Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Enkil

Amfibie forumowiczów - policzmy je w 2020 roku

Rekomendowane odpowiedzi

Policzmy drodzy forumowicze nasze amfibie (prosił bym jednak o liczenie jedynie zegarków oryginalnych, nie modyfikowanych odstępstwem może być jedynie modyfikacja dokonana celem wskrzeszenia zegarka zniszczonego zębem czasu lub wandala :) ) , poprzedni temat już dawno nie spełnia swojej funkcji i myślę że jest dobrym pomysłem sprawdzić co mamy obecnie na forum :)

Jest to też dobra okazja by ponownie pochwalić się swoimi pięknymi zegarkami :)

Oto kilka moich nie zmodowanych amfibii. 

1 damy mają pierwszeństwo więc jako nr. 1 wystąpi Zaria. 

DSC_2851.thumb.JPG.033afc93cfc565f86a34521c878d5496.JPG

2 uszata. Niestety posiada zamiennik tarczy i bezela, oryginalne były w bardzo złym stanie, tarczę mam nadal w pudełku. 

DSC_2846.thumb.JPG.3c7f74c8540b1525ff0324c19338e206.JPG

3 beczka z lopatami

DSC_2847.thumb.JPG.af7b3dffa0cc53693ab075ff6794cf2b.JPG

4 ośmiokątna na 17 jamieniach

DSC_2848.thumb.JPG.7c95d8b7dd62f930c76fecf56d55fbc6.JPG

5 pierwsza przedstawicielka noworusów z tarczą pod turystów - KGB

DSC_2849.thumb.JPG.9e36aab3b930aec9fef5863ff783f74e.JPG

 

To tyle moich.  Pokażcie swoje panie i panowie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tylko jedna, ale za to ulubiona :)

 

spacer.png


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja skończyłem na nr. 5

Sol dał nr 6, natomiast bogdan577 7, 8 i 9. 

Dawajcie panowie kolejne numerki :)

Edytowane przez Enkil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aby był ruch na forum, każdy wrzuci fotki z numerami i zobaczymy ile jest amfibii na forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładam moje dwie :)

10. Czajka stalowa

f4ce6262d245b997e5bbb8c083c66a0d.jpg&key=d7ea62a368809ad314a8c708703ad7668fc984ebe1b49766930b79751ee0aba6

 

11. Wostok junior

ee0a3d80f3151b7c148da83fc9a6291e.jpg&key=5b9ca0d3a44e3d7e9fdb27f315c84c15ea0c673903e216e14070dadab2fa32aa

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12

IMG_3681.thumb.JPG.36b9f16095e5e3316f05e50c923b0718.JPG

13

IMG_3680.thumb.JPG.06b7bd6eadc27f98134e4a26260a9eee.JPG

14

IMG_3679.thumb.JPG.dc5bde3c98e0fb420f2888ceb92afaa2.JPG

15

IMG_3677.thumb.JPG.68e65a9e2b7e10cae0aac6c060a9a121.JPG

16

IMG_3678.thumb.JPG.7992ca9c0c558ee3d7ff64af76773c4a.JPG

 

oraz noworuskie

17

IMG_3676.thumb.JPG.a5140b8f2ab69b8c620b55498e413312.JPG

18IMG_3674.thumb.JPG.04ee3448fb33a7a6c29ca0d21fa73825.JPG

19

IMG_3673.thumb.JPG.fc520ef350282c6e3508b608f8a82e69.JPG

 

 

 

Edytowane przez Brat Pit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+4 szt oryginalne, czyli kończymy na nr 23, 

chociaż w sumie mam kilkanaście ale bawię się min zmianą dezela8F0BAB9A-F175-4882-80C9-7A8F1F0E458B.thumb.jpeg.fb3c626c59283dc6fde6e867f07e2619.jpeg

