Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
gniewko

Seiko Brightz SDGM001

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Przedmiotem sprzedaży jest zegarek automatyczny SEIKO BRIGHTZ SDGM001 w rewelacyjnym stanie, który oceniam na: 9,5/10.

Sprzedaję full komplet - wszystkie pudełka, przywieszki itp.

 

Jak zostało wspomniane wyżej stan zegarka jest niemal idealny. Nie posiada żadnych rys, zadrapań czy pęknięć. Był noszony bardzo sporadycznie i z poszanowaniem. 

Sprzedaję ponieważ ponad rok przeleżał w pudełku, więc to wystarczający znak aby poszedł cieszyć kogoś innego.

 

Jakoś wykonania SDGM jest bardzo wysoka o czym można poczytać na niniejszym forum - SARB nie ma nawet startu. Bransoletka SDGMa jest jedną z najwygodniejszych jakie nosiłem.

Nie bez powodu niektórzy nazywają ten zegarek Baby GS. Zegarek zarówno stylistycznie jak i jakościowo próbuje nawiązywać do pewnych modeli Grand Seiko. Głównym atutem zegarka jest przepiękna tarcza, która do słońca mieni się na różne odcienie koloru szampańskiego/słomkowego. 

Wskazówki zegarka godzinowa oraz minutowa są srebrne, zaś sekundowa jest niebieska co dodaje niesamowitego uroku.

 

 

Dane techniczne zegarka:

 

Mechanizm: 6R15C (50h rezerwa chodu)

Szerokość: 40,5mm

Grubość: 11,5mm

WR: 100m

Tarcza: kolor szampański, koktajlowy + nakładane indeksy

Koronka: onyks

Bransoletka spasowana na nadgarstek: 18,5 cm (w zestawie pozostałe ogniwa)

 

UWAGA: Tylko sprzedaż.

 

Preferowany odbiór osobisty w Warszawie.

 

Możliwa wysyłka na koszt i odpowiedzialność kupującego.

 

Cena: 2900 zł + koszty wysyłki do uzgodnienia z kupującym.

 

20210430_105511.jpg

20210430_110049.jpg

20210430_110339.jpg

20210430_105545.jpg

20210430_105719.jpg

20210430_110157.jpg

20210510_105253.jpg

Edytowane przez gniewko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do negocjacji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podbijam i zapraszam do rozmów negocjacyjnych na priv :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa cena: 2900 zł ZAPRASZAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez narek
      Brak instrukcji doprowadził mnie do poszukiwania odpowiedzi w internecie i na "czuja" , co skończyło się godziną wyrwaną z życiorysu i pogorszeniem nastroju.
      Nienawidzę tego czasu więc proszę wybaczyć, że nie chce korygować sporządzonych w trakcie notatek, mimo to wierzę, ze mogą się przydać. 
       
      zegarek ma 3 przyciski:
      górny - na godzinie 2 - dalej oznaczam jako A
      dolny - na godzinei 4 - dalej oznaczam jako B
      Koronka - na godz. 3
       
      ustawienia dni tyg.
      Koronka wciśnięta Wcisnąć A i B jednocześnie. Wskazówka sekund na 30.  Wcisnąć na 3 s A, aż sekundnik stanie na 55 s ( g. 11 ) Wcisnąć B na 3 s. Wskazówka dni zaczyna krążyć wykonuje pełne obroty.  Zatrzymać w miejscu poniedziałku wciskając B  Akcept ustawienia przez koronkę 1 klik od i powrót 1 klik docisk.   
       
      Korekty poszczególnych ustawień:
       
      1. Wszystkich dokonuje się przy wciśniętej koronce na 1 klik od (pierwszy skok koronki). Po czym sekundnik ustawi się na 30 s. co oznacza korekty dla małego zegara.
       
      2. Wyboru komplikacji do korekty dokonuje się przez wciśnięcie na ok 3 s przycisku A. Za każdym razem spowoduje to przestawienie sekundnika na inną pozycję odpowiadająca innej komplikacji. I tak sekundnik na pozycji:
      30 s - mały zegar;
      55 s - dni tygodnia
      13 s - datownik
       
      3. Po wyborze komplikacji do korekty, zmianę jej ustawień dokonuje się przez wciskanie guzika B:
            1 krótki -  skok o 1 pozycję. 
            1 długi (3 s) - wywołuje ruch ciągły, który zatrzymamy poprzez 1 krótki B. 
       
