Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
CzasNaZdjecia

Święty (może nawet świetny) zegarek

Rekomendowane odpowiedzi

 

To jedno z ciekawszych moich zegarkowych odkryć tego roku i jeszcze większa zagadka. Niemiecka marka Kronsegler z Glashütte. Na naszym forum wyszukiwarka daje 0 wyników. Google też niewiele umie o nich powiedzieć. Zatem - ktokolwiek, cokolwiek dotykał bliżej?

 

Nie mogę wprost uwierzyć, że marka, która ma tak ciekawe portfolio, kilkadziesiąt własnych linii zegarków i 200 modeli zupełnie nie istnieje w szerszej świadomości. Ja też trafiłem na nią przypadkiem na niemieckim Amazonie.

To co udało mi się wywnioskować, to, że Kronsegler nie jest kolejną marką z Kickstartera, która pojawia się i znika po wypuszczeniu 2-3 modeli. Istnieją 11 lat i od samego początku widzę starali się tworzyć spójne koncepcyjnie linie zegarków - każda z jakąś ideą przewodnią, przykładowo w 2009 wypuścili linię Dr. House - to była oficjalna współpraca na licencji, nie jedyna zresztą w temacie seriali TV.

 

Ale dziś chciałbym podzielić się zegarkiem nie nawiązującym do popkultury, ale do Sacrum - czerpiącym z historii Kościoła Katolickiego. Oto znalazłem najbardzej święty zegarek świata i ciekaw jestem, co o nim sądzicie, czy warto się nim zainteresować / kupić?

 

Kronsegler Sacristan

Automat, firma przyrzeka na wszelkie świętości, że nie chiński, ale nie wiem, pod sutannę, przepraszam, pod dekiel mu nie zaglądałem ani nie znalazłem żadnego potwierdzenia. W linii jest też model kwarcowy.

 

d8ea8bce4335048a0a28b4ed0d2097d3.jpg

 

 

Zegarek powstał w 2011 roku i jest zegarkiem oficjalnie zatwierdzonym przez Obserwatorium Watykańskie (Specola Vaticana - Vatican Observatory Foundation). Zegarki były sprzedawane w samym obserwatorium a część kasy szła na edukację i inicjatywy badawcze - fajna idea, ale czy tak było, nie wiem - tyle wyczytałem z oficjalnych notek prasowych.

 

5b5fd768b8c9c29e00a3e4f24ab23b27.jpg

 

 

Nazwa linii nawiązuje do stanowiska i obowiązków kościelnego, zakrystiana, czyli prawej ręki każdego proboszcza. Jako osoba niewierząca nie mam tutaj jakiś wielkich uduchowionych przemyśleń, ale jednak uderzające jest, że przy całej historii Kościoła Katolickiego, milionów odniesień w sztuce czy kulturze, tak mało jest tego tematu w zegarkach. To jedyny znany mi koncept zegarka, który w taki spójny i przemyślany sposób eksploruje ten obszar. Gdzie to widać? Choćby na samej tarczy mamy wskaźnik pokazujący czas 7 nabożeństw (na tarczy są pierwsze litery od Laudes, Terz, Sext, None, Vespers, Komplet, Matutin), jakie tradycyjnie są odprawiane każdego dnia. Zakrystian musi pamiętać o nich i odpowiednio wcześniej zabić w dzwony. Po to jest mu taki święty zegarek.

 

Moim zdaniem zegarek jest elegancki, zdobienia np. giloszowana tarcza czy wskazówka sekundnika, pasują do sakralnego tematu przewodniego. Idea linii jest spójna, zadbano o uwiarygodnienie jej poprzez nawiązanie współpracy z Obserwatorium Watykańskim. Nie jestem świętoszkiem ;) ale podoba mi się i zegarek, i generalnie takie podejście. Widzę w tym jakość dobrego konceptu, choć nadal żałuję, że nie umiem nic powiedzieć na temat jakości samego zegarka.

