Ręcznie nakręcany, szwajcarski zegarek o małej kopercie.

[ICTC 42]

4 minuty temu, sbsqad napisał(-a):

...

 

Dobowa odchyłka w Nomosie? Ok -6s/d, jakoś tak. Ale to dopiero ponad miesiąc od włożenia na nadgarstek. Był gwarancyjnie na regulacji i stopniowo się układał ale czuje że będzie po mału się normował i ogarnie na stałe taką odchyłkę. ..

To szału faktycznie nie ma, zegarek jak każdy inny.

[sbsqad 150]

2 minuty temu, ICTC napisał(-a):

zegarek jak każdy inny

Każdy zegarek jest taki sam  pokazuje czas i stara się w tym być najdokładniejszy z danym budżecie. Im dokładniejszy zazwyczaj droższy. Bo dokładność to nie tylko -6sek ale najważniejsze żeby zegarek takie parametry trzymał niezależnie od pozycji, temperatury i innych czynników. Bo jakoś bardziej wierze w to -6 mimo sposobu ułożenia na noc niż to że za dnia miałbym +5 aby po nocy mieć -2  aby znów przyspieszył do +5. 
Nawet Rolex czy Lange spóźnia się lub śpieszy, robią to dokładniej i równiej i stabilniej  takie uproszczenie z mojej strony.

[Perpetuum Mobile 47982]

Wydaje mi się, że już od kilkudziesięciu lat dokładność chodu dla zegarków mechanicznych nie jest tak bardzo istotna.

Kto potrzebuje naprawdę dokładnego wskazania czasu, może kupić Certinę z kwarcowym mechanizmem Precidrive, albo jeszcze lepiej Citizena z Radio Control. Albo każdy inny zegarek kwarcowy.

Nawet Pulsar albo Lorus za 100-200 PLN będzie dokładniejszy od większości zegarków mechanicznych. Nawet tych całkiem drogich.

Za co innego zegarki mechaniczne kochamy i z innych powodów niż dokładność chodu je kupujemy. 😉

[sbsqad 150]

Patrząc na to ile zegarków nas otacza to posiadanie jakiegokolwiek zegarka teoretycznie nie ma sensu. Tutaj już wchodzimy w temat tzw. ideologii  bo klasyczne: „jak zabraknie prądu?” To wtedy zegarek mechaniczny ma zupełnie inne znaczenie i jego odchyłka nie ma i tak dużego znaczenia bo nastawialibyśmy zegarki albo na dzwon kościelny co niedziela albo ze słuchowiska radiowego tak jak było to kiedyś. Teraz? W aucie mam dwa miejsca wyświetlania czasu... na telefonie.... na laptopie.... w dekoderze..... na kuchence.... na okapie....  

Nabieram nawyku aby je totalnie olewać bo nie muszę znać czasu gdy go nie potrzebuje znać. Dlatego uczę się w dobie zegarków atomowych itp aby ten właśnie na ręku był moim czasomierzem. 
I abyście mnie nie zrozumieli źle. Nie mam żadnych zegarkowych fobii ani wizji ani niewolniczych konotacji z przedmiotami.

[ICTC 42]

 @sbsqad, @Perpetuum Mobile Jasne, rozumiem. Nie mniej jednak jeżeli Junghans kosztujący ułamek ceny Nomosa potrafi bez trudu zmieścić się w 5s/24h to można od tego droższego oczekiwać tego samego, prawda? A kładąc na ladę 50k za Rolexa 2s/24h. 😜

 

@sbsqad Zegarek to teraz w głównej mierze męska biżuteria a nie czasomierz.

 

Coraz bardziej do mnie przemawiają:

@Perpetuum Mobile - podoba mi się ten Twój numer 2. I jego braciszek.

 

[sbsqad 150]

6 minut temu, ICTC napisał(-a):

 

@sbsqad Zegarek to teraz w głównej mierze męska biżuteria a nie czasomierz

Dlatego żony unisexowy Rado mi podjechał jak żaden inny. Mógłbym go spokojnie nosić ale już za krótka bransoleta 🤣

 

[Perpetuum Mobile 47982]

59 minut temu, ICTC napisał(-a):

@Perpetuum Mobile - podoba mi się ten Twój numer 2. I jego braciszek.