1A83CF62-8076-4AC0-9862-3573A19BC05B.thumb.jpeg.9777a114d51eb09336808b60a18e5a6f.jpeg1471D1B5-7F05-4900-9E71-F6080126C90C.thumb.jpeg.7a30cfe9f9de91ad4b2c9c67d6ebc54f.jpeg4675B73A-3165-4B3E-8FAC-B98E5B0112A6.thumb.jpeg.56dd1b0eccc5f9f9f9f40eba2bb3dc1b.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja swoich 6 groszy dorzucę czyli 34 (dama Zaria), 35, 36, 37, 38 ( amfibie weteranki na emeryturce, chociaż czasami ta w prawym górnym rogu ląduje na łapce), 39 najnowsza do noszenia w dni powszednie :))

20170825_084648.jpg

Amfy 4.jpg

IMG_20201110_192939001.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze liczę to 42
Dziś przyszła moja Amfibia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

IMG_0933.jpg

Obecnie ORIENT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy bezel. Zamiennik z Ukrainy Rosji. Wraz z nową tarczą z Ukrainy sprawił, iż zegarek wygląda jak w czasie gdy był produkowany. Wartość kolekcjonerską ma niewielką, ale można powiedzieć, że reedycja :D 😂

 

DSC_3564.thumb.JPG.d37a89ca10c3a3f878179f86f3500b8a.JPG

 

Tak wyglądał gdy trafił w moje ręce. 

spacer.png078c700db847211505ba13a77fa106dc.jpg

Edytowane przez Enkil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Enkil napisał:

Nowy bezel. Zamiennik z Ukrainy. Wraz z nową tarczą sprawił, iż zegarek wygląda jak w czasie gdy był produkowany. Wartość kolekcjonerską ma niewielką, ale można powiedzieć, że reedycja :D 😂

 

Tak wyglądał gdy trafił w moje ręce. 

imageproxy.php?img=&key=60f6b451b09b5df1

 

Przemku, tylko kółeczka na sekundniku brakuje


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie, to jest oryginalny sekundnik z oryginalną, fabryczną kropką lumy. Uszate tak wychodziły. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, z Rosji :) ale nowy :)

Kto jak kto, ale ten co kupił, to musi wiedzieć gdzie kupował :D 😂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ba!

Jeśli chodzi o kropkę, to zawsze mnie zastanawiało, że komuś się chciało stawiać kleksa, zamiast zrobić kółeczko i je pomalować. Z resztą chyba później były już właśnie z wyciętym pogrubieniem w tym miejscu, widziałem taki sekundnik bez lumy i chyba był właśnie od uszastej. Nawet potem żałowałem, że go nie kupiłem, bo sekundniki do tych zegarków są nie do dostania. 

EDIT: Tak, ja mam dwie z pogrubieniem:

IMG_4116.thumb.jpeg.2912bb0f10f6a23189cbc82bf079e7ea.jpegIMG_4117.thumb.jpeg.1b030edef1019bf5133e4de2dcb27aef.jpeg

Edytowane przez renqien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez rafal000
      witajcie!
      jestem nowy na forum i w świecie zegarków
      prosił bym o wyrozumiałość gdybym palnął jakąś gafę... 😓
      mam też nadzieję że nie zaśmiecam tym zbytnio forum
      ale do rzeczy, przychodzę z zapytaniem co myślicie o tym wostoku?
      niby przyjemny NOS ale naczytałem się tutaj o podróbach tarcz i stąd pytanie, co myślicie? 
      moją największą uwagę przyciągają kropki lumy na tarczy które są tak aż zbyt idealnie okrągłe jak na sowieckie zegarki oraz widoczne na pierwszym zdjęciu przetarcie do gołego metalu przy górnej krawędzi datownika. 
      jeśli chodzi o cenę to sporo przesadzona i zdaje sobie z tego sprawę, ale myślę nad jego zakupem i tak 
      dzięki wam i pozdrawiam!

      https://allegrolokalnie.pl/oferta/nowy-zegarek-wostok-komandirski-1989-roku
    • Przez Friedrich
      Cześć!
      Jeśli posiada ktoś tarczę jak na poniższym zdjęciu w dobrym stanie, to proszę o kontakt.


