Przypomnienie dla fanów boksu

[chronofil 153]

Jakoś nie przepadam za Adamkiem. Te akcenty religijne i discopolowa oprawa nie specjalnie mnie przekonują, ale w boksie nie o to chodzi. Życzę mu z całego serca wygranej i trzymam kciuki, ale łatwo nie będzie. Obstawiam wygrana Adamka na punkty

[Gość McIntosh]

No, pierwszy z dwóch wielkich pojedynków zakończony. Ale co chciał osiągnąć Froch ?, pojęcia nie mam. Jak tak lubi bijatykę, to niech się zatrudni na bramce w wiejskiej remizie. Jak można wyprowadzać prawy sierpowy z opuszczoną lewą ręką ?. Froch przegrał na własne życzenie. Walczył jak głupek.

[Gość McIntosh]

Walka Dawida Kosteckiego zakończona. Bardzo słaba walka. Odnoszę wrażenie, że Kostecki zlekceważył swojego rywala i niestety popełnił sporo błędów. Oby w maju było lepiej.

 

O 3 godzinie rozpoczyna się gala....planowany pojedynek Adamek- Arreola planowo ma się zacząć o 5.15 jeśli nie będzie żadnego poślizgu.

 

Chciałbym bardzo aby Polak wygrał...ale jak mam nosa do bukmacherki tak przewiduję, że jednak Adamek przegra przez KO lub TKO.

 

I ja bardzo chciałbym żeby Adamek wygrał, ale mam jakieś złe przeczucia. Zresztą do początku miałem. Arreola to wyjątkowo trudny przeciwnik. Widziałem kilka jego walk i czeka Polaka ciężka przeprawa. Tomek Adamek musi szczelnie zamknąć się lewą ręką, bo prawy Arreola ma potworny.

 

Jakoś nie przepadam za Adamkiem. Te akcenty religijne i discopolowa oprawa nie specjalnie mnie przekonują, ale w boksie nie o to chodzi. Życzę mu z całego serca wygranej i trzymam kciuki, ale łatwo nie będzie. Obstawiam wygrana Adamka na punkty

 

A co jest złego w akcentach religijnych ?. Jeżeli wiara w Boga pomaga mu w życiu, to dlaczego miałby tego nie okazywać ?. Zresztą nie on jeden - żeby daleko nie szukać, Manny Pacquiao także podkreśla swoje przywiązanie do wiary.

[Krystian 1921]

[Jędrek_38 20]

Tomek byl lepszy w kazdym elemencie boksu. Wygrana zdecydowanie bardziej wyrazna niz wynika to z punktacji sedziow. Brawo.

Pzdr.

[boldy 4]

Tomek byl lepszy w kazdym elemencie boksu. Wygrana zdecydowanie bardziej wyrazna niz wynika to z punktacji sedziow. Brawo.

Pzdr.

Okiem zupełnego laika - ja aż takiej przewagi nie widziałem... Widać było, że Adamek więcej myśli, "kombinuje" i ma taktykę. Podobno w ringu nie wygrywa silniejszy tylko mądrzejszy... Ale to jednak waga ciężka. Odporność na ciosy Arreoli budziła respekt

Ale oczywiście dobrze, że wygrał "nasz".

[Bartek19877 21]

Tomek niczym szczególnie nie zachwycił. Tylko go punktował i uciekał,a jak już doszła jakaś pertada do Adamka, to leciał przez pół ringu . Z VK i DH nie ma szans. Nie ma czym znokautować.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez Bartek19877

[Gość McIntosh]

Tomek niczym szczególnie nie zachwycił. Tylko go punktował i uciekał,a jak już doszła jakaś pertada do Adamka, to leciał przez pół ringu . Z VK i DH nie ma szans. Nie ma czym znokautować.

