Longines Conquest Heritage vs Junghans Max Bill

[jbravo 288]

Cześć wszystkim!

 

Od dłuższego czasu walczę z myślami i próbuje dokonać wyboru miedzy dwoma zegarkami. Niestety jakoś nie potrafię się zdecydować i z tego powodu bardzo proszę Was o pomoc. Być może ktoś sam miał dylemat z wyborem miedzy tymi zegarkami lub podobnymi i potrafi podać argumenty dlaczego dokonał takiego a nie innego zakupu. Gra toczy się pomiędzy: 

• Junghans Max Bill (027/4700.02)

Rozmiar: 38mm, lug to lug 40,5 mm, grubość koperty 10mm, szerokość paska 20mm

Plusy: szafirowe szkiełko, piękny design (codzienna radocha z cyfry 4), zegarek wydaje się być mocno uniwersalny jeśli chodzi o możliwości „przebrania go” (bransoleta mesh)

• Longines Conquest Heritage (L1.611.4.52.2)

Rozmiar: 35mm, lug to lug 42,0 mm, grubość koperty 11 mm, szerokość paska 18mm

Plusy: piękny medalion, marka z historia, jedna z bardziej rozpoznawalnych i kojarząca się przeciętnemu Kowalskiemu z prestiżem

 

Do rzeczy, prace jaka wykonuje ma charakter biurowy, na co dzień ubieram się elegancko tj. koszula - marynarka bądź smart-casual kardigan-koszula. największy ze mnie luzak to w polo Jestem tradycjonalistą, lubię styl vintage i mniejsze zegarki, bez efektu patelni na nadgarstku. Oba zegarki mi się bardzo podobają natomiast na ten moment nie mam możliwości zakupu jednego i drugiego. Posiadam G-shocka (GW-M5610-1ER) do tzw. zadań specjalnych i na wyjazdy. Czasomierz, który zamierzam kupic w zamyśle bedzie przez najbliższy i dłuższy czas moim jedynym wyjściowym, tj. do pracy, obiad u teściów czy wyjście wieczorem z kumplami. Z jednej strony bardzo podoba mi się styl Bauhaus, z drugiej płacąc takie same pieniądze (dla mnie dość spore jak na zachciankę) mogę dostać Swiss Made z bardziej znanej marki. Junghans za to wyglada bardziej stylowo i nowocześnie ale jednocześnie jest ponadczasowy tak jak jego konkurent. Podoba mi się tez ta cała otoczka z historia Max Billa. Wydaje się być tez przejrzysty jesli chodzi o odczyt godziny. Marka za wyjątkiem tego Max Billa wydaje mi się nieznana i nie jest to Swiss Made (wiem, ze tutaj są różne opinie ale zawsze chciałem mieć szwajcarski zegarek). Niestety nie miałem możliwości jego przymiarki. Być może jakiś właściciel chciałby się podzielić opinia nt tego zegarka ponieważ nie ma ich chyba zbyt wielu na tym forum.

Longinesa miałem okazje mierzyć i o ile wcześniej myślałem, ze 35mm będzie wyglądać na damski to na moim 17.5 cm nadgarstku wyglądał bardzo dobrze. Za minus tego zegarka uznaje szkiełko hesalitowe, które podobno łatwo się rysuje ale można je spolerować. Wolałbym tez inne usytuowanie datownika. Podoba mi się w nim tez koronka z wytłoczonym logo, podczas gdy w Junghansie jest taka surowa. Każdy z tych zegarków ma swoje plusy i minusy i z tego powodu ciężko mi się na któryś ostatecznie zdecydować.

 

Z góry uprzejmie dziękuje za każdą opinie.
 

 

Edytowane 19 Sierpnia 2020 przez jbravo

[Perpetuum Mobile 47762]

Też bym chciał obydwa!!!! Zadałeś bardzo trudne pytanie o zegarki, wokół których orbitują też moje myśli i których stylistyka jest mi bardzo bliska. Max Bill wydaje się być bardziej uniwersalnym wyborem bo (moim zdaniem) troszkę bardziej będzie pasował do koszuli polo i do jeansów niż bardziej formalny Heritage. Do garnituru i pod mankiet obydwa świetnie się nadają. Tym niemniej decyzję pewnie podjąłbym pod wpływem chwili i impulsu. I pewnie byłby to ostatecznie jednak Longines Heritage.

