Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
renqien

Good Morning, Vietnam!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Super historia. Wyobrażam sobie Twoje podekscytowanie z odnajdywania kolejnych historii z nim związanych. Może uda Ci się nawiązać kontakt i uzyskać więcej informacji ze źródła. Gratulacje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje za całokształt. Nic więcej nie dodam, jak to, że przeczytałem wszystko jednym tchem. Myślę, że powinieneś na końcu postu dodać fotkę aktualnej kolekcji militarnych - to by ładnie pokazało wszystko. No i moim zdaniem powinieneś oczywiście nosić Hamiltona reedycję współczesną - tak po prostu.

 

Fot. moje:

 

108035054_1373458452847322_6456978407955431843_o.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniale opisana historia, jako młody człowiek bardzo interesowałem się Vietnam War.

 

Tak jak pamiętam, Australijskie SAS (Australian Special Air Service Regiment /SASR/) zapisały tam generalnie niezłą kartę, realizowały pierwotną ideę rozegrania wojny w Wietnamie, "polityką serc i umysłów" realizowaną również przez amerykańskie Special Forces, stworzoną wg. koncepcji prezydenta Kennedy'ego.

 

Potem były już błędy i wypaczenia (ogólnie jeżeli chodzi o tę wojnę, nie Australijczyków). 

 

Edytowane przez Marak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jakoś bardzo dużo tych wojaków nie mam. Staram się wybierać po jednym z rodzaju zachowując zdrowy rozsądek przy zakupach. Ceny teraz są tak chore, że znalezienie czegoś ciekawego w sensownych pieniądzach jest bardzo trudne.

Mam WWII niemieckiego Zenitha DH, amerykańskiego Elgina A11 z Australii, brytyjskiego Burena Dirty Dozen z początku produkcji czyli końca wojny, Wilhelminę i to w zasadzie z drugowojennych tyle. Poza tym jakieś nowsze, z lat siedemdziesiątych i to w zasadzie tyle.Większość ciekawych wojaków jest po prostu poza moim zasięgiem finansowym.

A jeśli chodzi o współczesne reedycje, to zrobiło się tego tyle, że musiałbym worek kasy wywalić na reedycję każdego ciekawego zegarka. Bulova ma swoje, Hamilton swoje, Smiths dwa czy trzy modele i jeszcze cała masa innych. Przy zakupie stajesz przed dylematem, czy kupić reedycję, czy oryginał i zawsze wygrywa oryginał. Ja z resztą je po prostu noszę. U mnie nie ma świętości, że coś leży w gablotce i służy tylko patrzeniu. Każdy, nawet najdroższy i najrzadszy będzie ze mną łaził na łapie. Ten Hamilton też dziś cały dzień wędrował, paczki pakował, wysyłki robił... ma chłopak pracowitą emeryturę :D  Oczywiście, żeby nie niszczyć śladów przeszłości będzie rzadziej wychodził, ale sorry, tyrać trzeba ;) 

@Marak wojna wietnamska jest jedną z ciekawszych i trudniejszych politycznie. Naprawdę trzeba sporo czytać i starać się rozumieć co wynika z treści między wierszami, żeby mieć chociaż trochę poprawny ogląd sytuacji. Zwłaszcza, że i sytuacja polityczna na świecie była w tamtych latach bardzo skomplikowana i burzliwa, a to bezpośrednio wpływało na sytuację w konflikcie indochińskim. Myślę, że choć sporo już przeczytałem i obejrzałem, to nadal jestem na początku drogi do zrozumienia i całego konfliktu i pojedynczych epizodów. Niestety, bardzo dużo materiałów, filmów dokumentalnych i artykułów w prasie czy internecie jest stronniczych i nieobiektywnych. Wszyscy starają się wybielać jedną stronę i oczerniać drugą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, bardzo dużo materiałów, filmów dokumentalnych i artykułów w prasie czy internecie jest stronniczych i nieobiektywnych. Wszyscy starają się wybielać jedną stronę i oczerniać drugą. 

