Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
mdp1984

Wartość zegarków kwarcowych po latach.

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad wartością zegarków kwarcowych po latach. Jak uważacie czy kwarce typu Tissot, Festina, Adriatica po latach zyskają na wartości? Jak uważacie ile taki mechanizm jest w stanie przetrwać? Czy można je traktować jako swojego rodzaju inwestycję? 


Telefon nigdy nie zastąpi zegarka. To, że pokazuje godzinę nic nie znaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwarce Festiny czy Adriatici jako inwestycja? Nie żartuj proszę.  Niektóre modele droższych firm mogą kiedyś okazać się "inwestycją", ale wskazanie ich to jak gra w Lotto. Mechanizm wytrzyma długie lata, jak nie zostanie zalany baterią.

Edytowane przez marekvegas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o inwestycje typu duży zarobek na nich. Tylko utrzymanie wartości. Czyli dzisiaj kupie używanego tissot-a  za 250zł (jakies 10% najniższej krajowej) czy on zawsze będzie, że tak powiem tą samą wartość czyli 10% najniższej krajowej. Można przeliczyć na równowartość litra paliwa czy jak ktoś lubi na alkohol :) Ewentualnie jak mogą zachować się z ceną zegarki japońskie casio (wskazówkowe czy ewentualnie seria g-shock) czy amerykańskie timex,

 

Edytowane przez mdp1984

Telefon nigdy nie zastąpi zegarka. To, że pokazuje godzinę nic nie znaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwarc nigdy nie utrzyma funkcjonalności tak długo, jak mechanik.  Nikt nie robił badań, jak długo wytrzymuje elektronika.

Abstrahując od kultowych serii cyfrówek Casio , G-Shock itp. to nie jest dobry kierunek "inwestowania".

Nigdy nie kupiłbym kalkulatora, by go trzymać paręnaście- dziesiąt lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mdp1984 napisał(-a):

Zastanawiam się nad wartością zegarków kwarcowych po latach. Jak uważacie czy kwarce typu Tissot, Festina, Adriatica po latach zyskają na wartości? Jak uważacie ile taki mechanizm jest w stanie przetrwać? Czy można je traktować jako swojego rodzaju inwestycję? 

 

To jak długo przetrwa mechanizm kwarcowy zależy od jego jakości, może to być kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt lat a może wytrzymać tyle ile bateria.

Jeśli chodzi o inwestycję w kwarce to "Szwajcaria" nie jest tutaj właściwym kierunkiem, moim zdaniem bo DW-5000C z modułem 240 w 1983 roku kosztowało niecałe 100$, obecnie za ten model, o ile jest w dobrym stanie możesz dostać wielokrotność tej sumy, a w przypadku gdybyś posiadał pudełko to jest jeszcze lepiej. 

Moim skromnym zdaniem wartość zegarka kwarcowego zależy od tego co ma w środku - jeśli w środku jest jakiś ciekawy mechanizm to warto go zatrzymać jeśli zaś jakaś pospolita Ronda czy ETA to jest słabiej... Weź też pod uwagę fakt że nie można porównywać czasów przeszłych do obecnych bo teraz zegarki są robione taśmowo, przez maszyny w krajach gdzie siła robocza jest najtańsza - obecne vintage miały nieco inne procedury.

 

Edit:

Chcesz poznać odpowiedź na swoje pytanie wejdź na ebay wpisz w wyszukiwarkę "watch vintage quartz" i znajdziesz odpowiedź.

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze pamiętać, że dostępność ma wpływ na cenę. Jak zegarek jest wyprodukowany w 100 czy 200 egzemplarzach, to większa szansa, że będzie miał po latach jakąś wartość niż ten wyprodukowany taśmowo w tysiącach czy więcej sztuk. Sądzę, że taki niskonakładowy kwarc kupiony dzisiaj i trzymany nieużywany w pudełku, prawie na pewno zyska na wartości za jakiś czas (od nastu do kilkudziesięciu lat). O ile nam się świat jakoś katastrofalnie nie pozmienia...
Dotyczy to nie tylko zegarków, ale też wielu, wielu (jeśli nie większości) innych rzeczy. 
Co jest oczywiście czysto teoretyczne 😃, bo po co kupować kwarc i trzymać go w pudełku nienoszony przez 20 lat? W takim celu lepiej kupić złotą monetę...

