Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
tarant

Zegary cieszyńskie: Franke&Gronemann, Johann Franke, Świt, Orjon

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie w firmie, cynuje się. Idzie w chemie i do drugiej wanny... gdzie prądem to traktują :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W galwanizerni gdzie woziłem części do cynkowania, cynowali również aluminium, a po to żeby dało się do niego cokolwiek przylutować (elementy wykorzystywane w elektryce/elektronice) natomiast o cynowaniu stali nie słyszałem, tzn. jest to możliwe ale w praktyce chyba w ogóle nie stosowane ze względu na nietrwałość powłoki, chociaż nie wiem jaka była praktyka sto i więcej lat temu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślisz, że w latach 20-30 majac juz aluminium i o ładnej 'srebrzystej barwie' jeszcze je cynowali, kiedy wiadomo, ze cyna szybciej "szarzeje" ?

To może byc ocynk..(myślę o tarczy...  oczywiście) ale ja się mało znam i nie miałem w rekach takiej tarczy...

 Cynkową to i owszem... ( jedna, jedyną)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Szpindlakfan napisał(-a):

W galwanizerni gdzie woziłem części do cynkowania, cynowali również aluminium, a po to żeby dało się do niego cokolwiek przylutować (elementy wykorzystywane w elektryce/elektronice) natomiast o cynowaniu stali nie słyszałem, tzn. jest to możliwe ale w praktyce chyba w ogóle nie stosowane ze względu na nietrwałość powłoki, chociaż nie wiem jaka była praktyka sto i więcej lat temu :)

W FSO na Żeraniu cynowano jeszcze nadwozia Warszaw, taki rodzaj szpachlowania


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

Myślisz, że w latach 20-30 majac juz aluminium i o ładnej 'srebrzystej barwie' jeszcze je cynowali, kiedy wiadomo, ze cyna szybciej "szarzeje" ?

To może byc ocynk..(myślę o tarczy...  oczywiście) ale ja się mało znam i nie miałem w rekach takiej tarczy...

 Cynkową to i owszem... ( jedna, jedyną)

Ja aluminium podałem tylko jako przykład praktycznego zastosowania cynowania, a też myślę, że ta tarcza to ocynkowana blacha stalowa, choć mogę się mylić, bo może kiedyś cynowanie było bardziej powszechnie stosowane.

9 godzin temu, kiniol napisał(-a):

W FSO na Żeraniu cynowano jeszcze nadwozia Warszaw, taki rodzaj szpachlowania

"szpachlowania"? To ten zabieg miał zabezpieczyć blachę przed korozją, czy zniwelować ewentualne wady po obróbce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory "cynują" zamiast szpachli..

 -trochę trwalsze, no i ważne.. czujnik grubosci lakieru wariuje i pokazuje tylko cieńka warstwe, a nie szpachlę :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Ja aluminium podałem tylko jako przykład praktycznego zastosowania cynowania, a też myślę, że ta tarcza to ocynkowana blacha stalowa, choć mogę się mylić, bo może kiedyś cynowanie było bardziej powszechnie stosowane.

"szpachlowania"? To ten zabieg miał zabezpieczyć blachę przed korozją, czy zniwelować ewentualne wady po obróbce?

wyrównanie powierzchni


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ale zawód (w sensie zawodzenia)!

Nawiązuję do swojego poprzedniego wpisu.

Beckerowski mechanizm kuchennego chodzika też do złomka idealnie pasuje.

W dodatku w katalogu VFU nr 5 złomek widnieje pod aksamitną nazwą holzfarbig Blechgehaeuse No. 130. Mój ma tylko rzymskie cyfry - średnica oraz ilość i umiejscowienie przetłoczeń pasują idealnie.

Czyli "niestety" unifikacja. Zresztą ja bym tam nawet wolał przy pierwszej okazji podmienić w tym przypadku mechanizm GB na cieszynkę, bo rozebranie tego pierwszego (GB), jak się tak na niego patrzę, i do czego przymierzam, jest, w porównaniu do drugiego (ŚC), co najmniej nieco bardziej wyzywające (wygląda mi, że w tym "Beckerze" jako druga po kotwicy jest do zdjęcia sprężyna bez bębna - nie mam innej koncepcji, bo słupki- łączniki płyt od strony przekładni wskazań są połączone z płytą na stałe).

 

Miłego dnia.

