Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
basil

Automat czy manual ?

Rekomendowane odpowiedzi

2824-2 - naciąg automatyczny
AB611139-1FA8-4827-A0B0-C45EB44C4038.jpeg.8e2e643e32625deababe977d90acfe87.jpeg

Jak widać powyżej „crown wheel” nie jest osadzone na sztywno i może się przesuwać w kierunkach wskazanych zielonymi strzałkami.

 

2801-2 - naciąg manualny

9A479133-E80C-4254-9BA1-6DA6CB9B2346.jpeg.dfa492a727b074a5f6c4e7e67037ad1a.jpeg

To samo koło jest osadzone w sposób uniemożliwiający jakiekolwiek przemieszczenie.


2824-2 vs. 2801-2
25393BC6-5631-452C-AEB5-5FDFEF08B6B5.jpeg.30840b131e63ef6fef07852321e6ec01.jpeg

„Crown wheel” zazębia się z co drugim zębem „ratchet wheel” w automatycznie nakręcanej 2824-2 i z każdym zębem w manualnym 2801-2.

 

Co to wszystko oznacza w praktyce?

 

There are some variations but generally the 2801 will have a 32 tooth ratchet wheel, 27 tooth crown wheel and a 12 tooth winding pinion whereas the 2824 usually has a 63 tooth ratchet wheel, 26 tooth crown wheel (that only engages every other tooth of the ratchet wheel) and a 10 tooth winding pinion. The theoretical versus the anecdotal seems to indicates that there is more at work in our readers' real world experiences with the 2824 other than the drag of the auto wind bridge. Perhaps increased friction (due to the crown wheel support design), general inprecise (and varying) engagement of the ratchet and crown wheels' teeth (again due to the crown wheel support design), bizarre juxtaposition of the two disparate tooth profiles of the wheels and the teeth's lack of pre-synchronization for meshing due to the alternating use of ratchet wheel teeth are factors in contributing to the amount and variability of the force required to manually wind the 2824.

 

https://www.watchuseek.com/threads/why-does-it-feel-different-when-handwinding-a-mechanical-vs-automatic.844302/

 

  

20 minut temu, SzefSzefow napisał:

Ja to robie kazdego dnia i malo tego, nie znam osoby, ktora by sie tego bala lub tego nie robila. No ale nie zyje w PL, pewnie ludzie z mojego otoczenia nie wiedza, ze tego nie wolno robic 😅

 

Znasz kogos, kto mial niezapiete pasy, wypadl podczas wypadku przez przednia szybe i zmarl? Nie? To znaczy, ze nie ma po co zapinac pasow - to taka sama logika jak ta, ktora promujesz

I wyobraz sobie, ze tez nie zyje w Polsce wiec nie wiem czemu ma sluzyc wycieczka w twojej wypowiedzi, chciales poczuc sie lepszy? Proponuje sie skupic na faktach i meritum dyskusji.

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, cordi7 napisał:

2824-2 - naciąg automatyczny
AB611139-1FA8-4827-A0B0-C45EB44C4038.jpeg.8e2e643e32625deababe977d90acfe87.jpeg

Jak widać powyżej „crown wheel” nie jest osadzone na sztywno i może się przesuwać w kierunkach wskazanych zielonymi strzałkami.

 

2801-2 - naciąg manualny

9A479133-E80C-4254-9BA1-6DA6CB9B2346.jpeg.dfa492a727b074a5f6c4e7e67037ad1a.jpeg

To samo koło jest osadzone w sposób uniemożliwiający jakiekolwiek przemieszczenie.


2824-2 vs. 2801-2
25393BC6-5631-452C-AEB5-5FDFEF08B6B5.jpeg.30840b131e63ef6fef07852321e6ec01.jpeg

„Crown wheel” zazębia się z co drugim zębem „ratchet wheel” w automatycznie nakręcanej 2824-2 i z każdym zębem w manualnym 2801-2.