 

Zwróć uwagę na kolor/fakturę tej koperty. Takiego stopu nigdzie indziej nie widziałem. Wygląda na lekko postarzany od nowości i podobno z czasem patynuje dużo wolniej i słabiej niż inne koperty z brązu. Dlatego nawet dekiel w niektórych wersjach jest z brązu (chociaż osobiście na dekiel wybrałbym jednak nierdzewkę).  Pod tym względem dla mnie ideał.

Oglądałem podobny zegarek Dekla. Nawet korespondowałem z nimi, ale w przypadku Dekli kolor/faktura koperty wydają mi się jednak mniej atrakcyjne.

[ICTC 42]

Kolorystyka rzadko spotykana. Tylko kurczę, troszkę z niego grubasek jest. Tutaj Tangente jest liderem, 6,5mm z przeszklonym dekielkiem. Rewelacja. 
 

Nie wiem dlaczego, ale jest moda na zamawianie tych Fliegerów bez daty i obrandowania. To pierwsze rozumiem, drugiego nie. 😁
 

 

[Perpetuum Mobile 47982]

2 godziny temu, ICTC napisał(-a):

Nie wiem dlaczego, ale jest moda na zamawianie tych Fliegerów bez daty i obrandowania. To pierwsze rozumiem, drugiego nie. 😁

 

Jaki grubasek?😉 Poniżej 10mm to żaden grubasek, tylko cienki zegarek. Tangente i jego 6+ mm to wyjątek a nie reguła. Jak Tangente weźmiesz za punkt odniesienia, to prawie wszystko inne (mechaniczne) będzie "grube". 😉

 

2 godziny temu, ICTC napisał(-a):

Nie wiem dlaczego, ale jest moda na zamawianie tych Fliegerów bez daty i obrandowania. To pierwsze rozumiem, drugiego nie. 😁

 

Oryginalne fliegery były produkowane przez 5 producentów i ich oficjalna specyfikacja zakazywała, brandowania. Tak więc, jak ktoś chce zegarek w miarę zbliżony do oryginału (no bo pozostają jeszcze wymiary dawnych fliegerów...), to pewnie będzie wolał taki bez logo producenta. Jak będę zamawiał swój, to pewnie też bez logo. Datownik też sobie z pewnością odpuszczę.

Edytowane 15 Marca 2021 przez Perpetuum Mobile

[cordi7 3655]

28 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Jaki grubasek?😉 Poniżej 10mm to żaden grubasek, tylko cienki zegarek. Tangente i jego 6+ mm to wyjątek a nie reguła. Jak Tangente weźmiesz za punkt odniesienia, to prawie wszystko inne (mechaniczne) będzie "grube".

 

Zawsze mozna celowac w Piaget Altiplano UItimate Concept:

 

 

https://www.hodinkee.com/articles/piaget-altiplano-ultimate-concept-the-worlds-thinnest-mechanical-watch-introducing

 

Jest szwajcarski, manualnie nakrecany i ma 2 mm grubosci

 

[ICTC 42]

Lubię płaskie zegarki. Mam ręcznie nakręcanego Poljota De Luxe po dziadku i ma on grubość zbliżoną do Tangente, ~6mm. 
 

Dziękuję za wyjaśnienie. Dla mnie bronze 36mm, manual, jednak z logo i bez daty - jest w niefartownym miejscu. 🙂

Edytowane 15 Marca 2021 przez ICTC
Ale raczej Nomos, muszę tylko przetrawić wydatek... opornie idzie! ;-)

[ICTC 42]

Stowa jednak odpada. Po pierwsze źle to wróży:

Po drugie: niska dostępność i przymus zakupu bezpośrednio u producenta za pełną cenę (dorzucą co najwyżej gratis w postaci paska o wartości 24 euro). W tej cenie można mieć Tangente ref. 133 z szafirowym dekielkiem po 20% rabacie...

[eye_lip 18922]

Co źle wróży? 

[sbsqad 150]

Pewnie chodzi o tak szybkie pojawienie się nierównomiernej patyny. 
Akurat dla mnie ten Oris wyglada fenomenalnie po okresie wstępnego patynowania 🤩

[cordi7 3655]

30 minut temu, ICTC napisał(-a):

Stowa jednak odpada. Po pierwsze źle to wróży:

 

Braz patynuje, taka jest idea zegarkow z brazu - jesli ci to nie pasuje to dosc latwo da sie to wyczyscic, trzeba powtarzac operacje regularnie.

