Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
tarant

Zegary cieszyńskie: Franke&Gronemann, Johann Franke, Świt, Orjon

Rekomendowane odpowiedzi

W cieszyńskim klimacie... takie coś jest w PL na ogłoszeniach. 

Bez-nazwy-2.jpg

Bez-nazwy-4.jpg

Bez-nazwy-6.jpg

Bez-nazwy-8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

dalej nurtuje mnie zegar, a właściwie tarcza.

Wiecie może czy Świty, dwuwagowe z początku produkcji, miały też oryginalnie szary kolor tarczy?

 

Dziś chciałem oddać tarczę do renowacji i dowiedziałem się, że powszechne jest

wykonanie nowej na wzór starej, z arkusza blachy wg. życzenia, srebrna, mosiężna itp.

Oczywiście można też zadrukować sitodrukiem starą, po zescanowaniu i opracowaniu graficznym.

Tą drugą opcję, mogę zrobić we własnym zakresie u siebie w pracowni.

Tylko trzeba ją pewnie z lekka przepolerować i wyczyścić przed zadrukiem, nie niszcząc powle kania szarego.

 

Tylko pytanie zasadnicze, czy faktycznie w taki sposób podchodzi się do odrestaurowania takich opcji?

Jeśli tarcza oryginalnie była szara, i zeszła tylko farba czarna z cyfr oraz podziałki, 

to może lepiej niech dalej będzie jak w oryginale.

Tylko druknąć cyfry i podziałkę.

 

Pozdrawiam

Artur

1614023255734.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcze były srebrzone, cyfry i indeksy czarne.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, tarant napisał(-a):

Tarcze były srebrzone, cyfry i indeksy czarne.

 

Zmierzam do tego, że srebrzenie, z punktu widzenia dzisiejszego można uznać za szarość?

Jeśli były np. cynkowane matowo, to w sumie jest to szara tarcza, 

Wiem że upraszczam, ale zmierzam do istoty kolorów metalicznych, srebro jeśli się nie mieni staje się optycznie szare.

Zwłaszcza po latach, utlenianiu, i zabrudzeniach.

 

Wnioskuję że szaro/srebrny kolor z fotografii można uznać za oryginalny.

Pomijam, że zdjęcie wyszło nienaturalnie, i w rzeczywistości jest faktycznie szara tarcza.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co zrobiono z tą tarczą. Moim zdaniem zdarto powłoki do podkładu. Albo, co mniej prawdopodobne, zmyto lakier zabezpieczający srebrzenie i czarne wypełnienia cyfr i indeksów, a na tarczy pozostały resztki poczerniałego srebrzenia. Samoistnie tak by się ta tarcza nie postarzała.

Tak wygląda wielokrotnie zapewne myta srebrzona część tarczy. Uszkodzenia są widoczne, ale zachowały się nietknięte fragmenty srebrzenia zabezpieczone lakierem. Spod spodu ubytków w cyfrach wyziera mosiądz. Być może w latach Wielkiej Wojny i zaraz po niej stosowano jakieś gorsze podłoża (lub lakiery), prowadzące do szybszego starzenia się, skłaniające użykowników do całkowitego ich usunięcia po latach. Swoją drogą, Frankę miał jakąś ciekawą technologię do zabezpieczania tych elementów w kolorze złotym. Są niemal nietknięte po ponad stu latach.

 

10562685_1090430624314399_8932802185831608044_o.thumb.jpg.eebebefbb16bffa893b556376124e816.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Artur G napisał(-a):

Cześć :)

 

dalej nurtuje mnie zegar, a właściwie tarcza.

Wiecie może czy Świty, dwuwagowe z początku produkcji, miały też oryginalnie szary kolor tarczy?

 

Witam,

nie wiem,czy mój zegar jest z początków produkcji zegarów Świt  (linkowy dwuwagowy nr 22609), ale tarcza jest oryginalna i nie była poddawana renowacji , a wygląda tak jak na załaczonym zdjęciu. 

Pozdrawiam,

Janusz

 

20210223_110006.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

 

Ochh ten klimat :)

I do takiego efektu będę zmierzał, czyli zaczernić cyfry o raz indeksy. Reszta szarości b.z.

Próbowałem tarczę na odwrocie lekko zarysować, i jest to jakaś blacha srebrna, z pewnością nie mosiądz.

Natomiast front jest szary i taki w dotyku jakby aksamitny z lekka.

Już wiem że tylko uzupełnię co ma być czarne, i będzie fajnie.

 

Odnośnie początku (3559 u mnie), napisałem tylko bo nie wiedziałem czy nie zmieniono wyglądu na przestrzeni lat, w rozumieniu tego konkretnie modelu.

