Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
meXy

Klub użytkowników GARMIN

Rekomendowane odpowiedzi

Ja z kolei noszę się z zamiarem kupienia pierwszego Garmina jako użytkownik, który do tej pory korzystał z Apple Watcha. Starego, bo starego (Trójka), ale jednak. Czemu nie chcę nowego Apple Watcha? Bo to cały czas ten sam zegarek! Oczywiście ultra jest super, ale pomijając akurat ten model, wszystkie Apple Watche od trójki do ósemki różnią się niewiele. Wygląd właściwie ten sam (milimetry różnicy - obserwator z zewnątrz nie zauważyłby, że zmieniłem trójkę na ósemkę), jakieś tam różnice w jasności ekranu, które widać tylko w suchych danych, a nie gołym okiem. I funkcje - to co trójka nie ma, a ósemka ma - pulsoksymetr, ekg, powiadomienia o śmierci użytkownika 😉 i co decybelomierz? Wszystko to dla zdrowego, w miarę młodego i wysportowanego człowieka to jednorazowe ciekawostki. Tlenu we krwi mogę od razu uznać, że mam 90% +, EKG? No fajnie, ale dla dziadków w stanie przedzawałowym. Decybelomierz to w ogóle atrakcja jak melodyjki w zegarku montana.

 

Dlatego mimo, że użytkuję Iphone'a, Ipada, a swojego Apple Watcha 3 bardzo lubię, raczej żadnej nowej wersji ich zegarka nie kupię. Już przy zamanie Iphone'a 7 na Iphone'a 12 nie zauważyłem praktycznie żadnej różnicy w tzw. codziennym użytkowaniu. Jeszcze jakby Apple trochę pokombinował z wyglądem albo zaproponował kilka wersji... to nie, w kółko te kwadratowe ekraniki. Co prawda one się sprawdzają, zegarek jest mega wygodny i do sportu idealny. Bije na głowę wszystkie G-shocki, które mam lub miałem wygodą, lekkością i funkcjonalnością. Ale trochę mi w nim brakuje, stąd rozglądam się za Garminem. A czego mi brakuje? Aplikacja trening jest fajna, ale ograniczona, nie ma np, stref tętna, co jest podstawą. Nowsze generacje już to mają, niestety aktualizacja mojego watcha już tego nie obejmuje. Nie jest to jednak powód, żeby tę staroć zamieniać na taki sam zegarek z jedną brakującą funkcją.

 

Dlatego moje oczy i portfel skierował się na Garmina Fenix 7. Zasadniczo planuję kupić siódemkę solar, ale po głowie mi chodzi też solar x. I tutaj dalej próbuję nie zwariować i uzasadnić sobie jakoś swoja fanaberię racjonalnymi argumentami. X ma latarkę (wow, byle czołówka świeci dużo lepiej, a jest dużo tańsza niż różnica w cenie między fenix 7 solar a fenix 7x solar). To samo z posługiwaniem się tą diodą jako bezpieczeństwem - jeśli już biegam po nocy, mam opaskę na rękę, w niej kilka(naście?) diod, kosztowała może z 30 zł. Jedyne co mnie przekonuje to znacznie dłużej trzymająca bateria. Ale umówmy się, na K2 się nie wspinam. Dwa zamiast trzech tygodni bez ładowania to dalej lepiej niż najlepszy Apple Watch. Do tego spośród kilku zegarków, które posiadam, ten miałby służyć głównie do sportu. A z doświadczeniami z różnymi G-shockami wiem, że one fajnie wyglądają (tak jak fenix 7x lepiej niż 7), ale są mniej wygodne, mniej poręczne, a w sporcie (bieganie, rower) ma to zasadnicze znaczenie. Jedyne co przemawia za X-em to wygląd i trochę większy ekran, a chciałbym korzystać z map w trakcie jazdy rowerem bez zatrzymywania się. Ale czy 4 mm zrobią różnicę?

