Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
motoolo

Złocenie elementów mechanizmu zegarka

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli mycie mechanizmu ze zdjęcia poniżej nie przyniesie zadowalających mnie efektów chcę oddać płytę i mostki do złocenia.

 Zastanawiam się nad tym czy do złocenia konieczny jest demontaż kamieni z mostków i płyty?

Czy wykonanie złocenia może uszkodzić kamienie?

IMG_20210708_055416.thumb.jpg.dc133ac28435addbb65f0e02979ecbff.jpg

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kiedy oddajesz samochód do lakiernika, to maluje go z otwartymi, czy z zamkniętymi drzwiami?


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)

To zależy czy drzwi też są malowane 😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co go złocić? One nie były złocone... umyj  w gronalu i już


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robię taki mały projekcik zegarka do którego wykorzystać chce ten mechanizm i dlatego go chcę pozłocić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaa, to insza inszość... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złocenie kamieniom nie zaszkodzi. Problem jest w czymś innym. Elementy złocone które zawierają inny metal niż brąz miedź srebro i tp np żelazo lub inne pośredniejszego gatunku nie są przyjmowane do złocenia, srebrzenia gdyż te dodatki zatruwają kąpiel. I tak np koło minutowe na stalowej osi mogłoby byc pozłocone po demontazu. Tak samo nie przyjmują np do srebrzenia trzonka  noży z kompletu sztućców jeśli nie wymontuje się ostrzy. W przypadkach krytycznych osłania się te niechciane ddodatki specjalnymi osłaniajacymi lakierami. Ale nie każdy chce to robic a jesli juz się zgodzi to kosztuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

W tym konkretnym przypadku wydaje się najlepsze pod względem użytkowym złocenie techniczne czyli najpierw niklowanie - podkład a na to warstwa złota. Tak wykonana powłoka będzie charakteryzowała się lepszymi własnościami użytkowymi, podwyższoną odpornością na ścieranie i odwarstwianie.

Kamyków w tym mechanizmie jest tyle co kot na płakał. Można je pokryć przed lakierem, zdemontować i poddać gruntownej inspekcji o ile mechanizm po ma być użytkowy. Można też zostawić jak jest licząc się z tym, że kładzione warstwy pogrubiając powierzchnię spowodują "zarastanie" i wyokrąglenie krawędzi gniazd łożysk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Ritter napisał(-a):

kładzione warstwy pogrubiając powierzchnię spowodują "zarastanie" i wyokrąglenie krawędzi gniazd łożysk.

 Dodatkowo mogą zniknąć pod warswą niklu i złota te ładne zdobienia :(

 

image.png.d8ffa7fc31c26514508844af062a1c15.png

... A chyba chodzi by je wydobyć poprzez "błysk" złotej powierzchni.

 po grubej warstwie to wszystko będzie wyglądać , jak wytłoczka słabo wykonaną matrycą, lub jak jakiś słąbej jakości odlew..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Ritter napisał(-a):

W tym konkretnym przypadku wydaje się najlepsze pod względem użytkowym złocenie techniczne czyli najpierw niklowanie - podkład a na to warstwa złota. Tak wykonana powłoka będzie charakteryzowała się lepszymi własnościami użytkowymi, podwyższoną odpornością na ścieranie i odwarstwianie.

Kamyków w tym mechanizmie jest tyle co kot na płakał. Można je pokryć przed lakierem, zdemontować i poddać gruntownej inspekcji o ile mechanizm po ma być użytkowy. Można też zostawić jak jest licząc się z tym, że kładzione warstwy pogrubiając powierzchnię spowodują "zarastanie" i wyokrąglenie krawędzi gniazd łożysk.

 

7 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

 Dodatkowo mogą zniknąć pod warswą niklu i złota te ładne zdobienia :(

 

image.png.d8ffa7fc31c26514508844af062a1c15.png

... A chyba chodzi by je wydobyć poprzez "błysk" złotej powierzchni.

 po grubej warstwie to wszystko będzie wyglądać , jak wytłoczka słabo wykonaną matrycą, lub jak jakiś słabej jakości odlew..

 

 

Odporność na ścieranie nie jest nie jest priorytetem bo nikt nie będzie dotykał tego mechanizmu na co dzień jak np kopertę,

Obudowa tego mechanizmu będzie wykonana nowa od podstaw.

