Szwajcarski zawrót głowy - co wybrać?

[cordi7 3655]

Nomos przy swojej cenie mógłby stawać w szranki z dużo droższymi zegarkami.

Fantastyczna jakość, mechanizmy in-house, niepodrabialny design - jestem wielkim fanem.

 

Co do mechanizmów sam sobie odpowiedziałeś, 8xx ma krzemowy wlos a 6xx nie.

Zastosowanie krzemu podniosło odporność magnetyczną mechanizmu.

Obydwa mają 25 kamieni i nie mają żadnych elementów z kompozytów.

 

[MieszkoMieszko 2733]

Nomos przy swojej cenie mógłby stawać w szranki z dużo droższymi zegarkami.
Fantastyczna jakość, mechanizmy in-house, niepodrabialny design - jestem wielkim fanem.
 
Co do mechanizmów sam sobie odpowiedziałeś, 8xx ma krzemowy wlos a 6xx nie.
Zastosowanie krzemu podniosło odporność magnetyczną mechanizmu.
Obydwa mają 25 kamieni i nie mają żadnych elementów z kompozytów.
 

Ale 6xx ma Nivachron ( tylko w certinach) który bodaj jest też wykonany z krzemu

[cordi7 3655]

Nivachron to stop metali amagnetycznych, krzem to krzem.

 

https://www.fratellowatches.com/certina-ds-1-nivachron/#gref
 

https://www.timeandwatches.com/2019/03/swatch-group-introduces-its-new.html

Anti-magnetism is a big thing in the watch world and this can be achieved in several ways. Either by having a double case construction, silicon parts or the use of non-ferro metals. The Nivachron hairspring is one of those solutions that use non-ferro metals. Something that was created by the Swatch Group in co-op with Audemars Piguet. And now it is introduced by Certina for their watches.

 

Edytowane 29 Maja 2021 przez cordi7

[MieszkoMieszko 2733]

Te Nomosy to tak od 6k w górę - to chyba jeszcze nie mój przedział cenowy

[eye_lip 18907]

1000 euro z groszem za Cluba to nie 6k.

[cordi7 3655]

Jak bardzo lubię Certinę i Tissota to od Nomosa dzieli je kawał drogi. Jeśli podoba ci się Nomos wizualnie to jak mówi mi zawsze żona idź na jakość nie ilość

 

[MieszkoMieszko 2733]

1000 euro z groszem za Cluba to nie 6k.

A ktoś to w polskiej dystrybucji ma? Czy lepiej zamawiać z zagranicy?

Poza Nomosem to co jeszcze? Bo widzę że im dalej się ta dyskusja toczy tym bardziej odżegnam się od tych modeli.

Oris big crown w bordowej tarczy mi chodził kiedyś ale nie jestem pewien czy taką kasę chce wydać.

[eye_lip 18907]

Nomosa ma Jansen ale nie sądzę abyś dostał tak dobrą cenę jaką można na chrono24 za nowe Nomosy. 

Edytowane 29 Maja 2021 przez eye_lip

[MieszkoMieszko 2733]

Muszę poczytać o tych Nomosach chyba że jeszcze coś innego brać pod uwagę?

[evilym 6131]

14 minut temu, MieszkoMieszko napisał(-a):

Poza Nomosem to co jeszcze? Bo widzę że im dalej się ta dyskusja toczy tym bardziej odżegnam się od tych modeli. 

Również jestem zwolennikiem raz a dobrze. 

Odpuściłbym ze 3 sztuki z Twojej kolekcji i poszedł w coś hmm... ciekawszego? 

Coś co rzadziej jest proponowane

 

ML Aikon (w opcji z pasek + bransoleta) 

Monta Noble 

 

 

Emilie Chouriet Ice Cliff 

 

 

 

A jak nie to coś z czym się nie da źle trafić jak Oris (65?) czy Longines (Conquest?). 

 

 

[MieszkoMieszko 2733]

Mój problem polega na tym że pozbyłbym się pewnie jednego z dwóch Seiko ale nie potrafię się zdecydować który.