      Ustawienie strefy czasowej. 
      Koronka wciśnięta ( skręcona ). Wcisk B długo, aż sekundnik wskaże ustawioną strefę. Prawidłowo powinno być ( Berlin/Paryż), jeśli nie to przestawić. Klik A lub B zmienia strefę + lub - . Po zmianie wskazówki ruszają w cElu korekty aktualnego. Czasu. Jeżeli ustawienie strefy pokazuje zły czas - skorygować ustawienie dużego zegara przez korektę ręczną.  Korekta dużego zegara (00 s) 
      Koronka Klik 2 razy od. Sekunda staje na 00.  Klik A ruch min o 1+ A długości 2-3 s wprawia w Ruch ciągły zegar, aż do kolejnego klik A.  Klik B. Ruch wstecz.  Zatwierdzenie po wcisku koronki. Sekunda rusza z 12. 
    • Gość vitriol
      Przez Gość vitriol
      Cześć,
      Kilka słów po miesięcznym noszeniu majowego modelu - SARX035, SDGM001 mam krócej, ale wcześniej przez pół roku miałem SDGM003.
       

       
      Wnętrze
      W środku 6R15c. Nie mierzę dokładności zegarków, jak długo po zdjęciu z rotomatu odchyłka nie przekracza 1 min w ogóle się nie interesuje dokładnością. Tego nie musiałem nigdy korygować, ale to tak samo jak innych zegarków na 6R15c, wszystko co mogę powiedzieć to, że odchyłka jest w granicach specyfikacji. Czytałem komentarze, że niektórym może przeszkadzać iż tak powszechny (czyt. tani) mechanizm znalazł się w tym zegarku. Przy mechniźmie zależy mi przede wszystkim na niezawodności, low-beat jest balansowany przez dluższą rezerwę chodu i solidność mechanizmu, dla mnie Ok, krótko mówiąc nie mam żadnego problemu z obecnością 6R15. Mechanizm w standardowym wykończeniu ze zdobieniem na wahniku, generalnie nic ciekawego do oglądania. Miłym akcentem mógłby być złocony wahnik jak w limitkach innych SARXów, chyba zrobię to we własnym zakresie.
       
      Zewnętrze
      Koperta i bransoleta pokryte DiaShield co nadaje zegarkowi troche innego koloru niż stal 316L. Wydaje się trochę ciemniejszy, gunmetal. DiaShiled powoduje że światło odbija się inaczej, powierzchnie zacienione są jeszcze ciemniejsze, z drugiej strony polerowane i szczotkowania chętniej odbijają światło. Zegarek jest dużo bardziej responsywny na światło. Kolor DiaShield bardzo mi odpowiada, może nawet za bardzo bo łapię się na tym że pozostałe zegarki w 316L podobają mi się mniej, właśnie dlatego że brakuje im tej responsywności na światło. DiaShield przynosi podwyższoną odporność na zarysowania, mogę to generalnie potwierdzić, ale nie znalazłem danych nt. twardości powłoki, więc  trudno podać wymierną różnicę.
      Mankamentry? Widać każdy odcisk palca. Przy codziennym noszeniu pod koszulą jest w porządku, ale zegarek jest bardzo niewdzięczny do fotografowania.
      Prędzej czy później DiaShield się zarysuje, widać to na ofertach używanych zegarków z tą powłoką. Podwyższona odporność na pewno jest miłym akcentem, ale nie brałbym tego jako głównego elementu decyzyjnego.
      Seiko jest w stanie odnowić DiaShield, nie znalazłem natomiast wpisów jaki jest efekt przy polerowaniu, szczotkowaniu poza placówką Seiko.
       
      Luma, Seiko było tutaj bardzo konsekwentne przy SARX jak i SDGM, zrobiłem nadgarstowe, SARX z lewej SDGM z prawej:)
       

      Zero lumy, za co jestem ogromnie wdzięczny. Luma w dresswatchach tylko przeszkadza i psuje charakter takiego zegarka. Zwłaszcza że w przypadku nałożenia lumy zazwyczaj są to niewielkie ilości, gdzie nawet luma Seiko niewiele daje (vide SARB033).
       