Co to wszystko oznacza w praktyce?

There are some variations but generally the 2801 will have a 32 tooth ratchet wheel, 27 tooth crown wheel and a 12 tooth winding pinion whereas the 2824 usually has a 63 tooth ratchet wheel, 26 tooth crown wheel (that only engages every other tooth of the ratchet wheel) and a 10 tooth winding pinion. The theoretical versus the anecdotal seems to indicates that there is more at work in our readers' real world experiences with the 2824 other than the drag of the auto wind bridge. Perhaps increased friction (due to the crown wheel support design), general inprecise (and varying) engagement of the ratchet and crown wheels' teeth (again due to the crown wheel support design), bizarre juxtaposition of the two disparate tooth profiles of the wheels and the teeth's lack of pre-synchronization for meshing due to the alternating use of ratchet wheel teeth are factors in contributing to the amount and variability of the force required to manually wind the 2824.

 

https://www.watchuseek.com/threads/why-does-it-feel-different-when-handwinding-a-mechanical-vs-automatic.844302/

 

 

I co to wnosi do tematu? Czy jest to dowod na to, ze nie powinno sie nakrecac zegarkow automatycznych? Nie... Malo tego, to jedynie przypuszczenia uzytkownikow forum dotyczace jednego mechanizmu.

W jaki sposob ma sie to odnosic do moje wypowiedzi? 

 

20 minut temu, cordi7 napisał:

 

Znasz kogos, kto mial niezapiete pasy, wypadl podczas wypadku przez przednia szybe i zmarl? Nie? To znaczy, ze nie ma po co zapinac pasow - to taka sama logika jak ta, ktora promujesz.

 

 

Znam, wiec nie polacam nie zapinac pasow.

Ale gdybym mowil ludziom aby kupowali samochody, lecz z nich nie korzystali (bo moze sie cos stac) to stosowalbym Twoja logike.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, SzefSzefow napisał:

I co to wnosi do tematu? Czy jest to dowod na to, ze nie powinno sie nakrecac zegarkow automatycznych? Nie... Malo tego, to jedynie przypuszczenia uzytkownikow forum dotyczace jednego mechanizmu.

W jaki sposob ma sie to odnosic do moje wypowiedzi? 

 

Miales do czynienia z projektowaniem maszyn? Zmienna pozycja wspolpracujacych kol, zazebianie co drugiego zeba oraz mniejsza wysokosc samych zebow przy tym samym momencie do przeniesienia, itp. musi skutkowac wieksza ilosci awarii (spowodowanych chociazby zmiennym obciazeniem prowadzacym do uszkodzen zmeczeniowych) i zadne zaklinanie rzeczywistosci nie pomoze. Widac po konstrukcji mechanizmu, ze dokrecanie z koronki jest funckja dodatkowa a nie glowym sposobem nakrecania - tak sie to ma to do twojej wypowiedzi. Jak wyglada przeniesienie napedu w zegarku z nakrecaniem manualnym widac na przykladzie 2801-2 i roznica jest ogromna.

 

 

11 minut temu, SzefSzefow napisał:

Znam, wiec nie polacam nie zapinac pasow.

Ale gdybym mowil ludziom aby kupowali samochody, lecz z nich nie korzystali (bo moze sie cos stac) to stosowalbym Twoja logike.

 

Kazdy samochod projektujesz do okreslonego zadania i podobnie jest z zegarkiem. Oranie pola Murcielago raczej skroci jego zywot.

Od samego poczatku pisze, ze ja bym regularnie i mocno zegarka automatycznego nie dokrecal, co nie oznacza aby nei robic tego w ogole.

Wytlumaczysz mi prosze jak sie to ma do twojego stwierdzenia, ze namawiam do nie korzystania z funkci zapewnionej przez producenta?