 


"Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" - Julian Tuwim. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Limitowane edycje Swatcha na pewno mogą zyskać na wartości, np. Pigcasso z 2019 r. był sprzedawany za równowartość ok. 400 PLN, a teraz najtańsze oferty na rynku wtórnym to przynajmniej 5 razy tyle. Zapewne też jakieś limitowane edycje G-Shocka czy Timexa mogą podrożeć. Ale Adriatica, Festina czy nawet Tissot nie robią w tej cenie nic limitowanego, po latach będzie trudno odzyskać nawet połowę "zainwestowanej" kwoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mi chodzi o kupowanie już używanych np. modeli z przed 5 czy 10 lat. Noszenie ich od czasu do czasu a w razie co kiedyś jak w razie zajdzie potrzeba odsprzedać. Takie zabezpieczenie na czarną godzinę. Jednak chyba rozsądniej będzie kupować mechaniczne, na nie zawsze znajdzie się chętny. 


Telefon nigdy nie zastąpi zegarka. To, że pokazuje godzinę nic nie znaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używany kwarc i jeszcze chciałbyś ponosić a potem odsprzedać z zyskiem lub niewiele tracąc?

W tym założeniu masz odpowiedź...

 

Kupując używanego, popularnego kwarca z przed 5 czy 10 lat fortuny nie wydasz, potem ponosisz, potrzymasz go w szufladzie i jak sprzedaż nawet ze stratą to ile ona wyniesie? Czy tyle, że nie udźwigniesz tego finansowo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kwarc, który ma trzymać wartość to coś oryginalnego trzeba kupić, np. Bulova Curv 98A162 albo CITIZEN CHRONOMASTER AQ4030-51L Eco-drive.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, mdp1984 napisał(-a):

Bardziej mi chodzi o kupowanie już używanych np. modeli z przed 5 czy 10 lat. Noszenie ich od czasu do czasu a w razie co kiedyś jak w razie zajdzie potrzeba odsprzedać. Takie zabezpieczenie na czarną godzinę. Jednak chyba rozsądniej będzie kupować mechaniczne, na nie zawsze znajdzie się chętny. 

Sprzedasz zegarek za kilkaset zł i to ma cię zabezpieczyć na czarną godzinę? To chyba nawet w Somalii na długo nie wystarczy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, szuwi napisał(-a):

Kwarcowa Omega 300m 41mm z czarną tarczą - kupiona 9 lat temu nowa za ok 6,2k, teraz na chrono24 najtańsza w EU bez pudła i papierów kosztuje 9.300 

https://www.chrono24.pl/omega/omega-seamaster--id17414790.htm

Wiem - inflacja robi swoje, ale nie jest źle. 

Myślę, że jakieś używane GS już też nie będą tracić na wartość. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Sprzedasz zegarek za kilkaset zł i to ma cię zabezpieczyć na czarną godzinę? To chyba nawet w Somalii na długo nie wystarczy. 

No oczywiście nie jeden, chodzi mi np o 30-40 takich zegarków. Zebranie całej kolekcji. Później np przekazać dla syna. Sprzedać i dołożyć mu do samochodu. 


Telefon nigdy nie zastąpi zegarka. To, że pokazuje godzinę nic nie znaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dorian06 napisał(-a):

Myślę, że jakieś używane GS już też nie będą tracić na wartość. 

Myślę, że się z Tobą zgadzam 🙂 Choć Omegę chyba łatwiej sprzedać, przynajmniej teraz - może za 10 lat GS będzie rządzić 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, mdp1984 napisał(-a):

No oczywiście nie jeden, chodzi mi np o 30-40 takich zegarków. Zebranie całej kolekcji. Później np przekazać dla syna. Sprzedać i dołożyć mu do samochodu. 

Weź ty lepiej zainwestuj w edukację syna, a nie w 30-40 kwarców😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Weź ty lepiej zainwestuj w edukację syna, a nie w 30-40 kwarców😁

W edukację to się nie bój bo zainwestuje. Tak się składa, że jestem właścicielem Centrum Korepetycji. Syn ma dopiero 4 lata. Chodzi mi o to, że teraz jest fajnie bo jest kasa, Jednak zamiast trzymać na koncie warto kupić coś co można używać a w razie jak nadejdą ciężkie czasy to żeby jakieś wyjście awaryjne było. Po prostu zadałem proste pytanie co sądzicie o wartości kwarców a nie żeby ktoś mi się wtrącał jak mam wychowywać syna. 