 

Dobra, tyle moich przemyśleń. Pytanie co Wy byście wybrali z nadgarstkiem 19 cm. Niby do sportu (rower, bieganie, pływanie), ale jednak czasem do bluzy z kapturem fajnie założyć (jak dzisiaj to robią z mudmanem G9300-1er, zamiast zwyczajowej Certiny - swoją drogą dla mnie jedyny "słuszny" G-Shock, ja wiem, że trochę mały, ale te większe przy całym dniu noszenia to udręka, do tego uważam je za mało funkcjnonalne, przegrywające pod tym względem większość pojedynków z byle Casio, który ma stoper i timer). 

 

Po tym długim wywodzie, pytanie czy widzicie coś co przemawia za iksem zamiast zwykłym Fenixem 7? Drugie pytanie to jak z tą mapą/nawigacją? Czasami na rowerze potrafię się zgubić w lesie - wtedy mój apple watch pokaże mi gdzie jestem, ale jak zostawiam go na ekranie mapy, to po ponownym spojrzeniu muszę od nowa naciskać "moje położenie" - w sensie po wygaśnięciu jakby wraca do początkowego menu mapy, co skutkuje tym, że muszę się na rowerze zatrzymać i go tam naciskać). W garminie mam nadzieję, że jak ustawię ekran/funkcję mapy, to ją będę widział wraz z aktualizowanym moim położeniem za każdym razem, gdy na nią spojrzę bez potrzeby ponownego wybierania i naciskania na cokolwiek. 

 

Co do Apple Watch ultra - no fajny, fajny, ale prawie 5 koła (co uważam za przesadę względem tego co oferuje), a bateria dalej słabiutko. Dlatego pod względem turystyki/sportu jednak Garmin>Apple. Wygląd tego ultra też mnie przekonuje - dalej ten nudny prostokąt, tylko teraz z wystającym dzyndzlem, który już czuję jak wpija się w nadgarstek.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że kupiłem Fenixa 7 Solar, to po kilku dniach mogę się podzielić wrażeniami i trochę go zestawić z Apple Watch 3, którego miał zastąpić głównie w sprawach sportowo-rekreacyjnych.

 

Co mnie zdziwiło za pierwszym razem to brak jakiegokolwiek kodu. Przydałby się PIN jako kod dostępu do zegarka i pytanie o niego po każdym zdjęciu z ręki - tak jest w Apple Watchach. Tutaj co prawda pyta o PIN przed płatnością kartą (za pierwszym razem, ale po zdjęciu zegarka znów spyta o PIN). Ale wolałbym mieć to zabezpieczeniu od razu na wejściu. Rozumiem, że AW jest bardziej wrażliwy jeśli chodzi o dane, jako że więcej współpracuje i wymienia treści z Iphonem, ale mimo wszystko.

 

Wysokościomierz - póki co, to raczej bym żadnym Tupolewem w oparciu o to, co podaje do lądowania nie podchodził. Podawana wysokość bardzo się różni zależnie od tego, na podstawie którego czujnika jest kalibrowana, ostatecznie wybrałem opcję 'tylko wysokościomierz', bo ona chociaż pokazuje realne zmiany wysokości w miarę prawidłowo. Jak miałem włączone wszystkie czujniki, to potrafiłem zasnąć na wysokości 225 metrów, a obudzić się w tym samym łóżku już na wysokości 215 metrów wg zegarka :). Ale jak ktoś doczyta, to Garmin zastrzega sobie tolerancję aż 400 stóp, więc wszystkie te odchyły w normie. 

 

Ekran - bez porównania AW czy żadnym innym Amoledem, ale tego się spodziewałem i coś za coś (bateria). Ostatecznie wszystko jest widoczne i do zaakceptowania. 

 

Wygoda - AW3 był dużo bardziej wygodny, ale był ze 2-3 razy lżejszy, mniejszy i nie dziwota. Na początku denerwowała mnie klamerka paska, bo czułem ją na spodzie przegubu ręki, ale po 2-dniowym noszeniu bez ściągania już się przyzwyczaiłem i twierdzę, że zegarek jest wygodny. Cieszę się przy tym, że nie wybrałem opcji X, bo mimo że nadgarstek 19 cm, to jednak całodzienne noszenie uznałbym za męczące.

