EDC...ale który?

[mario1971 53475]

4 godziny temu, Łukasz_M napisał(-a):

Najgorsze jest to, że jakieś głupie pomysły typu Tudor bb58 gdzieś nieśmiało w głowie się pojawiają 😉

Żaden głupi pomysł, bo to jest świetny zegarek.

[cordi7 3655]

Uniwersalny i paskolubny wiec przy małej kolekcji to nie jest głupi pomysł, do tego fajny rozmiar na twój nadgarstek, gorzej z dostępnością niestety się robi (w cenie z metki). Musi być diver? Bo budżet to cena BB 58 jak rozumiem?

[Łukasz_M 2611]

Na razie luźne rozważania, w tym roku na pewno nic już nie kupię 🙂 niebieski diver u mnie to taki tool watch i to jest problem natury mentalnej z przeznaczeniem do tego celu zegarka za kilkanaście tysięcy....

[cordi7 3655]

... i dlatego ja bym sugerowal cos od Sinna w tegimencie, Muhle SAR Rescue Timer albo cos od Damasko - pancerne i nie lapia rysek

IMO dodalbym jedna sztuke do twojej kolekcji, ktora wlasnie bylaby takim tool watchem do zadan specjalnych i ktora na taki ma wygladac.

 

Certina - dress diver, kiedy potrzebujesz czegos czytelnego, sportowo-casualowego ale nie zamierzasz robic nie wiem czego

CW - EDC obskakujacy wiekszosc okazji (tu przydaje sie COSC) bo nosisz potencjalnie kilka dni ten sam zegar

Orient - pelnilby fukncje eleganta w twojej kolekcji jesli zajdzie taka potrzeba, czesciowo dubluje sie tez z CW

pancernik Potiomkin - kiedy potrzebujesz czegos NAPRAWDE odpornego. Ice-hardened steel od Damasko, tegiment od Sinna albo gumowe bumpery SARa

 

 

PS. Uwielbiam divery ale mam dwa z tych tanszych, ktore uwielbiam i do zadan, do jakich te zegarki nosze nie potrzebuje nic drozszego.

Jeden jedyny Brajtek SOH II w 42 mm na meshu psuje mi troche krew bo to taki mocno dress diver, wiec na pewno nie patrzylbym na niego jako na tool watcha.

 

[Łukasz_M 2611]

Myślałem o dodaniu czwartego ale...raczej jakieś mechaniczne lub automatyczne chrono.....ale tutaj kasssaaaaa.

 

Np. taki brajtek

Breitling Transocean Chronograph 38

20 500 zł

https://chrono24.app/breitling/breitling-transocean-chronograph-cosc-38-mm---full-set----id20571250.htm?SETLANG=pl_PL&SETCURR=PLN

 

Tyle możliwości a taka mała szuflada 😐

Edytowane 20 Września 2021 przez Łukasz_M

[cordi7 3655]

Mechanizm Valjoux od Sellity w wersji Top (Glucydur balance wheel), regulowany w 5 pozycjach, za sporo nizsza cene

 

https://www.guinand-uhren.de/pilot-officer-en/pilot-officer.html

 

 

 

https://www.guinand-uhren.de/series-155/serie-155.html   ->   tylko koniecznie 'Konigsblau'

 

 

 

 

 

Edytowane 20 Września 2021 przez cordi7

[cordi7 3655]

Od 0:58

 

 

[Łukasz_M 2611]

Problem z tymi wszystkimi chrono o małej średnicy, niezależnie od marki) jest taki, że wyglądają z boku trochę pokracznie przy swojej grubości rzędu 14 mm. Patrząc od przodu jest wszystko super ale z innej perspektywy jest już mniej fajnie. Zdaję sobie sprawę, że ciężko to przeskoczyć ze względu na mechanizm

[cordi7 3655]

Ano niestety, nawet manualny Seagull (np. w wariancie od HK ED jak w linku ponizej) ma 14 mm. 

 

https://www.hkedwatches.com/collections/1963-38mm

 

Ciensze beda chrono na modulowych mechanizmach jak ETA 2894-2 ale tam z kolei koszt serwisu bedzie duzo wyzszy.

Modul chrono jest po prostu demontowany, odsylany do fabryki (gdzie go odbudowuja) a nowy modul jest montowany.

 

14 mm przy srednicy 38-40 mm to sporo niby ale dobrze wyprofilowana koperta nadal moze zadzialac.

Limitowane Carrery 39 mm tez mialy ciut ponad 14 mm grubosci, ciezko to przeskoczyc.

Jesli myslisz o mechanicznym chronografie to bez wzgledu na wybrany model skonczysz z dosc wysoka koperta.

Musisz zdecydowac, czy jest to cos z czym mozesz zyc, czy jednak to nie dla ciebie i poszukac innego zegarka.