 

P.S.

Przepraszam za brudny mechanizm.

 

IMG_20210228_111928_2.jpg

IMG_20210228_112133_5.jpg

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam takiego werczku Beckera od kilku lat. Dwa razy dostałem link do aukcji i poszły za ponad trzysta złotych. Obłęd jakiś.  Werk z Cieszyna przerasta go o kilka rzędów jakości.

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten werk wisiał na ebayu od dłuższego czasu, tylko że przykręcony do zegara - całość za 35EUR + wysyłka. Trochę mniej niż 300 zł. W poszukiwaniach chodziło mi o to, żeby nie było zegara żal na dawcę organów, bo rzeczywiście samego mechanizmu nigdy nie spotkałem. W tej kwocie miałem więc jeszcze wskazówki i blaszaną pokrywę (korpus).

Bo ładny talerz GB też mam i chciałem to skompletować.

Mam przy okazji, bo kupiłem go właśnie z przykręconym mechanizmem Świtu i właśnie dla niego.

Ten Becker z ebayu miał talerz drewniany - ciekawe - wygląda na to jakby ktoś go zbił i za karę dostał zadanie wyrzeźbienia go z drewna, albo zanim mama wróci i zauważy. W sumie niezła i karkołomna robota - nie wygląda na maszynową.

https://www.ebay.pl/itm/alte-Gustav-Becker-Kuchenuhr-5k18/274519086944

 

Szybko rozebrałem, zanim zrobi mi się go żal.

 

Dopiszę jeszcze, że zainteresowała mnie ta pieczątka sprzedawcy (widać na zdjęciach z oferty). Skąd inąd wiem, że nazwisko Noack to przerobione Nowacki.

W sieci jest informacja, że ten sklep to 1905. rok, tylko nie wiadomo co w tym 1905. się z nim stało.

Edytowane przez Wojtek796

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie patrzę na te Oriony ... i zauważyłem, że one są chyba tożsame z Mulhauser & Pleskot

Czy jest jakaś przyczyna tego podobieństwa ?

 

159985896_3870427599669435_3114862527655734346_n.jpg

160448265_3870427496336112_5134343815779487861_n.jpg

d2.jpg

Bez-nazwy-4.jpg

Edytowane przez Yahagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wszystkie pokazane zaś są zmałpowanym mechanizmem Japy Freres. Nawet specjalnie się z tym nie kryto i w reklamach zwano je Japy System, Japy'ische itd...

OUUZ, 1884:

1658467465_Image1.jpg.934645ab4bfffb531d4755c09363c5ff.jpg

367817117_Image2.jpg.768a05c9570100eb55cc0677e77ddf7a.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oooo... no to już coś wiadomo. Się zastanawiałem czy MP nie robił tego dla ORIONA (?) ... bo jakoś w 2gą stronę to mniej chyba prawdopodobne. Podobieństwo - mocno uderzające. Dzięki za info. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wstawiony mechanizm Franke (pokazywany wcześniej) w ostatnio zdobytą skrzynię.

Chodzi idealnie. Warto było powalczyć.

IMG_20210319_105726.jpg

IMG_20210319_105435.jpg

Witam.

Wstawiony mechanizm Franke (pokazywany wcześniej) w ostatnio zdobytą skrzynię.

Chodzi idealnie. Warto było powalczyć.

IMG_20210319_105726.jpg

IMG_20210319_105435.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten Świt to Świt taki jak należy?

Jest tu coś podejrzanego czy raczej w oryginale? Mostek kotwicy taki jakiś taki jakby nie od niego.

Domniemywam, że powinien pochodzić z lat 1920-31. Numer byłby adekwatny do tego okresu? 🤔

IMG_20210411_144059.jpg

IMG_20210411_144119.jpg

IMG_20210411_144142.jpg

IMG_20210411_144202.jpg

IMG_20210411_144221.jpg

IMG_20210411_144240.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Yodek napisał(-a):

Czy ten Świt to Świt taki jak należy?

Jest tu coś podejrzanego czy raczej w oryginale? Mostek kotwicy taki jakiś taki jakby nie od niego.

Domniemywam, że powinien pochodzić z lat 1920-31. Numer byłby adekwatny do tego okresu? 🤔


Witam!

Uważam, że to wciąż Franke z lat 1910-tych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Tatyana napisał(-a):


Witam!

