Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
mkl1

Wahadłowy budzik Japy Feres

Rekomendowane odpowiedzi

Takie CUS do mnie dotarrło.

Wiedziałem , że bedzie brudny :) iże ma braki, Podobno to Japy Feres, ale żem człek słabej wiary to mam watpliwosci, bo "sygnowany" tylko na dekly obudowy.

 Mechanizm bez sygnatury ( owszem ma jakoweś cyferki na płytach i znacznini ( chyba do kompletacji), ale nic więcej..

tROCHE PRACY BEDZIE WYMAGAŁ:

 - SPRĘZYNA CHODU

-SPRĘŻYNA DZWONIENIA

- wskazówki

"wskazówka nastawy budzika

- coś tam jeszcze pewnie sie znajdzie..

 No tak można kupic za pare setek cebulionów "pieNkny' Blyszczacy, chodzący...

To jednak nie dla mnie, bo bym sie zanudził i ...stracił sprawność w rękach, a i narzędzia by pordzewiały...

 Wyglada tak:

 

IMG_1632.JPG

IMG_1629.JPG

to z netu podbno Japy-

image.jpeg.9ed2a2084e99329c22980c67f8df48e9.jpeg

IMG_1630.JPG

  poniżej fotka z internetu budzika JAPY wraz ze stronka z katalogu..

 Nie przekonuje mnie jednak to....

 

Untitled 1.jpg

 

IMG_1628.JPG

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak  to  Japy,mam takich karton na czesci  i kilka  calych.W  katalogu masz  budziki  wahadlowe  albo  z  przystawka  balansowa


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie katalog, to strona z internetu zaserwowana prze allegrowicza do reklamy swojego Japy na aukcji..

 tak BTW

 Było gorąco więc wskoczył do wanienki i się umył , wykąpał a teraz się składa ..

 Niech mu tam.. niech się składa, bo mnie się nie chce go pilnować...

Ma mnie zawołać, by mu sprężyny wymienić :)

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

katalog 1912  rok

nlnlnlnlnhlnh.pdf

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

:)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trochę się ruszyło do przodu..

 

Przed

IMG_1629.JPG

 przed ....po

Przed i Po.jpg

 

i Po

IMG_1650.JPG

 teraz trzeba dorobić brakujące (wszystkie) wskazówki.

 Na szczęście mam wzór z innego braciszka (kompletnego..)

 

Jestem trochę zły, bo ktoś potraktował chyba obudowę jakimś kwasem i są wyżarte plamy...( nie do doczyszczenia( "wygryzło" cynk i została miedź...

No cuż... ale za to widać będzie, że ten zegar był i żył...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, PM1122 napisał(-a):

Taka, miedź, to też ładnie :)

 

 

przedipo2.thumb.JPG.46e8326c03dc48c5242426b70b834094.JPG

 

PRZED                                                                                                                     i    PO

 

przed i po - osobiście wolę jak nic nie było robione

 

pozdrawiam 

Jacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Regal napisał(-a):

 

przed i po - osobiście wolę jak nic nie było robione

 

pozdrawiam 

Jacek

 To jest Twoje zdanie...

:)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, mkl1 napisał(-a):

 To jest Twoje zdanie...

:)

 

 

Tak masz rację to jest moje obiektywne zdanie ;) 

 

Ale może zrobimy ankietę i wypowiedzą się koledzy z forum :) 

 

Moim zdaniem na deklu po wyraźnie widać szaro-zielone tlenki na około

okrągłego przetłoczenia jak też w napisach. Dodatkowo nastąpiło brzydkie

wytrawienie dolnej części obudowy. Jest to efekt niewłaściwie przeprowadzonego

czyszczenia, źle lub niewłaściwie dobranej chemii lub za długiego jej działania.

 

Równie dobrze można było te obudowę wykąpać w kwasie.

 

Pozdrawiam 

Jacek

 

Jestem ciekaw co sądzą inni którzy się bardziej znają na tym niż ja.

myślę że ankieta to dobre rozwiązanie - "co wolisz obudowę przed czy po"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ankiete mozesz robic, a jakze, to nie moja sprawa.