Więc może nie jest potrzebne niklowanie?

Nie chcę aby przez złocenie zniszczyć ten piękny grawerunek.

Chodzi o uzyskanie jednolitego złotego odcienia wszystkich elementów zegarka (płyty i mostków)

Boję się demontażu/montażu kamieni i ich uszkodzenia bo nigdy tego nie robiłem i nie mam o tym zielonego pojęcia.

 

A mechanizm ma być zamontowany w bursztynie , jako zegar stojący na półkę 

IMG_20210708_060329.thumb.jpg.3147d9950d37190a1f3f009512055fdd.jpg

IMG_20210708_060404.thumb.jpg.72c3593e57688ca96b5882455a50c40d.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

 Dodatkowo mogą zniknąć pod warswą niklu i złota te ładne zdobienia :(

... A chyba chodzi by je wydobyć poprzez "błysk" złotej powierzchni.

 po grubej warstwie to wszystko będzie wyglądać , jak wytłoczka słabo wykonaną matrycą, lub jak jakiś słąbej jakości odlew..

 

Jak zwykle opowiadasz głupoty - czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się złocić grawerowany przedmiot ?

\Jak myślisz jak  jest wykonywany (i złocony) grawerunek w pozłacanej blasze ??? przed czy po złoceniu  ;) 

 

Pozdrawiam 

Jacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Jacku

 Ja się tylko zastanawiałem, bo warstwa metalu to warstwa metalu..

 Może Podzielisz się Swą rozległą wiedzą i przedstawisz proces.

Objaśnisz mi nieukowi jak to zrobić by  krawędzie graweru były idealne po galwanizacji, czy innym złoceniu...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W tym przypadku daje się mega cienką warstewkę złota bez niklu i już.  Ma się świcić ;) Nikiel pod złocenie daje się by zabezpieczyć warstwę złota przed migracją jonów miedzi na lico.

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popsułeś wszystko😀


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kiniol napisał(-a):

W tym przypadku daje się mega cienką warstewkę złota bez niklu i już.  Ma się świcić ;) Nikiel pod złocenie daje się by zabezpieczyć warstwę złota przed migracją jonów miedzi na lico.

 

Dokładnie o to mi chodzi, ma się świecić jak psu..... :)

I robić wrażenie drogiego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest taka zasada... jak przygotujesz powierzchnię pod złocenie, taki efekt po złoceniu uzyskasz... Detale muszą być wypolerowane, wtedy złocenie będzie efektowne...

4 godziny temu, Regal napisał(-a):

 

Jak zwykle opowiadasz głupoty - czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się złocić grawerowany przedmiot ?

\Jak myślisz jak  jest wykonywany (i złocony) grawerunek w pozłacanej blasze ??? przed czy po złoceniu  ;) 

 

Pozdrawiam 

Jacek

Dlaczego obrażasz innych użytkowników forum? 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega  @Regal tak ma..

Zna się na wszystkim, a to jak się wstawia wężydła, jak dobrze wstawić czop do osi balansu, jak się poleruje czopy, jak się naprawia budziki it.

 Lecz nie robi tego, bo kjak się przyznał nie ma narzędzi zegarmistrzowskich..

Zawsz jest "aktywny" gdy mi się zdaży coś napisać , lub pokazać.. :)

Prześledziłęm ( bo mi wolno) jego wpisy...  większośc to wstawki przy moich wpisach :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie rozmawiałem z zakładem zajmującym się galwanizacją i bez problemu mogą pozłocić elementy ale muszę sam usunąć stare powłoki oraz wypolerować elementy. 

I jak się do tego zabrać aby nie zniszczyć grawerunku? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Koła  zębate tez będziesz złocił?

 ps. to śrubki też do polerki i ponownego "niebieszczenia" by było ładnie.. :)

Ale sobie wymyśliłeś projekt 👍

 Trzymam kciuki...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Kolego @motoolo powiem tak:

 

Rację mają Koledzy @Regal @namor i @kiniol w postach #12, #8 i #5

 

Nie ma racji Kol. @mkl1 w swoim poście #10  ale na temat jego rad się nie wypowiadam (no chyba że nie wytrzymam ;) )

 

Co do samego procesu złocenia galwanicznego to w tym procesie można nakładać bardzo cienkie warstwy złota

rzędu kilku - kilkunastu μm czyli nic lub bardzo mało to zaszkodzi ostrości grawerunku.

