Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
artmati

Zegar Metron-Jarocin

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, PM1122 napisał:

pisałem wcześniej

i nie posłuchali :D

42 minuty temu, PM1122 napisał:

ale uważaj na gwinty, bo ileś razy dokręcać śrubki, to gwint w płytach nie wytrzyma

Z całym szacunkiem, ale  nie pisz takich głupot, nikt zakrętarką udarową nie przykręca tych śrub żeby gwint uszkodzić 

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Kieszonkowe napisał:

Czy jest jakiś sposób żeby wyjąć kotwicę z osią bez demontażu mostka (którego ja nie znam ;)).

 Mozna :)

 By wyczyscic zegar chyba należy go rozebrać - PRAWDA?

Trzeba otworzyc płyty i wyjąc wszystko. Prawda?

 Jak otworzysz płyty, to mostek zostaje przykręcony do płyty, a kotwicę wyjmujesz ..

 Czyż nie tak??

 Myle sie..?

 Szkoda, że nie wiedziałem  , że trzeba mostek zdjąc..

 Miałbym więcej roboty :) :)

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię zliczyć ile zegarów rozebrałem, umyłem i złożyłem, natomiast mogę śmiało powiedzieć że raz tylko próbowałem bez zdejmowania mostka.

Dało się oczywiście że się dało ale czy było łatwiej, nie.

Ustawienie ponowne mostka pod warunkiem nie dotykania bez potrzeby palet w kotwicy  jest tak samo proste jak konserwacja zegara.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, arek1a2b napisał:

i nie posłuchali :D

Z całym szacunkiem, ale  nie pisz takich głupot, nikt zakrętarką udarową nie przykręca tych śrub żeby gwint uszkodzić 

To prawda i inne, co piszesz, także. Ale też myślałem, że on popchnie tylko drążek wahadła, by przestawić nieco kotwicę..... a tu masz... coś innego robi. Bo zegar chodził, tylko że musiał krzywo wisieć. Teraz też prosto... ustawić mostek kotwicy. No, ale nie każdy się zna i nie każdy dobrze się za to zabiera.... a  czasem, to nawet młotek i przecinak do tego weźmie..... Przepraszam, myślę że nikogo nie uraziłem, bo moim zamiarem była chęć pomocy i to tak, by nie zaszkodzić. 

Najlepiej zegar do zegarmistrza, bo i tak czyszczenie konieczne. 

PS. 

... Nawiasem mówiąc, kolega Artmati, chyba nie zamierzał bawić się, w ustawianie kotwicy, tylko wpadł na pomysł, że skręci nieco szubieniczkę. Pomyślał, że wówczas, wahadło będzie już prosto chodzić i zegar prosto na ścianie wisieć. Gdy to ruszył, to zauważył, że oś z kotwicą, także się ruszyła. 

Zgadłem. ? 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już bez przesady obrażanie się prowadząc rozmowę na forum to deko nie poważne.

Rozbawiła mnie jedynie ta teoria o uszkodzeniu gwintów. Sorki jeśli potraktowałeś to za bardzo osobiście. 

Natomiast dziwi mnie co napisał kolega Kieszonkowe, 

2 godziny temu, Kieszonkowe napisał:

Twój opis różnic w chodzie zegara czyli raz szybciej raz wolniej wskazuje właśnie na konieczność czyszczenia.

 

nie mogę się dopatrzeć gdzie autor tematu napisał że zegar się spieszy, i jest to dość dziwne bo nigdy nie spotkałem aby brudny, zaschnięty smar sprawił że zegar działa szybciej 😛

 

 

W dniu 2.10.2020 o 07:18, arek1a2b napisał:

mechanizm dawno konserwacji nie widział, o niej też pomyśl.

 

W dniu 2.10.2020 o 20:36, Kieszonkowe napisał:

serwis i gruntowne czyszczenie

 

W dniu 2.10.2020 o 20:43, mkl1 napisał:

Czyszczenie

 

W dniu 3.10.2020 o 08:54, PM1122 napisał:

czyszczenie i olejenie

 

2 godziny temu, Kieszonkowe napisał:

konieczność czyszczenia.

