm, to mógłbym polecić Shanghai Beihai (jest kilka wersji kolorystycznych), ale to już jakieś 1.800 PLN a nie 1.000 PLN.

Dostępne w Europie:

https://bartels-watches.com/products/bwf-beijing-watch-beihai

 

a także na dobrze Ci znanym good-suffs 😉

https://www.good-stuffs.com/Beihai-collection-BG010006-wristwatch-B18-limited-edition_p_419.html

 

 

 

 

 

[Parsek 4]

Na HKED watches widzę same chronografy, a na bartels-watches same automaty oprócz dosyć fajnie wyglądającego BWF BEIJING WATCH BEIHAI ale za prawie 400 Euro!
Ale dzięki za pomoc i za zainteresowanie. Ale przyznasz, że faktycznie wielka bieda na świecie z rynkiem tanich zegarków z ręcznym naciągiem. To jest po prostu wynik nikłym zainteresowaniem ludzkości zegarkami mechanicznymi, a jeżeli już to tylko automatami.

[Perpetuum Mobile 47694]

To prawda. Nowych zegarków z ręcznym naciągiem jest jak na lekarstwo. A takich tańszych to już prawie wcale. Za większą kwotę można mieć Stowę na manualu, Nomosa albo choćby fajną Deklę (juz sporo taniej, choć wciąż nie tanio). Steinhart czy Laco robią coś na Unitasie, ale też dość drogo. Jest też coś takiego jak Aevig Thor na Miyocie 8N33 (też niezbyt tanio). No i również całkiem drogi Zelos Nova.

Dla miłośników manualnego naciągu już wielu opcji nie ma. Mnie udało się jeszcze w dobrej cenie kupić Christopher Ward C65 na Sellicie SW210 z manualnym naciągiem, a teraz okazuje się, że CW już nie będzie robił zegarków z manualnym naciągiem.

[Parsek 4]

Na aliexpresie są jeszcze tanie chińskie mechaniki wielkie chyba na łapę goryla, przeszklone i nawet niezłe jakościowo jeżeli chodzi o wygląd - kupiłem taki jeden, ale niestety po kilku naciągach
coś chyba ze sprężyną bo staje po kilku godzinach i nie daje się naciągnąć do końca. Ale to tylko ciekawostka, bo do noszenia to taka cebula raczej chyba tylko w kieszeń. Szkoda, że chińskie Seiko nie robi manualów a robi tylko tanie automaty - przecież produkcja ręcznych byłaby chyba jeszcze tańsza niż wahnikowych. Ale cóż - produkuje się to co ludzie kupują i ludzie decydują o rynku.

[Obik 90]

W tej chwili na Aliexpresie można kupić zegarki z naciągiem manualnym w kopertach 41-42mm z mechanizmem Anitas i około 39-40mm z mechanizmem ST17 pozbawionym wahnika

[kaeres 95]

Im dłużej zastanawiam się nad tym zegarkiem to tym bardziej mi przechodzi czytając o nim.

Podróbki...chińszczyzny... to już szczyt. Nawet oryginały są wadliwe, często ulegają awariom.

Jeszcze nie znalazłem nic o kosztach standardowego serwisu po powiedzmy 10 latach (o ile wytrzyma).

Podejrzewam, że będzie wyższy niż cena zegarka.

[renqien 2789]

Eeee, mój chodzi już ponad 3 lata i chodzi. Chcesz, żeby chodził dobrze i długo, zrób mu na wstępie serwis, jeśli kupujesz z tańszego źródła i tyle.

[kaeres 95]

Serwis nowego zegarka ?
Chyba podziękuję.

Wysłane z mojego Mi 10 przy użyciu Tapatalka

[renqien 2789]

No niestety, jak decydujesz się na Chińczyka, zwłaszcza składanego w garażu bo tańszy, to musisz się liczyć z tym, że trzeba go porządnie nasmarować. Te taniochy są często robione na sztukę i przygotowanie mechanizmu jest kiepskie. Tak jest ze wszystkim z aliexpress. Zdjęcia te same, opis ten sam, a cena o 20% niższa. Czemu? Bo jakość gorsza. 

 

Oryginały i droższe podróby tego problemu nie mają tak często. Jak piszę, mój ma 3 lata i działa. Nie powiem, żeby był jakiś przesadnie dokładny czy coś, ale działa prawidłowo. Ale 10 lat? Choćby nic mu nie było, to i tak po 5-8 latach ma u mnie serwis zagwarantowany. Zwykłe czyszczenie i smarowanie, ale musi mieć. Każdy zegarek co tyle powinien mieć konserwację zrobioną.

[kaeres 95]

to i tak po 5-8 latach ma u mnie serwis zagwarantowany. Zwykłe czyszczenie i smarowanie, ale musi mieć. Każdy zegarek co tyle powinien mieć konserwację zrobioną.

A to mnie zdziwiłeś. Sądziłem, że jeżeli zegarek trzyma czas to nic nie trzeba robić.
Pierwszymi oznakami czasu na serwis są ponoć anomalie w działalniu...

...
Ile kosztuje profesjonalny serwis St19 ?

