Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Kola87

Przychodzi baba do Kruka z Eposem na gwarancji...

Rekomendowane odpowiedzi

Naturalną rzeczą jest, że Klient chce poznać precyzyjny termin naprawy. Z drugiej strony wystarczy popatrzeć na przesyłkę z częściami. Na cle w Polsce leży już tydzień bez żadnego ruchu. Ani WKruk, ani dystrybutor nie ma na to wpływu. 


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, TIK TAK napisał(-a):

Naturalną rzeczą jest, że Klient chce poznać precyzyjny termin naprawy. Z drugiej strony wystarczy popatrzeć na przesyłkę z częściami. Na cle w Polsce leży już tydzień bez żadnego ruchu. Ani WKruk, ani dystrybutor nie ma na to wpływu. 

Ale ja o to nie mam pretensji, siła wyzsza😉 

Natomiast mam niesmak co do obiecania nierealnego terminu 3-4 tygodni, i braku informacji o jego przedłużeniu gdy mijał. Kruk dopiero po moich telefonach, że termin minął i co dalej, po kolejnych 3 dniach roboczych udzielił jakiejkolwiek informacji. 
Mam nieprzyjemne skojarzenia z „panem Mieciem”, który ze szwagrem kładą kafelki na czarno, „łooo pani, za 3 dni bydzie zrobioooone…”, a po 3 tygodniach użerania się nadal nie jest. No, po prostu, nie tego się spodziewałam po marce luksusowej, i po salonie sprzedaży aspirującym do bycia „premium”. 
Podkreślam - rozumiem, że coś może potrwać. Nie rozumiem wprowadzania w błąd, obiecanek-cacanek i braku przekazania informacji o przedłużeniu.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Kola87 napisał(-a):

Ale ja o to nie mam pretensji, siła wyzsza😉 

Natomiast mam niesmak co do obiecania nierealnego terminu 3-4 tygodni, i braku informacji o jego przedłużeniu gdy mijał. Kruk dopiero po moich telefonach, że termin minął i co dalej, po kolejnych 3 dniach roboczych udzielił jakiejkolwiek informacji. 
Mam nieprzyjemne skojarzenia z „panem Mieciem”, który ze szwagrem kładą kafelki na czarno, „łooo pani, za 3 dni bydzie zrobioooone…”, a po 3 tygodniach użerania się nadal nie jest. No, po prostu, nie tego się spodziewałam po marce luksusowej, i po salonie sprzedaży aspirującym do bycia „premium”. 
Podkreślam - rozumiem, że coś może potrwać. Nie rozumiem wprowadzania w błąd, obiecanek-cacanek i braku przekazania informacji o przedłużeniu.  

 

Przestan postrzegac Eposa jako marke luksusowa, a Kruka jako premium - z pewnoscia to pomoze. I nie, nie mam zamiaru tlumaczyc Kruka, ani dystrybutora, poniewaz niezaprzeczalnym jest, ze pierwszy powinien Cie informowac o terminie (pozniej o opoznieniach), a drugi zagwarantowac dostawe czesci w okreslonym terminie.

Niestety, zycie pisze wlasne scenariusze, a wnioski powinnas wyciagnac sama. I nie znaczy to, ze jesli kupisz zegarek za 500'000 PLN obsluga bedzie inna 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Przestan postrzegac Eposa jako marke luksusowa, a Kruka jako premium - z pewnoscia to pomoze. I nie, nie mam zamiaru tlumaczyc Kruka, ani dystrybutora, poniewaz niezaprzeczalnym jest, ze pierwszy powinien Cie informowac o terminie (pozniej o opoznieniach), a drugi zagwarantowac dostawe czesci w okreslonym terminie.