A tak jak już napisali Koledzy nie musisz w Twoim przypadki kłaść warstw podkładowych. 

 

Ja bym zrobił tak jak ci radził Kiniol zaczął od gruntownego mycia w Elmie lub Gronalu (zresztą ja też Ci tak radziłem)

 

Jeśli nie będziesz zadowolony z efektu to spróbował bym lekkiej polerki przy pomocy baranka lub szczotki włosowej .

 

Jeśli to nie da efektu to tak jak mówiłem w naszej rozmowie spróbował bym złocenia miejscowego.

 

A jeżeli i to Cię nie zadowoli to dopiero wtedy udał bym się do galwanizerni. Można zdjąć starą powłokę elektrolitycznie.

Później delikatny poler nawet ręcznie a następnie dokładne mycie i odtłuszczenie i μm warstwa złota.

Można też spróbować kłaść złoto na złoto ale co z tego wyjdzie nikt nie jest w stanie zagwarantować.

 

Pozdrawiam 

Roman

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, mkl1 napisał(-a):

Kolega  @Regal tak ma..

Zna się na wszystkim, a to jak się wstawia wężydła, jak dobrze wstawić czop do osi balansu, jak się poleruje czopy, jak się naprawia budziki it.

 Lecz nie robi tego, bo kjak się przyznał nie ma narzędzi zegarmistrzowskich..

Zawsz jest "aktywny" gdy mi się zdaży coś napisać , lub pokazać.. :)

Prześledziłęm ( bo mi wolno) jego wpisy...  większośc to wstawki przy moich wpisach :)

 

No to zgłoś moderacji nękanie i wywalić gościa

... :P

1 godzinę temu, Kieszonkowe napisał(-a):

Kolego @motoolo powiem tak:

 

Rację mają Koledzy @Regal @namor i @kiniol w postach #12, #8 i #5

 

Nie ma racji Kol. @mkl1 w swoim poście #10  ale na temat jego rad się nie wypowiadam (no chyba że nie wytrzymam ;) )

 

Co do samego procesu złocenia galwanicznego to w tym procesie można nakładać bardzo cienkie warstwy złota

rzędu kilku - kilkunastu μm czyli nic lub bardzo mało to zaszkodzi ostrości grawerunku.

A tak jak już napisali Koledzy nie musisz w Twoim przypadki kłaść warstw podkładowych. 

 

Ja bym zrobił tak jak ci radził Kiniol zaczął od gruntownego mycia w Elmie lub Gronalu (zresztą ja też Ci tak radziłem)

 

Jeśli nie będziesz zadowolony z efektu to spróbował bym lekkiej polerki przy pomocy baranka lub szczotki włosowej .

 

Jeśli to nie da efektu to tak jak mówiłem w naszej rozmowie spróbował bym złocenia miejscowego.

 

A jeżeli i to Cię nie zadowoli to dopiero wtedy udał bym się do galwanizerni. Można zdjąć starą powłokę elektrolitycznie.

Później delikatny poler nawet ręcznie a następnie dokładne mycie i odtłuszczenie i μm warstwa złota.

Można też spróbować kłaść złoto na złoto ale co z tego wyjdzie nikt nie jest w stanie zagwarantować.

 

Pozdrawiam 

Roman

Tylko czy tam jest jakakolwiek powłoka na mosiądzu?

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
44 minuty temu, kiniol napisał(-a):

......Tylko czy tam jest jakakolwiek powłoka na mosiądzu?

 

Jeśli nie ma to tym lepiej :)  - pierwsza metoda zaproponowana przez nas powinna zadziałać,

 

Druga i trzecia też bez żadnego ryzyka wyoblenia grawerunku którego tak obawia się nasz  Kolega ;)

 

Miłego popołudnia 

Roman

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie czas to rozbiorę, umyje i zobaczymy co z tego wyjdzie. 

Jak się okaże że mosiądz jest bez żadnej powłoki to może wystarczy polerka

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko delikatnie, ręcznie  nic na siłę. Bo raz spolerowane detale już się nie odzyska bez udziału grawera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.