Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
protron

Specyficzne wymagania - mogą irytować

Rekomendowane odpowiedzi

Poszukuję zegarka ktory by spełniał moje, pewnie dla niektórych dziwne, albo irytujące wymagania.

Kryterium  1 – funkcjonalność.

Zegarek jest przede wszystkim po to, żeby wskazywał dokładny czas zawsze w każdych warunkach a nie po to, żeby o niego dbać, pieścić, sprawdzać czy dobrze robi to do czego jest przeznaczony i korygować. Egzemplarz w którym muszę co miesiąc pamiętać czy nie trzeba przestawić datownika, bo nie uwzględnia liczby dni w aktualnym miesiącu to dla mnie w XXI wieku techniczna kompromitacja jego konstruktorów.

Z tego powodu odpadają praktycznie wszystkie zegarki mechaniczne.

Z kwarcowych na czoło wysuwają się sterowane radiowo. Jeśli mają zagwarantowaną żywotność baterii na poziomie 10 lat, to OK, choć opcja ładowania akumulatora światłem jest lepsza.

Wodoodporność na poziomie 10AT, bo nie muszę pamiętać o jego zdejmowaniu kiedy wskakuję do basenu albo pod prysznic. Te w których nie można wejść pod prysznic to dla mnie też w naszych czasach techniczna kompromitacja.

Kryterium 2 – wygląd i cena.

Powinien być miły dla oka i czytelny – to trochę dalszy ciąg funkcjonalności. Wskazówkowy, z datownikiem, ale bez wyświetlacza LCD. Bez jakichś dodatkowych wskazóweczek pokazujących nie wiadomo co, jakieś stopery, fazy księżyca są bez sensu, tylko utrudniają odczyt tego o co chodzi, czyli aktualnego czasu. Fajnie byłoby, gdyby był cienki i lekki, ale jednak nie plastikowy.

Co do ceny – ile warto zapłacić więcej za coś co ma taką samą funkcjonalność , ale ładniej wygląda? Niech będzie, że dwa razy, może nieco więcej, ale bez przesady.

 

Pora na konkrety dotyczące wyboru.

Jakieś 10 lat temu dokonywałem podobnego wyboru i kupiłem Casio WVQ 121 który wyglądał tak:

i-casio-wvq-121le-1aver.jpg

Do przedwczoraj nigdy mnie nie zawiódł, choć wiele przeszedł. Po każdej zmianie czasu na letni albo zimowy budziłem się zadowolony, że już jest przestawiony czego jakiś szpanerski Patek droższy od mojego samochodu nie potrafi. No ale mój nie jest tak ładny.

Niestety, sam się przestawił, nie łapie sygnału, kolega mi powiedział że niedawno miał podobnie i skończyło się na wymianie baterii, co pewnie też uczynię, ale widząc jak jest po latach porysowany pomyślałem o zakupie nowego.

No i problem. Wśród obecnie dostępnych Casio tough solar waveceptor niczego podobnego nie znalazłem. Wszystkie mają albo wyświetlacz LCD albo jakieś inne śmieci na cyferblacie.

Z tych które mi się nawet podobają Citizen oferuje:

CB0010-02E_4m.jpg

CB0010-02E-1 dostępny za nieco ponad 1000 zł

 

zegarek-meski-citizen-radio-controlled-c

 

i CB0190-17E za nieco ponad 1600 zł.

 

Tutaj mam pytanie – Citizen chwali się technologią Super Titanium (Duratect TiC), która ma gwarantować, że jest lekki i odporny na zarysowania, ale na forum czytałem że z tą odpornością wcale nie jest tak dobrze a winnych miejscach, że tytan „dziadzieje”. Czy ktoś z was ma jakieś praktyczne doświadczenia z zegarkami z tego materiału? Mam wątpliwości, czy warto za to dopłacać.

Kiedyś Casio miało w ofercie serię Oceanus. To trochę wyższa półka, ale gdyby się trafił jakis schodzący model  z obniżoną cena, to może bym się skusił. Model OCW-S100-1AJF jest ładny, bywa dostępny w necie, ale chyba tylko używany. Kiedyś szukałem dokładniej, było chyba łatwiej, wiem że mieli modele niedostępne w Europie, ale do kupienia gdzieś na Dalekim Wschodzie. Czy dzisiaj też warto tam szukać?