Niestety, zycie pisze wlasne scenariusze, a wnioski powinnas wyciagnac sama. I nie znaczy to, ze jesli kupisz zegarek za 500'000 PLN obsluga bedzie inna 😉

Nie chciałabym rozpoczynać dyskusji, od jakiej kwoty zegarki są dobrem luksusowym, i czy na polskie warunki ~5k za zegarek to dużo czy mało 😉 Kruk natomiast ewidentnie aspiruje do miana bardziej „prestige” niż jakiś jubiler NN „U pani Krysi” w Pierdutkowie mniejszym. 
Jest dla mnie jasne, że skoro ktoś kupił zegarek za pare k, to wysoce prawdopodobne jest, że predzej czy później będzie chciał kupić następny, bo najprawdopodobniej nie jest to jego pierwszy, jedyny i ostatni zegarek 😉 A jeśli z daną marką/sklepem będzie miał negatywne wspomnienia, to raczej kupi coś innego i gdzieś indziej. I dlatego dziwi mnie takie podejście do klienta, w stylu „fajnie że dałeś nam zarobić raz, ale teraz to już nam na tobie nie zależy”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Kola87 napisał(-a):

Nie chciałabym rozpoczynać dyskusji, od jakiej kwoty zegarki są dobrem luksusowym, i czy na polskie warunki ~5k za zegarek to dużo czy mało 😉 Kruk natomiast ewidentnie aspiruje do miana bardziej „prestige” niż jakiś jubiler NN „U pani Krysi” w Pierdutkowie mniejszym. 
Jest dla mnie jasne, że skoro ktoś kupił zegarek za pare k, to wysoce prawdopodobne jest, że predzej czy później będzie chciał kupić następny, bo najprawdopodobniej nie jest to jego pierwszy, jedyny i ostatni zegarek 😉 A jeśli z daną marką/sklepem będzie miał negatywne wspomnienia, to raczej kupi coś innego i gdzieś indziej. I dlatego dziwi mnie takie podejście do klienta, w stylu „fajnie że dałeś nam zarobić raz, ale teraz to już nam na tobie nie zależy”.

 

Jak najbardziej sie z Toba zgadzam.

Osobiscie oczekuje dobrej obslugi bez wzgledu na to czy kupuje bulke czy bardzo drogi zegarek.

I tak, wydawac by sie moglo, ze powinnismy byc lepiej obsluzeni wydajac w sklepie kilkaset tysiecy, niz tam gdzie wydajemy kilkadziesiat czy kilka tysiecy. Rzeczywistosc bywa jednak inna, czesto bywam bardziej zadowolony jak mnie traktuja w warzywniaku, niz w miejscu gdzie zostawilem duze pieniadze 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Jak najbardziej sie z Toba zgadzam.

Osobiscie oczekuje dobrej obslugi bez wzgledu na to czy kupuje bulke czy bardzo drogi zegarek.

I tak, wydawac by sie moglo, ze powinnismy byc lepiej obsluzeni wydajac w sklepie kilkaset tysiecy, niz tam gdzie wydajemy kilkadziesiat czy kilka tysiecy. Rzeczywistosc bywa jednak inna, czesto bywam bardziej zadowolony jak mnie traktuja w warzywniaku, niz w miejscu gdzie zostawilem duze pieniadze 😉

Też się z Tobą zgadzam 😁 i fakt, czasem lepsza obsługa jest w piekarni na rogu, niż w tzw drogim sklepie. A teoretycznie każdemu producentowi i sprzedawcy powinno zależeć na zadowoleniu klienta, nieważne czy chodzi o marchewkę czy o Maybacha😉
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja z dzisiaj: zgodnie ze śledzeniem paczki z częściami podanym przez @TIK TAK przesyłka została dzisiaj awizowana u odbiorcy i oczekuje na odbiór w placówce.  
 

Dziś mija 7 tygodni od pierwszego telefonu, w którym serwis obiecywał naprawę w ciągu 3-4 tygodni. W środę „stukną” 2 miesiące od zaniesienia zegarka do Kruka. 
 