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, SzefSzefow napisał:

widac daleko mi do osoby o zdrowych zmyslach

 

Nie podejrzewam Cie o to, żebyś umyślnie starał się nie poruszać ręką tak, aby wahnik nie działał. Czy też może unieruchomiłeś wahnik plasteliną? Albo zegarek trzymasz przybity do ściany i codziennie go nakręcasz?

 

Bo tylko w takie przypadki uzasadniają krwawe opowieści forumowych speców o uszkodzeniach spowodowanych nakręcaniem :)

 

 

 


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, SzefSzefow napisał:

Ja to robie kazdego dnia 

A możesz napisać po co to robisz?

Przyznam, że nie bardzo rozumiem, jaki sens ma codzienne nakręcanie automatu.

Sens nakręcanie automatu widzę tylko w trzech przypadkach:

1 do rozruchu, po tym jak nie noszony zatrzyma się,

2 gdy nie jest noszony, a wlasciciel nie chce, by się zatrzymał,

3 gdy jest noszony krótko np. 3 godziny dziennie, wtedy wiadomo, że sam nie nakręci się do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, cordi7 napisał:

 

Kazdy samochod projektujesz do okreslonego zadania i podobnie jest z zegarkiem. Oranie pola Murcielago raczej skroci jego zywot.

Od samego poczatku pisze, ze ja bym regularnie i mocno zegarka automatycznego nie dokrecal, co nie oznacza aby nei robic tego w ogole.

Wytlumaczysz mi prosze jak sie to ma do twojego stwierdzenia, ze namawiam do nie korzystania z funkci zapewnionej przez producenta?

 

 

Funkcja nakrecania recznego sluzy do tego, aby zegarek nekrecic recznie, gdyby byly ku temu jakiekolwiek przeciwskazania to kazdy z producentow zalaczylby takowa notke w instrukcji, tak jak sa zalaczane notki w przypadku ustawiania dat.

To, do czego namawiasz:

 

  

W dniu 19.10.2020 o 17:24, cordi7 napisał:

Ja bym w miare mozliwosci nie dokrecal recznie. Jak stanie to obrocic pare razy lewo - prawo i na reke, nakreci sie sam.

 

Jest urban legend. 

 

28 minut temu, cordi7 napisał:

 

Miales do czynienia z projektowaniem maszyn? Zmienna pozycja wspolpracujacych kol, zazebianie co drugiego zeba oraz mniejsza wysokosc samych zebow przy tym samym momencie do przeniesienia, itp. musi skutkowac wieksza ilosci awarii (spowodowanych chociazby zmiennym obciazeniem prowadzacym do uszkodzen zmeczeniowych) i zadne zaklinanie rzeczywistosci nie pomoze. Widac po konstrukcji mechanizmu, ze dokrecanie z koronki jest funckja dodatkowa a nie glowym sposobem nakrecania - tak sie to ma to do twojej wypowiedzi. Jak wyglada przeniesienie napedu w zegarku z nakrecaniem manualnym widac na przykladzie 2801-2 i roznica jest ogromna.

 

 

Skoro znasz sie na projektowaniu maszyn to musisz byc ekspertem i w dziedzinie projektowania mechanizmow. To powiedz mi jakie wnioski jeszcze wysnules na podstawie internetowych wrzutek? Tak konkretnie:

Serwisowany 2801 bedzie chialac 70 lat, a nakrecany recznie 2824 tylko 50? Moze 2801 70 lat, a nakrecany recznie 2824 6 miesiecy? Pozniej wytlumacz mi dlaczego rozrzerzasz swoje teorie na wszystkie automatyczne mechnizmy?

 

Jesli sam nie widzisz do jakiego kuriozum sprowadzasz swoje teorie, to chyba nikt nie bedzie w stanie Cie przekonac.

 

23 minuty temu, Zeno napisał:

 

Nie podejrzewam Cie o to, żebyś umyślnie starał się nie poruszać ręką tak, aby wahnik nie działał. Czy też może unieruchomiłeś wahnik plasteliną? Albo zegarek trzymasz przybity do ściany i codziennie go nakręcasz?