 

To tyle z minusów teraz, plusy:

 

Mapy/nawigacja - główny powód dla którego wybrałem Garmina ponad nowego AW. Nie wiem co prawda jak jest w AW8 Ultra, ale wszystkie inne nie potrafią pokazywać mapy, a nawigacja ogranicza się do komunikatów w stylu "za 50m skręć w prawo". Tutaj nawigacji jeszcze nie używałem, ale sama mapa i moje położenie na niej działa świetnie. Wczoraj kilkadziesiąt kilometrów zrobionych po lesie i dzięki wglądowi w to na zegarku, nie gubiłem się, wiedziałem gdzie jadę :), a przyznam, że zdarzało mi się gubić w lesie wcześniej i wyciągać komórkę z torby rowerowej celem się odnalezienia. Duży plus i duży progres względem Apple'a.

 

Inna zaleta - monitorowanie czy to mapy, czy to aktywności na bieżąco w trakcie jazdy jest świetne. W AW np. po zablokowaniu dotyku (bo zdarzało się, że rękaw potrafił mi zastopować aktywność), po spojrzeniu na zegarek, ekran pokazuje, że jest zablokowany (przecież wiem o tym, bo sam go blokowałem...) zamiast pokazywać dane treningu typu tętno. Dopiero po kilku sekundach widzę przez chwilę dane treningu, po czym znowu ikonkę blokady. W Garminie tego problemu nie ma, jest to dużo lepiej rozwiązane, cały czas dostęp do aktywności/mapy/nawigacji. A nie muszę dodawać jak to ważne zwłaszcza podczas jazdy na rowerze z górki po lesie, gdzie raz że nie ma potrzeby odrywania drugiej ręki, dwa że wszystko widać od razu, więc nie muszę odwracać wzroku od trasy na dłużej niż sekundę. 

 

Różne opcje monitorowania aktywności, zakresy tętna, opcje treningów, organizowania interwałów, specyficznych treningów dla dyscypliny, długookresowych planów treningowych itd. - w tym Garmin zostawia Apple'a daleko w tyle, ale takie jego zadanie. Więc po prostu potwierdzam i wyrażam uznanie :).

 

Wygląd - dużo lepiej jak dla mnie niż jakikolwiek AW. Wszyscy fani "zegarków komandosa" ;) powinni być zadowoleni, w związku z czym mój prawie nieużywany G-Shock trafi pewnie na rynek wtórny razem z Apple Watchem.

 

Bateria - kolejny duży plus, z tego co widzę, to przy moim trybie użytkowania wyjdzie spokojnie ponad tydzień - a obecnie noszę go cały czas na ręce i w dzień, i do spania, tętno mierzy na bieżąco, pulsoksymetr chyba też ustawiony jest na cały czas, bo widzę pomiary z czasu snu, a wczoraj dobre 2 godziny wyświetlał mi mapę (gps na on) podczas jazdy. Docelowo będzie o wiele dłużej, bo pewnie go będę używał jak innych zegarków - tylko do wyjścia albo na trening. 

 

Z grubsza tyle, może komuś to pomoże podjąć decyzję. Ja jestem zadowolony z każdym dniem coraz bardziej, bo w pierwszy dzień nie powiem, żebym się zakochał od pierwszego wejrzenia. Widzę dużo Garminów na rynku wtórnym, jak ktoś oczekuje tego, co daje typowy smartwatch, zwłaszcza dedykowany pod Iphone'a czy Samsunga, to się może zdziwić. Że np. nie może rozmawiać przez zegarek. Ja tego problemu nie miałem, bo jedyne czego oczekiwałem w ramach kooperacji z telefonem, to proste powiadomienia o kontakcie, sterowanie muzyką z poziomu zegarka, płacenie kartą. I Fenix wszystko to robi. 