Pozostaje mi mieć nadzieję, że zgodnie z tym co pisał @TIK TAK teraz już pójdzie żwawo, czyli zegarek zostanie naprawiony, wyregulowany, i według aktualnej deklaracji serwisu przekazanej przez Kruka wróci do mnie przed końcem miesiąca.

Edytowane przez Kola87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję. Zegar i części na stole.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, TIK TAK napisał(-a):

Z tego co się orientuję. Zegar i części na stole.

Super, dzięki za info😁

Przyznaję, że po tych ponad 2 miesiącach już mooocno się za nim stęskniłam… Oby już dalej poszło jak najsprawniej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, po ponad 2 miesiącach od zaniesienia do Kruka, i równo po 8 tygodniach od pierwszego telefonu z serwisu z deklaracją naprawy w ciągu 3-4 tygodni - ZEGAREK W KOŃCU WRÓCIŁ! 
 

Brawo dla serwisu, za pismo z przeprosinami i dwa portfele (damski i męski) w charakterze rekompensaty za długi czas naprawy. 
 

Kolejny raz anty-brawa dla Kruka, w którym wszystkie 3 pracownice zgodnie wytrzeszczyły oczy na moje pytanie o przedłużenie gwarancji. Odpowiedź: „No przecież jeszcze ma Pani gwarancję od zakupu, to co Pani chce przedłużać?” była doprawdy… szkoda słów. A chodziło mi o to, czy gwarancja została przedłużona tylko o czas przebywania zegarka w serwisie, czy też na mocy kodeksu cywilnego leci od nowa na 24 mce. Panie mają napisać do serwisu, i skontaktować się ze mną jak otrzymają odpowiedź. Cierpliwie poczekam 😉

04EABB6D-60EC-4BAE-AC3B-87EEE8D47A5A.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhhhh ten Kruk, ja ich sobie odpuściem po próbie zakupu Breitlinga. Dramat niemożności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc niestety epopei ciąg dalszy.

W przyszłym tygodniu zegarek wraca na serwis😤

Oprócz naprawy naciągu miała zostać wykonana regulacja dokładności chodu, bo zegarek robił od +18 do +25 s/d (przy deklarowanej do +20).

Po powrocie z serwisu, po ustawieniu z zegarem atomowym online, po 3 dobach noszenia było +59, więc regulacja nie została zrobiona. 
Aktualnie od wczorajszego wieczoru leży, bo testuję jeszcze tę rezerwę. Na oko powinno być ok, bo to skeleton i widać sprężynę, no ale na wszelki wypadek sprawdzić trzeba. 
Po rozmowie na priv z @TIK TAK   we wtorek ma przyjechać kurier po zegarek, i ponoć w piątek ma być z powrotem wyregulowany. Mam nadzieję, że to już będzie ostatnia akcja i potem będę mogła w końcu cieszyć się zegarkiem, bo już mam po dziurki w nosie. Najpierw przeciągająca się naprawa, a po powrocie zegarka zamiast radości odkrycie, że z dwóch rzeczy serwis zrobił tylko jedną - możecie się domyślać, jak się poczułam 😩😩😩
 

Aha - Gwarancja na wymienione części została udzielona na 2 lata, więc fajnie. Cała reszta - niefajnie, bardzo niefajnie. Po tych wszystkich przebojach zdecydowanie nigdy więcej Kruka, i niestety nigdy więcej Eposa. Ten jest drugi w domu i ostatni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jesteś jedną z tych, co ma farta do pecha? ;)

 

A tak na poważnie życzę Ci, aby Twój zegarek wrócił do Ciebie całkowicie sprawny.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś w innych dziedzinach życia tego farta do pecha nie obserwuję😉 No ale cóż, tu chyba wszystkie zle siły się sprzysięgły. 
 

Oby tym razem nie trwało znowu 2 miesiące, i oby potem już nie było z tym eposem żadnych problemów…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.