Unitasowanie - recenzja Laco Edition 95

[Gio 2624]

Jakiś czas temu, po latach zachwytów nad odświeżaną od czasu do czasu małą kolekcją zegarków automatycznych, w mojej głowie wykiełkowała myśl o chęci posiadania zegarka mechanicznego. Przewalałem kolejne forumowe tematy jak górnik urobek, poszukując informacji o tym co warto mieć i co mi się podoba. Excel wypełniany kolejnymi opcjami, beznamiętnie akceptował coraz dziwniejsze kwoty jakimi go karmiłem. Po kilku zasilanych wysokoprocentowym paliwem wieczornych rozkminach, uzgodniłem sam ze sobą, że sensownym kompromisem będzie zegarek oparty o mechanizm Unitas. Napęd jest na tyle powszechny i sprawdzony, że pojawia się w milionie odsłon zarówno w dalekowschodnich produkcjach ciosanych nie do końca dobrze naostrzoną siekierą, jak i w boleśnie kosztownych wynalazkach powstających na naszym kontynencie. Jednak już w dość rozsądnych zakresach cenowych bywa przepięknie zdobiony.

 

Wrzuciłem nawet zajawkę na nasze poszukiwawcze forum, ale ilość propozycji i stojące za nimi czasomierze bardzo mnie rozczarowały. Jedyna bardzo ciekawa oferta jaka pojawiła się na moment w środku dnia na naszym bazarku, uciekła mi w godzinę, kiedy w trudzie i znoju walczyłem o środki płatnicze na chleb mój codzienny. Na forum naszych zachodnich sąsiadów przez kilka tygodni też nie pojawiło się nic z interesującego mnie obszaru.

 

Zacząłem zatem poważnie rozważać zakup nowego zegarka. Po kolejnych walkach z własnym umysłem wybrałem ten jeden, który zadowoliłby mnie w stu procentach. Moja radość trwała jednak dość krótko, bo po wejściu na stronę producenta okazało się, że akurat na ten model trzeba poczekać trzy miesiące. Nosz…

 

I wtedy, przeglądając stronę innego producenta z podobną ofertą, natknąłem się na zegarek, który mnie po prostu zauroczył. Stojąca za nim historia i marketingowy koncept, zauroczyły mnie jeszcze bardziej. Bez zbytnich sentymentów wyeksmitowałem ze szkatułki trzy najrzadziej ostatnio noszone zegarki (miały być cztery, ale operacja ta została brutalnie przerwana przez koleżanką małżonkę, która zorientowawszy się co zamierzam spieniężyć, zagroziła daleko idącymi konsekwencjami), dorzuciłem kilka pasków i w ciągu tygodnia zebrałem budżet na nowe znalezisko. Znalazłem nawet jedną sztukę u polskiego sprzedawcy, który okazał się być całkiem przychylnie nastawiony do moich propozycji negocjacyjnych.

 

Transakcja przebiegła wzorcowo i oto jest. Proszę Państwa, przed Państwem LACO EDITION 95!

Marketingowcy Laco wykombinowali świetny sposób na uczczenie setnej rocznicy założenia firmy, która przypada na 2025 rok. Otóż w ciągu poprzedzających ten jubileusz pięciu lat, firma będzie wypuszczać rocznicowe, limitowane edycje specjalne. Edition 95 to model na rok 2020, czyli 95 rok istnienia firmy Laco. 95 to także liczba egzemplarzy tego modelu, jakie trafią na rynek.

Zegarek ogromnie mi się spodobał, bo lubię czyste, proste formy z jakimś urozmaicającym drobiazgiem.

 

No więc co tutaj mamy?

 

Przede wszystkim niesamowitym doświadczeniem jest rozpakowywanie tego zegarka i odkrywanie kolejnych elementów zestawu. Twarde kartonowe pudło pokaźnych rozmiarów, kryje skóropodobny futerał zamykany na zamek i certyfikat autentyczności. Przyznam, że robi to świetne wrażenie. Certyfikat jest drukowany na czerpanym, grubym papierze z delikatną fakturą. Część danych - jak numer limitacji, dane z pomiarów dokładności i szczelności - jest wpisana ręcznie i podpisana przez wykonującą te testy osobę. Certyfikat jest też ręcznie podpisany przez prezesa firmy. W futerale poza samym zegarkiem znajdujemy sztywną kartę gwarancyjną, instrukcję obsługi oraz szary woreczek z okolicznościową przypinką dedykowaną edycji 95.