 

Nie ma EKG, co jest minusem względem konkurencji z flagowego Samsunga czy Apple'a, ale jest nadzieja, że będzie z którąś aktualizacją. Dla mnie to raczej ciekawostka, więc nie przeszkadza mi ten brak. Inna sprawa, że nie wiem na ile ufać zegarkowym pomiarom. Widziałem jakieś porównania analizy snu między zegarkiem, a EEG i wyniki dla snu głębokiego, płytkiego, REM się totalnie różniły. Pulsoksymetr zwykle pokazuje mi jakieś 96%, ale zdarzyło się, że nawet 89% pokazał - wg artykułu w necie powinienem dzwonić po karetkę z takim tlenem we krwi - nie wiem czy to kwestia styku z nadgarstkiem czy znowu Garmin zastrzega sobie tolerancję do jakichś 20% :D, ale to pokazuje, że jak komuś zależy na precyzyjnych pomiarach to powinien kupować sprzęt stricte dedykowany do tego, a nie zegarek do wszystkiego.  

 

Także jestem zadowolony, ale też nie nie wiadomo jak zachwycony. Pewnie mógłbym kupić tańszego Garmina typu Forerunner i też by mnie usatysfakcjonował, ale ten jest i sportowy, i trochę desginerski. Do koszuli bym go raczej nie założył, ale jakieś luźniejsze wyjścia w jeansach itd. jak najbardziej. I tutaj zastąpi G-shocka, który jak wspomniałem w poprzednim poście, jest średnio praktyczny i mało wygodny.

 

A koń jaki jest każdy widzi, no ale jak wszyscy to wszyscy:

 

 

311887233_1863088477362210_8018026375963946126_n.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma co porównywać, to dwa "zegarki" stworzone do zupełnie innych zadań. Miałem kilka Fenixów, a obecnie mam trzeciego Apple watcha i pewnie znowu dokupię do kompletu jakiegoś Fenixa lub Epixa czy Forruner'a.

Jabłko to jak dla mnie codzienny zegarek, który świetnie się komunikuje z iPhonem i do tego ma, tak jak kolega napisał EKG, pulsoksymetr, powiadomienia, można odpisać, można pogadać do zegarka, pobawić się tarczami, ... :)

Fenixa nosiłem głównie podczas wycieczek i innych aktywnościach fizycznych. Na rower z kolei mam licznik Garmina, bo jednak Fenix był mało czytelny na kierownicy i/lub wygodny na ręce podczas jazdy, drgań, hopek itp. rzeczy.

 

Po prostu trzeba sobie uświadomić do czego potrzebujemy zegarek i wtedy wybór będzie świadomy i w pełni udany.

 

Ps. W Garminie podoba mi się poza tym szybki montaż pasków (łatwiejszy niż w jabku) i ich ogromny wybór, no i dużo niższe ceny.

Edytowane przez tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam garmina fenix 6 pro ,jak wiadomo wr100 czy fenix wytrzyma taka zabawę?

 

 

 

rafting.jpg

 

 

 

 

 

GOPR4338.jpg

 

 

 

 

Czy też nurkowanie na 6 m w słonej wodzie .?

 

 

 

 

wycieczka-podwodne-muzeum-turcja.jpg

 

 

 

 

20220918_103012-01.jpeg

 

 

 

 

Czy lepiej nie ryzykować i ogarnąć te atrakcje z innym zegarkiem. 

 

 

 

20221006_163944-01.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, revolta4 napisał(-a):

Mam garmina fenix 6 pro ,jak wiadomo wr100 czy fenix wytrzyma taka zabawę?

Bez stresu - wytrzyma


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, revolta4 napisał(-a):

Mówisz...... 

