Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
waljo

Roczniak S.Heller pytanie o grubość włosa

Rekomendowane odpowiedzi

No , czyli jest dobrze . Coś myślę , że ktoś zgubił taką sprężystą podkładkę . No więc dokręcenie z czuciem , a jak wyregulujesz chód , to aż tak często nie będziesz wskazówkę ustawiał . No , ale wiedz , że roczniaki nie należą do punktualnych zegarów . Mała korekta co jakiś czas , to normalne.

  Skoro się spieszy na skręconym wahadle , to też dobrze , bo masz możliwość regulacji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, testuje sprzęt drugi dzień. pierwszego dnia sprawdzałem na max plus i max minus, tolerancja jest dosyć duża, bo około +- 4 godziny na sześć godzin chodu. Regulator ustawiłem na mniej więcej połowie i zaczęło się dziać dobrze, punktualność się wyrównała i w tej chwili jest około  +1 min na 8 godzin chodu. Wahadło robi około 350 stopni obrotu. Wszystko oczywiście na wskazówkach. Myślę, że spokojnie regulacją można go zestroić praktycznie na zero. Oczywiście wpływ temperatury będzie miał znaczenie.  Dałem widełki wyżej i tak je zostawiam. Muszę jeszcze dorobić dłuższą 'wajchę" od blokady, bo jest za krótka i trzeba podnosić zegar żeby podnieść blokadę. Ona powinna wystawać poza obręb podstawy. Mam jeszcze problemik z tym kątownikiem, który nie pozwala na zbytnie odchylenia wahadła od pionu.  On mi też nie pasuje, bo jest za długi i nie można włożyć włosa do uchwytu w wahadle. Włosa nie mogę już więcej wydłużyć, bo nie ma już miejsca (zawadza o podnośnik). Muszę przerobić otwory do mocowania na owalne i będzie grało.  Wygląda jakby ta część też była od innego modelu, bo w żaden sposób ona do niego nie pasuje. Ona była przyklejona na super glue, więc ktoś próbował się ratować klejem żeby ją dopasować do całości.  Z obserwacji moich przy ustawieniach zauważyłem, że można je podzielić na kilka części, 

1. dokładne ustawienie palet wychwytu zachowując odpowiednie odległości palet od zębnika koła wychwytowego, 

2. ustawić wychwyt w punkcie pracy zero, 

3. Ustawić palec przerzutnika w pionie,

4. Ustawić włos prostopadle do mechanizmu

5. Ustawić wahadło w neutralnej pozycji,

6. Ustawić widełki na odpowiedniej odległości, 

7. Maszyna zaczyna chodzić.    

Zastanawiałem się nad ustawieniem wysokości widełek i  wydaje się, że wpływa ona na siłę z jaką "wyrzucane"  są widełki przez koło wychwytowe. Wyżej - mocno, ale wolno, nisko słabo, ale szybko.  Ten parametr trzeba dobrać eksperymentalnie obserwując pracę koła wychwytowego i wychwytu.  Trzeba też  pamiętać, aby wychwyt ustawiać  bardzo wolno go przesuwając , tak jak on pracuje.  Myślę, że podzielicie te uwagi, chyba, że dodacie jeszcze Wasze spostrzeżenia - dla potomnych. 

20210218_174341[1].jpg

20210218_175536[1].jpg

Edytowane przez waljo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tu już nic nie dodam. Powiem tylko, że 350 st. to super wynik i więcej nie masz co kombinować, bo osiągnięcie niemalże pełnego obrotu, świadczy o tym, że jest idealnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że powinno być OK, jeszcze kilka poprawek i niech się kręci jak najdłużej.  Kolejny zegar będę mógł zaliczyć do uratowanych przy pomocy Kolegów z forum oczywiście. Wkrótce  mam chęć rozejrzeć się za kolejnym pacjentem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Czy zegar przed tym ustawianiem został rozebrany, wyczyszczony i naoliwiony w miejscach, gdzie to się robi?


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeca chodzi, to po co??

Szkoda oleju :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak dokumentnie, włącznie z polerowaniem czopów, gniazd, czyszczeniem i oliwieniem sprężyny. Po złożeniu oliwienie czopów i delikatnie koło wychwytowe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar złożony, działa, kalibracja dokładności chodu i finito. Dorobiłem też podnośnik, po podniesieniu "wajchą" dolnej jego części, wahadło dociskane jest do kątownika, który mi nie pasował, o którym pisałem wcześniej. Ładnie wszystko się blokuje i można zegar przenosić bez obaw, że uszkodzi się włos.  Wskazówki są prawdopodobnie od różnych kompletów - zajmę się tym w przyszłości. Bardzo dziękuję za pomoc Kolegów przy uruchamianiu. Pomoc bezcenna. Zegar specyficzny, ale bardzo ładnie one wyglądają. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki. Zdjęcie zdrowego pacjenta.

