Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
eddi87

Diver 38mm-40mm

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, poszukiwany diver od 38mm do 40mm. Ani jednego mm więcej :) Automat na kajdanie do 3k. Czarny, niebieski, zielony. Obecnie znalazłem tylko certine 38mm. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli może być homar (ale swiss made), to naturalnym wyborem jest któryś ze Steinhartów Ocean One 39: https://steinhart-zegarki.pl/pl/c/LINIA-39/46. Od 2k z ceramiczną wkładką bezela, Sellita w wersji premium, chyba jedne z lepszych value for money w kategorii: mały diver na kajdanie. Najmniej homarowy (i ogólnie zacny) wydaje się ten: https://steinhart-zegarki.pl/pl/p/OCEAN-39-GMT-500/314 , wyregulowany zapewne do standardu COSC, 28800, więc płynniejszy niż Powermatic, z krzemowym włosem balansu (pola magentyczne mu niestraszne, podobnie jak Certinie), bardzo przyzwoitą lumą, WR 500 (sic!), ceramicznym bezelem (Certinę łatwiej będzie zarysować), podwójnym antyrefleksem, GMT jako bajerem, no i niesubmarinerowymi wskazówkami. :) Trudno tę propozycję przebić, jeśli chodzi o specyfikację, w tym budżecie. I nie trzeba decydować czy czarny, czy niebieski. :) Poza tym jest (jeszcze mniej homarowy) niemal nowy Ocean Vintage Military z naszego bazarku (przy czym bezel nieceramiczny, zdaje się).

 

Są też niedrogie (ok. 1,5 k z opłatami) Islandery na NH-35 (wkładka bezela ceramiczna lub szafirowa: https://longislandwatch.com/islander watches/#/filter:case_diameter:38/filter:water_resistance:200). To homary Seiko SKX; stylistycznie dyskusyjne, ale technologicznie ulepszone względem oryginału.

Jeśli chodzi o coś bardziej oryginalnego i jeśli zegarek nie będzie miał zbyt trudnego życia, to może warto zerknąć na Lipa, ale nie Nautic-Ski, bo ten jest tylko na pasku, a Marinera 39 mm (za 1,8k, do wyboru właśnie czarny, niebieski i zielony; niebieski najładniejszy moim zdaniem: https://zegarownia.pl/zegarek-meski-lip-mariner-automatic-671363) na podstawowej Miyocie (ale ze stop-sekundą). Ma coś w sobie. Jeszcze ciekawsza jest Yema Navygraf Heritage (39 mm, 3k): https://zegarownia.pl/zegarek-meski-yema-navygraf-heritage-yynav2019-ams Mechanizm ponoć in-house, szaifr z antyrefleksem, marka z historią. Do rozważenia, jeśli się spodoba.

Ponadto jeszcze (za 2,7-2,8k) Hamilton Khaki Navy Scuba 40mm, na Powermaticu zasadniczo tym samym co w Certinie (ale bez krzemowego włosa), co istotne, jeśi zależy Ci na długiej rezerwie chodu. Przy czym to diver bardziej z wyglądu (WR 100). 

Amphibie również mają 39mm i można kupić z tuzin w ramach tego budżetu; z in-housowym mechanizmem i fabrycznie sugerowanym dziesięcioletnim przebiegiem międzyserwisowym. :) 

Przy czym przeciwko Certinie, z mojego punktu widzenia, przemawia wyłącznie brak ceramicznego bezela. Jest to chyba najlepsza propozycja do 3k. Więc, chcąc wydać tyle na malego divera i nie chcąc celowo oszczędzać, wahałbym się miedzy Certiną a Steinhartem i gdybym miał toto używać choćby częściowo zgodnie z przeznaczeniem, a do tego podróżować daleko, zaryzykowałbym Steinharta (ale tylko tego wspomnianego wyżej). Co do Yemy, nie wiem, bo żadnej na żywo nie widziałem. Byłby to z pewnością nieoczywisty wybór. Gdyby sytuacja była taka, że 3k to maksimum, ale miło wydać mniej a rożnicę wydać na kilka Amhibii czy cokolwiek innego, to Islander (honorujący realnie gwarancję, w przeciwieństwie do marek z AliExpress, wśród których się z pewnością znajdzie mnóstwo diverów do 40mm) wygrywa jako już dość sprawdzony (choć niezbyt urodziwy) toolwatch, a Lip jako ładny, niedrogi nurek (od marki nieszwajcarskiej wprawdzie, ale też swoje zasługi mającej) do desk-divingu o nieznanej w sumie jakości (bo próżno szukać jego recenzji). :)

Serdeczności!

