Czy gryzie w rękę: Omega 36 mm

[Hogg 934]

Pytanie trochę na wyrost, ale... Bardzo podobają mi się vintygowe zegarki, szczególnie Omegi (np Seamaster czy constellation), Longines itp

Jedno ale: mój najczęstszy strój to garnitur /marynarka więc pod mankiet pewnie idealny rozmiar. Niestety moje gabaryty (ok 190 cm wzrostu, ok 100 wagi, przegub łapy 18/18,5 cm - sport, siłownia mocno wchodzi) skłaniają mnie do rozmyślan, czy nie za mało tych mm średnicy zegarka

W tej chwili noszę od 39 - 42 najczęściej

Co myślicie? Coś podpowiecie?

Pozdrawiam

 

Hogg

 

 

[szuwi 6141]

Klasyka zawsze się broni. Sam rozważam zakup garniturowca 35mm. Co najwyżej jakiś kolega na siłowni może się uśmiechnąć, że nie nosisz Diesela 50mm 😉

[Gość fidelio]

Kiedyś to był standardowy rozmiar męskiego zegarka. A dziś? Jeśli to ma być fo garnituru, do formalnego stroju, to taki rozmiar zawsze dobrze będzie wyglądał 😁

[Hogg 934]

Akurat opinie kolegów z siłowni mnie nie interesują, inna sprawa że u nikogo Diesla czy innego nie widziałem
Tak, ma być do garnituru /marynarki - taka praca
Po prostu nie mam jak przymierzyć, a zastanawia mnie czy nie będzie to wyglądać karykaturalnie przy mojej posturze

Hogg

[Paweł Bury. 7190]

Przy tych wymiarach 35-36 do gajerka będzie idealne - ale do krótkich spodenek w lecie już nie bardzo

Ja ostatnio przytyłem parę kilo i nadgarstek mam już praktycznie 20 - idealny rozmiar to 38-40mm większe już mi ciążą

[wojtek91 2585]

Też mam nadgarstek 18,5cm, przy czym mam 185cm wzrostu i jestem chudszy. Jednak nadgarstek w obwodzie ten sam, więc moje fotki może dadzą Ci jakiś pogląd na sprawę. Uważam, że takie zegarki do eleganckiego ubioru zawsze się obronią, będzie to po prostu dyskretny dodatek. Gdybyś się nie ubierał na co dzień elegancko to pewnie średnica 36mm byłaby za mała, ale mankiet koszuli i marynarka zmieniają odbiór całości.

Tutaj obiecane zdjęcia, część zegarków to 35mm, a część 36mm:

 

 

 

 

 

[bat73 528]

Poniżej kilka przykładów mojego ulubionego miłośnika zegarków w rozmiarze "damskim"

 

Uważasz że wygląda śmiesznie ?

Bo widać mu pasek od zegarka ?

[Perpetuum Mobile 47992]

Też nie widzę problemu z takim rozmiarem. Tutaj mój „rusek” w rozmiarze 34mm na nadgarstku 18cm.

[cordi7 3655]

Warunki fizyczne mam podobne jak ty, 185 cm / 95 kg, ponizej Pobieda Rodina (dzieki @Paweł Bury. za zwrocenie uwagi, wrzucalem zdjecie na szybko i na slepo) na moim 18-18,5 cm nadgarstku - uwielbiam, porzadny meski rozmiar

 

Edytowane 1 Października 2020 przez cordi7

[Paweł Bury. 7190]

Teraz, cordi7 napisał:

Warunki fizyczne mam podobne jak ty, 185 cm / 95 kg, ponizej Pobieda na moim 18-18,5 cm nadgarstku - uwielbiam, porzadny meski rozmiar

 

 

To Rodina  - piękna zresztą i poszukiwana

[cordi7 3655]

10 minut temu, Paweł Bury. napisał:

To Rodina  - piękna zresztą i poszukiwana

 

Nie to zdjecie

 

Mam obydwie:

 

 

Wrzucalem fote na szybko i slepo - dzieki za kubel zimnej wody

 

Pobieda z racji czystej tarczy i mniejszej grubosci niz Rodina do eleganckich strojow podchodzi idealnie - bardzo fajny zegarek.

 

Edytowane 1 Października 2020 przez cordi7

[Paweł Bury. 7190]

Jeszcze piękniejsza 

[Hogg 934]

Dzięki za wszystkie sugestie

Hogg

[desmo 6263]

Niestety zdjęcia kolegów nie oddają istoty ewentualnego problemu. Obejrzyj sobie interesujące Cię zegarki na własnym nadgarstku na zdjęciach pokazujących przedramię i całą sylwetkę. Dodatkowo zegarek zegarkowi nie równy i L2L, proporcje bezel/ tarcza , jej kolor i ilość elementów wszystko wpłynie na finalny odbiór. Na szczęście jak pisał jeden z kolegów w przypadku długiego rękawa koszuli zwłaszcza z garniturem mniejszy rozmiar nie wygląda źle ( podobnie jak nieco za duży ) Niestety im więcej odkrytego ramienia tym bardziej widać ewentualne dysproporcje zegar/ sylwetka. 

Edytowane 3 Października 2020 przez desmo

[cordi7 3655]

Na pewno warto przymierzyć jeśli jest taka możliwość.