    • Gość Noodles
      Przez Gość Noodles
      Szanowni koledzy i koleżanki, zanim zaczniecie czytać dalej chciałbym abyście przyjęli co do tego zegarka to samo założenie, które przyświecało mi przy jego kupnie:
      obniżcie na chwilę swoje wymagania  
       
      Vostok Amphibian Classic 710634
      „The Scuba Dude”
       

       
      WSTĘP
       
      - Cena: ~350 zł w polskiej dystrybucji (www.rosyjskiezegarki.pl)
      - Mechanizm: Vostok 2416B
      - Naciąg automatyczny
      - 31 kamieni
      - Wodoodporny do 200 m / 660 stóp
      - Kalendarz / Data
      - Anti-shock (odporny na wstrząsy)
      - Średnica obudowy (bez koronki): 40 mm
      - Grubość koperty: 12 mm 
      - Wysokość: 15 mm razem z wypukłym, akrylowym szkłem
      - Lug 2 Lug: 45 mm
      - Szerokość bransolety 22 mm
      - Bransoleta ze stali
      - Stal nierdzewna
      - Luma na indeksach godzinowych i wskazówkach
       
                              W języku angielskim jest takie słowo, które doskonale określa recenzowany zegarek – corky. Połączenie cute (uroczy, urokliwy) i dorky (głupkowaty) daje właśnie corky: czyli coś tak przerysowane i głupie, że aż fajne. Filmy akcji z lat 80 się przypominają
       

       
                           Zegarek jest toporny, utylitarny, siermiężny. Natomiast nie sposób mu odmówić miejsca w historii zegarków do nurkowania w ogóle. Pomyślcie tylko. Rok 1965. Z komitetu centralnego przychodzi polecenie: Towarzysze! Na potrzeby armii, macie zrobić taki czasomierz, żeby był odporny i wodoszczelny jak Rolex! Tylko taniej! Pracować na wspaniałych maszynach, które macie! Wykonać! Para inżynierów - Mikhail Fedorovich Novikov i Vera Fedorovna Belova - zaczęła się głowić jak wyprodukować za pomocą radzieckiej technologii zegarek wymagający szwajcarskiej precyzji. No i wyszło im na to, że się nie da więc trzeba zaprojektować własne rozwiązania zapewniające wodoszczelność. I tak narodził się radziecki zegarek nurkowy, zaprojektowany od podstaw i wykonany w fabryce Vostkok w Czystopolu. Ma on kilka unikatowych rozwiązań, pozwalających obejść brak dostępu do szwajcarskich maszyn i technologii.
       

       
      WERK
       
                            Patrząc z perspektywy użytkowej, ten mechanizm jest jak AK-47 wśród zegarków. Vostok 2416B to werk prosty, sprawdzony, można na nim polegać. Łożyskowany na 31 kamieniach, producent deklaruje 10 letni (!) interwał serwisowy. Werk ma dość leciwe parametry: brak stop sekundy, brak szybkiej zmiany daty. Aby zmienić datę, trzeba odciągnąć koronkę (jest tylko jedna pozycja) i kręcić wskazówkami dopóki nie zmieni się wskazanie datownika. Po zmianie należy cofnąć wskazówki (czyli coś, co jest absolutnie nie wskazane w innych werkach) do godziny 8 i potem znowu do przodu aż do zmiany daty. Powtarzamy ile razy trzeba Dokładność nie należy do mocnych stron amfibii. Vostok daje widełki -20/+60 sekund na dzień, mój egzemplarz noszony robił +35s/dzień. Charakterystyczną cechą opisywanego zegarka to sposób montażu koronki. Po odkręceniu chwieje się, ale spokojnie - it's not a bug, it's a feature. Przypadkowe uderzenie w koronkę nie spowoduje złamania wałka bo po odkręceniu koronka przestaje być z nim sztywno połączona.
       