      Tarcza… żyje. Najczęściej będziesz widział tarczę jako czarną z delikatny szlifem.
      Przy dużej ilości światła robi się piano black, przy świetle naturalnym często łapie kolor otoczenia, np. niebo daje granat. Przy sztucznym ciepłym świetle widać dużo ciemnego brązu pod szlifem.
       







       
      Porównując do czarnego SDGMa, obie tarcze oferują te same efekty, ale przez różne faktury będą występować w różnej częstotliwości i natężeniu. SDGM003 chętniej wpadał w brązowe kolory, ta tarcza najczęściej jest czarna albo wpada w piano black. Dla mnie super. Wyraźna faktura 003 może fajnie wygląda na zdjęciach, ale w codziennym użytkowaniu zaczęła mnie męczyć.
       





       
      Tarcza 001 oferuje najmniej efektów i za to ją cenię, jest czysta, zawsze jednokolorowa (pod szlifem widać różne natężenie koloru ale wciąż tego samego). Jest jeszcze SARX033 z niebieskimi wskazówkami i jasną fakturą tarczy, ale uważam to połączenie za wyjątkowo nudne i w ogóle nie brałem go pod uwagę.
       
      Indeksy różnią się kształtem i każdy zdecyduje co mu bardziej leży, uważam że Seiko udanie połączylo wysmukłe indeksy z tarczą i kopertą SDGM i bardziej konwencjonalne u SARXa. Jakość wykonania jest taka sama, boki ładnie polerowane a karbowanie na górze gwarantuje grę światła.

      Tak samo dla szafiru, komentarz łączony dla obu modeli – AR to tzw. SCC (Super-Clear Coating) i mówiąc krótko jest bardzo dobry, nie widzę różnicy w porównaniu z Omegą. Przy czarnych tarczach bardzo dobrze widać każdą smugę czy pyłek na szkiełku. Każdy. Co może wkurzać. Jedyny lepszy AR jaki mam to SAR w Oriencie Star. Nie jest to żadna przywra dla Seiko, AR wciąż jest bardzo dobry, to SAR od OS jest po prostu diabelnie dobry.
       



       
       
      Wszystkie modele mają wskazówki fasetowane w dwóch płaszczyznach, w SDGM-ach kształtem jest po prostu wydłużony trójkąt co myślę idealnie pasuje do calości. W SARX-ie... wskazówki mają zaokrąglone krawędzie w brzuszki i są bardzo długie, moim zdaniem za długie, zwłaszcza minutowa, wygląda jakby miała zaraz przebić kopertę.  Zaokrąglone krawędzie widać cały czas, bo faseta tylko uwidacznia brzuszki. Przy mocnym świetle też widać brzuchy, Brzuszyska! Straszne.
      Widząc ten zegarek pierwszy raz, jeszcze na zdjęciach, od razu go skreśliłem właśnie za wskazówki. Wprowadzają chaos do uporządkowanej tarczy. Poradziłem sobie z tym modując wskazówki.
       





       
      Nie wszyscy lubili onyksy w SDGM-am. Koronka SARXa ma po prostu grawer ”S” i myślę że to wszystko czego zegarek potrzebował. Bardzo podobał mi się onyks w SDGM003, czerń dodatkowo wysmuklała zegarek, nie jestem pewien czy dobrym pomysłem jest zestawienie czarnego kamienia z jasną tarczą SDGM001, ale jestem w stanie to zrozumieć bo każdy model ma jakieś ograniczenia budżetowe. Kamień wyraźnie kontrastuje na zdjęciach, w codziennym noszeniu jest mniej zauważalny. Plus, oryginalna koronka ”S” to wydatek ~$30 i jest to łatwy mod, więc w ogóle nie widzę powodu do wielkich narzekań. Seiko już wcześniej w innych Brightzach używało onyksu, w przypadku jasnej tarczy 001 mam mocne skojarzenia z Tankiem. Nie jestem pewien czy to lubię, więc za dwa-trzy miesiące, jak przyjdzie koronka wrzucę zdjęcia 001 z prostą koronką ”S”.
       


