Zegary cieszyńskie: Franke&Gronemann, Johann Franke, Świt, Orjon

[lusyk 6]

 

 

[lusyk 6]

[lusyk 6]

[lusyk 6]

 

I jeszcze dwa zdjęcia z natury.

 

[lusyk 6]

[Witold 56 42]

LUSYK ! Jak zwykle po oglądnięciu Twoich materiałów oraz zasobów w naturze, jestem w głębokim szoku. Pełen profesjonalizm !!!

[tarant 4606]

Gronemann dotrwał do Wielkiej Wojny. Jak widać miał w ofercie zegary z rieflerowskimi prętami, rtęciową kompensacją i co tylko...(maj 1914 r.)

Edytowane 13 Listopada 2014 przez tarant

[lusyk 6]

Przypomniało mi się, że Kolega wafelek pokazywał taki mechanizm z nr.82 xxx, ciekawe czy doszli do 100 xxx?

[lusyk 6]

LUSYK ! Jak zwykle po oglądnięciu Twoich materiałów oraz zasobów w naturze, jestem w głębokim szoku. Pełen profesjonalizm !!!

 

To nie ja, to Piotr podał wszystko na tacy.

[klysek 36]

Kłysek ! napisz coś więcej, proszę, o przeniesieniu fabryki do Warszawy. To bardzo interesujące. Ciekawe do kiedy tam funkcjonowała ?

 

W 1920 roku fabrykę J.Franke przyznano państwu polskiemu w ramach reparacji wojennych.

Kupiła ją spółka ponad 300 akcjonariuszy o nazwie Cieszyńska Fabryka Zegarów "Świt".

Spółka upadła w 1931 roku, następcą był "Orion", nowe kierownictwo nie zdołało uzdrowić firmy.

Urządzenia i maszyny "Orionu" zakupiła żydowska spółka i przeniosła do Warszawy.

Fabrykę w Warszawie montował i szkolił załogę mistrz pracujący jeszcze u J.Franke Jan Ciompa.

Gotowa do produkcji fabryka została zbombardowana w pierwszych godzinach wojny. Niestety nie wiem, pod jakim adresem znajdowała się fabryka.

[Witold 56 42]

Kłysek ! Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Jak widać, historia "cieszyniaków" jest niezwykle interesująca. Och !, żeby nie ta II wojna ...

[kiniol 2519]

I gdyby nie ta żydowska spółka...

[tarant 4606]

Dodajmy, że maszyny przewieziono zapewne na rowerach.

[tarant 4606]

Ciekawostka. Naklejka na firmowe listy/paczki, udająca lakową pieczęć

 

 

[Ulan 4]

Ciekawostka. Naklejka na firmowe listy/paczki, udająca lakową pieczęć

skanowanie0005.jpg

Fajny! Czy material to gruby papier jak np stare fotografie?

[WueM 100]

To klejka wielkości znaczka pocztowego wykonana z podobnego materiału. Nadruk wytłaczany był specjalną praską.

[damian09 0]

Witam

 

Czy ktoś mogłby mi pomóc w identyfikacji tego zegara(marka,model)
troche przeszukałem internet i ustaliłem ze moze to byc zegara z fabryki z Cieszyna ale nie jestem pewien.
nieposiadam klucza do niego ,czy mozna gdzies taki klucz dokupic?
Mam jezcze kilka pytan o konserwacje, czy moge o nie pytac tu czy w innym wątku?
pozdrawiam:)

 

fotki mechanizmu
jest troche brudny, bo niewem jak sie zabrac za jego czyszczenie.. ?

 

I jeszcze cyferblat
poprzedni wlasiciel potraktowal chyba zegar bejca albo czyms takim przy okazji zapaćkał cyferblat i wahadło..
w jaki sposob moge usunac te plamy z cyferblatu i troche go odnowic
czytalem ze zegary z cieszyna majż malowane i zmywalne cyfry, ktos wie jakiej farby mozan uzyc zeby je troche poprawic??

Edytowane 21 Października 2015 przez tarant

[tarant 4606]

korbke dokupisz na Allegro na przykład. Tylko musisz zmierzyć wymiary trzpienia do nakręcania. Jak już będziesz to robić, wyjmij mechanizm i zrób mu zdjęcia. Bo jak na razie - moze Cieszyn a moze...czyzyk.

 

Edit, kiedy pisałem, nie było jeszcze zdjęć skrzyni. Skrzynia jest z Cieszyna

Werk też. Sądzę, że zegar wyprodukowano w XX wieku, przed I Wojną

Edytowane 21 Października 2015 przez tarant

[fibo 441]

Jeśli nie robiłeś tego wcześniej i nie potrafisz, bym mechanizm wręczył zegarmistrzowi do konserwacji. To fajny zegar, warto się nim zająć. "Trochę brudny"- ładnie powiedziane  . 

A z tarczą- dużo zmiennych. Należałoby ustalić czym uwalana, w czym się toto rozpuszcza, jeśli to np. szelak barwiony, to czy tarcza nie jest pokryta bezbarwnym i wtedy zlezie wszystko do gołej blachy pod spirytusem... Dużo gdybania. Na malutkich powierzchniach by trzeba zrobić próby i coś wybrać. 

Cyferek bym nie domalowywał, tylko chyba spróbowałbym usunąć te maźnięcia i tyle. Po co robić nówkę ze starego zegara. To zresztą mogą nie być wcale ślady starej bejcy, tylko reakcja czegoś ze srebrzeniem etc.

Gratuluję znaleziska, bardzo mi się podoba.

[kiniol 2519]

Johann Franke Teschen, budynki tej fabryki istnieją jeszcze na ul. Korfantego w Cieszynie.

Edytowane 21 Października 2015 przez kiniol

[tarant 4606]

Z wczorajszego Allegro. Miniatura, sądzę że to Carl Gronemann.

 

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez tarant

[tarant 4606]

Po dłuższym zastanowieniu się twierdzę, że zegar to jednak produkt Johanna Franke. Przemawiają za tym m. innymi : gięty mostek kotwicy, krótkie ramię drążka kotwicy, numer seryjny przekraczający 100 tysięcy, kształt wskazówek, wieszak ze skośnie przebiegającym prętem gongu.

 

.

Edytowane 22 Grudnia 2015 przez tarant

[kiniol 2519]

Dziś byłem na terenie fabryki GF i powiem tak: fabryka stoi...

[OmegaDeVille 139]

Dziś byłem na terenie fabryki GF i powiem tak: fabryka stoi...

Podzieliłbyś się może jakimiś zdjęciami?

 

ps. Ja mam tylko jednego Gronemanna:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/114676-stary-zegar/

[tarant 4606]

Podzieliłbyś się może jakimiś zdjęciami?

 

ps. Ja mam tylko jednego Gronemanna:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/114676-stary-zegar/

 A "zapętlając pętlę" Czy zegar ma numer seryjny na przedniej płycie?  Zrób, jeżeli możesz, wyraźne  zdjęcia przedniej i tylnej płyty, wieszaka i soczewki wahadła. .