 Ja nie uzywałem chemi( kwasów, zasad) tylko płyn do polerki metali kolorowych...

ps. Nawet nie czytasz... Napisałem ,ze niestety  ukazały się 'plamy po poprzedich ingerencjach..

 Zreszta ładnie zawsze piszesz, to może pokaż coś ze swoich prac renowatorskich, naprawczych itp...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ilu zbieraczy, tyle pomysłów. Na dokładkę jeszcze im te pomysły ewoluują w trakcie... Mam podobny problem z roczniakami, kiedyś usiłowałem doprowadzić do stanu fabrycznego, za to niczym zabezpieczającym nie pokrywałem. Pozwalałem, żeby złapały naturalną, lecz RÓWNĄ patynę, bez smarków od oliwy, paluchów etc. Potem mi się żal zrobiło takiego naprawdę starego JUFa, użyłem tylko K2, jestem Pan Zadowolony. Coraz częściej usiłuję usunąć brud, a zachować historię.

Dostałem kiedyś od wspaniałego chemika- kolegi z Forum płyn do zahamowania patyny po polerowaniu i też kilka razy użyłem- świecą nieskazitelnie trzeci rok. A na dwóch położyłem szelak, żeby sprawdzić czy się da 😄. Żadna ankieta mi w wyborach nie pomoże, bo to moje cykacze i robię jak mi w duszy gra. 

Znając kolegę mkl1, to krzywdy temu zegaru nie uczyni, a jak coś mu się nie spodoba- poprawi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, fibo napisał(-a):

Pozwalałem, żeby złapały naturalną, lecz RÓWNĄ patynę, bez smarków od oliwy, paluchów etc. Potem mi się żal zrobiło takiego naprawdę starego JUFa, użyłem tylko K2, jestem Pan Zadowolony.

 Ta patyna, to była nazwijmy to szlachetna, czy ta"paskudna" ruda/bordowa" ?

Bordowej nie cierpię, zawsze potem jest utleniony cynk i zostaje popaskudzona miedziana plama ....( nie do usunięcia, chyba, że się zedrze mechanicznie do "czystego mosiądzu ( ale trzeba mieć co zdejmować.. = cieńka blacha to raczej słaby pomysł...)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takim nalotem płyn Brasso powinien sobie poradzić. 

Ja używam nasączonej waty. 

Nawet drobne wżery dają się spolerować. 

Możesz też spróbować samochodową pastą polerską. 

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny płyn/mleczko

1) Kiwvi

SC JOHNSON KIWI Płyn do Czyszczenia Mosiądzu i Miedzi 150 ml - Ceny i opinie  na Skapiec.pl

2)starwax.

pol_pl_MOSIADZ-MIEDZ-BRAZ-250-ML-STARWAX-43168-103_2.jpg

 Czyszczą mosiądz i miedź idealnie, ale tą zdrową... z "wytrawionymi" rady nie dają :(

Spróbuję pasty...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brasso jest dla mnie debeściak. A to co można znaleźć na roczniakach w UK- Panowie... Brąz, zieleń, głęboką czerń połączoną z kurzym hmhm "kleksem", no wszystko. Takie raki płytkie, czyli jakoś wyżarty cynk- przekleństwo. Kiedyś jednego wyciągnąłem papierkami kolejnymi do gładkości, ale jakoś już nie mam serca. Usiłuję zachować równowagę między lenistwem, a szlachetną dbałością o ślady historii 😁

Może oni wtedy mniej przywiązywali wagę do jednorodności materiału? Te mosiądze ówczesne albo się bronią i spod kupy syfu można odzyskać nówkę, albo mają wżery powierzchniowe, choć wcale takie brudne nie są. Chyba mniej potrafili sprawdzić przy odbiorze zamówienia, a dostawcy wiedząc o tym robili jak popadnie. 

Zostawiam teraz ciemne naloty po prostu. Żadnych kolorów, brązów, zieleni, to wykluczone, bo są IMO aktywne. Przyciemnienia niech będą. A na częściach wewnętrznych mechanizmu no to już błysk. Czemu? Nie wiem. Tak se wymyśliłem. 

595cbc15-8842-452c-82c9-0f2d99fd479f.jpg

Edytowane przez fibo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.