Elegancki z białą tarczą

[StaryWilk 564]

Cytat

 

Na pewno były w tej cenie mechaniczne powermatic 80 COSC. Taki jak w filmiku. Niektórzy forumowicze kupili po 2, kilka sztuk pojawiło się na bazarku. 

 

Dla mnie wciskany dekiel to problem, bo nie mam praski zegarmistrzowskiej z pierścionkami dystansowymi, a z odkrecanymi deklami sobie radzę.

 

[Perpetuum Mobile 47975]

37 minut temu, markimark napisał:

To że wciskany i przeszklony dekiel to bardzo źle? 

 

Przeszklony to fajnie. Można popatrzeć jak mechanizm pracuje.

Może tylko ja tak mam, ale wolę zakręcany dekiel niż wciskany. Mam wrażenie lepszej szczelności no i można samemu odkręcić i zakręcić (choć nie bardzo wiem po co 😁) a wciskany to tylko przy pomocy praski. Podważanie wciskanego dekla od razu kojarzy mi się z takim topornym, siłowym rozwiązaniem i od razu widzę w wyobraźni operację wymiany bateryjki... bo ogromna większość tanich kwarców ma wciskane dekle.

 

P.S. Widzę, że lubisz zegarki ze złotymi elementami. Nie myślałeś wobec tego czasem o klasyku takiego trochę "barokowego" wzornictwa, czyli Tissot Le Locle?

Jest wiele wersji kolorystycznych do wyboru.

 

 

[Zeno 375]

5 godzin temu, Perpetuum Mobile napisał:

Nie myślałeś wobec tego czasem o klasyku takiego trochę "barokowego" wzornictwa, czyli Tissot Le Locle?

Jest wiele wersji kolorystycznych do wyboru.

 

Ale czy Le Locle - z symboliczną wodoodpornością, bez lumy, z giloszowaniem, rzymskimi cyframi, breugetowskimi wskazówkami - nadaje się do codziennego noszenia na bransolecie?

[Perpetuum Mobile 47975]

6 godzin temu, Zeno napisał:

 

Ale czy Le Locle - z symboliczną wodoodpornością, bez lumy, z giloszowaniem, rzymskimi cyframi, breugetowskimi wskazówkami - nadaje się do codziennego noszenia na bransolecie?

 

Oczywiście. Pełna zgoda, że są lepsze zegarki do codziennego noszenia niż Le Locle. Nasz kolega podał ostatnio swoją kolejna propozycję i ona jest w takim ozdobnym, złoto-srebrnym stylu. Dlatego wkraczając w takie złoto-srebrne rejony trudno pominąć Le Locle, który jest pewną ikoną podobnego stylu. Ja osobiście to w ogóle słabo widzę złoto-srebrny zegarek w roli zegarka codziennego, ale to może tylko ja tak mam. Dla mnie jedyny Le Locle, który bym nosił to ten jednolity kolorystycznie, srebrny.

 

 

Natomiast kolega nigdy nie pisał, że szuka zegarka "do codziennego noszenia". Raczej inne stwierdzenia padały z jego strony:

 

W dniu 19.10.2020 o 09:23, markimark napisał:

Cześć, szukam czegoś w miarę eleganckiego, ale niekoniecznie typowego garniturowca.

 

W dniu 19.10.2020 o 14:52, markimark napisał:

Raczej będzie noszony właśnie w weekend.

 

W dniu 19.10.2020 o 17:06, markimark napisał:

Czasami pod garnitur, czasami jeansy i marynarka.

 

A sam tytuł wątku to: "Elegancki z białą tarczą"

 

Dlatego sądzę, że powyższe warunki Le Locle jak najbardziej spełnia.

[Zeno 375]

Interesujące, jak zupełnie odmiennie interpretujemy słowa: dla mnie "elegancki zegarek na weekend ale nie garniturowiec" to zegarek mocno usportowiony

Poczekamy na zdjęcie nadgarstkowe i dowiemy się "co autor miał na myśli"

 

[BlackT 719]

33 minuty temu, Zeno napisał:

nteresujące, jak zupełnie odmiennie interpretujemy słowa: dla mnie "elegancki zegarek na weekend ale nie garniturowiec"

 

Ważne co oznacza dla autora wątku, nie dla nas.

Osobiście nie łączę wyboru eleganckiego z usportowionym. Przy takim połączeniu kupiłbym dwa zegarki

[evilym 6131]

A ja bym polecił Sternglassa 

[Perpetuum Mobile 47975]

Godzinę temu, Zeno napisał:

Interesujące, jak zupełnie odmiennie interpretujemy słowa: dla mnie "elegancki zegarek na weekend ale nie garniturowiec" to zegarek mocno usportowiony

Poczekamy na zdjęcie nadgarstkowe i dowiemy się "co autor miał na myśli"

 

 

To prawda. Perspektywa jest tutaj istotna.

Na przykład, jeżeli ktoś wykonuje w tygodniu pracę fizyczną, to na codzień zakłada raczej G-Shocka albo zegarek sportowy, a na weekend wrzuca na nadgarstek coś elegantszego.

Natomiast ktoś pracujący w biurze, na codzień nosi zegarek bardziej elegancki, za to na weekend może w końcu wskoczyć w coś sportowego.

Jak to się mówi - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Paradoksalnie, obaj mogą przy tym w weekendy nosić dokładnie taki sam zegarek. 😁

[Zeno 375]

W biurze, Panie Kolego, to się nosi divery z WR co najmniej pińcet

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Perpetuum Mobile 47975]

No cóż. Prawda. W końcu po to chyba producenci się ścigają na coraz większy WR, żeby chłopaki w kuchni przy ekspresie mogli się poprzechwalać, który ma większego... WueRa. 😉

[markimark 0]

Podoba mi się. 

[Perpetuum Mobile 47975]

Gratulacje. Nich dobrze służy długie lata.