 

Jak dla mnie jest to coś pomiędzy zegarkiem marynistycznym, a lotniczym. Koperta 42.5 mm, dość ascetyczna tarcza z indeksami godzinowymi w postaci arabskich cyfr pisanych czcionką o przepięknym, prostym kroju, malowanych farbą luminescencyjną. Sekundnik na godzinie 6 z promieniście ułożonymi liczbami dziesiątek sekund. Malowane indeksy minutowe blisko krawędzi tarczy. Do tego logo marki pisane charakterystyczną czcionką. Termicznie barwione wskazówki z cienkimi końcówkami, również wypełnione są luminową.

Poza cudownie kształtnymi cyframi, tarcza urzeka swoim kolorem i fakturą. Kolor to coś między kobaltem a zgaszonym granatem. Tarcza nie jest malowana na gładko. Ma delikatną teksturę, z drobnymi, mieniącymi się wtrąceniami. Nie zdążyłem jeszcze poobserwować jej przy dziennym świetle w różnych porach dnia. Myślę, że będzie co oglądać. Wszystko to przykryte szafirowym szkiełkiem z antyrefleksem.

Cieszę się też z tego maleńskiego napisu „Made in Germany”, bo Laco to mój pierwszy zegarek wyprodukowany w Niemczech.

 

Tarcza otoczona jest dość wąskim bezelem, z krawędzią ponacinaną jak krawędź monety. Przy prostym i klasycznym kształcie koperty, ten element jest pięknym urozmaiceniem. Powierzchnie koperty są szczotkowane w kilku kierunkach i przy ostrych krawędziach, te kierunkowe szlify pięknie ze sobą grają. Zegarek ma grubość 10.7 mm i jest wodoszczelny do 100 m.

 

Osobną historią jest koronka. Jest duża jak w zegarkach marynistycznych i lotniczych. Głęboko nacinana, w kształcie przypominającym buławę. Sygnowana liczbą 95 od nazwy modelu zegarka.

 

Pasek o szerokości 22 mm jest bardzo dobrej jakości, dość sztywny, z klamerką sygnowaną delikatnym logo producenta. Ma piękny, czekoladowy kolor z prostym przeszyciem rdzawą nicią. Jest dość długi. Na moim nikczemnych rozmiarów nadgarstku muszę go zapinać na ostatnią dziurkę. Jednak mnie czegoś w nim brakuje. W moim odczuciu można było dodać do tego nietuzinkowego zegarka jakiś ciekawszy pasek. Nie narzekam jednak, bo kolega Przemek właśnie kończy szyć dla mnie pasek do tego ustrojstwa. Będzie okazja do kolejnej sesji, kiedy go założę.

 

Wszystko co do tej pory napisałem, prowadzi nas do tego najważniejszego miejsca. Dolnego dekielka z szafirowym szkłem, kryjącego przepiękny mechanizm. Laco nazywa go Laco 98 i jest on oparty na mechanizmie 6498-1 Elabore, czyli wspomnianym wcześniej Unitasie wyprodukowanym przez firmę ETA. Mechanizm jest pięknie zdobiony barwionymi termicznie na niebiesko śrubami, pasami genewskimi i promieniście szlifowanymi kołami naciągu. Dodatkowo na dużym kole jest wygrawerowany laserowo numer limitacji. Mój zegarek ma numer 29. Wyglada na to, że zegarek faktycznie został świetnie wyregulowany. Nie robiłem jeszcze dokładnych pomiarów, ale po trzech dniach odchyłka była mikroskopijna.

 

Zapraszam do pooglądania zdjęć z pierwszej po zakupie sesji. Raczej nie będzie ostatnią, bo chciałbym pokazać ten zegarek w różnych stylizacjach.

 

No i dajcie znać w kometarzach, co Wy myślicie o tym modelu. Ja zamierzam założyć wątek klubowy Laco, bo raczej nie będzie to ostatni mój zegarek z tej firmy.

 

Aha, jak tylko go kupiłem, na niemieckim forum sypnęło innymi zegarkami z Unitasem 😄


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Gio

[sanik 64156]

Fajnie napisane i gratuluję LACO.

A może skoro poczyniłeś trud zebrania informacji o zegarkach zunitasionych, to może fajnie byłoby się pochwalić tą wiedzą. Coś tam człowiek wie, ale może jeszcze się dowie

[Gio 2624]

5 godzin temu, sanik napisał(-a):

Fajnie napisane i gratuluję LACO.

A może skoro poczyniłeś trud zebrania informacji o zegarkach zunitasionych, to może fajnie byłoby się pochwalić tą wiedzą. Coś tam człowiek wie, ale może jeszcze się dowie

 

Dzięki! Nie czuję się ekspertem, pewnie jest na tym forum cała rzesza koleżanek i kolegów mających wiedzę znacznie lepszą od mojej, ale w sumie mógłbym scharakteryzować te modele, które brałem pod uwagę, albo na które trafiłem. Pomyślę jak to zgrabnie ogarnąć. Tylko szczerze powiedziawszy nie za bardzo wiem, do którego działu pasowałoby takie opracowanie.