 

Natomiast sądząc po wypowiedzi wcześniejszej "taranta", że łącznie zrobili ok. 170tys.,  Twój numer 22609 chyba też można uznać za stosunkowo wczesny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej myślę, że tło na początku było srebrzyste. Tylko coś w tych kryzysowych materiałach przereagowało.

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta szarość nie jest patyną srebra, tak wygląda blacha cynowa, lub cynowana. Szarzeją jednorodnie na całej powierzchni .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, tarant napisał(-a):

Dalej myślę, że tło na początku było srebrzyste. Tylko coś w tych kryzysowych materiałach przereagowało.

 

 

Ta stara szarość pewnie była srebrzysta, i zapewne masz rację.

Z pewnością ktoś wyczyścił resztki farby czarnej.

Lekko przepolerowałem, miejscowo na razie, i się srebrzy z lekka.

Z pewnością ta blacha jest czymś pokryta.

Ale czy mogła pierwotnie wyglądać jak z fotki którą dołączyłeś? Nie wiem.

1614089073465.jpg

 

23 minuty temu, shreq napisał(-a):

Ta szarość nie jest patyną srebra, tak wygląda blacha cynowa, lub cynowana. Szarzeją jednorodnie na całej powierzchni .

 

No i chyba tak tu było to zrobione.

Powyżej na fotce lepiej widać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj ostrym nożem, na krawędzi tarczy, naciąć tak jak byś obierał jabłko. Jeśli będzie się łatwo nacinało, to to jest blacha cynowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jest blacha cynowa, i zboku na krawędzi, w dużym powiększeniu, widać też dwuwarstwowość.

Teraz się zastanawiam jak sensownie zabarwić cyfry na czarno.

Z tego co się dowiedziałem to skanują tarczę i potem sitem drukują wpasowaując kolor.

To mogę zrobić u siebie.

 

Ale czy jest inna technika jeszcze na takie stare tarcze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cynowa? Z litej cyny? Czy stalowa pokryta cyną lub cynkiem, tj ocynowana czy też ocynkowana?

Nie wiem, jak wyjdzie sitodruk, skoro są wgłębienia. Mamy tu kolegów znających się na tych technologiach, może się wypowiedzą.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, tarant napisał(-a):

Cynowa? Z litej cyny? Czy stalowa pokryta cyną lub cynkiem, tj ocynowana czy też ocynkowana?

Nie wiem, jak wyjdzie sitodruk, skoro są wgłębienia. Mamy tu kolegów znających się na tych technologiach, może się wypowiedzą.

 

Z pewnością jest dwuwarstwowa. Na dole stal, a u góry nie wiem... cyna albo cynk.

Jest taka jakby miła w dotyku i robi wrażenie miękkiej powierzchni.

 

No więc właśnie nie do końca przekonuje mnie sito, z uwagi na rowki.

Dla tego pytałem czy jest inna opcja barwienia.

 

Jestem poligrafem, i zajmuję się też sitem, ale nie drukowałem takiej tarczy.

Ból jest w tym, że rowki mogą sprawić rozlewanie farby lub ubytki.

Efekt wizualny widoczny z bliska w postaci postrzępionych krawędzi. 

Wszystko zależy od gęstości farby i docisku rakla którym farbę przeciskamy przez sito.

Można próbować zalać rowki naddając lekko konturu, ale uzyskamy wizualnie tłustszy obraz.

A tu czcionka jest lekka, moim zdaniem ładna.

 

Może jest ktoś z doświadczeniem, i może są inne ciekawe metody?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest cynkowane, tylko cynowane. Jeżeli masz w swoim mieście szkołę plastyczną, to za parę groszy, namalują Tobie to na długiej przerwie😁( przez lata tak robiłem).

Teraz maluję sam, i zajmuje mi to godzinę. To jest prostsze niż myślisz🤣.

 Zawsze możesz wyciąć szablon na ploterze i spray.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Katowicach mamy ASP. Jak trzeba dla nich coś druknąć, to jest zawsze jazda bez trzymanki odnośnie wymagań.

Zapewne i namalują ślicznie, znam parę takich osób, ale czy się podejmą? Pewnie chętnie.