Te na końcu co pokazałeś to odważne dość stylistycznie aż za bardzo jak na mnie. Maurice to już ktoś mi polecał ale ta nazwa nie wiedzieć czemu jakoś mnie odrzuca. Mam jakieś takie skojarzenia jak z przesadnie nadmuchanym o marketingowymi wydmuszkami typu Moet Chandon czy inne tego typu (skojarzenia winiarskie nieprzypadkowe).

[cordi7 3655]

Masz Japonczyki i Szwajcara - czas na Niemca

No i Cluba robią w rozmiarach na twój nadgarstek.

 

[rads 3594]

W dniu 28.05.2021 o 11:29, MieszkoMieszko napisał(-a):

Co uważacie. Co wybrać?

Byłem szczęśliwym posiadaczem Balladek. Szczerze żałuję sprzedaży, ale wtedy nie miałbym swoich Lążinów. Rewelacyjne zegarki. Na minus zdecydowanie paski. Lakierowane, skrzypiące przy najlżejszym ruchu nadgarstka - zwyczajnie nieporozumienie. Gdybym miał decydować się tylko na jeden, to zdecydowanie czarna tarcza. Mi osobiście zupełnie nie pasuje ten zegarek z bransoletą. Dokupienie lub zamówienie paska to pierwsza rzecz do zrobienia po zakupie Ballady. Będziesz mega zadowolony, zegarek pięknie wykonany, detale rewelacja (np. lekko odstające indeksy).

 

Ostatnio widziałem czarnego na pasku w galerii w Jubitomie za 3.000. Krzemowy włos, COSC i 80 godzin (ETA 2824-2 bez plastikowych części). Odstawiając na bok gusta i estetykę, nie wierzę, że znajdziesz podobny zegarek z tym stosunkiem jakości do ceny w tym przedziale.

 

[StaryWilk 564]

Godzinę temu, rads napisał(-a):

Ostatnio widziałem czarnego na pasku w galerii w Jubitomie za 3.000. Krzemowy włos, COSC i 80 godzin (ETA 2824-2 bez plastikowych części). Odstawiając na bok gusta i estetykę, nie wierzę, że znajdziesz podobny zegarek z tym stosunkiem jakości do ceny w tym przedziale.

 

 

Jedynie PR100 powermatic  COSC go przebijał za 279 usd plus opłaty. 

[MieszkoMieszko 2733]

W ogóle to ten Tissot ballade chronometr bardzo podobny do Roamer. Słyszałem o tej marce Roamer ale nie wiem co sobą prezentują?

[rads 3594]

4 godziny temu, StaryWilk napisał(-a):

Jedynie PR100 powermatic  COSC go przebijał za 279 usd plus opłaty. 

Jesteś pewien, że PR100 był z krzemowym włosem?

[Perpetuum Mobile 47764]

5 godzin temu, MieszkoMieszko napisał(-a):

Słyszałem o tej marce Roamer ale nie wiem co sobą prezentują?

 

Stara, szwajcarska marka, która została ciężko doświadczona przez kwarcową rewolucję. Żeby przetrwać, przerzucili się kompletnie na zegarki kwarcowe i trochę wyspecjalizowali w takiej niszy kwarcowych garniturowców. Całkiem nieźle im to poszło i robią niezłej jakości, eleganckie i stosunkowo niedrogie zegarki. Jeżeli chodzi o design, to są to bardzo często takie zegarki w stylu Tissota Le Locle - z polerowanymi wskazówkami i giloszowanymi tarczami. Szkło zazwyczaj szafirowe, grubość 7-8mm itp. Taka garniturowa klasyka.

Od jakiegoś czasu próbują wrócić do zegarków mechanicznych i w swoich mechanicznych modelach oferują całkiem sporo w relacji do ceny. Używają chyba mechanizmów STP.

Mnie się trochę kojarzą z marką Atlantic. Podobny segment i design, tylko ceny trochę niższe.

[cordi7 3655]

4 godziny temu, rads napisał(-a):

Jesteś pewien, że PR100 był z krzemowym włosem?

Z tego, co ja kojarzę - nie. W PR 100 był Powermatic 80.111 COSC (ETA C07.111 COSC grade).