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Gio

[AK&AK 31218]

Gratulacje! Piękny zegarek. Miło, że pochwaliłeś się wrażeniami.

 

No i oczywiście zdjęcia, jak zawsze świetne .

 

17 minut temu, Gio napisał(-a):

(...) Tylko szczerze powiedziawszy nie za bardzo wiem, do którego działu pasowałoby takie opracowanie.

Proponuję ten:

https://zegarkiclub.pl/forum/forum/218-pasjonaci-czasu-najciekawsze-opracowania/

 

[Nocny Jastrząb 162]

Gratuluję bardzo fajnego zegarka niech się dobrze nosi👍 Właśnie brakuje na tym forum osobnego wątku dla Laco, jakiś czas temu byłem bardzo mocno nakręcony na zakup pilota w wersji postarzanej ale odpuściłem nie mogąc znaleźć osób, które posiadają dłużej Laco aby coś o nim powiedzieć. Właściwie to smak na tego pilota pozostał nadal😁. Nie wiem z czego to wynika ale zauważyłem, że chyba Laco nie jest zbyt popularne tudzież lubiane w naszym kraju. 

[Gio 2624]

19 minut temu, AK&AK napisał(-a):

Gratulacje! Piękny zegarek. Miło, że pochwaliłeś się wrażeniami.

 

No i oczywiście zdjęcia, jak zawsze świetne .

 

Proponuję ten:

https://zegarkiclub.pl/forum/forum/218-pasjonaci-czasu-najciekawsze-opracowania/

 

 

Dzięki za opinię i poradę odnośnie wątku!

18 minut temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

Gratuluję bardzo fajnego zegarka niech się dobrze nosi👍 Właśnie brakuje na tym forum osobnego wątku dla Laco, jakiś czas temu byłem bardzo mocno nakręcony na zakup pilota w wersji postarzanej ale odpuściłem nie mogąc znaleźć osób, które posiadają dłużej Laco aby coś o nim powiedzieć. Właściwie to smak na tego pilota pozostał nadal😁. Nie wiem z czego to wynika ale zauważyłem, że chyba Laco nie jest zbyt popularne tudzież lubiane w naszym kraju. 

 

Dzięki 🙂 Może czas zmienić tę opinię? Ja raczej nie poprzestanę na tym jednym modelu od nich.

[Szyszkops 8043]

Świetny materiał o świetnym zegarku !

[Gio 2624]

Godzinę temu, Szyszkops napisał(-a):

Świetny materiał o świetnym zegarku !

 

Miło coś takiego przeczytać, dziękuję 🙂

[Perpetuum Mobile 47691]

Bardzo ciekawy materiał. Zarówno ten, jak i drugi na nowym wątku o Laco. Zegarek piękny. Mnie urzekł nie tylko widok z tyłu ale również ten z przodu. Tarcza ma piękny kolor. Bardzo lubię zegarki z granatowymi tarczami i ten się pięknie wpisuje w mój ulubiony, zegarkowy kolor. Nieraz oglądałem stronę internetową Laco i nigdy nie natknąłem się tam na informację o zegarkach jubileuszowych i nie miałem wcześniej pojęcia o takiej akcji marketingowej.

Jednej rzeczy mi tylko żal. Przez ten trzymiesięczny okres oczekiwania, nie będzie jednak na Forum Stowy na Unitasie 😉

Gratuluję pięknego, nietuzinkowego zegarka. 👍👋

[Gio 2624]

19 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Bardzo ciekawy materiał. Zarówno ten, jak i drugi na nowym wątku o Laco. Zegarek piękny. Mnie urzekł nie tylko widok z tyłu ale również ten z przodu. Tarcza ma piękny kolor. Bardzo lubię zegarki z granatowymi tarczami i ten się pięknie wpisuje w mój ulubiony, zegarkowy kolor. Nieraz oglądałem stronę internetową Laco i nigdy nie natknąłem się tam na informację o zegarkach jubileuszowych i nie miałem wcześniej pojęcia o takiej akcji marketingowej.

Jednej rzeczy mi tylko żal. Przez ten trzymiesięczny okres oczekiwania, nie będzie jednak na Forum Stowy na Unitasie 😉

Gratuluję pięknego, nietuzinkowego zegarka. 👍👋

 

Dzięki Ci bardzo. Widzę, że nie musiałem nawet pisać, o jakim modelu myślałem wcześniej 🙂 Ale myślę, że tamten też kiedyś w końcu zagości na moim nadgarstku.