 

Zgadza się w 100 %. Mam jeszcze trochę literatury, zarówno krajowej jak i zagranicznej i naprawdę można się zdziwić jak te same fakty są odmiennie przedstawiane oraz interpretowane. 

 

Gratuluję udanego zakupu.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, renqien napisał:

Zwłaszcza, że i sytuacja polityczna na świecie była w tamtych latach bardzo skomplikowana i burzliwa, a to bezpośrednio wpływało na sytuację w konflikcie indochińskim

 

Pewnie można by o tym godzinami dywagować ale po wizycie w Vietnamie wiem tylko jedno: Niezależnie od wszystkich czynników globalnych to Murrica wjechała ze swoimi buciorami robiąc rozpierduchę niemiłosierna. To co spotkało cywilów w czasie wojny i po niej (skutki Agent Orange) jest niewyobrażalne. 

 

Natomiast sama historia zakupu i śledztwa b. ciekawa.


Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że wjechała i zrobiła rozpierduchę, to jedno. To, że najpierw wspomagała, a potem się wypięła na ruchy wolnościowe Wietnamczyków, to drugie. Niestety, ta karta jest w historii Stanów Zjednoczonych niewątpliwie jedną z najczarniejszych. I masz pełną rację. Trzeba najpierw porozmawiać z Wietnamczykami, poznać ich punkt widzenia i ocenę, zarówno wtedy jak i teraz, z perspektywy czasu, żeby móc w jakikolwiek sposób się wypowiadać o Wietnamie. Oczywiście, mało kto mówi szczerze i otwarcie, boją się, ale w tym co mówią można złapać głębszy sens.

 

Z resztą, w kwestii zegarków i ich zbierania polityka ma małe znaczenie. Ważna jest historia i to, że jest jej częścią. A czy po tej, czy po tamtej stronie, ma zdecydowanie zerowe znaczenie. Mam PRIM-a z LWP i jakoś mi to nie przeszkadza, że służył minionemu ustrojowi. Mam hitlerowskiego Zenitha i jest perełką w mojej kolekcji. Nawet gdyby na zegarkach były gapy, hakenkrojce, gwiazdy, sierpy i młoty, czy inne znaczki, to nie miałoby to dla mnie żadnego znaczenia emocjonalnego. Po prostu jest to część historii i tyle. Mam to szczęście, że jestem już z pokolenia powojennego i nie mam uczulenia na symbolikę. Co innego chociażby moja Babcia, która widząc symbole faszystowskie miała bardzo złe reakcje. Ja podchodzę już z większą rezerwą i spokojem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam takie historie😀 Bardzo się cieszę, że zechciałeś podzielić się nią z nami. Mam też nadzieję, że uda Ci się nawiązać kontakt z pierwszym właścicielem i jeszcze co nieco napiszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podzielenie się taką ciekawą historią, wzbogaca FORUM i naszą wiedzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze takie coś do niego dziś przyszło:

 

IMG_3634.thumb.jpeg.6256f12361558372caf527ddbf541aab.jpeg

 

noszone to było na tym samym pasku, co zegarek:

 

1643309050_Zrzutekranu2020-08-26o20_29_18.thumb.png.ecacc2ddf399c09db4dbaf5314f03c1f.png

 

i w oryginale wyglądało mniej więcej tak:

 

IMG_3568.thumb.jpeg.dc9a584139715a212f2d4796ad864fbf.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super zegarek i historia. Gratuluję! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, renqien napisał:

Jeszcze takie coś do niego dziś przyszło:

noszone to było na tym samym pasku, co zegarek:

i w oryginale wyglądało mniej więcej tak:

 

A ja bym chciał się dowiedzieć jak takiego kompasu szukać? Świetna sprawa i sam bym nabył... Może jak bardzo ciężko będzie dostać to chociaż współczesny do mojego Hama

