Tudor BB32 punktualność?

[Londek 49838]

Czołem! 
Wiem wiem, googlowałem już dużo, ale jakoś nie mogę dojść do sedna🤔

 

Żony BB32 (około półroczny) dziwnie się spóźnia... teraz po czterech dniach noszenia, nie ściągany na noc spóźnia się już minutę i dziesięć sekund😖, dokręcając go i zostawiając położonego na deklu robi minus dwie do czterech sekund. Teraz nie wiem czy tą odchyłkę powoduje noszenie (coś uszkodzone) czy też żona na przykład mało się rusza 🙄 i zegarek się po prostu nie dokręca jak powinien? Nadmienię że nigdy przez ten czas się nie zatrzymał. 
Z góry dziękuje za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem. 
 

pozdrawiam 

Seweryn. 

[Londek 49838]

Hej!

Nikt nie podzieli się doświadczeniem ? 🤔

pozdrawiam 

Seweryn 

[evilym 6130]

@Londek

A jak z rezerwą chodu?

Nakręcony ręcznie trzyma dedykowaną rezerwę a jak jest noszony to też, czy już niekoniecznie?

70 sekund przez 4 dni to daje jakieś 17 sekund dziennie. Miałem tak z Selittą SW-200. Problem z rotorem, który nie nakręcał sprężyny (i wtedy też miałem odchyłkę -21 sek. dziennie).

 

Zegarek musiał trafić do serwisu.

[Londek 49838]

10 minutes ago, evilym said:

@Londek

A jak z rezerwą chodu?

Nakręcony ręcznie trzyma dedykowaną rezerwę a jak jest noszony to też, czy już niekoniecznie?

70 sekund przez 4 dni to daje jakieś 17 sekund dziennie. Miałem tak z Selittą SW-200. Problem z rotorem, który nie nakręcał sprężyny (i wtedy też miałem odchyłkę -21 sek. dziennie).

 

Zegarek musiał trafić do serwisu.

Hej!

Dziękuje za odpowiedź. 
Rezerwa jest ok, ale werk ma konkretną szajbę, nie noszony działa wręcz idealnie... noszony, szaleje i czasami robi nawet ponad minutę na dobę (zawsze na minusie), jestem totalnie zniesmaczony tą sytuacją, sam mam kupę zegarków tanich i droższych, nowych i vintagowych i nigdy nic podobnego nie miało miejsca, właśnie poza tymi zegarkami niby z ciut wyższej półki czyli wspomniany tu BB i Tag który wracał w pół roku trzy razy do serwisu a za czwartym razem powiedziałem że albo wymieniają go na nowy zegarek albo oddają równowartość  (nie muszę mówić że byłem bardzo 🤬) taki oto pechozol mi się przytrafił😖. 
Wracając do BB, zawożę go do serwisu rolka w przyszłym tygodniu, także zobaczymy jak to będzie wyglądało, napewno opowiem o tym w wątku. 
pozdrawiam 

Seweryn. 

[evilym 6130]

Ciekawe czy wezmą sprawę na poważnie, czy wsadzą do rotomatu, gdzie zegarek robiąc względnie regularne ruchy, również będzie pracował ok.

Jak masz rotomat to sobie w nim przetestuj też

[Londek 49838]

W mailu już im wytłumaczyłem na czym problem polega ale zrobię to jeszcze raz jak go im osobiście podrzucę😉 mam nadzieje że mnie nie zleją ciepłym wiadomo czym... pewnie sobie pomyślą co ten typ tu robi u nas z tym budżetówcem😖, nie pozostaje nic innego jak trzymanie kciuków (szczególnie że akcja dzieje się wiadomo w jakim kraju😆) 

Rotomatu nie mam i nie planuje ho mieć... także narazie żona go rotomatuje😂

[Londek 49838]

Jak by kogoś temat miał zaciekawione, to zapodam małego apdejta😊

Zegarek jest już trzy miesiące w serwisie i właśnie dzwonili do mnie że nowy werk będzie wysłany z Genewy pod koniec grudnia tego roku... potem oni muszą go jeszcze zmienić i przy dobrych wiatrach będzie do odbioru na początku 2022, Noooo to są jakieś jaja normalnie😳

[agremi 9887]

No nieżle…

[Londek 49838]

Zagotowali mnie... szukam kolejnego zegarka dla żony... a nie jest to łatwe zadanie z damkami😳

[Londek 49838]

Orzeł wylądował!... dwa tygodnie temu, i mam nadzieje że to ostatni apdejt w tej serii 🙈

Po ostatnim zagotowaniu, postanowiłem napisać obszernego maila do serwisu w którym zostawiłem zegarek do naprawy. Strasznie byłem spieniony, i chyba to wyczuli... po tym mailu kontaktowali się zemną dosłownie co drugi dzień, gadka że działają jak mogą i zegarek będzie do odebrania lada dzień po niedzieli 😳

Tak też się stało, i zegarek odebrałem z przeprosinami za tak długi czas oczekiwania i kiepską informację. 
Z informacji jakie mi przekazali, wymieniony został wadliwy/ uszkodzony werk. 
Po tych dwóch tygodniach, mogę potwierdzić że odchyłka jest trzy sekundowa na minus przez cały ten czas... wydaję się być naprawdę dobrze, oby taka sytuacja utrzymała się jak najdłużej. 
Konkluzja jest taka, że trzeba cisnąć i walczyć o swoje każdego dnia, w innym wypadku trzeba mieć anielską cierpliwość, a i pewnie nerwy ze stali😉

Pozdrawiam wszystkich śledzących temat, niech moc będzie z nami 💪🏻😉

[Pi0tr 14]

Gratulacje za cierpliwość i walczenie o "swoje".