 

Dzięki za pomoc i miłego wieczoru ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest blacha cynkowa... 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upierał się nie będę, ale cynk jest bardzo kruchy i ja na tarczę bym go nie wybrał. Obecnie, częściej się cynkuje niż cynuje, bo cynku można położyć cieńszą warstwę a cyna zawsze wychodzi grubo i nierówno. Na cynowanej stali można zobaczyć ślady szlifowania (równania). Kolega Artur G pisał że po nacięciu widać dwie warstwy i stąd moje przypuszczenia. Poza tym tarcza jest grawerowana, a łatwiej jest rytować w grubej warstwie cyny niż cienkim cynku który lubi się ukruszyć pod rylcem. Nawet jeśli indeksy są wygniatane przez stempel, to do tego też wybrał bym cynę.

 

Wytwarzałem kiedyś donice ogrodowe, do których robiłem wkłady ze stalowej blachy a następnie cynowałem (bieliłem) ogniowo. Dzisiaj wyglądają dokładnie jak ta tarcza🙂.

Ja takiej tarczy nigdy w rękach nie miałem. Dla tego bardziej doświadczony kol. Kiniol, może mieć rację👍

 

3 godziny temu, Artur G napisał(-a):

W Katowicach mamy ASP. Jak trzeba dla nich coś druknąć, to jest zawsze jazda bez trzymanki odnośnie wymagań.

Zapewne i namalują ślicznie, znam parę takich osób, ale czy się podejmą? Pewnie chętnie.

 

Dzięki za pomoc i miłego wieczoru ;)

 

My w Krakowie też mamy taką małą akademię🤣. Ale ja tam nigdy nie byłem🙃. Jedynie w pubie obok, gdzie za 5 piw, na tej tarczy, namalują Ci ,,Damę z gronostajem" w 3D.😉

 

 

Ups! Chyba już późno- Dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się skojarzyło, że po pięciu piwach to nawet "gronostaja na damie" ... :D 

Miłego dnia ... :rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, shreq napisał(-a):

Upierał się nie będę, ale cynk jest bardzo kruchy i ja na tarczę bym go nie wybrał. Obecnie, częściej się cynkuje niż cynuje, bo cynku można położyć cieńszą warstwę a cyna zawsze wychodzi grubo i nierówno. Na cynowanej stali można zobaczyć ślady szlifowania (równania). Kolega Artur G pisał że po nacięciu widać dwie warstwy i stąd moje przypuszczenia. Poza tym tarcza jest grawerowana, a łatwiej jest rytować w grubej warstwie cyny niż cienkim cynku który lubi się ukruszyć pod rylcem. Nawet jeśli indeksy są wygniatane przez stempel, to do tego też wybrał bym cynę.

 

Wytwarzałem kiedyś donice ogrodowe, do których robiłem wkłady ze stalowej blachy a następnie cynowałem (bieliłem) ogniowo. Dzisiaj wyglądają dokładnie jak ta tarcza🙂.

Ja takiej tarczy nigdy w rękach nie miałem. Dla tego bardziej doświadczony kol. Kiniol, może mieć rację👍

 

 

My w Krakowie też mamy taką małą akademię🤣. Ale ja tam nigdy nie byłem🙃. Jedynie w pubie obok, gdzie za 5 piw, na tej tarczy, namalują Ci ,,Damę z gronostajem" w 3D.😉

 

 

Ups! Chyba już późno- Dobranoc

Czy jesteś pewny, że chodziło Ci o cynowanie? Pierwsze słyszę, żeby cynowało się stal, cynowanie stosuje się głównie na elementy aluminiowe.

Na stal stosuje się cynk i można go kłaść w dwojaki sposób galwanicznie i ogniowo, czyli przez zanurzenie elementu w wannie z roztopionym cynkiem, taka powłoka rzeczywiście jest gruba i nierówna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stali nie da się cynować anodowo, ale w procesie katodowym już tak. Zanurzeniowo bez problemu. Pisząc ogniowo nie miałem na myśli żadnych amalgamatów jak przy złoceniu ogniowym, a jedynie palnik dekarski i cynę😄. cynować można chyba wszystko. co jesteś w stanie zlutować cyną.

Edytowane przez shreq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, shreq napisał(-a):

cynować można chyba wszystko. co jesteś w stanie zlutować cyną.

amelinium :) tez??


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

😄Nie wiem. Tego nie lutowałem i nie cynowałem😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukałem w necie..

 ....podobno i owszem cynuje sie aluminium, ale to dosc skomplikowany zabieg, chemiczno-"elektryczny".

Nie wiem czy w latach 20-30 XXw juz tak daleko było z technologia.

 Może było, a teraz tylko unowoczesniono proces na wydajniejszy...

Nie wiem

 Ale nigdy nie udało mi się niczego co zawiera glin( alu) połączyc cyna.

( nawet ZnAl, mimo, żejest cynk, który to da się lutowac,ale jest nieszczęsne alu...)

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.