Może jakies inne marki, modele, mniej popularne, do których nie dotarłem?

Edytowane przez protron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, dariusz chlastawa napisał(-a):

 

Dzięki za namiar na sklep. Rozumiem że tam kupowałeś?

Nie musiałeś doliczać cła i VAT? Cena zaczyna być sprzeczna z moimi poglądami, ale naprawdę ładny. Kusi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

W tym przypadku trzeba liczyć się z opłatami, ale to wywalony zegarek jest! 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, protron napisał(-a):

Powinien być miły dla oka i czytelny – to trochę dalszy ciąg funkcjonalności. Wskazówkowy, z datownikiem, ale bez wyświetlacza LCD.

Zegarek bez wyświetlacza LCD to w dzisiejszych czasach jakaś techniczna kompromitacja konstruktorów. Nawet moja lodówka ma taki wyświetlacz 🤣

 

11 godzin temu, protron napisał(-a):

Do przedwczoraj nigdy mnie nie zawiódł, choć wiele przeszedł. Po każdej zmianie czasu na letni albo zimowy budziłem się zadowolony, że już jest przestawiony czego jakiś szpanerski Patek droższy od mojego samochodu nie potrafi. No ale mój nie jest tak ładny.

Patek Philippe może być droższy od Twojego mieszkania / domu. A kwestia wyglądu to jest już sprawa osobista.

 

11 godzin temu, protron napisał(-a):

Poszukuję zegarka ktory by spełniał moje, pewnie dla niektórych dziwne, albo irytujące wymagania.

Twoje wymagania wcale nie są dziwne czy irytujące. Po prostu przedstawiłeś je w bardzo irytujący sposób. 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was wie jakie ssą różnice pomiędzy modelami OCW-T200S-1AJF OCW-T200SLE-2AJR?

We wskazanym powyżej sklepie ten pierwszy jest z bransoletą a drugi z paskiem, różnica w cenie ok. 1000 zł, przy czym ten z paskiem jest droższy.

Na stronie https://casiofanmag.com/oceanus/ocw-t200/ sa prezentowane tak jakby miały jednakowe parametry i różniły się tylko wyglądem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, protron napisał(-a):

 

Dzięki za namiar na sklep. Rozumiem że tam kupowałeś?

Nie musiałeś doliczać cła i VAT? Cena zaczyna być sprzeczna z moimi poglądami, ale naprawdę ładny. Kusi.

tam kupowałem , doliczyli cło etc ale wyszło poniżej 2000 łącznie 

za te pieniądze nic lepszego nie znajdziesz 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, dariusz chlastawa napisał(-a):

tam kupowałem , doliczyli cło etc ale wyszło poniżej 2000 łącznie 

 

Serio? On tam teraz kosztuje 1,965 zł. Z VAT będzie ponad 2400 zł. Może kurs waluty był lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, protron napisał(-a):

 

Serio? On tam teraz kosztuje 1,965 zł. Z VAT będzie ponad 2400 zł. Może kurs waluty był lepszy.

może, to było rok temu około 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.03.2021 o 23:57, protron napisał(-a):

Poszukuję zegarka ktory by spełniał moje, pewnie dla niektórych dziwne, albo irytujące wymagania.

 

Wymagania nie są irytujące, irytować co najwyżej może besserwiserstwo obecne w każdym niemal Twoim zdaniu.

Fakt, że Tobie nie podoba się jakieś rozwiązanie, nie oznacza, że jest ono "bezsensu", jego konstruktorzy "skompromitowali się", a jego użytkownicy...

 

Jako że zegarek bez łączności z Internetem jest bezsensowną porażką konstruktorów, radzę Ci sprawdzanie czasu na komórce. A na nadgarstku zawiąż sobie wstążeczkę...

 

Komórka jednak nie można się nią przemieszczać. Kup sobie lepiej Teslę z dużym wyświetlaczem. Albo Rimaca - kompromisy są bezsensowne.