 

 

[rads 3594]

10 minut temu, cordi7 napisał(-a):

Z tego, co ja kojarzę - nie. W PR 100 był Powermatic 80.111 COSC (ETA C07.111 COSC grade).

Też mi się tak wydaje. Takie połączenie było tylko w Balladzie. Odbiło się to dużym echem w światku zegarkowych blogów, bo był to nie lada szok w tym przedziale cenowym. 

[MieszkoMieszko 2733]

 
Stara, szwajcarska marka, która została ciężko doświadczona przez kwarcową rewolucję. Żeby przetrwać, przerzucili się kompletnie na zegarki kwarcowe i trochę wyspecjalizowali w takiej niszy kwarcowych garniturowców. Całkiem nieźle im to poszło i robią niezłej jakości, eleganckie i stosunkowo niedrogie zegarki. Jeżeli chodzi o design, to są to bardzo często takie zegarki w stylu Tissota Le Locle - z polerowanymi wskazówkami i giloszowanymi tarczami. Szkło zazwyczaj szafirowe, grubość 7-8mm itp. Taka garniturowa klasyka.
Od jakiegoś czasu próbują wrócić do zegarków mechanicznych i w swoich mechanicznych modelach oferują całkiem sporo w relacji do ceny. Używają chyba mechanizmów STP.
Mnie się trochę kojarzą z marką Atlantic. Podobny segment i design, tylko ceny trochę niższe.

Dzięki

Im bardziej patrzę na tego ballade Tissota i tego Roamera to mam wrażenie że te tarcze sanpo prostu identyczne. Tylko kolorem się różnią...

[StaryWilk 564]

Godzinę temu, rads napisał(-a):

Też mi się tak wydaje. Takie połączenie było tylko w Balladzie. Odbiło się to dużym echem w światku zegarkowych blogów, bo był to nie lada szok w tym przedziale cenowym. 

 

No tak, trochę za bardzo uprościłem może. Bo ten Tissot i tamten, oba powermatic 80 z COSC, ale detale inne. Pytanie ile ten włos warty, ile nieco inne wykończenie? Która oferta pod względem cena do jakości jest lepsza każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Obie są /były bardzo dobre na tle konkurencji.

[rads 3594]

11 godzin temu, MieszkoMieszko napisał(-a):

Im bardziej patrzę na tego ballade Tissota i tego Roamera to mam wrażenie że te tarcze sanpo prostu identyczne.

Racja, tylko zegarek to nie sama tarcza. Kopertami różnią się już wyraźnie, co sprawia, że Roamer fajnie wygląda na bransie i jest mocnym kandydatem na EDC. Ballada (subiektywna opinia) na kajdanie wygląda fatalnie, to jakbyś wziął starego Worldmastera i wrzucił go na bransoletę. Po prostu nie pasuje. Niebieska tarcza jest też bardziej casualowa. Dodatkowo, z tego co widzę, Roamer ma cienkie paski lumy na wskazówkach, co na pewno poprawia czytelność w różnym oświetleniu. Dla mnie Ballada wygrywa mechanizmem, krzemowa sprężyna balansu + COSC to połączenie, którym głośno chwalą się firmy oferujące modele grubo powyżej 10k. Ale nie jest już tak uniwersalna, choć to tylko kwestia podejścia i paska, a tych możesz mieć wiele na różne okazje.

[Saint 70]

Ja bym brał z tutaj zaprezentowanych Tissot gentleman powermatic silicium 👍 

[MieszkoMieszko 2733]

Wszystko wskazuje na to że moja przygoda z PADI masem dobiegnie końca więc tym bardziej będę miał poczucie pustki

[cordi7 3655]

Ja bym cię namawiał na coś mniejszego, duże zegarki już miałeś i się ich pozbywasz. Musi być powód.

Sam twierdzisz, że nową Certinę w małym rozmiarze nosi ci się bardzo wygodnie - to o czymś świadczy.

Wiele zegarków mi się podoba ale mam świadomość ograniczeń spowodowanych rozmiarem nadgarstka

Aikon 39 mm albo Nomos, prawdopodobnie 701 / 703 - „będzie Pan zadowolony”

 

 

Edytowane 3 Czerwca 2021 przez cordi7