 

Strona Kronsegler tutaj niewiele pomaga, bo choć wygląda na wiarygodną, jest niestety trochę zawirusowana - często klikając po niej odnosi nas do jakiś stron o dziwnej treści, mało świętych . Trochę to niepokoi, że marka nie umie ogarnąć problemu i naprawić swojego sklepu online. Zegarki są jednak dostępne na Amazon, więc w razie czego mógłbym z tego źródła skorzystać.

 

Sacristan nie jest jedynym ciekawym projektem Kronsegler. Tak naprawdę jest ich tam kilkanaście. Ciekawie wyglądają linie zegarków nawiązujące do wielkich naukowców - Kopernika, Newtona, Einsteina.

 

196ae3d5cc76472f66f597833d61ec6d.jpg

 

bcacbc9f6a642e9d546f02d8e8b9c069.jpg

b94cab83f8779725c237968fe16881e0.jpg

 

 

Jest linia Apollo 11 czy Meteorit. Pojawiły się teraz linie nawiązujące do wielkich kompozytorów.

 

23a8e2524dcc094d61472428db3a311e.jpg

 

 

Generalnie Kronsegler wygląda na ciekawą markę, robią sporo zegarków automatycznych (ponoć nie na chińskich werkach), przykładają uwagę do story behind, na zdjęciach ich zegarki wyglądają na wykonane ze starannością. Ale… dlaczego nic o nich się nie pisze? Na serwisach aukcyjnych niemal nie ma ich zegarków. Jakaś zupełna nisza, ale jak to możliwe, że co roku wypuszczają kilka nowych konceptów linii zegarów i jakoś nie bankrutują. Ktoś to musi kupować, tylko kto?? Ktoś coś wie? Warto kupić a jeżeli nie, to dlaczego? Cenowo żadna rewelacja, wartości w czasie nie zyskają, więc też to żadna inwestycja. Ale podoba mi się ich konsekwencja i strategia budowania kolejnych kolekcji tej marki. Niektóre modele są naprawdę ładne - więc co jest nie tak??

 

Edytowane przez CzasNaZdjecia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ciekawe... Taka nisza w niszy.  Jakim sposobem natknąłeś się na takie coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, ciekawe... Taka nisza w niszy.  Jakim sposobem natknąłeś się na takie coś?

Zdarza mi się przeglądać mozolnie sklepy, domy aukcyjne i czasami pojawiają się takie znaleziska. Mam jeszcze parę w kapeluszu, ale teraz wyciągnąłem Kronseglera, bo naprawdę intryguje mnie, że tak mało widać markę, która jednak sporo robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze by było ciekawiej, widzę, że mają fizyczny sklep, więc to nie marka wirtualna.

8230db8bfb624d9e9d224d31a3e9ce84.jpg

Dorzucę jeszcze dwa modele. Ki czort ten Kronsegler?

e2e256e28ff5dfd4242002dfae41d6b7.jpg


4c7854b7f11a3432772788b8312e32dc.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pewnie sprzedawali przez bon prix, dziś mamy internet;) 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, że podzieliłeś się na Forum. Jak dla mnie trochę udziwnione, jak dalekowschodnie, ciekawe jak realnie z jakością wykończenia.

 

Ps. można popatrzeć na "ciekawy" film 

 

Edytowane przez Topaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, że podzieliłeś się na Forum. Jak dla mnie trochę udziwnione, jak dalekowschodnie, ciekawe jak realnie z jakością wykończenia.
 
Ps. można popatrzeć na "ciekawy" film 
 

Tak. Widziałem ten film. Szkoda, że testuje używkę quartza. Mnie ciekawią ich automaty, czy to ładnie trzyma czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marka Kronsegler - która faktycznie jest intrygująca i o której ja też wcześniej nie słyszałem - została uwzględniona w tym rankingu:

https://www.watch-rankings.com/watch-rankings/

a dodana do niego została w lutym 2018 r.