       
                     Do tego tylko 31h rezerwa chodu i częstotliwość 19800 bph to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej ale hej! Obniżamy na chwilę swoje oczekiwania i standardy Jest jeszcze jedno konkretne „ale” łagodzące te niedogodności. Cena – 350zł za jakby nie było in-house'owy werk to kradzież w biały dzień.
       

       
      KOPERTA I TARCZA
       
               Koperta, bezel i bransoleta są wykonane ze stali nierdzewnej. Z góry wszystko jest spolerowane na wysoki połysk, od dołu dekielek i bransa są szczotkowane. Wymiary koperty są przystępne, amfibia dobrze się nosi na moim, nie bójmy się tego słowa, „kurzym” 16,5 cm nadgarstku. Należy przy tym zaznaczyć, że jest to gruby (15 mm) zegarek o czym będzie jeszcze mowa. Czarna tarcza posiada połyskującą fakturę. Indeksy mają formę malutkich kropek z lumy, wskazówki zaś to cienka polerowana blaszka. Corky. Indeksy przy 12, 6 i 9 mają dodatkowo nadrukowane arabskie oznaczenie. Data ma białe tło i jest obramowana. Logu firmy Vostok towarzyszy „scuba dude”, z czego znane są te zegarki. Podsumowując ten fragment – takie to wszystko budżetowe że aż urokliwe
       

       
      SZKIEŁKO
       
                     Pamiętacie wzmiankę o szwajcarskich wymaganiach? Aby osiągnąć pożądaną wodoszczelność 200m, projektanci amfibii zastosowali sprytny manewr. Zastąpili szkło grubym na 3 milimetry akrylem. Wraz ze wzrostem ciśnienia pod wodą akryl spłaszcza się, dociskając mocniej uszczelki. I ja wiem, że zaraz ktoś powie „ależ to się będzie rysować!”. Jasne, będzie - bardziej niż szafir czy szkło mineralne. Ale akryl ma pewne zalety. Odrobina pasty na szmatkę, pucujemy i cyk! Rysy znikają Akryl ma też tą zaletę, że tarcza zegarka jest doskonale czytelna w słońcu – coś o co niezmiernie trudno z szafirem bez nałożonego anty refleksu. Wisienką na torcie są zniekształcenia, które można zaobserwować patrząc na tarczę pod kątem. Taki fajny retro smaczek.
       

       

       
      BEZEL
       
                        Tak, nie ma lumy na kropce. Tak, obraca się w obie strony bez klikania . I tak po raz trzeci – można go przypadkowo przesunąć. Jaki jest bezel, każdy widzi. Po prostu działa i pozwala odmierzać czas. Na jego obronę mogę przytoczyć uzasadnienie projektantów – wraz ze wzrostem ciśnienia bezel powinien obracać się coraz ciężej. No i jest ze stali (w starszych wersjach bezele były z chromowanego mosiądzu).
       
      BRANSOLETA
       
                        „Najbardziej znienawidzona bransoleta na świecie” - na takie opinie można się natknąć czytając o Amfibii. Jednak wiecie co? Dla mnie ta bransa działa. Jasne, zwijane ogniwa, bite zapięcie, puste endlinki nie zapewniają komfortu noszenia ale tragedii też nie ma. 22 cm w uszach, zwęża się do 19 przy zapięciu – to na plus. Sygnowane zapięcie także. Darmowa depilacja? Nic takiego nie zauważyłem.
       

       

       

       
      LUMA
       
      Szału nie ma – świeci przez chwilę i szybko gaśnie. Pozostaje cieszyć się z faktu, że w ogóle mamy lumę na pokładzie!
       