 

Bo tylko w takie przypadki uzasadniają krwawe opowieści forumowych speców o uszkodzeniach spowodowanych nakręcaniem :)

 

 

 

 

Postanowilem, odkrecac wachniki po zakupie zegarkow, bo czytalem na forum, ze sie moga zuzyc... 😄

17 minut temu, Karakal napisał:

A możesz napisać po co to robisz?

Przyznam, że nie bardzo rozumiem, jaki sens ma codzienne nakręcanie automatu.

Sens nakręcanie automatu widzę tylko w trzech przypadkach:

1 do rozruchu, po tym jak nie noszony zatrzyma się,

2 gdy nie jest noszony, a wlasciciel nie chce, by się zatrzymał,

3 gdy jest noszony krótko np. 3 godziny dziennie, wtedy wiadomo, że sam nie nakręci się do końca.

 

Z wygody oraz tego lubie miec zawsze pewnosc, ze rano zegarek jest dokrecony na max i nie zatrzyma mi sie w trakcie dnia (mam wiele zegarkow, czasem zakladam ten sam kilka dni z rzedu, czasem mam inna rotacje, zalezy).


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, SzefSzefow napisał:

Z wygody oraz tego lubie miec zawsze pewnosc, ze rano zegarek jest dokrecony na max i nie zatrzyma mi sie w trakcie dnia (mam wiele zegarkow, czasem zakladam ten sam kilka dni z rzedu, czasem mam inna rotacje, zalezy).

Rozumiem, wszystko zależy od ilości posiadanych zegarków i ich rotacji.

 

Problematyczne jest tylko dokręcanie automatu na max. Wszystkie automaty które posiadam można nakręcać w nieskończoność i właściwie nie wiadomo po ilu obrotach koronki jest zegarek jest nakręcony na max. Niestety w żadnym z posiadanych przeze mnie automatów nie mam wskaźnika rezerwy chodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

27 minut temu, SzefSzefow napisał:

Funkcja nakrecania recznego sluzy do tego, aby zegarek nekrecic recznie, gdyby byly ku temu jakiekolwiek przeciwskazania to kazdy z producentow zalaczylby takowa notke w instrukcji, tak jak sa zalaczane notki w przypadku ustawiania dat.

 

Oczywiscie, tak jak w instrukcji wiekszosci aut ze skrzynia automatyczna mowi sie, ze olej w skrzyni wystarcza na cale zycie przekladni - i dokladnie tak jest w rzeczywistosci... :rolleyes:

Chcialbym zyc w swiecie, w ktorym firmy sa uczciwe, nie kalkuluja co wychodzi taniej i nigdy ale to przenigdy nie wyprowadzaja uzytkownika w blad.

A rzeczywistosc ... coz, diesle VW i kilku innych producentow spelnialy normy emisji spalin (tak bylo w instrukcji!!!) a rozrzad w 1.4 TSI EA111 byl wieczny i nie nalezalo go wymieniac (rowniez instrukcja).

Roznica jest taka, ze przestawiajac date we wskazanym przedziale czasowym do awarii dojdzie raczej szybciej niz pozniej (stad adnotacja w instrukcji) a uszkodzenie spowodowane nakrecaniem to dluzszy horyzont czasowy.

 

 

27 minut temu, SzefSzefow napisał:

Skoro znasz sie na projektowaniu maszyn to musisz byc ekspertem i w dziedzinie projektowania mechanizmow. To powiedz mi jakie wnioski jeszcze wysnules na podstawie internetowych wrzutek? Tak konkretnie:

Serwisowany 2801 bedzie chialac 70 lat, a nakrecany recznie 2824 tylko 50? Moze 2801 70 lat, a nakrecany recznie 2824 6 miesiecy? Pozniej wytlumacz mi dlaczego rozrzerzasz swoje teorie na wszystkie automatyczne mechnizmy?