Wysłane z mojego Mi 10 przy użyciu Tapatalka

[Parsek 4]

Na pewno przed konserwacją zegarka mechanicznego powinna wpierw nastąpić wyraźna zmiana (odchyłka) w jego chodzie, chyba że doszło do zanieczyszczenia jego wnętrza (np. zaparowania) itp.

[StaryWilk 564]

Podejścia są różne, serwisować w celu wymiany starych smarów, zanim nastapi zatarcie / przytarcie / mechaniczne uszkodzenie komponetów mechanizmu - średnio co 5-10 lat, albo wtedy kiedy wystąpi "wyraźna zmiana (odchyłka) w jego chodzie", wtedy zwykle bywa za późno na samo czyszczenie i smarowanie, żeby przywrócić parametry fabryczne.  

[kaeres 95]

Średnio co 5-10 lat to też mocno nieprecyzyjne określenie.
Dlatego sądzę, że trzeba "czekać" na anomalie w chodzie mechanizmu.

Wysłane z mojego Mi 10 przy użyciu Tapatalka

[Perpetuum Mobile 47694]

To ja w takim razie polecę wszystkim miłośnikom motoryzacji na forum motoryzacyjnym, żeby zawsze czekać z wymianą oleju w samochodzie na „pierwsze objawy nieprawidłowej pracy silnika”. To w innej skali, ale mniej więcej to samo.

[Bonthyc 985]

Ja kilkukrotnie bywając u zegarmistrzów starszej daty z zegarkiem który chodzi poprawnie ale np. 6 lat nie był smarowany to słyszałem, że "jak chodzi dobrze to nie ma po co kombinować". Kiedyś się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że takie podejście mogło wynikać z tego, że kiedyś smary do zegarków po prostu gęstniały z czasem powodując zatrzymanie zegarka co paradoksalnie było bezpieczne dla mechanizmu. Obecnie (chyba?) smary syntetyczne mają odmienne właściwości i zegarek będzie po prostu pracować na sucho. Poprawcie mnie jeśli się mylę...

 

PS.

Amfibia np. zaleca w swoich zegarkach serwis co 10 lat i mocno się tym chwali.

Edytowane 16 Listopada 2021 przez Bonthyc

[StaryWilk 564]

1 godzinę temu, kaeres napisał(-a):

Średnio co 5-10 lat to też mocno nieprecyzyjne określenie.
Dlatego sądzę, że trzeba "czekać" na anomalie w chodzie mechanizmu.

Wysłane z mojego Mi 10 przy użyciu Tapatalka
 

okres zalezy od konkretnego mechanizmu, zaleceń producenta, zastosowanych smarów itd. 

[svedos 227]

18 godzin temu, Bonthyc napisał(-a):

Ja kilkukrotnie bywając u zegarmistrzów starszej daty z zegarkiem który chodzi poprawnie ale np. 6 lat nie był smarowany to słyszałem, że "jak chodzi dobrze to nie ma po co kombinować"

Tak było kiedyś bo kiedyś używano innych środków smarnych, SeaGull stosuje w swoich zegarkach fabrycznie współczesne  smary i tak do ST19 są to w zależności od miejsca smarowanie produkty Moebius 9010, 9020, 945 i D5. Użycie współczesnych oliw/smarów zegarmistrzowskich wymaga czyszczenia i ponownego smarowania całego mechanizmy co około 5 lat. ktoś tu pisał o 10 latach, po 10 latach można się spodziewać wytartych lub zatartych do granic możliwości czopów i wtedy w zasadzie naprawa takiego mechanizmu nie będzie opłacalna.  Ile kosztuje serwis czyli mycie i smarowanie mechanicznego chronografu Chińskiej produkcji na przykładzie ST19, no niestety nie mało i koszt takiego serwisu nie będzie odbiegał od serwisowania podobnych mechanizmów produkcji  Rosyjskiej (3133) czy Szwajcarskiej ( w tej chili nie ma na rynku odpowiednika ale powiedzmy że to będzie 7750) . Praca do wykonania jest dokładnie taka sama trzeba rozebrać do ostatniej śrubki skomplikowany mechanizm, umyć dokładnie wszystkie elementy i ponownie złożyć i nasmarować używając kilku gatunków środków smarnych w sumie około 5 bo wyżej nie wymieniałem samaru do smarowania sprężyny naciągu w bębnie ( tutaj dokumentacja serwisowa SG nie precyzuje jakiego smaru użyć).

 

[Sol 6866]

Dzięki @svedos za informacje.

Możesz polecić kogoś kto zrobi to dobrze i, najlepiej, niedrogo?

 

[svedos 227]

Jest wielu Zegarmistrzów którzy zrobią do  dobrze zgodnie ze sztuką, są obecni tu na forum czy na grupach FB. Na pewno zrobi to Norbert Żukowski  czy Marek Czyżewski(Marek ma doświadczenie w pracy z tymi mechanizmami bo serwisował je dal Xicora), Piotr Demarczyk , Leszek Szumlas, Damian Roncoszek, Maciej Dutkiewicz i wielu innych których nie wymieniłem. Co do cen to się nie wypowiem każdy sam wycenia swoją pracę. Ale i w tej kwestii są pewne reguły😉

 

Tanio i szybko nigdy nie będzie dobrze. 