       
      Pierwsze komentarze po ukazaniu się tego modelu były takie że koperta jest podobna do Aqua terry. W jakimś stopniu na pewno, ale moim zdaniem bliżej jej do kopert tytanowych Orient Starów, wrócę do tego pod koniec. Pierwotnie koperta SDGM wydawała mi się ciekawsza bo bardziej skomplikowana. Do SARXa musiałem dojrzeć, teraz bardziej cenię tą kopertę za to że jest właśnie prostsza  i bardziej masywna.  Wymiary odpowiednio: bez koronki/ z koronką/ lug-to-lug/ wysokość;
      SARX    40.8mm/43 mm/46.5mm/11.5mm
      SDGM   40.5mm/43 mm/48.6mm/11.5mm
      Na papierze zbliżone, krótszy lug-to-lug i podcięcie boków koperty powoduje że SARX nosi się jak mniejszy zegarek. Seiko zrobiło ten sam ruch co przy Sumo, koperta jest ładnie podcięta po bokach, nie było potrzeby profilowania uszu bo są po prostu krótkie. Bok koperty ma dwa szlify przy czym główny (polerowany) jest zdecydowanie szerszy niż szlif od spodu (podcięcie), powoduje to że zegarek wygląda jakby byl bardzo blisko nadgarska ale tego nie czujesz. Na uszach jest piękne szczotkowanie, którego nie dałem rady uchwycić telefonem. Zastanawiam się czy nie oddać go do przeszczotkowania (bardzo drobnego) tego głównego polerowanego szlifu, co myślicie?
       



       
      Na papierze SDGM jest minimalnie mniejszy, wizualnie smuklejszy, ale przez długi lug-to-lug czuje się go jako tego większego. Nie sposób przemilczeć większą ilośc pięknych płaszczyzn w tym modelu.
       



       
       
      Bransoleta(-y) to coś co konsekwentnie przyciąga mnie do tych modeli. Chciałbym GS z taką brasoletą ale chyba nie istnieje, jak ktoś kojarzy to będę wdzięczny za cynk.
      Pin&collar z tulejką w środkowym ogniwie. Bransoleta jest 5-cio segmentowa, segmenty 2 i 4 ściśle przylegają do środkowego 3, nie ma miejsca nie niedoróbki. W SARX wszystkie sprawiają wrażenie , że są podobnej szerokości, w SDGM środkowy jest wyrażnie szerszy. W obu modelach zewnętrzne segmenty są zaokrąglone, szczotkowane i niższe od środkowego polerowanego, kanciastego środkowego segmentu. To mój ulubiony typ bransolety, więc mogę nie być obiektywny pozwolę po prostu mówić zdjęciom:
       






       
      Dwa pół-gniwa bez mikroregulacji, ładny ‘klik’ zapięcia:) Uszy 20mm zwężające się do 18mm, generalnie staram się unikać wszystkiego poniżej 20mm przy zapięciu, ale jest Ok. Wiem że to złudzenie optyczne, ale brasoleta SARXa wydaje się szersza, pewnie dlatego że SDGM generalnie jest bardziej wymukłym zegarkiem. Łuki wcięcia i odległość od teleskopu są takie same, ale bransolet nie można przekładać, SEL różnią się wysokością, bransoleta SDGM odstaje od SARX i na odwrót.
       
      Gonienie króliczka
      Obecnie, po odrzuceniu najbardziej skrajnych ofert, zegarki można kupić średnio $870 za SARX i $780 sa SDGM. Kurs YPN/USD nie pomaga oszczędzać i myślę że warto rozmawiać ze sprzedawcą o płatności w YPN. Plus, sprawdzić koszty własnego banku za przelew walutowy, w moim przypadku okazało się że powyżej ~2300 PLN bank wychodzi taniej niż Paypal. Po EMS i bardzo prawdopodobnym cle kończymy w kosztach ~4000 PLN i 3650PLN. Tanio nie jest i zegarki wchodzą w konkurencje z wieloma Szwajcarami na Ecie.
      Czy SARX jest zegarkiem, który będzie działał dla Ciebie jako ‘status symbol’ w biurze? (zakładając że ktoś w Twoim otoczeniu w ogóle zwraca uwagę na zegarki, hahaha). Nie, nie będzie. Tak długo jak Seiko nie zmieni polityki, strategii dla naszego regionu żaden zegarek noszący na tarczy tylko ‘Seiko’ nie bedzie tak działał. Szwajcar zdecydowane lepiej spełni tutaj Twoją potrzebę.  