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w picclicku wpisałem waltham compass i mi wyszło. Jak dobrze poszukasz, to jeszcze oryginalny pasek do zegarka z epoki dostaniesz, a to czasem jest droższe i cenniejsze od samego kompasu, więc warto szukać i obserwować. Niektórzy sprzedawcy szaleją z cenami i walą po stówie i więcej, ale jak poszukasz dobrze, to wyrwiesz jak ja, za mniej niż pięćdziesiąt. Na szybko znalazłem chociażby https://www.ebay.com/itm/254697829723 Napisz do sprzedawcy, pogadaj, zaprzyjaźnij się i będziesz miał kompas ;) 

Ooo, to nawet fajna wersja, bo drugowojenny. Nieco rzadszy, pasuje na paski około 17mm więc na typowego NATO z Wietnamu też wejdzie bez napinki. Bo właśnie... wszyscy wkładają te zegarki na 18mm, a te paski naprawdę miały 17mm. Co ciekawe, można jeszcze sporo oryginalnych NATO z tamtych lat kupić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetne śledztwo , super historia , dzięki ,że Ci się chciało chcieć ;)  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niesamowita i wspaniała historia, gratuluję tak ciekawego zakupu.
Chociaż interesuję się głównie zegarami wiszącymi, Freiburg i trochę kieszonki, to lubię też historie, zwłaszcza tak ciekawe jak ta.
Przypadkiem wpadł mi w oko ten temat i jednym tchem z wielkim zaciekawieniem przeczytałem tę historię. Sam uwielbiam szukać i szperać w starych dokumentach, doszukiwać się jakichkolwiek informacji o danym zegarze, najczęściej na podstawie adnotacji zamieszczonych na tarczy, mechanizmie lub skrzyni.
Piękna historia zegarka, tym bardziej, że były jego właściciel jeszcze żyje, ciekawe czy się odezwie.
Życzę więcej tak ciekawych okazów i wytrwałości w dociekaniu ich historii.
Pozdrawiam Jacek


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałam na TVP Historia pierwszy odcinek serialu "Wojna Wietnamska". Zapowiada się interesująco. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj również 5 (chyba) odcinkowego serialu na Planete+ Moim zdaniem troszkę dokładniejszy i chyba nieco bardziej obiektywny. A w tym na Historii będzie właśnie ujęcie z kompasem na ręku Erniego Cheathama. To bardzo znany wywiad. Nie jestem pewien, czy to nie właśnie on po skończonym ujęciu poszedł sobie, a redaktor zapytał, co pułkownik będzie teraz robił. Jeden z żołnierzy odpowiedział, że poszedł polować na Wietnamczyków. Takie miał hobby po godzinach, że siadał gdzieś na wzgórzu i strzelał do wszystkiego, co się ruszało. Chyba to właśnie jego dotyczyło, ale ręki nie dam sobie uciąć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę @renqien, że jak obejrzę czy jeden czy drugi z tych seriali od początku do końca, to zupełnie inaczej spojrzę na tę cząstkę historii, którą masz w ręce. Jestem niezmiernie ciekawa czy uda Ci się nawiązać kontakt z Panem Wilfriedem, a jeśli tak, czego jeszcze uda Ci się dowiedzieć.

Edytowane przez Carrot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto do kompletu niejako, obejrzeć serial dokumentalny o roku 1968. To chyba miało tytuł "1968- rok który zmienił Amerykę" albo świat, już nie pamiętam. Warto spojrzeć na tę wojnę również z perspektywy właśnie tego roku i przemian, jakie się wtedy dokonały. Zabójstwo Kinga, Kennedyego, wybory prezydenckie, ruch studencki... Oj, dużo się działo w tym roku, warto to zobaczyć. Dużo się działo właśnie z przyczyny wojny w Wietnamie i dużo się działo właśnie z przyczyny wydarzeń politycznych w Stanach. Jedno bardzo wpłynęło na drugie i warto to zobaczyć. Wtedy faktycznie inaczej patrzy się na Wietnam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadchodzą długie jesienne wieczory, będzie jak znalazł. Dzięki za polecenie🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.