 

I nie zapomnij o wstążeczce :) 


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są też zegarki mechaniczne z kalendarzem uwzględniającym miesiące 30 i 31 dniowe, lata przestępne, są tez takie co uwzględniają zmiany faz księżyca ale zapewniam cię, że nawet zwykła ETA nie mająca tych komplikacji nie stanowi kompromitacji konstruktorów tylko jest przemyślanym i skomplikowanym projektem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Są też zegarki mechaniczne z kalendarzem uwzględniającym miesiące 30 i 31 dniowe, lata przestępne, są tez takie co uwzględniają zmiany faz księżyca ale zapewniam cię, że nawet zwykła ETA nie mająca tych komplikacji nie stanowi kompromitacji konstruktorów tylko jest przemyślanym i skomplikowanym projektem. 

 

Te, które uwzględniają są w porządku. Te, które nie uwzględniają są dowodem lekceważenia użytkownika i wmawiania mu że ma do czynienia z jakimś niezwykle przemyslanym i skomplikowanym projektem, choć produkt kulawo realizuje jedną z podstawowych funkcji. Gdyby to był zegarek dla dziecka za 20 zł, to bym to akceptował, ale drogi zegarek z takim felerem? 

 

Komórka zamiast zegarka, to słaby pomysł, bo trzeba ją praktycznie codziennie ładować i żeby odczytać czas trzeba ją wyjąć z kieszeni. Konieczność ładowania to też słaba strona różnych smartwatchy.

Samochód zamist zegarka to też słaby pomysł, bo nie wjadę nim np. na 10. piętro. Zresztą napisałem, że ma służyć do wskazywania czasu a nie do przemieszczania się. Dodatki które tylko zmniejszają podstawową funkcjonalność a wiele nie wnoszą są zbędne. Dlatego nie chcę na tarczy trzech dodatkowych wskazóweczek mało kiedy wykorzystywanych ani wyświetlacza LCD. Stoper będę wykorzystywał na tyle rzadko, że wtedy będę mófł skorzystać ze smartfona. Podobnie z fazami księżyca.

 

P. S. 

Znalazłem już Oceanusa OCW-T200S-1AJF w cenie nieco tylko kłócącej się z moim podejściem, ale muszę przyznać, że tu przynajmniej wiem za co bym zapłacił. Imponuje technologia i wygląd.

Może moje wahania wkrótce się skończą.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.03.2021 o 20:30, protron napisał(-a):

 

Te, które uwzględniają są w porządku. Te, które nie uwzględniają są dowodem lekceważenia użytkownika i wmawiania mu że ma do czynienia z jakimś niezwykle przemyslanym i skomplikowanym projektem, choć produkt kulawo realizuje jedną z podstawowych funkcji. Gdyby to był zegarek dla dziecka za 20 zł, to bym to akceptował, ale drogi zegarek z takim felerem? 

 

Komórka zamiast zegarka, to słaby pomysł, bo trzeba ją praktycznie codziennie ładować i żeby odczytać czas trzeba ją wyjąć z kieszeni. Konieczność ładowania to też słaba strona różnych smartwatchy.

Samochód zamist zegarka to też słaby pomysł, bo nie wjadę nim np. na 10. piętro. Zresztą napisałem, że ma służyć do wskazywania czasu a nie do przemieszczania się. Dodatki które tylko zmniejszają podstawową funkcjonalność a wiele nie wnoszą są zbędne. Dlatego nie chcę na tarczy trzech dodatkowych wskazóweczek mało kiedy wykorzystywanych ani wyświetlacza LCD. Stoper będę wykorzystywał na tyle rzadko, że wtedy będę mófł skorzystać ze smartfona. Podobnie z fazami księżyca.

 

P. S. 

Znalazłem już Oceanusa OCW-T200S-1AJF w cenie nieco tylko kłócącej się z moim podejściem, ale muszę przyznać, że tu przynajmniej wiem za co bym zapłacił. Imponuje technologia i wygląd.

Może moje wahania wkrótce się skończą.

 

Chyba nie za bardzo rozumiesz o czym piszesz. To nie jest feler tylko cecha, jak Twoim zdaniem trzywskazówkowy zegarek mechaniczny z datą ( czyli podstawy mechanizm z funkcją wskazywania i odmierzania czasu ) ma "wiedzieć" czy miesiąc ma 30, 31, 28 czy 29 dni? 