 

Jak to niczym nie zachwycił ???. Ty w ogóle oglądałeś tę walkę ?. Atuty Tomka to szybkość zadawania ciosów, wspaniała praca nóg, uniki i mądra taktyka. Walczył tak, jak powinien. Moim zdaniem, Adamek to bokser prawie kompletny. Jak dorzuci do swoich umiejętności siłę ciosu adekwatną do wagi ciężkiej, to będzie już rewelacyjnie. Jedyne zastrzeżenie jakie miałem to kierunek poruszania się w ringu. Nie ogarniam czemu Tomek chodził w lewą stronę, bo w ten sposób narażał się niepotrzebnie na mocny prawy. Czasami lewa ręka nie zdążyła wrócić i coś tam zainkasował no ale trudno przez 12 rund ustrzec się wszystkich ciosów przeciwnika. Dla mnie Adamek już jest legendą. Cała reszta naszych zawodowców może mu buty pastować. A gadanie w stylu - "nie lubię Adamka, bo kozaczy" - kompletna głupota !. Co ma mówić ?, ma się rozpłakać przed walką i gadać, że na pewno przegra ?. Nonsens. Wczoraj Tomek pokazał jak należy walczyć, a Froch jak nie powinno się walczyć.

[Jędrek_38 20]

Tomek niczym szczególnie nie zachwycił. Tylko go punktował i uciekał,a jak już doszła jakaś pertada do Adamka, to leciał przez pół ringu . Z VK i DH nie ma szans. Nie ma czym znokautować.

Jedna z najwazniejszych rzeczy w boksie jest przyjecie odpowiedniej strategii do konkretnego przeciwnika, a nastepnie konsekwentnie sie jej trzymac. Walka faktycznie nie byla piekna, ale przy tej roznicy sily ciosu Adamek nie mogl wdac sie w zadyme.

[BRABUS 250]

Ja nie wiem jak ktoś może napisać, że Tomek źle walczył??? Walczył rewelacyjnie, mądrze i skutecznie! Obejrzyjcie walkę Aureolki z Klitscho - tam był gorzej przygotowany a i tak ukraiński bokser nie potrafił posłać go na deski.

A walka Haye z olbrzymem, tam dopiero nic Haye nie pokazał a wygrał bo walczył jak musiał a nie jak chciał.

 

Brawo Tomek!!! Będziesz mistrzem świata!!!

[Krystian 1921]

Jak to niczym nie zachwycił ???. Ty w ogóle oglądałeś tę walkę ?. Atuty Tomka to szybkość zadawania ciosów, wspaniała praca nóg, uniki i mądra taktyka. Walczył tak, jak powinien. Moim zdaniem, Adamek to bokser prawie kompletny. Jak dorzuci do swoich umiejętności siłę ciosu adekwatną do wagi ciężkiej, to będzie już rewelacyjnie. Jedyne zastrzeżenie jakie miałem to kierunek poruszania się w ringu. Nie ogarniam czemu Tomek chodził w lewą stronę, bo w ten sposób narażał się niepotrzebnie na mocny prawy. Czasami lewa ręka nie zdążyła wrócić i coś tam zainkasował no ale trudno przez 12 rund ustrzec się wszystkich ciosów przeciwnika. Dla mnie Adamek już jest legendą. Cała reszta naszych zawodowców może mu buty pastować. A gadanie w stylu - "nie lubię Adamka, bo kozaczy" - kompletna głupota !. Co ma mówić ?, ma się rozpłakać przed walką i gadać, że na pewno przegra ?. Nonsens. Wczoraj Tomek pokazał jak należy walczyć, a Froch jak nie powinno się walczyć.

 

Bartek po prostu nie lubi Adamka i nie wypowiada się obiektywnie

Sędziowie też za bardzo się nie popisali, zwłaszcza ten z remisem, ale co tam. Ważne, że wygrana.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez krystekomega

[maxwell 0]

Świetna walka,jak dla mnie niewielka przewaga Adamka a punktacja 117-111 to przesada.Ja bym dał 115-113.Duży szacunek dla Chrisa za to że ciągle szedł do przodu i nie klinczował tylko chciał boksować.Kilka wywiadów przed walką jakie udzielił Chris bardzo mi się podobało,a za to co powiedział po walce to ma u mnie dożywotni szacun!Prawdziwy sportowiec i honorowy gość.