 

Znam podstawy projektowania maszyn, cale zycie pracowalem w R&D i z r racji wyksztalcenia mam podstawy, dzieki ktorym jestem w stanie wyciagnac pewne wnioski z konstrukcji mechanizmu lecz ekspertem nie jestem - stad jestem na forum by sie uczyc od madrzejszych od siebie. A ty poza przedstawieniem argumentow 'bo ja tak mowie', 'ja tak zawsze robie' i 'pisza w manualu, ze mozna - to wolno' nie pokazales ani jednego dowodu i merytorycznego argumentu na to, ze masz racje. Nie odnosisz sie w zaden sposob do przedstawionych framgentow schematow serwisowych ETA i probujesz mnie i moja wiedze dyskredytowac badz wysmiac. Od poczatku pisalem wyraznie, ze bazujac na swoim wlasnym doswiadczeniu odnosze sie do 2824-2 i klonow oraz ze 2892 oraz 7750 sa zdecydowanie obarczone mniejszym ryzykiem i o problemach spowodowanych recznym dokrecaniem nie slyszalem.

 

W tej sytuacji pozwole sobie dyskusje zakonczyc.

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Karakal napisał:

Rozumiem, wszystko zależy od ilości posiadanych zegarków i ich rotacji.

 

Problematyczne jest tylko dokręcanie automatu na max. Wszystkie automaty które posiadam można nakręcać w nieskończoność i właściwie nie wiadomo po ilu obrotach koronki jest zegarek jest nakręcony na max. Niestety w żadnym z posiadanych przeze mnie automatów nie mam wskaźnika rezerwy chodu.

 

Czesto mozna wyczuc przeskok na bebnie, ale to zalezy od mechanizmu.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, cordi7 napisał:

Oczywiscie, tak jak w instrukcji wiekszosci aut ze skrzynia automatyczna mowi sie, ze olej w skrzyni wystarcza na cale zycie przekladni - i dokladnie tak jest w rzeczywistosci... :rolleyes:

Chcialbym zyc w swiecie, w ktorym firmy sa uczciwe, nie kalkuluja co wychodzi taniej i nigdy ale to przenigdy nie wyprowadzaja uzytkownika w blad.

A rzeczywistosc ... coz, diesle VW i kilku innych producentow spelnialy normy emisji spalin (tak bylo w instrukcji!!!) a rozrzad w 1.4 TSI EA111 byl wieczny i nie nalezalo go wymieniac (rowniez instrukcja).

Roznica jest taka, ze przestawiajac date we wskazanym przedziale czasowym do awarii dojdzie raczej szybciej niz pozniej (stad adnotacja w instrukcji) a uszkodzenie spowodowane nakrecaniem to dluzszy horyzont czasowy.

 

 

Nie wiem co moge Ci jeszcze napisac poza tym co juz napisalem. Nie wiem jak to wyglada w przypadku samochodow, nie znam sie na nich. Nie znam sie na VW, nigdy nie mialem, o

ddaje samochod do serwisu i wymieniaja co trzeba, nie martwie sie o to czy moge uzywac skrzyni biegow, alebo co sie stanie z rozrzadem, bo bym zwariowal. Natomiast wiem jak to wyglada jesli chodzi o zegarki, to czesc mojej pracy, jesli Cie nie przekonam to trudno.

