Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MasterMind

Rolex Datejust ref. 1603 - historia zakupu i minirecenzja

Rekomendowane odpowiedzi

Super historia i recenzja w jednym - jak z resztą wszystkie Twoje historio-recenzje. Każdemu polecam zapoznanie się z poprzednimi recenzjami od @MasterMind (szczególnie te Tudorowo-Rolexowe) bo wtedy wszystko układa się w świetną historię zegarkowego entuzjasty ze wzlotami i upadkami i pewno wielu z nas znacząco pokiwa głową podczas czytania, że przecież nie jest to nam obce i też tak mieliśmy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny ten 16014 na zdjęciu ;)

I duch też wspaniały :)

Gatulacje!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękne zakończenie (czy napewno?) epopei vintage Rolex-owej. Gratulacje, niech cieszy (na) zawsze.


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już staram się nie mówić "forever & ever, we will be together" ale ostatnio przyjąłem strategię zatrzymywania najlepszych kąsków które wpadają mi w ręce i ten DJ zdecydowanie jest w tej kategorii. Wszystkie moje dotychczasowe starania związane z Rolexem doprowadziły mnie do tego momentu i myślę że było warto.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa ostatnie, kontrastujące zdjęcia świetnie pokazują magię tej tarczy. Wyjątkowy model. Tak z ciekawości, ile trwały negocjacje i czy było nerwowo ;)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jak kupuję zegarek korespondencyjnie to jest nerwowo. Przelewy, kurier, przesyłka z innego kraju, kwestia zaufania do sprzedawcy i przewoźnika itd. Czekanie.

 

Negocjacje nie trwały jakoś długo. Sprzedawca bardziej się starał mi pokazać stan zegarka niż sam tego wymagałem - porobił zdjęcia, filmiki, zbliżenia - a ja już byłem zdecydowany w momencie gdy pisałem zapytanie. Nerwy pojawiły się wtedy, gdy po wyjęciu go ze skrytki bankowej porobił zdjęcia i wstawił pierwsze, od bardzo dawna, zdjęcie na Instagrama i zyskał pod nim pół tysiąca lajków oraz komplementy ze strony "grubych ryb" zegarkowego świata - zacząłem się martwić, że się jeszcze rozmyśli, albo sprzeda komuś innemu. Później włożył zegarek na pasek od Bulang & Sons i ich otagował, co skończyło się kolejnym postem, tym razem ze strony B&S, co znów podniosło mi ciśnienie :D 


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze z przyjemnością czytam Twoje recenzje, ale najbardziej lubię te z osobistym zaangażowaniem i niekrytym entuzjazmem ^_^ Wyraźnie można tu wyczytać głębokie podekscytowanie, niemalże podniecenie :D 

 

Gratulacje raz jeszcze!


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci gratuluję realizacji kolejnego marzenia. Super się czyta takie "przygody" prawdziwego entuzjasty zegarków. Tylko tak dalej, a podejrzewam, że pokażesz nam jeszcze sporo perełek! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, dodge66 napisał:

Wyraźnie można tu wyczytać głębokie podekscytowanie, niemalże podniecenie :D 

Tak jest. Te historie są tak naładowane emocjami, że czytelnik nieomal przeżywa je wraz z autorem. Z ogromną przyjemnością się to czyta:) 

A zegarek, cóż tu dużo pisać, piękny. Gratuluję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MasterMind napisał:

Sprzedawca bardziej się starał mi pokazać stan zegarka niż sam tego wymagałem - porobił zdjęcia, filmiki, zbliżenia - a ja już byłem zdecydowany w momencie gdy pisałem zapytanie.

Najważniejsze, że się rozumieliście na poziomie pasjonat-pasjonat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny zegar, jeszcze raz gratuluję, fajnie, że są tacy pasjonaci na forum😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje!
Piękna sztuka!