 

[ICTC 42]

22 minuty temu, sbsqad napisał(-a):

Pewnie chodzi o tak szybkie pojawienie się nierównomiernej patyny. 
 

Tak. U Stowy może ale nie musi być tak samo. Tak jak pisałeś jest ręcznie postarzana zanim trafi do klienta. Niestety moja filozofia zakupowa nie pozwala na nabycie zegarka za pełną cenę. Żadnego.

[Perpetuum Mobile 47982]

Godzinę temu, ICTC napisał(-a):

Niestety moja filozofia zakupowa nie pozwala na nabycie zegarka za pełną cenę. Żadnego.

 

EuroRTV, Media Expert oraz Aliexpres mają od dawna opracowaną odpowiedź na Twoją filozofię zakupową. Wieczne akcje wyprzedażowe z cenami nieustannie obniżonymi. 😉

Gdyby Stowa wystawiała swoje zegarki z cenami o 30% wyższymi a potem pozwalała Ci wynegocjować rabat w wysokości 25% to wtedy byłoby OK?

W świecie zegarkowym taką politykę do absurdu doprowadziła między innymi Glycine. Ceny katalogowe od czapy a potem faktyczna sprzedaż z rabatem 75%.

Jak się dobrze zastanowić, to polityka cenowa Stowy jest na dłuższą metę dla klienta całkiem korzystna. Abstrahując od samego poziomu cen (który u Stowy jest bez wątpienia wysoki), to fakt ich utrzymywania i brak żonglowania okresowymi wyprzedażami i obniżkami ma swoje zalety.

 

Po pierwsze klienci nie czują się oszukani, że kupili zegarek, który tydzień później był 20% tańszy. Kto kupi przed promocją, albo po promocji, czuje się "oszukany" i zamiast satysfakcji z zakupu pozostaje trochę niesmak. Taki mamy mechanizm ocenyw głowach i tak zawsze jest.

 

Po drugie kupujesz kiedy chcesz i nie stresujesz się walką o rabat oraz czekaniem na wyprzedaż, która nastąpi (albo nie nastąpi) nie wiadomo kiedy.

 

Po trzecie - rynkowa wartość przy odsprzedaży. W przypadku polityki takiej jak prowadzi Stowa dość dobrze możesz przewidzieć, jak zachowają się ceny w przyszłości. Z dużym prawdopodobieństwem możesz założyć, że żadna akcja promocyjno/wyprzedażowa nie obniży w przyszłości znacząco wartości Twojego zegarka na rynku wtórnym. Kto kupił zegarek Christopher Ward w regularnej cenie, ten wie o czy mówię.

 

2 godziny temu, ICTC napisał(-a):

Stowa jednak odpada. Po pierwsze źle to wróży:

 

Tak jak pisał @cordi7 - koperta z brązu = patyna, bo tak właśnie ma być. Z tego co się orientuję, to koperty Stowy są robione z takiego stopu, że patynują w bardzo niewielkim stopniu. Dlatego nawet pozwolili sobie na robienie dekielków z brązu, co zdecydowanie nie jest standardem, bo standard to patynująca koperta z brązu i niebrudzący dekiel z nierdzewki. Na temat patynowania na pewno mógłby się bardziej konkretnie wypowiedzieć @Jebudu który taką śliczną Stowę w brązie ma przyjemność użytkować na własnym nadgarstku. Muszę przyznać, że z przyjemnością oglądam zdjęcia jakie od czasu do czasu wrzuca i wydaje mi się, że Stowa patynuje bardzo delikatnie.

 

[ICTC 42]

@Perpetuum Mobile Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, pełna zgoda. W tej kwocie wolę Nomosa z polskiego sklepu (nie jest to oficjalny dystrybutor) za 80% MSRP. Pomijając nawet kwestię ceny to tak na dobrą sprawę jest to jedyny zegarek który na tyle zakręcił mi w głowie, że moja prywatna kobita jest gotowa pod pewnymi warunkami 😜  mi go sprezentować.

[Perpetuum Mobile 47982]

1 godzinę temu, ICTC napisał(-a):

W tej kwocie wolę Nomosa z polskiego sklepu (nie jest to oficjalny dystrybutor) za 80% MSRP.

 

Szczerze powiedziawszy to rozumiem i się zgadzam. Gdybym próbował być obiektywny i jakoś to rozkładać na racjonalne czynniki a potem liczyć w Excelu, to pewnie wyszłoby mi, że Nomos daje więcej niż Stowa za mniej więcej podobną cenę.