       

       
      VS KOMANDIRSKIE
       
                         Amfibia czy Komandirskie - oto jest pytanie? Komandirski tańszy ale moim zdaniem nie warto. Dostajemy tylko 2 ATM wodoodporności, koperta i bezel to chromowany mosiądz a akrylowe szkło jest cieńsze. W Komandirskim naciąg jest manualny – to już kwestia preferencji. Nie bez znaczenia jest też kontrola jakości. W Amfibii nie jest za dobrze, w Komandirskim będzie gorzej. Lepiej dopłacić do Amfibii.
       
      Vostok Amphibia or Vostok Komandirskie Which Watch Should You Buy? - YouTube
       
      PODSUMOWANIE
       
                   Vostok Amfibia to zegarek, który może się podobać. Ma vintydżowy charakterek (to grubaśne akrylowe szkiełko!), wygodnie się go nosi. Dla zegarkowych maniaków znaczenie ma też czynnik in-house. Vostkok jest jedną z niewielu manufaktur zegarmistrzowskich na świecie, które swoje zegarki wykonują od początku (projekt) do końca (testy szczelności przed wysłaniem do klientów) u siebie. Wszystko: uszczelki, koperty, werk to ich patenty i wykonanie. Szanuję w opór. Każdy zegarek ma wady a Amfibia ma ich naprawdę wiele. Jednak za tą cenę jestem w stanie je wybaczyć. Droga, która zaprowadziła mnie do tego modelu jest drogą, którą trafia do niego wielu użytkowników. Niby mam już swoje zegarki, nie chcę na tą chwilę kupować nowego i drogiego automatu. A jednak zegarkowe ADHD daje o sobie czasem znać – więc zacząłem się rozglądać za czymś tanim i w miarę porządnym. Od forum Watchuseek, przez recenzje na Youtubie droga do sklepu była już krótka. Na koniec powiem jeszcze co nieco o cenie. Jeżeli chcecie zaoszczędzić dodatkową stówkę to zamówcie Amfibię bezpośrednio od producenta:
       
      www.komandirskie.com
      www.meranom.com
       
      Jeżeli nie macie ochoty czekać to
       
      www.rosyjskiezegarki.pl
       
      PS z racji ceny, Amfibii lubi przybywać w kolekcji I wtedy zaczyna się zabawa z modowaniem: samodzielna zmiana bezela czy paska jest banalnie prosta a można uzyskać ciekawe efekty
       

    • Przez MISTYK
      tarcza 38,9  Templariusz 

       
      #MojecyferblatyRKMistyk
    • Przez Enkil
      Policzmy drodzy forumowicze nasze komandirskie(prosił bym jednak o liczenie jedynie zegarków oryginalnych, nie modyfikowanych odstępstwem może być jedynie modyfikacja dokonana celem wskrzeszenia zegarka zniszczonego zębem czasu lub wandala ) , poprzedni temat już dawno nie spełnia swojej funkcji i myślę że jest dobrym pomysłem sprawdzić co mamy obecnie na forum
      Jest to też dobra okazja by ponownie pochwalić się swoimi pięknymi zegarkami
       
       
      Poniżej moje komandirskie. 
       
      1
      Staruszek - nie mam 100% pewności czy oryginalny, ale widywałem takie i myślę że jednak tak. 

       
      1
      Kolejny "zakaz"

       
      3 zakaz i jeszcze nos

       
      4 uratowany od śmierci jako dawca narządów zegarek od "Fanki Daktarina" 

       
       
      Dalej noworuskie
      5
      Spadochron 

       
      6
      Idrzutowce 

      Na deklu "tryzub" i wzmianka o Kuczmie. 

       
      7 "Cutty sark " - żaglowiec 

       
      Również ładny dekielek 

       
      To tyle moich nie modowanych komandirow - zachęcam wszystkich posiadaczy własnych komandirskie, ale i genaralskich, czy kapitańskich i t.p. Do podzielenia się nimi w tym temacie
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.