Piszę :D


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pamiętacie, chodził mi po głowie nowy smartwatch od Apple w rozmiarze Ultra. Plan był, żeby sprzedać Garmina i spróbować AW Ultra. Na szczęście, miałem możliwość trochę się pobawić tą nowością, jakieś 1,5 tygodnia temu w salonie Apple. Kilka chwil skutecznie mnie zniechęciły do tego smartwatcha. Tak jak już koledzy wyżej opisywali, są to dwa zupełnie inne zegarki. Do moich potrzeb Fenix 7X w zasadzie oferuje aż za dużo opcji i możliwości, ale to typowy zegarek sportowy w przeciwieństwie do Apple Watch Ultra, a właśnie do tego typu aktywności potrzebny jest mi zegarek niemechanicznych uwielbiam zegarki mechaniczne i z nich nigdy nie zrezygnuje, Garmin wchodzi do zadań specjalnych. Moim zdaniem Apple Watch jest właśnie bardziej codziennym zegarkiem, fajnym gadzetem.

12321e1c3cf6b75296febefaa244ccc9.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna najlepszym wyborem dla mnie był zegarek automatyczny + g-shock.

Postanowiłem spróbować czegoś nowego - miał być AppleWatch, a skończyło się na Garminie 6 pro, którego pierwotnie wcale nie brałem pod uwagę.

Od zakupu używam go codziennie (pół roku).

Przeważył wygląd, funkcje i czas pracy na baterii, który w AW jest nie do zaakceptowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, revolta4 napisał(-a):

Nie wierzę  🤮

Ma wskazówki :D


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Daito napisał(-a):

Ma wskazówki :D

 

 

No właśnie. Tragedia .

Taki fajny zegar zepsuli .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, revolta4 napisał(-a):

No właśnie. Tragedia .

Taki fajny zegar zepsuli .

Poczekaj poczekaj - będziesz miał -1 to inaczej pogadamy :D

 

Edit: poza tym nic nie zepsuli tylko dali wybór :D

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Daito napisał(-a):

Poczekaj poczekaj - będziesz miał -1 to inaczej pogadamy :D

Nie 

 

 

 

5 minut temu, Daito napisał(-a):

Edit: poza tym nic nie zepsuli tylko dali wybór

 Ok .wybrałem. bez zbędnych wskazowek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

osobiście właśnie przechodzę na...tactixa 7Pro z Apple Watcha 6 SS (pójdzie na sprzedaż a jest jeszcze na gwarancji) . Skusił mnie dotykowy ekran do którego jestem przyzwyczajony i funkcje taktyczne zegarka Garmina. Jestem ciekaw tej przesiadki ale po LATACH użytkowania zegarków Apple z iPhonem wiem już , że wiele z jego funkcji nie potrzebuję do szczęścia za to są takie, których nie ma Apple a ma Garmin. Sądzę, że najbardziej będzie mnie wkurzał BRAK BLOKADY ZEGARKA po zdjęciu go z nadgarstka. Wtedy "wróg" ma dostęp do wszystkiego co wie o mnie zegarek a to nie jest dobrze.


"...nóż przy szyi skruszy nawet najtwardszy imidż..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie delikatna nowość. Z 7X SS na 7 SS. Zegarek jest niby tylko 4mm mniejszy, ale bardzo to czuć i widać. Wieeeeeelki minus to brak diody, w 7X używałem tego praktycznie codziennie.

849d94a8cbc5b04aeed304276d40a7c1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, pepepatryk napisał(-a):

U mnie delikatna nowość. Z 7X SS na 7 SS. Zegarek jest niby tylko 4mm mniejszy, ale bardzo to czuć i widać. Wieeeeeelki minus to brak diody, w 7X używałem tego praktycznie codziennie.

849d94a8cbc5b04aeed304276d40a7c1.jpg

I jak wrażenia, wygodniejszy chyba?


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I jak wrażenia, wygodniejszy chyba?

W codziennym użytkowaniu zdecydowanie. Pomimo, że nadgarstek pozwala na duże zegarki, to jednak 47 leży zdecydowanie lepiej. Jeśli ktoś używa zegarek głównie do sportów, to śmiało polecam 7X, duży wyświetlacz, przez co jest lepsza widocznych danych, wydajna bateria no i ta latarka ja tyram Garmina na codzień i mniejszy lepiej się sprawuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to LEPIEJ ? PO prostu jest wygodniejszy ale...nie lepszy.


"...nóż przy szyi skruszy nawet najtwardszy imidż..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.