Telefon nigdy nie zastąpi zegarka. To, że pokazuje godzinę nic nie znaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mdp1984 napisał(-a):

W edukację to się nie bój bo zainwestuje. Tak się składa, że jestem właścicielem Centrum Korepetycji. Syn ma dopiero 4 lata. Chodzi mi o to, że teraz jest fajnie bo jest kasa, Jednak zamiast trzymać na koncie warto kupić coś co można używać a w razie jak nadejdą ciężkie czasy to żeby jakieś wyjście awaryjne było. Po prostu zadałem proste pytanie co sądzicie o wartości kwarców a nie żeby ktoś mi się wtrącał jak mam wychowywać syna. 

Wyluzuj, nikt ci tu nie pisze co masz robić, a jedynie delikatnie sugerujemy żebyś nie został z kupą nic niewartego szmelcu po latach. Jak trafisz na jakiegoś Swatcha z początków produkcji albo z jakiejś krótkiej serii w stanie NOS, to wtedy będziesz mieć inwestycję. W (prawie) każdym innym przypadku, kupując tanie kwarce, zostanie ci kolekcja plastikowych zabawek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Edytowane przez mroova
sorry, ma być o zegarkach a nie o tym. co napisałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy na forum jest osobny temat dot. inwestowania w zegarki? Jeśli tak, to dobrze byłoby inwestorów tam przekierowywać. Jeśli nie, to może warto taki stworzyć. 

 

Ja rozumiem, że ludzie pytają o wszystko, sporo nowych osób dołącza do forum, mają swoje pytania i kwestie do rozstrzygnięcia, ale pytania o inwestowanie w zegarki dobrze byłoby rozstrzygać w dziale temu poświęconym; inaczej co chwilę ktoś będzie tworzyć takie pytanie, bo ludzie przeważnie nie wychodzą poza pierwszą stronę forum która im się wyświetla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale od takiego działu bardzo blisko do wycen zegarków, a tego forum unika jak ognia - mogą być starcia.

 

Co do tematu - skoro dysponujesz funduszami na 40-50 kwarców to nie lepiej zainwestować w 10 porządnych automatów, które przy odpowiednim wyborze na pewno będą lepszą inwestycją niż kwarce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Łukasz_90 napisał(-a):

Ale od takiego działu bardzo blisko do wycen zegarków, a tego forum unika jak ognia - mogą być starcia.

 

Co do tematu - skoro dysponujesz funduszami na 40-50 kwarców to nie lepiej zainwestować w 10 porządnych automatów, które przy odpowiednim wyborze na pewno będą lepszą inwestycją niż kwarce?

Właśnie dlatego pytam czy warto w kwarce. 40-50 zegarków nie chce kupić od razu powiedzmy w 2-3 lata. Chcę się po prostu doradzić. Nie wykluczam, że lepiej kupić mniej a automatycznych. 


Telefon nigdy nie zastąpi zegarka. To, że pokazuje godzinę nic nie znaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Łukasz_90 napisał(-a):

Ale od takiego działu bardzo blisko do wycen zegarków, a tego forum unika jak ognia - mogą być starcia.

 

Co do tematu - skoro dysponujesz funduszami na 40-50 kwarców to nie lepiej zainwestować w 10 porządnych automatów, które przy odpowiednim wyborze na pewno będą lepszą inwestycją niż kwarce?

 

Co racja to racja - z wycenami trzeba uważać. 

 

Odnośnie drugiej kwestii, każdy może kupić 10 porządnych automatów; tutaj kolega raczej szuka bardziej innowacyjnej/niszowej metody na inwestycję w zegarki. Czy to wyjdzie, śmiem wątpić, ale próbować można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, szuwi napisał(-a):

Myślę, że się z Tobą zgadzam 🙂 Choć Omegę chyba łatwiej sprzedać, przynajmniej teraz - może za 10 lat GS będzie rządzić 😉

Oczywistością jest, że Omega to Omega a GS to "tylko" Seiko. 

Ale dzięki temu można kupić taniej GS a może się okazać, jak piszesz,  że będzie za kilkanaście/kilkadziesiąt lat będzie rządzić. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zeby zarobić (?) na zegarkach to "trza" sie na tym znać :).

Kupowanie bez znajomości rzeczy najpewniej skończy sie finansowa klapą i wysokim poziomem frustracji.

Jedyne co moge polecic to -solidne zgłebienie wiedzy np na temat vintage' owych Omeg ( zajmie to kilka lat ) i rozpoczęcie zakupów.

Nawet wtedy można ponieść klęske i kasa sie nie zwróci ale...

zdobyta wiedza będzie bezcenna i to właśnie zyskasz a dodatkowo -  często będziesz sie wypowiadał na Forum w sprawie zegarków :) - nie do przecenienia !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.