 

20210221_200709.jpg

Edytowane przez waljo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuższej przerwie. Zegar cały czas ładnie pracuje. Obserwacja moja jest taka, że trudno go ustawić, co do dokładności chodu. Zauważyłem, że chyba jest, to spowodowane temperaturą otoczenia. Minimalna regulacja na plus albo na minus powoduje, albo za szybki chód, albo za wolny. Pomyślałem o różnej elastyczności włosa, ale czy to prawda?. Zegar stoi w miejscu, gdzie nie ma żadnych ruchów, drgań, albo innych czynników, które powodowałby zaburzenia pracy wahadła.  Macie jakieś swoje obserwacje. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia są takie, że roczniaki nie są zbyt dokładnymi zegarami. Nie napisałeś o jakie odchyłki chodzi, w przypadku moich +/- 30, czasem więcej  minut miesięcznie to norma. Przez jakiś czas je regulowałem, z miernymi jw efektami, teraz tylko nakręcam. ;) 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja , nie mam aż tak wielkich doświadczeń , co koledzy którzy od lat tylko roczniaki i nic innego . Ustawiłem tak , iż co tydzień lub dwa , o minutkę czy dwie przesuwam do przodu wskazówkę .  Gdy po paru miesiącach opóźnienie zaczyna się zwiększać , to lepiej nic nie ruszać , bo to świadczy o tym iż naciąg sprężyny już słabnie i niedługo nadejdzie pora nakręcenia go . Tak radzili koledzy .

Mam nauczkę , bo kiedyś zacząłem nieco regulować , to tylko rozregulowałem go .... bo niedługo później zegar stanął , gdyż naciąg sprężyny się skończył . Więc po nakręceniu , znów musiałem dochodzić do właściwego ustawienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, dzięki za odpowiedzi. Dokładność zależy - ale tak średnio, to około +- 5 minut na tydzień. Postanowiłem go nie ruszać i teraz się spieszy, więc go zatrzymuje i po chwili włączam. Zobaczę jak , to się będzie przekładać na dokładność chodu. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to samo zdanie co tarant, nakręcam co ok. 1/2 roku i nie zwracam uwagi na czas, wystarcza mi, że jest ładny i się kręci. Ale mam kilku ambitnych znajomych, którzy doszli do dokładności ok. 2 min/miesiąc. Aż mi się wierzyć nie chciało, ale chyba nie kłamali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładny i się kręci, to mi się podoba😄. Nie nakręcam go specjalnie żeby się przekonać jaki czas będzie chodził na jednym nakręceniu. Nakręcony został w lutym tego roku. Dzięki za odpowiedzi odezwę się jeszcze za jakiś czas. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 2 wyregulowalem ale i tak na starej sprężynę po paru tygodniach zwalnialy. Teraz zanim trafi na półkę jakiś nowy ma być wyczyszczonym i uruchomiony-później żyje swoim życiem. Kręci się aż stanie,często po zatrzymaniu czeka na mój dobry humor i jak się doczeka to zostanie nakręcony i znów żyje swoim zyciem😁🤣.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś znalazłem w necie takie zdjęcie pochodzące chyba z firmy Haller, gdzie na dosyć dużej hali stała spora ilość roczniaków podejrzewam, że prawdopodobnie były one regulowane do jakiś przyzwoitych wartości. Swoją drogą ciekawe jak producenci rozkminiali temat w instrukcji zegara. Informowali w jakiś sposób, że będą one chodzić bez zbytniej dokładności?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że cały problem niezbyt dużej dokładności bierze się ze stuletnich sprężyn głównie. Przez kilka (naście/ dziesiąt) lat roczniaki dawały sobie radę, bo inaczej spełniałyby tylko rolę zabawki z ładnie wirującym wahadłem, a nie zegara. Jednak po wielu latach pracy, sprężyny traciły swoje właściwości i stąd nakręcone na max- przyspieszają, potem w środku już chodzą punktualnie, pod koniec późnią haniebnie. Kiedyś musiałem dokupić nową u Cousins, bo po otwarciu bębna, oryginalna się okazała zardzewiała mocno. Ten GB działa dosyć punktualnie raz wyregulowany. 

Żal wywalać sprężyny zamontowane jeszcze w fabryce dla (jak dla mnie) nieważnego problemu braku idealnej precyzji. Od pomiaru czasu do kolejnych miejsc po przecinku mam internet. 

Podobnie jak koledzy- ustawiam czas gdzieś w środku napięcia sprężyny, a dalej to już niech sobie żyje po swojemu 😄. Ważne by żył.

Edytowane przez fibo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.