 

Cieszę się że Adamek się nie podpalił tylko spokojnie punktował,kondycyjnie to powiedziałbym że Arreola wyglądał lepiej ale nie liczą się wrażenia artystyczne.Czy są statystyki ciosów wyprowadzonych/celnych?

 

Adamek ma tylko jeden minus-brak mocnego ciosu.Niestety nawet czyste uderzenia nie robią wrażenia-tak było z Estradą,tak było z Arreolą.I ciosu nigdy nie będzie miał,tego się nie da wypracować,albo bokser ma dynamit w pięści albo nie ma,większa waga nie przekłada się proporcjonalnie na większą siłę uderzenia.Na szczęście w boksie wygrywa się nie tylko po knockoutach,można też na punkty.

 

Czekam na walkę z Hayem.

 

EDIT

Są statystyki

Mój odnośnik

 

Nie sądziłem że aż taka przewaga ciosów celnych.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez maxwell

[Gość McIntosh]

Bartek po prostu nie lubi Adamka i nie wypowiada się obiektywnie

Sędziowie też za bardzo się nie popisali, zwłaszcza ten z remisem, ale co tam. Ważne, że wygrana.

 

Wygrana w pięknym stylu. Ale i Arreola to (moim zdaniem) gość. Po walce potrafił zachować się jak prawdziwy sportowiec.

 

Za WP...

 

- Po pierwsze chciałbym podziękować kibicom, moim i Adamka. Byliście wspaniali - powiedział Arreola.

 

- Adamek skopał mi tyłek. Nie sądziłem, że to zrobi, ale mnie skopał. Był w tej walce dużo lepszy. Plan taktyczny wykonał perfekcyjnie - przyznał Arreola i dodał.

 

- Po ciosach Adamka wyglądam jak pier... Shrek.

 

Dodatkowym utrudnieniem Arreoli była kontuzja lewej ręki jakiej doznał w trakcie walki. - Poczułem jakąś kontuzję w 4 rundzie. Walczyłem i w ferworze walki ten ból uciekał - przyznał Arreola.

 

- Polacy, macie wielkiego pięściarza - zakończył.

[Bartek19877 21]

Bartek po prostu nie lubi Adamka i nie wypowiada się obiektywnie

Sędziowie też za bardzo się nie popisali, zwłaszcza ten z remisem, ale co tam. Ważne, że wygrana.

 

Krystek - to już nawet o to nie chodzi

Według mnie walka była wyrównana. Adamek już nie był w takiej kondycji jak z Estradą że ostatnie rundy to było przyśpieszenie. Ma brak ciosu nokautującego, przecież teraz będzie jeszcze miał cięższego rywala(w sensie lepszego) i wątpię żeby dał radę. BO przez 2 walki nic nie pokazał nadzwyczajnego. Tylko szybka kombinacja i odskok. Jego ciosy nie robią żadnego wrażenia na przeciwniku. A Kliczko czy DH to nie Estrada ani Arreola Według mnie to już ostatnia wygrana jego w HW skoro się szykuje na nich.

 

Zresztą to było do przewidzenia że Adamek go wypunktuje jak Estradę.

Liczyłem na nokaut ale w głowie wiedziałem że Adamek wygra na punkty.