 

 

po co szukać innej bolączki ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, arek1a2b napisał:

Już bez przesady obrażanie się prowadząc rozmowę na forum to deko nie poważne.

Rozbawiła mnie jedynie ta teoria o uszkodzeniu gwintów. Sorki jeśli potraktowałeś to za bardzo osobiście. 

Natomiast dziwi mnie co napisał kolega Kieszonkowe, 

 

nie mogę się dopatrzeć gdzie autor tematu napisał że zegar się spieszy, i jest to dość dziwne bo nigdy nie spotkałem aby brudny, zaschnięty smar sprawił że zegar działa szybciej 😛

 

 

Ale to właśnie pierwszy objaw zwiększonego  tarcia! Skutkiem tego przekazywana energia  jest coraz mniejsza, a impuls dla kotwicy słabszy.  Co za tym idzie, wahadło  ma mniejszą kadencję i zegar spieszy. 

Edytowane przez shreq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, artmati napisał:

Przez 24 godziny było OK a teraz zegar zaczął się bardzo spieszyć potrafi w 4 godziny dołożyć 15 minut, no zaczął szybciej bić ?

22 minuty temu, arek1a2b napisał:

po co szukać innej bolączki ?

 no tak, a co z tym powyzej...?

 

 to , ze zaczął szybciej chodzic = źle ustawiona kotwica ( kotwica "przelata" ( może tak być...)

 ale dlaczego nagle zaczął szybciej bic?

- "rozruszał" się mechanizm bicia???

 Może sprężyna sie lekko 'rozkleiła" z zaschniętego smaru???

Nie wiem jak to na odległość sobie wytłumaczyć

 

Co zaś do zdejmowania, lub nie mostka kotwicy, to pamietam, jak poraz pierwszy dotukałem zegara i opowiedziałem to na forum , że muszę zdemontowac mostek, wówczas .... posypały sie ostrzeżenia bym tego nie robil, jezeli potem nie chcę miec problemów z ustawianiem...

 

Pamiętam to i jezeli jest to możliwe  tak robie...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, mkl1 napisał:

 no tak, a co z tym powyzej...?

 

 to , ze zaczął szybciej chodzic = źle ustawiona kotwica ( kotwica "przelata" ( może tak być...)

 ale dlaczego nagle zaczął szybciej bic?

- "rozruszał" się mechanizm bicia???

 Może sprężyna sie lekko 'rozkleiła" z zaschniętego smaru???

Nie wiem jak to na odległość sobie wytłumaczyć

 

Co zaś do zdejmowania, lub nie mostka kotwicy, to pamietam, jak poraz pierwszy dotukałem zegara i opowiedziałem to na forum , że muszę zdemontowac mostek, wówczas .... posypały sie ostrzeżenia bym tego nie robil, jezeli potem nie chcę miec problemów z ustawianiem...

 

Pamiętam to i jezeli jest to możliwe  tak robie...

Teraz, to Ty już wiesz, co i jak, więc,, Spoko,,, ale fakt, że gdy wiadomo, że jest dobrze ustawiony, albo łożysko nastawne, to lepiej nie ruszać i czasem, zaznaczam że czasem, to sporo czasu i nerwów zaoszczędzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mkl1 napisał:

 ale dlaczego nagle zaczął szybciej bic?

- "rozruszał" się mechanizm bicia???

Tak może być, ale najpierw sprawdził bym, czy oś wiatraczka nie obraca się szybciej niż sam wiatraczek.

Nie ma się co bać regulacji wysokości kotwicy. Obserwacja pracy i regulacja wychwytu, jest jedną  z przyjemniejszych prac przy mechanizmie, a jednocześnie bardzo ważną.