 

 

35 minut temu, cordi7 napisał:

 

Znam podstawy projektowania maszyn, cale zycie pracowalem w R&D i z r racji wyksztalcenia mam podstawy, dzieki ktorym jestem w stanie wyciagnac pewne wnioski z konstrukcji mechanizmu lecz ekspertem nie jestem - stad jestem na forum by sie uczyc od madrzejszych od siebie. A ty poza przedstawieniem argumentow 'bo ja tak mowie', 'ja tak zawsze robie' i 'pisza w manualu, ze mozna - to wolno' nie pokazales ani jednego dowodu i merytorycznego argumentu na to, ze masz racje. Nie odnosisz sie w zaden sposob do przedstawionych framgentow schematow serwisowych ETA i probujesz mnie i moja wiedze dyskredytowac badz wysmiac. Od poczatku pisalem wyraznie, ze bazujac na swoim wlasnym doswiadczeniu odnosze sie do 2824-2 i klonow oraz ze 2892 oraz 7750 sa zdecydowanie obarczone mniejszym ryzykiem i o problemach spowodowanych recznym dokrecaniem nie slyszalem.

 

 

Odpowiem Ci na priv 😉

gdyby wszycy mieli takie samo zdanie na kazdy temat to swiat bylby bardzo nudny 🙂

 


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, SzefSzefow napisał:

Postanowilem, odkrecac wachniki po zakupie zegarkow, bo czytalem na forum, ze sie moga zuzyc...

 

I taką postawę należy docenić  :)

 

Mity o "nienakręcaniu" zegarków automatycznych pojawiły się dlatego, ze pierwsze automaty najczęściej nie miały takiej możliwości. Jak już pojawiła się druga generacja automatów, mogących być nakręcanymi, wówczas zegarmistrzowie - po staremu - sugerowali, żeby nie dokręcać.

 

Mit zyskał drugie życie wraz z pojawieniem się Sellity. Forumowi kabotyni uznawali że Sellita to jest gorsza podróbka ETY i zarzucali jej różne wydumane braki - większość wątków na WUS dotyczących szkodliwości nakręcania to lata około 2010 i dotyczą właśnie Sellity.  Dziś, gdy wiemy, że Sellita SW-200 jest technicznie nieco lepsza niż ETA 2824, te opowieści można między bajki włożyć.   

 

Oczywiście, że zegarek się zużywa. Oczywiście, że nakręcanie koronką zużywa mechanizmy. Tak samo jednak nakręcanie wahnikiem zużywa sprzęgło, a noszenie - zużywa kopertę i szkiełko. Dziesięcioletni zegarek będzie nosił ślady zużycia. Każdy jego element,

 

Nie dajmy się jednak zwariować!


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Zeno napisał:

 

Oczywiście, że zegarek się zużywa. Oczywiście, że nakręcanie koronką zużywa mechanizmy. Tak samo jednak nakręcanie wahnikiem zużywa sprzęgło, a noszenie - zużywa kopertę i szkiełko. Dziesięcioletni zegarek będzie nosił ślady zużycia. Każdy jego element,

 

Nie dajmy się jednak zwariować!

 

 

Bardzo ladne podsumowanie tematu 🙂👍


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, SzefSzefow napisał:

Odpowiem Ci na priv 😉

gdyby wszycy mieli takie samo zdanie na kazdy temat to swiat bylby bardzo nudny 🙂

 

Dzieki za rozmowe na PW - i za wymiane pogladow, mimo ze atmosfera sie podgrzala to dobrze pogadac i posluchac innych opinii bo jakby sluchac zawsze tylko ludzi o podobnych zapatrywaniach ... coz :)

 

+1 ode mnie za postawe :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze ze temat jest ciekawy. Nie jestem zegarmmistrzem. A najlepiej słuchac opini fachowców.

Dlatego w tej materii napisałem do firmy Doliński z Wrocławia.

Odpowiedź mam nadzieje niebawem

oto pytania

Prosze o rozstrzygniecie sporu 

Pytania sa następujące:

1.Czy dokręcanie koronką sprężyny w zegarkach automatycznych może spowodować uszkodzenie mechanizmu ?

2.Czy są mechanizmy wrażliwe na ten sposób nakręcania ( np w przypadku gdy codzienne krótkie noszenie

nie jest w stanie zapewnić prawidłowego napięcia sprężyny i trzeba ja dokręcić ) ?