Nomos to własny, indywidualny i charakterystyczny design oraz mechanizm in-house. Stowa (flieger) to design sprzed prawie 90 lat a w środku ETA a ostatnio Sellita. Tyle, że koperta z brązu. Sam się zastanawiam, dlaczego kosztuje aż 1300 EUR.

Tylko jak patrzę na zdjęcia Stowy, to jakoś cholernie chcę ją mieć 😍. Bardziej niż Nomosa. A Nomos też kusi, bo bauhausowe klimaty lubię.

[ICTC 42]

@Perpetuum Mobile Ten Flieger ewidentne coś w sobie ma. Zawsze podobały mi się wyłącznie garniturowce, a on zwrócił na siebie uwagę na tyle że zapragnąłem go mieć. Jednak nie w tej cenie i jeśli nie chcę kupić obu to jednak z tym ciemno-niebieskim Tangente 35mm nie ma najmniejszych szans. 😉 Kwestia osobistych preferencji. 
 

Przejrzałem ofertę chyba wszystkich szwajcarskich rozsądnie wycenionych marek i nic nie znalazłem. Albo szerokość koperty się nie zgadza, albo mechanizm. Czasem również cena. Trudno.

 

Nie jestem kolekcjonerem, zegarki traktuję jako przedmioty użytkowe i na swój sposób męską biżuterię. Także do kupienia został tylko jeden, na upartego nie musiałbym kupować już nic. 

[cordi7 3655]

Z malych nieco bardziej uzytkowych w charakterze zegarkow warto zerknac na Geckota E-01 (36,5 mm srednicy, 45,5 mm od konca ucha do konca ucha):

 

https://www.geckota.com/geckota-e-01-automatic-sports-watch

 

Smiths PRS-25 Everest (36 mm srednica, 43,5 mm lug to lug):

 

https://www.timefactors.com/collections/smiths/products/smiths-everest-prs-25-36mm-black-dial

 

oraz Baby Speedbird PRS-51 (36 mm srednica, 42 mm lug to lug):

 

https://www.timefactors.com/collections/speedbird/products/baby-speedbird-prs-51

 

Fajne, swietnie wykonane zegarki w rozsadnych cenach. Everesty sie rozchodza w 10 min max jak pojawia sie nowa partia a to o czyms swiadczy.

 

[ICTC 42]

Trzeci ładny, pierwszy choć nie w moim typie też prezentuje się na zdjęciach atrakcyjnie. 🙂 Jednak to automaty - nie lubię i nie chcę. 

[Laponek 1460]

Timefactors ma też podobne zegarki z ręcznie nakręcanym szwajcarskim mechanizmem.

https://www.timefactors.com/collections/homepage/products/smiths-military-prs-29

Link jest do czarnego, ale jest też z białą tarczą.

Gdybym nie miał hamiltona khaki mechanical pewnie bym kupił:)

[Iko 1161]

Tylko one są jak białe kruki niestety...

[ICTC 42]

@Laponek Za duży L2L.

 

Wiecie co? Odpuszczam zakup, przynajmniej na tę chwilę. Nie czuję się komfortowo z wydaniem takiej kwoty na zegarek. Boję się, że zderzenie oczekiwań ze stanem faktycznym może być brutalne i najnormalniej w świecie nie będę zadowolony. Unikam jak każdy przykrości. Może nawet bardziej niż inni.

 

Skupię się w najbliższym czasie na porządnym ogarnięciu zegarka po dziadku. Nie przedstawia on żadnej wartości materialnej, ale olbrzymią sentymentalną. Znalazłem w końcu dobrego zegarmistrza, oddam go ponownie na gruntowny serwis z pełną regulacją a być może wymianą części tak aby od strony mechanicznej chodził "jak nowy". I choć nie ma to większego sensu od strony ekonomicznej to w drugim etapie odnowię go do stanu sklepowego. Tarcza jest w nienagannym stanie, szkiełko trzeba profesjonalnie przeszlifować a kopertę na nowo pozłocić.  Plus nowy pasek.

 

Pragnę jeszcze raz podziękować Wam za utwierdzenie mnie w przekonaniu, że zakupowy kierunek który obrałem ostatnim razem (Junghans) jest prawidłowy. Jestem zachwycony - może to za duże słowo, ale na pewno bardzo zadowolony z małego 34mm Max Billa.