Uważam, że to wciąż Franke z lat 1910-tych

 

Tatiana - dzięki! ☺️.

 

Oferent określił go jako "Świt".

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym zegarze jest bardzo wiele elementów od być może, późniejszego Świtu, skrzynia, wieszak mechanizmu , wahadło, wskazówki. Osobiście widziałem parę takowych  i mam jeden "Świt",  ale w klasycznej prostej wersji bez graweru. Świt ma z tyłu na płycie sygnaturę .W owalnym obramowaniu w poziomie napis Świt. Ten niby mój, bo u siostry i raczej nie mój ma nr 17089.

 

pzdr

 

Dodam, pręt ma ciekawe podtoczenie, w co bije młoteczek w pierwszą, czy druga część ?

Patrząc na numerację, to może nie być jeszcze Świt

Edytowane przez kumite
dodatek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wydaje mi się, że mechanizm pochodzi z Fabryki Johana Franke (charakterystyczny grawer) z okresu jak wspomniała Tatiana tuż przed I wojną światową. W 1920 roku (bodajże) Właściciel firmy JF zamknął interes wyjechał do Wiednia i w jego miejsce powstał ŚWIT. Skład załogi był ten sam, miejsce , maszyny... materiałów i zapasów magazynowych pewnie też nie zabrał. Możliwe, że część mechanizmów wyprodukowanych przez poprzedniego właściciela była stosowana w pierwszych zegarach ŚWITu  ...

Pamiętajmy że I WŚ zatrzymała produkcję prawie całkowicie i w magazynach mogło być sporo gotowych produktów sprzed Wojny. Ale oczywiście to tylko moje przypuszczenia 😉 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na olx wsisi Franke w Pińczowie, dla pasjonatów takich zegarów

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Się zerwałam jak chart na wyścigu oglądać 🤪.

Może ciut za drogi albo co inne bo już kawałek czasu czeka, na FB też był prezentowany do sprzedaży.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda,że do Bytomia daleko, inna gadka jak się samemu zajrzy. Jako już przeszły "mikro kolekcjoner", z doświadczenia najlepiej celować w oryginał, który nie chodzi, do roboty. Frajda z pracy i oryginału. Obecnie ceny są niższe niż kiedyś i widać tendencję spadową,  Warto celować w ciekawsze egzemplarze i cierpliwie czekać na "swój moment". Trafiasz co jakiś czas. Ściany też się kończą.

 

NIby Jung też krąży, ale za duży apetyt ma sprzedawca

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki mam właśnie zamiar - trafić zegar wymagający pracy i oryginał. O tyle problem, że samemu to się człowiek nie zna, kupuje na odległość więc trochę na chybił - trafił. Nie to żebym była jakiś bardzo oporna do składaków bo mam takie też 😁

 

Niby Jung? W sensie że składak? 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Yodek napisał(-a):

Taki mam właśnie zamiar - trafić zegar wymagający pracy i oryginał. O tyle problem, że samemu to się człowiek nie zna, kupuje na odległość więc trochę na chybił - trafił. Nie to żebym była jakiś bardzo oporna do składaków bo mam takie też 😁

 

Niby Jung? W sensie że składak? 🤔

 

 

Niby Jung w sensie,że nie wiadomo, czy w ogóle taka fabryka istniała, patrz dyskusje w tym temacie.

Obecnie mam składaki i jeszcze będą z posiadanych zasobów. Nie ma tutaj działu składaki, w sumie też o tyle ciekawe, że można podpatrzyć jak to wszystko dopasować,a by w miarę wyglądało. Oryginały mocarni kolekcjonerzy pozabierali , biedocie zostały składaki. Poruty tutaj nie będzie jeżeli taki składak pokaże się na forum , tutaj chodzi o wiedzę co dobrać i jak dobrać,aby był w miarę ze swojej i w typie epoki. Warunek NA WŁASNY UŹYTEK ! Problem w tym, że można poduczyć i niektórzy mogą wiedzę wykorzystać w niecnych celach. ZYSK ponad wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne zdanie... nie wstydzę się swoich składaków. Jeśli czegoś się pozbywam to z informacją o stanie oryginalności. 
Z drugiej jednak strony - w miarę możliwości - staram się kompletować 'zgodnie ze sztuką'... podmieniać, uzupełniać itd. Akurat to odkrywanie daje mi wielką frajdę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.