3.Czy częste ( kilka razy w tygodniu ) dokręcanie koronka może obniżyć trwałość mechanizmu w czasie np kilku lat użytkowania ?

4.Czy nakręcając zegarek automatyczny ( np po długim okresie nieużywania ) można nakręcać sprężynę do "oporu " ?
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, basil napisał:

Widze ze temat jest ciekawy. Nie jestem zegarmmistrzem. A najlepiej słuchac opini fachowców.

Dlatego w tej materii napisałem do firmy Doliński z Wrocławia.

Odpowiedź mam nadzieje niebawem

oto pytania

Prosze o rozstrzygniecie sporu 

Pytania sa następujące:

1.Czy dokręcanie koronką sprężyny w zegarkach automatycznych może spowodować uszkodzenie mechanizmu ?

2.Czy są mechanizmy wrażliwe na ten sposób nakręcania ( np w przypadku gdy codzienne krótkie noszenie

nie jest w stanie zapewnić prawidłowego napięcia sprężyny i trzeba ja dokręcić ) ?

3.Czy częste ( kilka razy w tygodniu ) dokręcanie koronka może obniżyć trwałość mechanizmu w czasie np kilku lat użytkowania ?

4.Czy nakręcając zegarek automatyczny ( np po długim okresie nieużywania ) można nakręcać sprężynę do "oporu " ?
 

 

Ad.1.  U mnie nie powoduje.

 

Ad.2.  Słyszłem że ety, nie wiem ile w tym prawdy - swoją drogą 2824-2 ma koszmarne dokręcanie, chyba jak żaden inny mechanizm (przynajmniej w porównaniu choćby do werków  japońskich, gdzie dokręcanie działa lekko i bezproblemowo.

 

Ad.3.  Swój pierwszy automat Lanco z mechanizmem bodaj Tissota - opis w linku - http://manufakturaczasu.pl/lanco-automatic-21-jewels/

dokręcałem namiętnie przez wiele ładnych  lat codziennie i  nic sie nie stało...

Co do współczesnej produkcji miałbym wątpliwości.

 

Ad.4  Nie można, bo się nie da.  Automaty mają sprzęgło czy inny pizdryk uniemożliwiający to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mądrze piszą, ale ja się nie znam. Automatów nie nakręcam - zakładam na rękę i po kilku ruchach ustawiam godzinę i zegarek chodzi. Magia, k***a, magia 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zeno napisał:

 

I taką postawę należy docenić  :)

 

Mity o "nienakręcaniu" zegarków automatycznych pojawiły się dlatego, ze pierwsze automaty najczęściej nie miały takiej możliwości. Jak już pojawiła się druga generacja automatów, mogących być nakręcanymi, wówczas zegarmistrzowie - po staremu - sugerowali, żeby nie dokręcać.

 

Mit zyskał drugie życie wraz z pojawieniem się Sellity. Forumowi kabotyni uznawali że Sellita to jest gorsza podróbka ETY i zarzucali jej różne wydumane braki - większość wątków na WUS dotyczących szkodliwości nakręcania to lata około 2010 i dotyczą właśnie Sellity.  Dziś, gdy wiemy, że Sellita SW-200 jest technicznie nieco lepsza niż ETA 2824, te opowieści można między bajki włożyć.   

 

Oczywiście, że zegarek się zużywa. Oczywiście, że nakręcanie koronką zużywa mechanizmy. Tak samo jednak nakręcanie wahnikiem zużywa sprzęgło, a noszenie - zużywa kopertę i szkiełko. Dziesięcioletni zegarek będzie nosił ślady zużycia. Każdy jego element,

 

Nie dajmy się jednak zwariować!