      Jeśli jesteś tzw. miłośnikiem zegarków i ten Ci się podoba to i tak go kupisz... prędzej czy później ale kupisz, nie wiedzę sensu w głębszej analizie.
       
      SARB033, chyba najbardziej popularny dresswatch od Seiko – porównanie nie ma zasadności bo różnice w jakości wykonania i cenie są w oczywisty sposób zbyt duże. Uważam, że swojej cenie SARB033 to wciąż bardzo dobry zegarek.
       
      SARX i SDGM są blisko kanibalizmu - tak myślałem na początku. Pozycjonowanie Brightx vs. Presage postrzegam czysto marketingowo i niewiele dla mnie znaczy przy Seiko. Technologicznie takie same, różnice widać w designie i tym jak zegarek się nosi. Rozważając ponad 2tys na Seiko różnica 300-400 PLN chyba już nie jest znaczącą przeszkodą. Myślę, że design jest tym co może przeważać, SARX dużo bardziej stonowany a SDGM fantazyjny. Co kto lubi, Seiko ma zegarek dla każdego. Razem z SARB-em uzupełniają ofertę trójwskazówkowego eleganckiego zegarka pod kątem budżetu i designu.
       
      Na Citizenie znam się mało, linia „Signature Grand Classic” wydaje się być konkurentem pod kątem budżetu, ale nie znalazłem podobnego designu. Design znalazłem w linii „The Citizen” ale ta jest pozycjnonowana bliżej GS.
       
      GS? Jestem ciekawy ile dzieli ten zegarek od wykonania współczesnych GS, ale takiego niestety nigdy nie miałem, więc nie mam co napisać. Mam nadzieję, że za jakiś czas bedę mógł zupdatować tą część. Póki co lubię go nazywać Seiko ”Grand Presage”.
       
      Jesli nie Szwajcar, nie SDGM to co innego? Kto jest konkurentem.
      Myślę że wspomniany wcześniej Orient Star Titanium. WZ0011AF, WZ0021AF, WZ0031AF,
      Zbliżony rodowód JDM i budżet (OS jest nawet trochę droższy). Mechnizmy o podobnych parametrach. Bardzo zbliżony kształt koperty, zwlaszcza uszy. Myślałem że takie same bransolety, ale nie są – są bardzo podobne, w OS środkowy segment jest wciąż wyższy ale krawędzie są zaokrąglone a nie kanciaste.  Powłoki ochronne. Nie miałem żadnego z tych OS, ale czytałem, że ludzie opisują jej kolor jako taki sam jak kolor DiaShield. Japońska strona OS pozostaje dla mnie enigmatyczna, ale biorąc pod uwagę powiązania między firmami.. Rezerwa chodu i rzymianki na tarczy OS są oczywistą różnicą, ale pierwsze jest prawie znakiem rozpoznawczym firmy, drugie jest charakterystyczne dla ostatniej linii OS Titanium. Całościowo wciąż najbliżej jest do SARX. Kolory tarcz się nie pokrywają, więc szukając konkretnego koloru trzeba wybrać pomiędzy markami.

       
      Trochę smutne podsumowanie
      SARX, jasny czy wcześniej czarny SDGM, każdy jest świetnym zegarkiem, który bardzo cieszy. Jakość wykonania, komfort, współczesny rozmiar – to wszystko jest na miejscu. Trochę smutne jest, że pomimo wyraźnych zalet każdy jest dla mnie substytutem i prędzej czy później je sprzedam, skumuluję kilka innych i kupię hi-beata GS.
      W międzyczasie, rozważając te pieniądze na japońskiego dresswatcha mogę z czystym sumieniem równo polecić każdy z tych zegarków. Dla mnie, z powodu koperty a następnie designu SARX035>SDGM001>SDGM003.
       
       
      Przy okazji, ma ktoś tego tytanowego OS?
       
       
      Dzięki i miłego, spokojnego weekendu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.