 

 

P.S

DH pozamiatał i zdemolował twarz Ruiza, który by spokojnie Tomka pokonał, nie mówiąc już o braciach (strzał i przeciwnik pada)

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez Bartek19877

[Gość McIntosh]

DH pozamiatał i zdemolował twarz Ruiza, który by spokojnie Tomka pokonał, nie mówiąc już o braciach (strzał i przeciwnik pada)

 

Jasne, chciałbym zobaczyć jak Haye z opuszczonymi rękami podchodzi w pole rażenia Tomka. Haye jest szybki, ale Tomek też więc mogłoby być różnie. Co do Ruiza, to napisz na jakiej podstawie uważasz, że Ruiz spokojnie pokonałby Adamka. Rozumiem, że klawiatura wszystko przyjmie, ale dobrze byłoby to jeszcze podeprzeć jakimiś argumentami. W przeciwnym razie dyskusja będzie na poziomie 5-latków.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez McIntosh

[Bartek19877 21]

Był 2 razy mistrzem świata WBA w HW więc doświadczenie ma spore, nie ludzka wytrzymałość na ciosy(Haye nie ma ciosu tylko dynamit) a jednak wstawał i walczył dalej, ma również potężny cios. Wygrywał z ikonami boksu więc jednak o czymś to świadczy.

 

P.S

Może teraz by tak spokojnie nie pokonał lecz to by była najtrudniejsza walka Tomka z tych trzech, a DH go zniszczył.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez Bartek19877

[chronofil 153]

A co jest złego w akcentach religijnych ?. Jeżeli wiara w Boga pomaga mu w życiu, to dlaczego miałby tego nie okazywać ?. Zresztą nie on jeden - żeby daleko nie szukać, Manny Pacquiao także podkreśla swoje przywiązanie do wiary.

 

Nie napisałem, że jest coś złego, tylko, że mnie to nie przekonuje, taka religijność na pokaz.

Prawdziwie wierzący człowiek prosi Boga, by pomógł mu zlać inne Boże dziecię?

Ale skoro Adamkowi to pomaga, to niech tak robi - nic mi do tego.

No, ale chodzi nie o religijność, tylko o walkę.

Cieszę się, że trafnie typowałem wynik i że Adamek wygrał. Szczerze mu gratuluję!

Co do przebiegu walki - przyjął madrą taktykę, był konsekwentny i dobrze przygotowany.

Zachwytu we mnie nie wzbudził, ale zrobił kawał dobrej roboty.

Szacunek dla Arreoli za chęć do walki, za przygotowanie, za parcie do przodu i wytrzymałość. No i za piekne zachowanie po walce.

[Gość McIntosh]

Był 2 razy mistrzem świata WBA w HW więc doświadczenie ma spore, nie ludzka wytrzymałość na ciosy(Haye nie ma ciosu tylko dynamit) a jednak wstawał i walczył dalej, ma również potężny cios. Wygrywał z ikonami boksu więc jednak o czymś to świadczy.

 

No, z tymi wygranymi to różnie bywało. Żeby daleko nie szukać, Gołota pokonał Ruiza tylko sędziowie podarowali Ruizowi zwycięstwo. Moim zdaniem, Adamek pokonałby Ruiza stosując taktykę podobną do tej, którą zastosował w walce z Arreolą. Osobiście uważam, że obecnie Arreola jest lepszym pięściarzem niż Ruiz. A co do pasów MŚ, to Adamek był trzykrotnie MŚ i to w różnych kategoriach wagowych. Warto też podkreślić, że zdobyte pasy to nie były jakieś paski od spodni, ale pasy liczących się federacji: WBC, IBO i IBF.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez McIntosh

[SphinX 82]

Bartek - jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to lepiej nic nie pisz...

 

Co do samej walki - jestem bardzo miło zaskoczony taktyką, konsekwencją i pracą Adamka.

A co do jego ciosu - moim zdaniem ma wcale nie najgorszy.

Arreola ma podobno piorunujący cios, a wczoraj nie zachwiał nawet Tomkiem, mimo kilku idealnie trafionych prób.

 

Ciekawe, co dalej

[Bartek19877 21]

Bartek - jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to lepiej nic nie pisz...

 

A ty masz coś mądrego do powiedzenie !?

Pewnie wiesz tyle o boksie co ja o golfie...

Ja to g.... trenuję więc chcąc nie chcąc interesuję się boksem od dawna.