 

PS. Mierzylem niedawno Sinn 206 Arktis II, 17 mm grubosci, ktory wizualnie mi sie bardzo podobal ale nawet nie podchodzilem z racji na grubosc - na zywo bylo duzo lepiej niz myslalem, spokojnie da sie nosic

 

Edytowane 21 Września 2021 przez cordi7

[Perpetuum Mobile 47813]

Taki Seagull nosi się dobrze. Nie czuje się tej wysokości, bo pewna jej część przypada na szkiełko, a ono jest hesalitowe, więc lekkie. Dużo gorzej jest, kiedy na górze lata Ci wysoko ciężki, gruby szafir jak w diverze. Ten zegarek jest w ogóle dość lekki, więc nosi się wygodnie, pomimo teoretycznie sporej wysokości.

[Łukasz_M 2611]

Ten seagull to warty w ogóle zainteresowania? Bo pieniądz nie wielki w sumie, nawet gdyby to miał być eksperyment 😉

[Jaroslaw Jerry Esowy 1807]

Tisella masz na bazarku za 750.

[Perpetuum Mobile 47813]

43 minuty temu, Łukasz_M napisał(-a):

Ten seagull to warty w ogóle zainteresowania? Bo pieniądz nie wielki w sumie, nawet gdyby to miał być eksperyment 😉

 

W tej wersji HKED , którą podał @cordi7 - moim zdaniem bardzo wart zainteresowania. Za niewielkie pieniądze dostajemy bardzo ładne (sprawa gustu), mechaniczne chrono w stylu vintage i ze szklanym deklem pokazującym naprawdę ładny mechanizm. Tarcza i nakładane indeksy też są bardzo dobrze wykonane. Jest kolorowo, jest hesalit, jest w starym stylu. Jakby nie patrzeć, to jeden z niewielu "chińczyków", które niczego nie naśladują i nie wzbudzają na Forum burzliwych dyskusji. Ja bardzo lubię ten zegarek. Cud techniki to nie jest, ale za to bardzo fajna egzotyka w kolekcji z prawdziwą historią w tle.

 

 

 

 

 

 

 

[evilym 6131]

+1 do pomysłu mechanicznego chrono

 

Jak może być sportowy styl, to pamiętaj, że tak jak w nurku, szeroki bezel (np. 

tachymetr). optycznie pomniejsza zegarek. 

 

Grubości też się nie obawiają. Ja noszę taki co ma 17mm i jest wygodny 😁

 

[Łukasz_M 2611]

Kuściele, diabły wcielone... 😁

A miało nie być zakupów.... 😉

Zamiast leżeć spokojnie szukam, oglądam, czytam...

 

 

P.S. hked czy sugess?😁

Edytowane 21 Września 2021 przez Łukasz_M

[cordi7 3655]

Z tych dwóch - HKED jak dla mnie.

Robisz rekonesans, dokształcasz się, to się chwali.

Niemcy odpadli na dobre?

Edytowane 21 Września 2021 przez cordi7

[evilym 6131]

Swiss Made 

 

https://echoneutra.com/cortina-1956-chronograph/

 

[Łukasz_M 2611]

@cordi7 nic nie odpadło 🙂 rozglądam się. Chińczyka traktuje bardziej jako ciekawostkę i stosunkowo tani eksperyment do zrealizowania na szybko, natomiast gdzieś z tyłu głowy wolał bym coś bardziej na "grubo" ale to przyszły rok 😉

[Łukasz_M 2611]

Jak myślicie, który?

 

Nomos Club 703

 

 

Stowa Marine 

 

 

 

Czy, klasycznie Flagship

 

 

Na razie rozważania czysto hipotetyczne. Londżin trochę oklepany, Nomos i Stowa manuale...mam swój typ, który chodzi mi po głowie...ale ciiii 😎

 

Edytowane 1 Października 2021 przez Łukasz_M

[cordi7 3655]

Nomos 😎

[evilym 6131]

Nomos to fatalny wybór. Mały, brak lumy, na tarczy nie pisze ile ma WR, uszy jakieś takie odstające, koronka nieproporcjonalnie duża, brak daty a już nie wspominając że to nie Swiss Made...

 

PS. Moja opinia nie ma nic wspólnego z tym, że jestem jedynym użytkownikiem tego zegarka na tym forum i chciałbym żeby tak zostało 😆

 

PSS. Nie pytaj o poradę kolegi @Perpetuum Mobile. Ostatnio obrzydził mi dwa Longinesy 😑

😉

[Łukasz_M 2611]

@evilym Ty to potrafisz zachęcić 😁 ale skoro ten zegarek taki fatalny to może pomogę Ci się pozbyć problemu i za jakąś garść śliwek albo inna czapkę jabłek odkupie?😁

Tak sobie myślę, że może coś zamiast OS albo obok...tylko Excel pokazuje, że w tym roku to nie bardzo już 😁

[cordi7 3655]

Nie pozbywaj się tego OSa. Serio mówię.

[Łukasz_M 2611]

No właśnie... Bo wspomniane wyżej zegarki mogły by być zamiast OS, bo obok to trochę bez sensu, takie dublowanie. A sam OS jest fajny w sumie...

 

I tym sposobem wraca temat "czwartego" czyli chrono.  Raz z Sinnem nie wyszło to może teraz 365....

Edytowane 2 Października 2021 przez Łukasz_M

[cordi7 3655]

Guinand - masz 38,5 mm i świetny niebieski kolor, plus mechanizm top. Sinn super ale bardziej surowy. Chrono to dobry pomysł.