 

Aż tak bym się nie bal bo stare Omegi, rozpatrywane jako garniturowiec, maja wąskie lunety i jasne tarcze.

Jedno i drugie optycznie powiększa tarczę no i zegarek do garnituru jest zawsze z tych mniejszych.

(chyba że jesteś naprawdę napakowanym misiem - wtedy zegarek może zginąć i wyglądać jak kapselek)

 

Finalnie wreszcie jak dla mnie Vintage rządzi się ciut innymi prawami i może być nieco mniejszy niż zegarki współczesne.

 

 

[wojtek91 2585]

Myślę, że na Twoim miejscu celowałbym w Seamastery oversize (36mm i długie uszy/ucha)lub nawet Certinę DS. Moja Certina DS ma większe L2L od Tudora BB 36, a dzięki jasnej tarczy ogólnie wydaje się od niego większa 

I jeszcze fotka:

Edytowane 3 Października 2020 przez wojtek91

[Hogg 934]

Dzięki, ale konkretnie rozglądam się za Omegą ew Longines

Hogg

[mario1971 53551]

Jako zegarek do koszuli - na tak. Jak bez mankietu, niestety ta De Ville 35mm była dla mnie odrobinę za mała. 

[bat73 528]

Nie jest za mała.

Po prostu większość nosi teraz budziki na nadgarstkach. To wygląda zabawnie a nie Twoja De Ville o kapitalnych proporcjach i wyjątkowo udanym datowniku.

Popatrz jeszcze raz.

Inna sprawa że kiedyś elegancki mężczyzna nie istniał bez mankietu 🙂

[Zaratsu 243]

A ja się trochę z kolegami nie zgodzę. 35mm na 18,5cm nadgarstku bedzie wyglądało dziwnie. Sam mam 18cm i kiedyś nosiłem taka vintydżovą Omegę Geneve. Do czasu aż zobaczyłem zdjęcia z jakiejś rodzinnej imprezy. Teraz noszę zegarki w rozmiarze 37-40mm. 

A argumentu, że "kiedyś to się takie nosiło" nie rozumiem. Kiedyś nosiło się cylindry i monokle, a kolegów, którzy doradzają raczej dziś w takim outficie nie spotkasz. Oczywiście ostatecznie liczy się Twoje zdanie. Jak Ci będzie pasował, to bierz.

 

Also: bierz pod uwagę, że na tych wszystkich fotkach nadgarstkowych robionych telefonem jest nieco zaburzona proporcja i wydają się nieco większe niż są w rzeczywistości. 

Edytowane 7 Października 2020 przez Zaratsu

[ziomek1988 213]

2 godziny temu, Zaratsu napisał:

A ja się trochę z kolegami nie zgodzę. 35mm na 18,5cm nadgarstku bedzie wyglądało dziwnie. Sam mam 18cm i kiedyś nosiłem taka vintydżovą Omegę Geneve. Do czasu aż zobaczyłem zdjęcia z jakiejś rodzinnej imprezy. Teraz noszę zegarki w rozmiarze 37-40mm. 

A argumentu, że "kiedyś to się takie nosiło" nie rozumiem. Kiedyś nosiło się cylindry i monokle, a kolegów, którzy doradzają raczej dziś w takim outficie nie spotkasz. Oczywiście ostatecznie liczy się Twoje zdanie. Jak Ci będzie pasował, to bierz.

 

Also: bierz pod uwagę, że na tych wszystkich fotkach nadgarstkowych robionych telefonem jest nieco zaburzona proporcja i wydają się nieco większe niż są w rzeczywistości. 

Popieram. Niby na fotce z bliska wygląda dobrze ale jak się patrzy z daleka, to tak mały zegarek ginie... 

[Zaratsu 243]

30 minut temu, ziomek1988 napisał:

Popieram. Niby na fotce z bliska wygląda dobrze ale jak się patrzy z daleka, to tak mały zegarek ginie... 

 

Chodzi o optykę w aparatach smartfonów. Tutaj fajny film, który to obrazuje. Przy niskich ogniskowych (jak w smartfonach) obraz się nieco zniekształca powiększając to, co w centrum kadru (efekt rybiego oka). Popatrz na nos dziewczyny z miniatury YT. Pierwsze zdjęcie to niska ogniskowa, ostatnie najwyższa.

Dlatego na fotkach nadgarstkowych często małe zegarki wyglądają akceptowalnie, ale w realu już nie do końca.

 

 

Edytowane 7 Października 2020 przez Zaratsu

[cordi7 3655]

[ROLMEGA 2]

Nie, zdecydowanie się nie zgadzam.
Wszystko poniżej 40mm wygląda w dzisiejszych czasach dziwnie (dziecinnie, zabawkowo, niepoważnie) na męskim nadgarstku.
Tak się przyjęło.

Obwód jak obwód, warto jeszcze zmierzyć szerokość.

Btw: Nowy snoopy będzie, pokazuję żonie, pyta o rozmiar, mówię 42,
Ona na to - czyli ciut za mały na męski.
Ona nosi speedmastera 41,5mm.
I mówi, że facet powinien mieć duży... zegarek.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[eye_lip 18935]

Duży zegar = duży luj, proste 😂