Natomiast najstarszy z sześciu zegarków Kronsegler, które obecnie sprzedawane są na Chrono24, pochodzi z 2009 r., co tym bardziej świadczy, że nie jest to kick-starterowy projekt powstały kilka miesięcy temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Marka Kronsegler - która faktycznie jest intrygująca i o której ja też wcześniej nie słyszałem - została uwzględniona w tym rankingu:
https://www.watch-rankings.com/watch-rankings/
a dodana do niego została w lutym 2018 r.
Natomiast najstarszy z sześciu zegarków Kronsegler, które obecnie sprzedawane są na Chrono24, pochodzi z 2009 r., co tym bardziej świadczy, że nie jest to kick-starterowy projekt powstały kilka miesięcy temu.

Dzięki za link do tego fajnego zestawienia. Miałem inne ale te jest bardziej kompletne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, CzasNaZdjecia napisał:

Jeszcze by było ciekawiej, widzę, że mają fizyczny sklep, więc to nie marka wirtualna.
 

To, co jest na tym zdjęciu to nie jest ich sklep. Fotka wrzucona przez dział PR (co jest zresztą w opisie) i z przerobionym/przyklejonym logo na murach. Nie ma tak obrandowanego sklepu w okolicy Hiltona w Dreźnie - skąd rzekomo ta fotka pochodzi.

 

10 godzin temu, CzasNaZdjecia napisał:

Dorzucę jeszcze dwa modele. Ki czort ten Kronsegler?
 

Jak najbardziej jest to marka wirtualna. Sprzedają swoje wyroby na amazonie. Nic nie wiadomo, nie wiadomo jakie ładują werki, wypuszczają po pińćset modeli na rok...nie spodziewałbym się niczego dobrego.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej jest to marka wirtualna. Sprzedają swoje wyroby na amazonie. Nic nie wiadomo, nie wiadomo jakie ładują werki, wypuszczają po pińćset modeli na rok...nie spodziewałbym się niczego dobrego.
 
 
 

Ciekawe z tym fizycznym sklepem. Firma Kronsegler jest zarejestrowana w Dreźnie. Sprzedają też rotomaty pod marką Kronsegler.

Wypuszczają faktycznie kilka linii na rok - sporo. Jednak nie wygląda mi to na kopiowanie jakiś gotowych wzorców czy brandowanie gotowych produktów z Chin. Nadal niewiele wiadomo. Jak trafię coś w dobrej cenie to zaryzykuję, przy cenie 400 euro jednak się wstrzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O mechanizmach, tak na szybko znalazłem,  piszą:

"The movement is a CITIZEN base with 21,600 A/H on 21 rubies which displays the date and day of the week/day of creation with modified discs. The power reserve when fully wound is 38 – 46 hours."

"The movement is a 28,800 A/H high freqzency movement (4 HZ) mounted on 26 rubies. Once the watch is fully wound it has a power reserve of < 40 hours without further kinetic energy supply."

 

Wstydu nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różne rzeczy można sobie pisać:

Cytat

Die mechanischen Uhren überzeugen durch ein gutes Preis-Leistungs-Modelle und die Herstellung der Uhren erfolgt in Fernost. In den Armbanduhren ticken die zuverlässigen Werke von Ronda, Miyota und ETA. Die schicken Einsteiger-Modelle sind bereits ab 150 Euro erhältlich. Kronsegler Premium-Chronographen mit Valjoux-Kaliber kosten bis 1.300 Euro und sind günstiger als die Konkurrenz aus der Schweiz.

 

Ja bym nie ryzykował, ale jak kolega chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Wacor napisał:

Nic nie wiadomo, nie wiadomo jakie ładują werki

^^

^^

Kolega znalazł, że Miyota, natomiast popularne w dalekowschodnich zegarkach komplikacje typu "24 h" oraz rezerwa chodu wskazują, że są to werki... popularne (tanie). Koperty są również podobne (identyczne) do kopert zegarków z Aliexpressu (homage'y Lange und Sohne?), natomiast oryginalne są cyferblaty.

Design i komplikacje zdają się wskazywać, że głównymi odbiorcami są turyści z Chin, ale zegarki interesujące :)


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pewne wątpliwości związane z "oficjalnością" tego zegarka, być może ktoś jest w stanie pomóc mi je rozwiać:

 

W dniu 9.11.2020 o 22:25, CzasNaZdjecia napisał:

 

Zegarek powstał w 2011 roku i jest zegarkiem oficjalnie zatwierdzonym przez Obserwatorium Watykańskie (Specola Vaticana - Vatican Observatory Foundation). Zegarki były sprzedawane w samym obserwatorium a część kasy szła na edukację i inicjatywy badawcze - fajna idea, ale czy tak było, nie wiem - tyle wyczytałem z oficjalnych notek prasowych.