To tak jakby się czepiać np garnituru z wikuni ( kosztuje ponad 100 000 zł ) że sam nie wskakuje na właściciela, tylko trzeba go ręcznie ubierać jak zwykły z tesco 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadne wymagania .choćby najbardziej wyrafinowane nie sa dla producenta zegarków "irytujące "

Od tego oni są, żeby spełniać oczekiwania klientów !

Czy klientn wie czego chce ? - to juz inna bajka .

Sa sklepy internetowe gdzie opcji filtrowania wyboru jest bez liku.

Sa fora i forum'y gdzie mozna oczekiwac konkretnej odpowiedzi - pod warunkiem zadania konkretnego pytania !

 

W dniu 25.03.2021 o 23:57, protron napisał(-a):

Co do ceny – ile warto zapłacić więcej za coś co ma taką samą funkcjonalność , ale ładniej wygląda?

 

No własnie ! - odpowiedź moze byc tylko jedna:

"dla jednego warto, dla drugiego nie warto "

Jeno co warto to czytac i uczyć sie warto" 

 

W dniu 25.03.2021 o 23:57, protron napisał(-a):

Wodoodporność na poziomie 10AT, bo nie muszę pamiętać o jego zdejmowaniu kiedy wskakuję do basenu albo pod prysznic. Te w których nie można wejść pod prysznic to dla mnie też w naszych czasach techniczna kompromitacja.

 

Producenci zegarków dają wybór - możesz wybrać  zegar jaki ci pasuje  - dla mnie kompromitacja znaczy zupełnie cos innego.

Ale co tu gadać o "latających dywanach"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że będzie irytująco.
Taka Alpina się chwali, że w 1910 r. wyprodukowała kieszonkowy zegarek z funkcją prerpetual calendar.
Locomobile Company of America budująca samochody o napędzie parowym, w latach 1899–1902 wyprodukowała 6 tys. pojazdów tego typu. W 1910 na pewno jeszcze jeździły.
Czy oczekiwanie, że ponad 100 lat później datownik powinien uwzględniać długość miesiąca to jest oczekiwanie, że kupię "latający dywan"?
Sekundnik ma precyzyjnie trafiać w indeksy a datownik może się machnąć o jeden dzień i nie ma sprawy?
Zegarek "do garnituru" jest po to, żebym go używał na specjalne okazje i wtedy sprawdzał, czy on pokazuje dobra datę? 
Ja uważam, że odwrotnie - to ja mam się dowiadywać na podstawie zegarka jak jest aktualna data.
Są filtry w sklepach i dają zaskakujące efekty. Zaznaczam - "męski", "cena 2500-4999 (oczekuję jakiegoś poziomu)", "szwajcarski", "datownik" i otrzymuję 380 wyników. Dodaję "wieczny kalendarz" i zostają 92. Może niektóre były źle otagowane, ale sprawdziłem wyrywkowo - faktycznie, można oferować szwajcarski, kwarcowy zegarek za ponad 2500 zł ze źle działającym datownikiem! Dla mnie to jest jakieś robienie sobie jaj z użytkownika. Skoro to jest taki problem (do rozwiązania w zegarkach w cenie poniżej 500 zł), to niech będzie bez datownika!
Zadałem konkretne pytanie, podałem konkretne przykłady i uzasadniłem swoje preferencje.
Każdemu coś innego się podoba i każdy jest skłonny za to zapłacić inną cenę - to oczywiste.
Wybór nie jest prosty, szukałem wskazówek, trochę pogrzebałem w sieci, jak wspominałem wcześniej nęci mnie Oceanus OCW-T200S-1AJF, którego trudno obejrzeć na żywo. 
Konkurentem jest Citizen Elegant CB0010-88E - jest lżejszy i bardziej płaski - nie wiem, czy da się zastąpić bransoletę paskiem. Nigdy nie nosiłem zegarka z bransoletą i nie wiem czy się przekonam.
Jest jeszcze Citizen Elegant CB1070-56L, droższy, tytanowy i mniejszy, choć Oceanus chyba ma więcej uroku.
Nie znalazłem nic z Seiko mimo mojego sentymentu do tej firmy - to był mój pierwszy perpetual calendar, od dawna czeka na wymianę baterii.

Gdybym miał taką "wieczorową" okazję, że Oceanus nie pasuje, to bym wybrał jakiegoś Junghansa  - dopracowany design, bez zapominania o funkcjonalności.

 

Edytowane przez protron
Literówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.