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Gio

[Gio 2624]

5 godzin temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

Gratuluję bardzo fajnego zegarka niech się dobrze nosi👍 Właśnie brakuje na tym forum osobnego wątku dla Laco, jakiś czas temu byłem bardzo mocno nakręcony na zakup pilota w wersji postarzanej ale odpuściłem nie mogąc znaleźć osób, które posiadają dłużej Laco aby coś o nim powiedzieć. Właściwie to smak na tego pilota pozostał nadal😁. Nie wiem z czego to wynika ale zauważyłem, że chyba Laco nie jest zbyt popularne tudzież lubiane w naszym kraju. 

 

Poszedłem za ciosem i założyłem kącik Laco 🙂

 

O tutaj: 

 

[Sol 6866]

Bardzo fajnie napisane.

A zegarek... jest piękny z każdej strony.

Tarcza prosta, klasyczna, niepopsuta datą, z kolorem nieoczywistym, bo dużo zależy od światła i do tego ciekawą fakturą.

Stylowa, świetnie pasująca koronka i te nacięcia na bezelu, i w takim miejscu - są wprost genialnym pomysłem!

Nie rzucają się w oczy, ale jak się przyjrzeć... 

Że Unitas jest ładny, to wiadomo, nie?

 

Będę czekał niecierpliwie na nowe zdjęcia.

 

Aha, dużo takie cudo kosztuje?

[Gio 2624]

8 minut temu, Sol napisał(-a):

Bardzo fajnie napisane.

A zegarek... jest piękny z każdej strony.

Tarcza prosta, klasyczna, niepopsuta datą, z kolorem nieoczywistym, bo dużo zależy od światła i do tego ciekawą fakturą.

Stylowa, świetnie pasująca koronka i te nacięcia na bezelu, i w takim miejscu - są wprost genialnym pomysłem!

Nie rzucają się w oczy, ale jak się przyjrzeć... 

Że Unitas jest ładny, to wiadomo, nie?

 

Będę czekał niecierpliwie na nowe zdjęcia.

 

Aha, dużo takie cudo kosztuje?

 

Dzięki za opinię.  Obawiałem się trochę, czy nie za bardzo rozwlekła ta recka, ale dawno żaden zegarek nie sprawił mi takiej frajdy. Zwłaszcza że ten okazuje się być dosyć niszowym.

Bardzo podobają mi się Twoje spostrzeżenia. Na pierwszy rzut oka to Laco wygląda niepozornie, ale bardziej wnikliwe spojrzenie pozwala dostrzec wiele przemyślanych i świetnie ze sobą skomponowanych smaczków.
 

[Sol 6866]

Zapomniałem napisać, że zdjęcia też są super.

Wybacz

 

Luma świeci długo, czy raczej symbolicznie?

 

[Gio 2624]

9 minut temu, Sol napisał(-a):

Zapomniałem napisać, że zdjęcia też są super.

Wybacz

 

Luma świeci długo, czy raczej symbolicznie?

 

 

Nie sprawdzałem jeszcze czasu świecenia. Generalnie świeci dość intensywnie jak na takie szczupłe literki.
 

[mario1971 53348]

Fajnie się to czyta, a i zegarek mnie się podoba. Zdjęcia pierwsza klasa! Czym je robiłeś?  

[Gio 2624]

1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

Fajnie się to czyta, a i zegarek mnie się podoba. Zdjęcia pierwsza klasa! Czym je robiłeś?  

Dziękuję, to bardzo miłe i motywujące 🙂 
Zdjęcia robiłem obiektywem Sigma 70/2.8 Macro zapiętym do Sony.

[Saper223 711]

Od ponad roku jestem z niego bardzo zadowolony.

Jednak jutro nowe gatki mam dla niego co by nie był taki smutas

[Gio 2624]

9 minut temu, Saper223 napisał(-a):

Od ponad roku jestem z niego bardzo zadowolony.

Jednak jutro nowe gatki mam dla niego co by nie był taki smutas

 

Super że się tu znaleźliśmy! 🙂 

Edytowane 22 Lutego 2021 przez Gio

[Saper223 711]

Szef mi kiedyś powiedział ....... Andrzej cieszę się że Ciebie to cieszy

[cordi7 3655]

Zegarek w stylu niczego, co by mi przychodziło do głowy ale jest FENOMENALNY!

Gratuluję zakupu, niech się dobrze nosi i dzięki za recenzję, fajnie się czytało - czuć radość z zakupu

 

[Gio 2624]

Też tak o nim myślę 🙂 Dzięki!

[gacor 21]

Super recka i fajny zegarek, chyba najbardziej urzeka mnie czcionka arabskich indeksów, bardzo smaczna...

Dzięki!!

 

[Gio 2624]

Oj tak, cyferki są genialne.

 

Dzięki!

[Pan Tarhei 211]

Bardzo fajna recenzja.

Gratuluję zegarka