 

Nazwa linii nawiązuje do stanowiska i obowiązków kościelnego, zakrystiana, czyli prawej ręki każdego proboszcza. Jako osoba niewierząca nie mam tutaj jakiś wielkich uduchowionych przemyśleń, ale jednak uderzające jest, że przy całej historii Kościoła Katolickiego, milionów odniesień w sztuce czy kulturze, tak mało jest tego tematu w zegarkach. To jedyny znany mi koncept zegarka, który w taki spójny i przemyślany sposób eksploruje ten obszar. Gdzie to widać? Choćby na samej tarczy mamy wskaźnik pokazujący czas 7 nabożeństw (na tarczy są pierwsze litery od Laudes, Terz, Sext, None, Vespers, Komplet, Matutin), jakie tradycyjnie są odprawiane każdego dnia. Zakrystian musi pamiętać o nich i odpowiednio wcześniej zabić w dzwony. Po to jest mu taki święty zegarek.

 

"Nabożeństw" - czyli godzin kanonicznych - jest teoretycznie 6 dziennie, ale druga następuje bezpośrednio po pierwszej, część z nich nie ma - od czasu soboru watykańskiego drugiego - ustalonych godzin, wreszcie oficjalne nazwy są inne, np nie używa się nazwy "matutinum" - co zresztą oznacza "świt", więc uplasowanie go o północy jest nieporozumieniem.

 

Oficjalna strona producenta tego zegarka wygląda tak:

https://kronsegler.de/index.php/list/64

 

...informuje, że zegarek ma oficjalne papiery Fundacji Obserwatorium Watykańskiego i daje linka do strony tej fundacji:

http://www.vaticanobservatoryfoundation.kronsegler.de/

 

Tylko że strona ta jest wydmuszką. Nie zawiera innych treści niż te dotyczące zegarka, co więcej wydaje się fejkiem. Prawdziwa strona Fundacji ma inny adres:

https://www.vofoundation.org/

 

Samo obserwatorium też ma zresztą stronę - o innym adresie:

http://www.vaticanobservatory.va/content/specolavaticana/en.html

 

Nie wiem, czy jest to humbug, czy też brak śladów wynika z upływu czasu, ale mam wątpliwości.


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam pewne wątpliwości związane z "oficjalnością" tego zegarka, być może ktoś jest w stanie pomóc mi je rozwiać:
 
 
"Nabożeństw" - czyli godzin kanonicznych - jest teoretycznie 6 dziennie, ale druga następuje bezpośrednio po pierwszej, część z nich nie ma - od czasu soboru watykańskiego drugiego - ustalonych godzin, wreszcie oficjalne nazwy są inne, np nie używa się nazwy "matutinum" - co zresztą oznacza "świt", więc uplasowanie go o północy jest nieporozumieniem.
 
Oficjalna strona producenta tego zegarka wygląda tak:
https://kronsegler.de/index.php/list/64
 
...informuje, że zegarek ma oficjalne papiery Fundacji Obserwatorium Watykańskiego i daje linka do strony tej fundacji:
http://www.vaticanobservatoryfoundation.kronsegler.de/
 
Tylko że strona ta jest wydmuszką. Nie zawiera innych treści niż te dotyczące zegarka, co więcej wydaje się fejkiem. Prawdziwa strona Fundacji ma inny adres:
https://www.vofoundation.org/
 
Samo obserwatorium też ma zresztą stronę - o innym adresie:
http://www.vaticanobservatory.va/content/specolavaticana/en.html
 
Nie wiem, czy jest to humbug, czy też brak śladów wynika z upływu czasu, ale mam wątpliwości.

Dzięki za dociekliwość. To małe zegarkowe śledztwo póki co daje więcej pytań niż odpowiedzi, ale całość jest intrygująca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.