Ale daje mu max 6miesiecy na twoim ręku!  :) 

Cel uświęca środki! 😎


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż sześć miesięcy? To pół roku, prawdziwa wieczność :D

 

Może uda się przedłużyć to cierpienie eksperymentując z paskami:

 

4-1.thumb.jpg.72c08af6589c558d77947062236231ea.jpg


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że będziesz korumpowany i tak to się skończy 😉 że będzie cieszył kogoś innego a ty będziesz bliżej celu! 😎😄


Zegarkow!!! Ile by nie bylo to i tak jest za malo!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna historia, całe szczęście że tarcza na której nic nie widać kompletnie mi się nie podoba bo musiałbym zacząć się rozglądać ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha :D

 

Ja wręcz obawiałem się, że te zdjęcia które wcześniej widziałem to są mocno obrabiane i że on tak na żywo nie wygląda, że nie ma tego efektu. W istocie efekt jest dobre 50% czasu, wszystko zależy od światła i kąta pod którym się patrzy. Tarcza ma przedziwne wykończenie. To jest mat, ale nie jest ziarnisty, ani chropowaty, tylko gładki - dlatego powierzchnia dodatkowo odbija światło. Osobiście nie widziałem niczego ciekawszego na starych Datejustach. Są tarcze lniane, które się bawią ze światłem - ale to jest zupełnie coś innego - raz ciemny grafit, raz wręcz mleczno-szara - Rolex takich rzeczy już nie robi.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Edmund Exley szczerze kibicujesz mi od samego początku, więc doceniam :D

 

Jest coś niezwykle ulotnego w tym zegarku. Będę starał na zdjęciach wyciągnąć jego urok.

 

12-1.jpg

16-1.jpg


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już kilka razy pisałem, fajny zegarek i super historia. Ale wydaje się być trochę podobny do Twojego Vulcaina, więc jeżeli rozważałbyś sprzedaż tego ostatniego, to proszę pamiętaj, że jestem (chyba) pierwszy w kolejce 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Vulcain podobny do tego DJa, także mógłbym nabyć, jak coś, tego ostatniego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Szyszkops napisał:

Faktycznie Vulcain podobny do tego DJa, także mógłbym nabyć, jak coś, tego ostatniego emoji23.png

Chyba podobają nam się podobne zegarki - jlc, teraz vulcain... 😉 Wadim - sorry za OT 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, szuwi napisał:

Jak już kilka razy pisałem, fajny zegarek i super historia. Ale wydaje się być trochę podobny do Twojego Vulcaina, więc jeżeli rozważałbyś sprzedaż tego ostatniego, to proszę pamiętaj, że jestem (chyba) pierwszy w kolejce 😉

 

Do Vulcaina już mam zbyt duży sentyment, by go sprzedawać. Jego posiadanie sprawiło, że moje ciągłe tasowanie zegarkami wreszcie wyhamowało. Mam z nim też fajne wspomnienia. Pamiętam jak świeżo po zakupie zabrałem go na galę rozdania nagród CH24 i na sali pełnej zagranicznych gości, ambasadorów największych marek i dziennikarzy przyciągał spojrzenia i dawał okazję do konwersacji. Ludzie z nie takimi zegarkami na rękach byli wtedy nim mocno zainteresowani. Teraz z kolei jak staram się trochę budować własną "markę" zagranicą (jeszcze nie wiem w jakim celu :D)  jestem najbardziej rozpoznawalny właśnie po Crickecie. Miałem już kilka naprawdę kuszących ofert chociażby od kolekcjonerów Polerouterów - ich niezdrowo podnieca ten "homage", który jest rzadszy od pierwowzoru i ma jeszcze funkcję alarmu. Na ten moment to dla mnie zegarek "unikat", nie do ruszenia - ale kolejkę mam zapisaną w małym chińskim notesiku - jak mnie coś mocno przyciśnie życie (mam nadzieję, że już nigdy) - to zacznę odpisywać w ustalonej kolejności :D

 

44 minuty temu, Szyszkops napisał:

Faktycznie Vulcain podobny do tego DJa, także mógłbym nabyć, jak coś, tego ostatniego emoji23.png

 

Podobna historia. Zapisy już trwają. Aktualnie najwyższa oferta to 6k USD ze Stanów Zjednoczonych :D

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba podobają nam się podobne zegarki - jlc, teraz vulcain... Wadim - sorry za OT

Vulcain Wadima bardzo mi się podoba, ale jeśli przeczytasz raz jeszcze co napisałem, to jasne będzie, co podoba mi się bardziej
 
Podobna historia. Zapisy już trwają. Aktualnie najwyższa oferta to 6k USD ze Stanów Zjednoczonych


Czuję, że może być tylko lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super recenzja, świetnie się czyta. Wyczuwa się w niej ogromną pasję i satysfakcję ze zwieńczonych sukcesem poszukiwań. Gratuluję nowego nabytku, zegarek w fantastycznym stanie i nietuzinkowy. Trochę szkoda tego poprzedniego Datejusta. Był ... tu zacytuję autora: "optymalny pod względem wyglądu, stanu i ceny" ;)


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.