 

Nie będę wychwalał Adamka bo narazie nie mam za co!!

Rozumiesz ?

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez Bartek19877

[Jędrek_38 20]

Czemu wszyscy piszecie "wczoraj" ? Przeciez to bylo dzisiaj

 

Pzdr.

[Gość McIntosh]

Ja to g.... trenuję więc chcąc nie chcąc interesuję się boksem od dawna.

 

Nie będę wychwalał Adamka bo narazie nie mam za co!!

 

Co prawda wypowiedź nie była adresowana do mnie, ale skoro trenujesz boks, to dziwią mnie Twoje opinie dotyczące Adamka. Napisz w takim razie jak Twoim zdaniem Tomek powinien walczyć z Arreolą abyś znalazł powód do bardziej pozytywnych opinii. Co było nie tak w jego walce ?. Poza tym, czy uważasz, że trzy pasy MŚ, to nie jest powód do pochwał ?.

[Bartek19877 21]

Co prawda wypowiedź nie była adresowana do mnie, ale skoro trenujesz boks, to dziwią mnie Twoje opinie dotyczące Adamka. Napisz w takim razie jak Twoim zdaniem Tomek powinien walczyć z Arreolą abyś znalazł powód do bardziej pozytywnych opinii. Co było nie tak w jego walce ?. Poza tym, czy uważasz, że trzy pasy MŚ, to nie jest powód do pochwał ?.

 

Ok Mariusz już odpowiadam.

 

1. Adamek za pasy WBC, IBF jak najbardziej zasługuje na pochwały tylko zapomniałeś chyba że one nie mają nic wspólnego z HW

 

2. Nie twierdzę i nie twierdziłem że Tomek jest złym bokserem bo nie jest - to dobry bokser pod względem technicznym itd.. ale po co przeszedł do HW ? To zdecydowanie nie jego kategoria.

 

3. Pierwsza walka z Gołotą nie miała żadnego celu - chyba tylko pogrążyć kiedyś znakomitego Gołotę. Druga była z przeciwnikiem przeciętnym - wszyscy się podpalili że ją wygrał, a tak naprawdę ani Estrada ani Adamek nic nie ciekawego nie zaprezentowali. Dzisiejsza walka był bardzo podobna do poprzedniej Tomek obrał taktykę szybkie kombinacje i odskok - myślał że zmęczy przeciwnika, a tu niespodzianka. Jak Chris go atakował "jak furiat" to Adamek popełnił np taki błąd :

zamiast robić szybkie zejścia z rotacją i poczekać na lukę i wypalić podbródkowego albo sierpa to uciekał na liny i obrywał ciosy.

 

Nie idzie za ciosem - odpuścił jak już go miał dobrze trafionego

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez Bartek19877

[maxwell 0]

2. Nie twierdzę i nie twierdziłem że Tomek jest złym bokserem bo nie jest - to dobry bokser pod względem technicznym itd.. ale po co przeszedł do HW ? To zdecydowanie nie jego kategoria.

 

Przeszedł do HW po pierwsze dla kasy,po drugie dla kasy po trzecie żeby mieć jakieś wyzwania.Jak narazie wychodzi że miał rację że tak zrobił.Stawiasz zarzuty bo zmienił kategorię na HW i w niej wygrywa,zamiast kisić się w niższych wagach i walczyć za małą kasę?

To jakiś absurd.

 

 

 

3. Pierwsza walka z Gołotą nie miała żadnego celu - chyba tylko pogrążyć kiedyś znakomitego Gołotę. Druga była z przeciwnikiem przeciętnym - wszyscy się podpalili że ją wygrał, a tak naprawdę ani Estrada ani Adamek nic nie ciekawego nie zaprezentowali. Dzisiejsza walka był bardzo podobna do poprzedniej Tomek obrał taktykę szybkie kombinacje i odskok - myślał że zmęczy przeciwnika, a tu niespodzianka. Jak Chris go atakował "jak furiat" to Adamek popełnił np taki błąd :

zamiast robić szybkie zejścia z rotacją i poczekać na lukę i wypalić podbródkowego albo sierpa to uciekał na liny i obrywał ciosy.

