Bulova Sea King FL czyli krótka historia o tym jak wielorybnicy z małej wioski wpłynęli na zegarkową markę

[Masu 9634]

Popełniłem kiedyś tego posta na jakiejś grupie na facebooku. Pomyślałem, że się nim podzielę tutaj, razem z fotkami tego pięknego vintage. 

 

Bulova Sea King FL czyli krótka historia o tym jak wielorybnicy z małej wioski wpłynęli na zegarkową markę.

 

Seria Sea King w portfolio amerykańskiego producenta jest obecna do dzisiaj. Modele te stanowią wyjątkowe divery, których wodoszczelność często sięga WR1000, ich koperty są potężne, a same zegarki już w pierwszym kontakcie wskazują na swoje profesjonalne zastosowanie.

Mój egzemplarz pochodzi z 1969 roku. Wówczas seria Sea King oznaczała tyle, że zegarki były "odporne na wodę" co nie było wtedy takie oczywiste i fakt jakiejkolwiek wodoodporności producenci chętnie zaznaczali w materiałach reklamowych.

Co ciekawe, opisywany egzemplarz posiada nad godziną 6 logo wieloryba. Ot, symboliczny obrazek wodnego ssaka który ma podkreślać odporność zegarka na wodę, pomyślałem.

Otóż, nie do końca. Z ciekawości zacząłem szukać informacji o wielorybach na zegarkach Bulovy i okazało się, że aby opowiedzieć historię od początku należy cofnąć się do 1836 roku!

Wspomniany rok był dla wielu mieszkańców Sag Harbor (wieś w hrabstwie Suffolk, stan Nowy Jork) punktem zwrotnym w tym co robili przez całe życie.

Należy wiedzieć, że Sag Harbor jak sama nazwa wskazuje była wioską portową. Większość jej mieszkańców trudziła się w rybołówstwie wszelkiego rodzaju.

W roku 1836 wielorybnictwo chyliło się ku końcowi. Kapitanowi statków, rybacy i wszelkiej maści poławiacze zaczęli uświadamiać sobie, że muszą się w miarę szybko przebranżowić.

Dlatego też w roku 1836 mieszkańcy miasta na skrzyżowaniu ulic Washington Street oraz Hampton Road wybudowali fabrykę bawełny. Wszak era przemysłowa trwała w najlepsze i wydawać się mogło, że będzie to trwać wiecznie, a na pewno dostatecznie długo żeby przepracować w tym obszarze resztę swojego życia. Tak też się stało. Fabryka działała, przewoźnicy (niegdyś rybacy) zaczęli pływać z bawełną do Europy i Południowej Ameryki swoimi dawnymi statkami do połowu ryb, których widok był co najmniej osobliwy. Sytuacja pewnie trwałaby w najlepsze lecz doszło do ogromnego pożaru w Sag Harbor, który spalił doszczętnie również fabrykę.

Nową fabrykę wybudowano przy samym porcie. Właścicielem został Joseph Fahys (swoją drogą jeden z pierwszych, który w USA produkował koperty do zegarków), który przeniósł się z Queens ze swoją zegarkową manufakturą, dzięki czemu stworzył dla mieszkańców tysiące miejsc pracy.

Wielki kryzys gospodarczy w latach 1929-1933 nie ominął jednak branży zegarkowej. W fabryce Fahysa produkcja spadła dzięki czemu w 1936 marka Bulova Watch Company wynajęła piętro tego ogromnego budynku i sama zaczęła tworzyć tam koperty.

Była to pierwsza fabryka kopert Bulovy w Stanach Zjednoczonych! Bardzo szybki rozwój pozwolił na przejęcie całego budynku. Już wtedy ten amerykański producent wypuszczał z fabryki w Sag Harbor około 30 000 kopert tygodniowo.

W tym okresie mieszkańcy Sag Harbor stanowili 60% pracowników całej fabryki! Budynek działał jako fabryka kopert Bulovy aż do lat 80-tych. Wróćmy jednak do modelu Sea King...

 

W 1959 roku Bulova wypuściła pierwszy model z serii Sea King. Co ciekawe, nie na każdym egzemplarzu Sea Kingów pojawia się logo wieloryba. Czasami był sam napis "Sea King" czasami zarówno napis i logo tego ssaka.

Najważniejsze pytanie zostawiłem na koniec. Czy logo wieloryba odnosi się bezpośrednio do historii z Sag Harbor czy tylko okazało się dobrym pomysłem na wskazanie wodoszczelności, tak jak Casio w serii Duro stosuje logo marlina?

Odpowiedź nie jest oczywista, bo producent nigdy tego nie wyjaśnił. Biorąc jednak pod uwagę jak bardzo losy mieszkańców Sag Harbor (niegdyś w znacznej mierze rybaków polujących na wieloryby) przeplatały się z powstaniem fabryki w centrum miejscowości, wydaje się, że można domniemywać, że pojawiający się na tarczach wieloryb był swego rodzaju hołdem złożonym mieszkańcom (i jednocześnie pracownikom) tej nadmorskiej miejscowości, których historyczne losy od zawsze były związane z największymi zwierzętami na Ziemi.

 

 

 

 

 

 

 

   

 

 

Edytowane 6 Sierpnia 2020 przez Masu

[Lawnowerman 1060]

Super

[Sol 6914]

Fajna historia. Dzięki

Dzisiaj nazwa "Sea King" z taką klasą wodoszczelności nas śmieszy.

Zegarek w fajnym stanie i do tego te piękne szlify na kopercie.

[Masu 9634]

2 minuty temu, Sol napisał:

Fajna historia. Dzięki

Dzisiaj nazwa "Sea King" z taką klasą wodoszczelności nas śmieszy.

Zegarek w fajnym stanie i do tego te piękne szlify na kopercie.

Miło, że Ci się podoba. Ja sam kupiłem zegarek tylko oczami, zacząłem szukać informacji co to za model i dlaczego wieloryb z ciekawości. Przekopałem trochę artykułów, starych skanów i wyszła z tego ostatecznie ciekawa historia. 

[andrzejp1242 1538]

Bardzo zaciekawiła mnie ta historia , więc postanowiłem też "powęszyć".

Na potwierdzenie twojej tezy , znalazłem informację , że wieloryb pojawił się około 1966 roku co zbiegło się ze 100-leciem Festiwalu Wielorybnictwa w Sag Harbor.

16 godzin temu, Masu napisał:

Co ciekawe, nie na każdym egzemplarzu Sea Kingów pojawia się logo wieloryba. Czasami był sam napis "Sea King" czasami zarówno napis i logo tego ssaka.

Podobno najrzadziej był wieloryb z napisem automatic.

[Masu 9634]

3 godziny temu, andrzejp1242 napisał:

Podobno najrzadziej był wieloryb z napisem automatic.

A to coś nowego dla mnie

[troublesome92 5]

Fajna historia!

[jacus 1512]

Fajnie się czytało i oglądało

Tekst sprawia, że zegarek staje się ciekawym i wartym zainteresowania 

[Masu 9634]

12 minut temu, jacus napisał:

Fajnie się czytało i oglądało

Tekst sprawia, że zegarek staje się ciekawym i wartym zainteresowania 

Zgadzam się w 100%.