 

A skoro już odpowiedziałem na zadane pytanie, to trochę popłynę. Gdyby miał to być zegarek noszony często i długo i jeden na wiele lat, to pewnie z zagryzionymi zębami dołożyłbym jeszcze tysiąc i kupił Longines Flagship Heritage. Dla mnie to jest złoty Graal garniturowo-casualowy i przy obecnych promocjach do kupienia w cenie około 5 kPLN. Jest już szafirowe szkło, idealny rozmiar 39mm i okno datownika we "właściwym" 😉 miejscu na godzinie szóstej. I mała sekunda. Wiem, że ten zegarek cieszyłby mnie do końca życia i za kilka lat nie żałowałbym tych dodatkowo wydanych pieniędzy (wiem, że niemałych).

 

A jeżeli chciałbyś połączyć styl bauhaus ze szwajcarskim pochodzeniem, to jeszcze taka propozycja. Epos Originale. Sam posiadam ten zegarek w kolorze granatowym i bardzo lubię ten piękny kolor tarczy. Jeżeli masz możliwość obejrzenia tego zegarka w realu, to proponuję skorzystać, bo prezentuje się pięknie i elegancko i jest obecnie dostępny w W.Kruk w promocyjnej, rozsądnej cenie:

 

 

[Gość fidelio]

Jak dla mnie to jednak dwa różne stylowo zegarki. Longines, którego zresztą posiadam (wersja z jasną tarczą) to jednak typowy garniturowiec, w czym nie przeszkadza nawet grubość tego zegarka (wynika ona z zastosowania wypukłego hesalitowego szkiełka). W roli typowego garniturowca ten Longines sprawdzi się idealnie i tutaj szkło hesalitowe, które jak słusznie zauważyłem stosunkowo łatwo spolerować, nie jest żadną przeszkodą. Ja sam noszę tego Longinesa na pasku zamszowym (jasny brąz), dzięki czemu z powodzeniem taka kompozycja sprawdza się także w ramach stylu "smart casual". Oczywiście w takim przypadku, gdyby miałby to być zegarek noszony do zdecydowanie mniej formalnych stylizacji, szkło hesalitowe, a także mizerna wodoodporność, zadziałają na niekorzyść Longinesa. Z mojej perspektywy Junghans to zegarek, który nie jest typowym garniturowcem. Przy okazji pytanie, skąd szafirowe szkło w Junghansie? Wedle mojej wiedzy, to także szkło hesalitowe, jednak z jakąś dodatkową powłoką. Na pewno jest to zegarek nowocześniejszy w wyglądzie niż Longines, który dla niektórych jest po prostu ...dziadkowy 😉 Gdybym ja miał wybierać, to wybór byłby dla mnie oczywisty - Longines 🙂

[cordi7 3655]

Junghans daje hesalit z powloka utwardzajaca, w opcji szafir - podobno, bo do konca nie wiem jak mozna by go zamowic:

 

[Gość fidelio]

7 minut temu, cordi7 napisał:

Junghans daje hesalit z powloka utwardzajaca, w opcji szafir - podobno, bo do konca nie wiem jak mozna by go zamowic:

 

 

Dzięki za info. 

[jbravo 288]

Wersja wskazana przeze mnie ma wypukły szafir:

 

https://www.junghans.de/en/junghans-collection/watches/maxbill/maxbill-maxbillautomatic/027-4700-02/model/detail.html

[michalop 213]

W dniu 19.08.2020 o 09:49, jbravo napisał:

Marka za wyjątkiem tego Max Billa wydaje mi się nieznana i nie jest to Swiss Made .

 

Junghans to wprawdzie nie szwajcarska, ale za to bardzo znana marka z tradycjami.

Na początku XX w. był największym producentem zegarków na świecie i zatrudniał ponad 3000 osób.

 

Osobiście wybrał bym Max Billa - jego purystyczny Design to klasyka Bauhausu - zachwyca i inspiruje mnie zawsze kiedy widzę ten zegarek.

Naturalnie mniej rozpoznawalny niż Longines.

Jeśli decydował byś się na szwajcara, to propozycja Perpetuum Mobile - Flagship - też warta uwagi.

... nawet go kupiłem - i cieszy do dziś.

 

 

 

piotrek

 

 

 

 

[Reborn 5932]

Junghansa jakiś czas temu zmierzyłem i byłem rozczarowany. Ja wybrałbym Longinesa, a jeżeli masz możliwość dołożyć/poczekac i rozbierać to Flagshipa. Piękny zegar. 