 

A z kim miał walczyć?Myślisz że ktoś od razu dałby mu walkę o tytuł?Fajnie się teoretyzuje w necie bo tu każdy jest mistrzem świata ale Adamek ma 3 walki i 3 wygrane w HW,w perspektywie walkę o tytuł więc takie gadanie jest bezsensu.Każdy robi błędy,ważne żeby wygrywać.

Jaką taktykę polecisz Tomkowi?Wymiana ciosów w silniejszym przeciwnikiem?Boks to nie jest bijatyka która ma się skończyć knockoutem,boks to szermierka na pięści (takie ładne powiedzenie).

 

To że nie lubisz Adamka to Twoja sprawa,ale zarzuty które stawiasz są idiotyczne.

[Krystian 1921]

2. Nie twierdzę i nie twierdziłem że Tomek jest złym bokserem bo nie jest - to dobry bokser pod względem technicznym itd.. ale po co przeszedł do HW ? To zdecydowanie nie jego kategoria.

 

Po czym wnioskujesz, że Adamek się nie nadaje do HW?

Walczy i wygrywa.

Pisałeś, że Gołota dziadek. Zgoda. Dodam, że dziadek ze słabą psychiką i przez to moim zdaniem straszny cienias !!!

Śmiem twierdzić, że Arreola zmiótł by Gołotę bardzo szybko, bo Andrzej na pewno nie wytrzymałby psychicznie i przyjął wymianę.

Estrada - przeciętniaczek, ale Adamek dał sobie spokojnie radę.

Arreola - na pewno nie jest to już przeciętniak, a Adamek go taktycznie rozpykał.

Jak będzie walczył z Hayem i też wygra to powiesz, że Haye to nie jest Kliczko i że Adamek się nie nadaje do HW?

 

Ps. Do HW przeszedł na pewno dla kasy, ale moim zdaniem też ze względów typowo sportowych. Po prostu chce być najlepszy.

Nie oszukujmy się, mistrzem boksu jest na prawdę tylko ten, który jest mistrzem wagi ciężkiej !!!

 

 

3. Pierwsza walka z Gołotą nie miała żadnego celu - chyba tylko pogrążyć kiedyś znakomitego Gołotę. Druga była z przeciwnikiem przeciętnym - wszyscy się podpalili że ją wygrał, a tak naprawdę ani Estrada ani Adamek nic nie ciekawego nie zaprezentowali. Dzisiejsza walka był bardzo podobna do poprzedniej Tomek obrał taktykę szybkie kombinacje i odskok - myślał że zmęczy przeciwnika, a tu niespodzianka. Jak Chris go atakował "jak furiat" to Adamek popełnił np taki błąd :

zamiast robić szybkie zejścia z rotacją i poczekać na lukę i wypalić podbródkowego albo sierpa to uciekał na liny i obrywał ciosy.

 

Nie idzie za ciosem - odpuścił jak już go miał dobrze trafionego

Moim zdaniem taktyka była idealna co potwierdził werdykt sędziów.

Adamek jak sam mówisz nie ma najsilniejszego ciosu, chociaż uważam, że wcale nie jest taki zły jak piszesz, ale punktował nim bez przerwy.

O dobrej taktyce i o świetnej walce Adamka świadczą również gesty Arreoli, który wołał Adamka do wymiany ciosów bo był po prostu bezradny i nie potrafił dorwać Tomka w ringu.

To co moim zdaniem najbardziej pokazuje świetną pracę jaką wykonał Adamek w ringu to jak to określił sam Arreola, że po walce wygląda "jak pie.... Shrek"

Twierdziłem i nadal twierdzę, że Adamek pokonałby Haye'a. Co do Kliczki to chyba jeszcze za wcześnie.

Edytowane 25 Kwietnia 2010 przez krystekomega