 

 Jeśli nie teraz to kiedy? Jeśli nie ten mechanizm to który? I tak kiedyś trzeba  będzie się tego nauczyć, a regulacja to zwieńczenie  pracy przy zegarze:D

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, shreq napisał:

 Jeśli nie teraz to kiedy? Jeśli nie ten mechanizm to który? I tak kiedyś trzeba  będzie się tego nauczyć, a regulacja to zwieńczenie  pracy przy zegarze

Tak. mnie to też "dotkneło" i wsiąkłem :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, mkl1 napisał:

Tak. mnie to też "dotkneło" i wsiąkłem :)

No Tak , my oczywiście , takie rzeczy , to jak miód ..... ale nie wiemy, jak nowy kolega Artmati się ,,zapalił" . Narazie wiemy , że ma zegar i chce by chodził .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kotwice ustawiłem tak że teraz jeszcze bardziej musi być pochylony cały,ale chodzi od ustawienia 12 godzin minęło i się spóżnił 5 minut i dalej chodzi. Chyba będę musiał wziąść urlop na czyszczenie i od tego zacząć, nie minie mnie to :( a tego się boję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, artmati napisał:

musi być pochylony cały,ale chodzi

 to przekręć kotwicę lekko tak by  prostując mecahnizm do pionu zaczął RÓWNO tykać..

 to się w pierwszym podejściu robi "na słuch"

 Niektórzy to mają specjalne zabawki elektroniczne :)

 do sprawdzenia regularności chodu, ja nie mam i jakoś się udaje :)

 ( na ucho" ) ale ja nie jestem zegarmistrzem i mój warsztat nie dorasta w urządzeniach do pięt  innym ....

robię "na czuja i wg zasad mechaniki newtonowskiej :) )


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, artmati napisał:

Kotwice ustawiłem tak że teraz jeszcze bardziej musi być pochylony cały,ale chodzi od ustawienia 12 godzin minęło i się spóżnił 5 minut i dalej chodzi. Chyba będę musiał wziąść urlop na czyszczenie i od tego zacząć, nie minie mnie to :( a tego się boję.

Więc, przekręcić kotwicę, to po prostu przepchnąć drążek troszkę dalej w jedną stronę , niż on może ( jest opór, to my go trochę dalej). Jak się pomylisz, to zegar musi wisieć jeszcze bardziej krzywo. Ale wtedy już wiesz, że miało być w drugą stronę. 

Obecnie już wiadomo, że zegar chodzi, tyle że do czyszczenia. 

Rób dużo zdjęć!!! Dosłownie, jak choćby jedną część wyjmiesz, to zdjęcie. Ułatwi to składanie. 

Kawałek styropianu i w niego wkładaj elementy....najlepiej w jakieś grupy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

metronowy mechanizm jest "świetny" na początek nauki.

Co prawda, gdy nie wiadomo o co chodzi i jak ustawić, to nie wybije godzin w odpowiednim czasie, albo w ogóle, ale sam w sobie jest bardzo sympatyczny.

Aktualnie zajmuję się właśnie ustawianiem bicia, bo złożyłem po czyszczeniu mechanizm, który wcześniej nieprawidłowo wybijał godziny i muszę poprawić; tzn - aktualnie mechanizm pracuje poprawnie a ja zbieram się w sobie, żeby podejść kolejny raz do tematu..

Swoją drogą zadziwiająco dokładne mechanizmy, domowy wiszący u moich rodziców (chyba taki jakiego ma kol Armati) robi +-1min /14dni ; średnio co 2 tygodnie go nakręcam i koryguję.

Prawie jak COSC..

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No witam

Mechanizmu nie udało mi się poskładać (zabrakło mi cierpliwości) Zegar wisi jako ozdoba :) .

Dzięki za porady ale przerosło mnie to może nie aż tak... ale brak czasu na takie zabawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Twój Radlin, to w Wielkopolsce - za Orzechowem, przed Jarocinem, czy na Ślunsku?

 

Jeśli ten na Wielkopolsce, to mam dla Ciebie propozycję - odezwij się na pw..

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.