[cordi7 3655]

Z Junghansa warto zerknąć jeszcze na Meister Handaufzug - biały jest świetny ale niebieski po prostu obłędny

 

[Lincoln Six Echo 63092]

Jesteś zainteresowany wyłącznie zakupem nowego zegarka prosto ze sklepu, czy bierzesz pod uwagę second-hand? 

[jbravo 288]

8 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał:

Jesteś zainteresowany wyłącznie zakupem nowego zegarka prosto ze sklepu, czy bierzesz pod uwagę second-hand? 

w grę wchodzi wyłącznie nowy zegarek, zamówiłem Junghansa. Z uwagi na to, ze nie widziałem go na żywo będzie konieczna przymiarka. Dopiero później będę w stanie podjąć ostateczna decyzje. 
 

Dzięki za propozycję, sam Flagship nie do końca mi podchodzi. Wydaje mi się, ze jest nieco za duży (lug to lug). 

Edytowane 21 Sierpnia 2020 przez jbravo

[Perpetuum Mobile 47762]

 
Dzięki za propozycję, sam Flagship nie do końca mi podchodzi. Wydaje mi się, ze jest nieco za duży (lug to lug). 

Mam nadgarstek 18cm, ale wąski. Niedawno zrobiłem sobie przyjemność i przymierzyłem w salonie Flagshipa. Leżał bardzo dobrze, więc Twoje obawy są chyba trochę na wyrost. Jeżeli masz taką możliwość to po prostu go przymierz. Natomiast, jeżeli nie podchodzi Ci pod względem designu, to rozumiem. Wtedy nie ma co się spinać na większy wydatek, który do końca się nie podoba.

[jbravo 288]

Dzięki wszystkim za opinie. Przyszedł Junghans i zdecydowałem. Od momentu otworzenia pudełka wiedziałem, ze to jest coś czego chciałem od dawna ale nie potrafiłem tego zdefiniować. Dla mnie zegarek jest przepiękny, wyglada znacznie lepiej niż na zdjęciach, rewelacyjne wykonanie i elegancka prostota. Zdecydowanie bardziej mi leży design niemiecki niż Longines (dlatego tez wcześniej oglądałem Nomosy i Stowę). Karmiąc swojego wewnętrznego trolla zaczynam odkładać na następny zegarek ale biorąc pod uwagę okoliczności długo to raczej potrwa, a przez ten czas Max Bill będzie mnie codziennie cieszyć kiedy spojrzę na niego. Poniżej poglądowe foty z udanego zakupu:

 

 

[cordi7 3655]

Ładnie leży na ręku. Niech się dobrze nosi

 

Edytowane 21 Sierpnia 2020 przez cordi7

[mario1971 53431]

@jbravo dobry wybór! 

[Perpetuum Mobile 47762]

Gratuluję pięknego zegarka.
W tym „pojedynku” nie można było źle wybrać, bo obydwa zegarki są świetne.

[Nocny duch 4675]

Gratulacje. Piękny zegar i moja ulubiona wersja tarczy. Z uwagą śledziłem Twój wątek bo u mnie Max Bill właśnie czeka na „uzbieranie budżetu”.

[Balansujący Na Osi 947]

Miło czytać jak wlasciciel zadowolony. 

Gratuluję ładnego zegarka.

[michalop 213]

Ja również gratuluję. 
 

piotrek

[mmaniek 2339]

Świetny zegar, gratuluję wyboru. Miałem bardzo podobne zapędy ale za mały budżet, postanowiłem jednak, że najpóźniej za da lata zagości u mnie Flagship a na otarcie łez po Junghansie kupiłem Vratkę LE100. 😉

[Edge_88 1136]

Gratuluje nowego nabytku! Śledząc wątek sam byłem w grupie zwolenników Longinesa, ale na nadgarstku twój wybór zdecydowanie się broni. Na pewno należycie spełni swoją rolę 🙂

[DonDiego 308]

Gratuluję zakupu! Max Bill to zawsze dobry wybór. Zastanawiam się jak wyglada na żywo wersja w szafirze. Z tego co wiem Junghans długo wstrzymywał się z wprowadzeniem tej opcji argumentując, że krzywizny hesalitu I inaczej załamujące się światło lepiej oddają urodę zegarka. 
 

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez DonDiego