Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kuba1991

Jak ocenić granicę czy stać mnie na dany zegarek

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, souls_hunter napisał:

Czy nie należałoby zostawić ludzi w spokoju i dać im nosić to co chcą i z czym chcą? 

 

A ktoś tu jakąś "policję dizajnerską" proponuje albo inną formę przymusu? ;) Chyba nie - po prostu wymieniamy swoje opinie. Moja jest taka, że jeżeli ktoś dba wyłącznie o "styl i klasę nadgarstka" zaniedbując/lekceważąc resztę, to coś nie gra.

 

10 godzin temu, desmo napisał:

 

Eee, ten indywidualny  dylemat jest w miarę prosty, jeśli zna się miejsce zegarków na liście swoich priorytetów. Ale za rogiem czai się  gorsza zagadka...czy całą, dedykowaną zegarkom kwotę wydać na jeden czy na kilka 😉

 

Tu, przynajmniej w naszym, forumowym gronie, dylemat jest chyba trochę pozorny - ilu mamy wśród nas jednozegarkowców z wyboru..?  ;)

 

2 godziny temu, Kewinkorpyta napisał:


Moim zdaniem można kupić ciuchy za 100 zł i wyglądać świetnie. W ciuchach nie chodzi o to by były drogie, bo z metkami nikt nie chodzi, ale o to, by były ładne i dobre (dlatego uwielbiam tk maxx).

 

Będę się upierał, że za tę przysłowiową stówę ciężko byłoby zafundować sobie styl, klasę i jeszcze na dodatek jakość. Na niektórych fotach Parnisy i Corgeut wyglądają tak samo dobrze, jak niektóre foty Rolexa albo Vacherona. Ale z bliska już mniej...  ;)

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.09.2020 o 17:01, loco50 napisał:

Mam kolegę, który mniej więcej co 3 lata zmienia furmankę. Nie schodzi poniżej 0,5 mln. Teraz idzie coś za 800 tys. Ok, nie byłoby nic dziwnego w tym, gdyby nie to, że mieszka w 40 metrowym mieszkanku.

Z nudów przejrzałem ten temat i trochę późno, ale do tego się odniosę, bo akurat mnie ta sytuacja wcale nie dziwi.

Jeśli gość mieszka sam lub ewentualnie z żoną/partnerką(partnerem ;) ) to po co mu coś większego?

Dobrych kilka lat temu sam tak mieszkałem i mając osobny salon, sypialnię, łazienkę i jakiś aneks kuchenny, mi więcej do szczęścia nie było potrzeba.

Całkiem możliwe, że gdybyśmy nie zaczęli z żoną myśleć o powiększeniu rodziny, to wciąż byśmy w tym mieszkaniu mieszkali.

Chyba, że koleś ma rodzinę z dzieckiem/dziećmi, to faktycznie dość słabo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój pogląd jest taki. Jeżeli człowiek jest wolny to nie ma takich problemów, co, i za ile kupić.

Jeżeli osoba (:)) najczęściej z własnej i nieprzymuszonej woli ogranicza swoją wolność, to zaczyna mieć problemy mniejsze lub większe w zasadzie w każdej dziedzinie. 

 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.