Dobrze i szybko nigdy nie będzie tanio. 

Tanio i dobrze nigdy nie będzie szybko.

[kaeres 95]

Zaryzykowałem i kupiłem na AliExpress od Classic Watches Store, którego poleca wymieniony w tym wątku Just One More Watch z YT.
W zasadzie kopara mi opadła jak zobaczyłem ten zegarek na żywo.
Serio, jeżeli pochodzi 5-6 lat bez usterek to wygrałem.
Jeżeli dłużej to nie ma lepszego zegarka na świecie w tej cenie.
Tyle kasy warto wydać choćby za wygląd i oglądanie pracy samego mechanizmu.

[michal260189 13]

@kaeres Jak dojdzie napisz  

[kaeres 95]

Mam go już ponad miesiąc.

Coś o nim powiem/napiszę.

 

Zegarek jest niesamowity jeżeli chodzi o wygląd o czym już wspominałem ale bardziej o technikaliach chciałem.

Szkiełko jest podwójnie wypukłe (double domed) więc nie ma załamania/powiększania pod znacznym kątem patrzenia na tarczę. Ciekawie musi się również prezentować wersja ze szkiełkiem z akrylu. Ja jednak wybrałem spokój i pewność, że nie będzie rys.

Mam porównanie z wypukłym szafirem z jednej strony i to powoduje załamanie/powiększenie pod kątem. W Seagull nie.

Rezerwa chodu to ponad 50h. Jestem w szoku. Nawet gdy korzystamy z chronografu to bez problemu osiąga 50h.

Mój egzemplarz w zależności czy go nakręcam 1x na dobę czy 1x na 2 doby to ma odchyłki następujące: co 24h +1s/doba jeżeli blisko 48h wówczas -3s/doba

 

Mam kilka pasków NATO w różnych zegarkach. Tańsze, droższe ze skóry i powiem, że ten dołączony do Seagulla nie ma się czego wstydzić. Kolor i w ogóle że jest NATO pasuje idealnie do militarnego/awiacyjnego stylu zegarka. Noszę go częściej na NATO niż na dołączonym skórzanym czy dokupionej stalowej bransolecie.

Podsumowując jestem bardziej niż zadowolony z tego czasomierza.

Biorąc pod uwagę cenę, która jest po prostu niedorzecznie niska nie znajdzie się chyba osoba, która nie oceni takiego zakupu inaczej niż udany.

 

PS. gdyby kosztował z 3-4k PLN to nadal byłby to zakup opłacalny.

Szwajcarski mechanizm chronografu oparty na kole kolumnowym (column wheel), z regulatorem "łabędzim" (swan neck)...szafirowe szkło...szklany dekiel...

to są mechanizmy i detale występujące w szwajcarach za minimum 3-4k ale EURO.

Edytowane 15 Września 2023 przez kaeres

[michal260189 13]

W dniu 12.09.2023 o 14:14, kaeres napisał(-a):

Mam go już ponad miesiąc.

Coś o nim powiem/napiszę.

 

Zegarek jest niesamowity jeżeli chodzi o wygląd o czym już wspominałem ale bardziej o technikaliach chciałem.

Szkiełko jest podwójnie wypukłe (double domed) więc nie ma załamania/powiększania pod znacznym kątem patrzenia na tarczę. Ciekawie musi się również prezentować wersja ze szkiełkiem z akrylu. Ja jednak wybrałem spokój i pewność, że nie będzie rys.

Mam porównanie z wypukłym szafirem z jednej strony i to powoduje załamanie/powiększenie pod kątem. W Seagull nie.

Rezerwa chodu to ponad 50h. Jestem w szoku. Nawet gdy korzystamy z chronografu to bez problemu osiąga 50h.

Mój egzemplarz w zależności czy go nakręcam 1x na dobę czy 1x na 2 doby to ma odchyłki następujące: co 24h +1s/doba jeżeli blisko 48h wówczas -3s/doba

 

Mam kilka pasków NATO w różnych zegarkach. Tańsze, droższe ze skóry i powiem, że ten dołączony do Seagulla nie ma się czego wstydzić. Kolor i w ogóle że jest NATO pasuje idealnie do militarnego/awiacyjnego stylu zegarka. Noszę go częściej na NATO niż na dołączonym skórzanym czy dokupionej stalowej bransolecie.

Podsumowując jestem bardziej niż zadowolony z tego czasomierza.

Biorąc pod uwagę cenę, która jest po prostu niedorzecznie niska nie znajdzie się chyba osoba, która nie oceni takiego zakupu inaczej niż udany.

 

PS. gdyby kosztował z 3-4k PLN to nadal byłby to zakup opłacalny.

Szwajcarski mechanizm chronografu oparty na kole kolumnowym (column wheel), z regulatorem "łabędzim" (swan neck)...szafirowe szkło...szklany dekiel...

to są mechanizmy i detale występujące w szwajcarach za minimum 3-4k ale EURO.

A będzie fotka?