Zeno, faktycznie dobrze to podsumowałeś. Myślę, że każdy będzie postępował ze swoimi automatami tak, jak się zegarkowo wyedukował. A ta dyskusja może się ciągnąć w nieskończoność, podobnie jak w wątku samochodowym temat o wyższości opon sezonowych nad całorocznymi ;)

 

I żeby nie było, dzisiaj wymieniłem komplet opon na zimowe.  


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzą cały dzień i dyskutują, a Polska gospodarka ledwo zipie... 

Jutro do roboty! 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hola, hola! Ja tu już mam 150% planu na listopad zrobionego :D nie ma obijania się... 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, basil napisał:

Nie jestem zegarmistrzem. A najlepiej słuchac opini fachowców.

Dlatego w tej materii napisałem do firmy Doliński z Wrocławia.

 

Zważ, że opinia serwisantów (zegarmistrzów) jest zupełnie inna niż opinia producentów (Swatch Group). A jeszcze inna jest opinia dystrybutorów (firmy Doliński z Wrocławia).

 

Zresztą nie tak dawno, w podobnej dyskusji, cytowałem manual ETY, doradzający ręczne nakręcanie zatrzymanego automatu, ale "opierających swoją wiedza na postach z WUS" to nie przekonało :)


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam automatycznego Eposa Originale z ETA-2824. Niby standardowy mechanizm, ale zegarek zachowuje się zupełnie niestandardowo. Ten zegarek po prostu sam broni się przed dokręcaniem koronką. Takie dokręcanie wymaga dużo siły i do tego wywołuje wyraźny opór mechanizmu. Przy próbie dokręcania wyraźnie czuć i słychać nie tylko nakręcanie sprężyny (jak w każdym zegarku) ale pracę mechanizmu (jak w żadnym innym zegarku). Wprost czuć, że przy dokręcaniu mechanizm pracuje z bardzo dużym oporem. W żadnym innym zegarku z czymś takim się nie spotkałem. Nawet sprawdziłem w salonie inne egzemplarze tego modelu i było bardzo podobnie. Mechanizm jeszcze "rozładowany" nakręcał się z nieco mniejszym oporem, a potem w miarę kręcenia opór rósł. W każdym sprawdzanym egzemplarzu (trzy sztuki). Jeżeli zegarek jest regularnie noszony i "nakręcony" to jego dokręcenie jest bardo ciężkie, tak mocny stawia opór. To prawie jak walka z mechanizmem. Dodatkowo od osoby zaangażowanej w dystrybucję tej marki usłyszałem wyraźne stwierdzenie, że "producent nie zaleca dokręcania koronką". Poza tym fenomenem zegarek pracuje bezproblemowo.

Tak więc bazując na tym osobistym doświadczeniu, jestem skłonny przyjąć i uwierzyć, że jednak bezpieczniej jest ręczne dokręcanie mechanizmu automatycznego ograniczyć do minimum. Przynajmniej w przypadku niektórych mechanizmów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż musiałem sprawdzić, jak się dokręca moją Certinę Ds Action Diver na ETA 2824-2. Przyjemnie i bez większego oporu, słychać tylko cichutkie bzyk bzyk. Dodam tylko, że dokręcałem ją pierwszy raz w życiu, a jest już ze mną 7 lat :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MV Redentore na ETA 2824 i Glycine Airman na jej klonie z GMT też się dokręcają lekko. I zegarek na Seiko NH35, i Wostok Amfibia i stary Poljot automat też lekko. Tylko i wyłącznie ten Epos tak ma i się wyraźnie broni przed dokręcaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Perpetuum Mobile napisał:

 

Tak więc bazując na tym osobistym doświadczeniu, jestem skłonny przyjąć i uwierzyć, że jednak bezpieczniej jest ręczne dokręcanie mechanizmu automatycznego ograniczyć do minimum. Przynajmniej w przypadku niektórych mechanizmów.

 

Najbezpieczniej bedzie patrzec na zegarek i go nie dotykac 😁


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.