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Noodles
4 godziny temu, eddi87 napisał(-a):

Witam, poszukiwany diver od 38mm do 40mm. Ani jednego mm więcej :) Automat na kajdanie do 3k. Czarny, niebieski, zielony. Obecnie znalazłem tylko certine 38mm. 

A musi automat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zerknij na strone timefactors. Mają tam trzy ciekawe diverki na mniejszy nadgarstek:

 

17A3939C-9416-40D9-BC48-6934BD7B2F48.jpeg

6D25A4B7-99AA-4421-8E34-9078785994E2.jpeg

8017F979-43B6-4B9F-B611-095CEBFFE10F.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie szukam dalej i Panie oczywiscie ;). Doszlo jeszcze żeby był tylko okienko daty bez dnia tj. Bez mon... Itd. Oraz indeksy symetryczne tzn gdy na 9 mamy indeks to na 3 też musi być choć połowa lub najlepiej gdyby okienko było np miedzy indeksami a wszystkie pieknie symetryczne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększ budżet i przestać szukać.

OrisAquisDateGreenBracelet39.5mm2_977807

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aquis 38.5 jest malutki, radziłbym 41.5 mm chyba, że po przymiarce 38.5 siądzie jak trzeba.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja 

Edit: nadgarstek ~17cm

39,5mm

DSC_5955.thumb.JPG.4ed68c0f5c0dafb8f377b4929f580742.JPG

 

41,5mm

_20210630_104214.thumb.JPG.68e627e0384b6ccb4b93ed34bc8566a4.JPG

 

43,5mm

DSC_5957.thumb.JPG.2b13877412b0997cf3961e8b137be1e8.JPG

 

 

Edytowane przez evilym

Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta Yema (mieszcząca się w budżecie) jest w sumie całkiem ciekawa. Bezel szafirowy (!), luma zacna, mechanizm in-house, regulowany przed i po wstawieniu do koperty, całkiem miło, że bez daty (chyba, że się użytkuje divera na co dzień; ale jeśli nie, to po diabła ta data).

Navygraf-Heritage-Acier_2048x.thumb.png.7e81ba412b68165baf80f05ef59d51a8.png

Maxi-dial_2048x.thumb.png.20c65da8f3a4ed77cae8daf3a29f06dd.png

Do tego dokładają gumowy pasek. Chyba, że to zbyt vintage-klimat? W każdym razie, podobnie jak Steinhart, stanowi realną alternatywę dla Certiny, przy czym ma tę przewagę nad Steinhartem, że nie jest homarem, i to homarem najoczywistszego, najbardziej opatrzonego designu. Bo OK, ten GMT 500 Premium w detalach się od Submarinera Batmana różni, ale z daleka wygląda przecież tak samo.

Lip, jak rozumiem, odpada, bo ma dzień tygodnia. Też mi się to nie podoba, ale poza tym zegarek, za tę cenę, całkiem-całkiem (jest kopią niemal 1 do 1 ich divera automatu z lat siedemdziesiątych i nie ma typowo nurkowych indeksów, za którymi ja na przykład nie przepadam) i nie sposób znaleźć informacji o tym, jak się sprawuje, a nawet filmów pokazujacych jak wygląda na żywo; chociaż wprowadzili go już trzy lata temu. Być może ludzie uznali, że za tę cenę można by wstawić chociaż Miyotę 9015.

Przy zwiększonym budżecie (dwukrotnie) to w istocie Oris, chociaż okolice 6k za Sellitę 200, nawet regulowaną, to trochę rozbój; a ten z ich własnym mechanizmem (pięciodniową rezerwą chodu i dziesięcioletnią gwarancję) kosztuje już 10k+ (co jest w pełni uzasadnione, bo taki mechanizm to ja rozumiem!), ale ma 43,5mm. :) Jest jeszcze Longines Hydroconquest 39mm (nowy już za 4200: https://www.chrono24.pl/longines/longines-hydroconquest-automatic-blue-l37414966--id20275220.htm), z lepszym mechanizmem (64-godzinna rezerwa, ETA robi go specjalnie dla Longinesa), ale nie ma wersji z ceramicznym bezelem w tym rozmiarze. 

Certina z tym 38mm trafiła w sedno i oby inni za nią poszli, bo wydaje się, że coraz więcej ludzi szuka przecież mniejszych zegarków (także diverów, bo właściwie kto powiedział, że diver musi być wielki?), zwłaszcza, że głównie o takich rozprawiają często dwaj szczupłonadgarstkowi zegarkowi youtuberzy z milionowymi zasięgami. Na razie jednak konkurencja dla Certiny jest mizerna, bo za chwilę wymienimy pewnie kolegialnie wszystkie nurki w tym rozmiarze, na bransolecie, które są do wzięcia.

Z ciekawszych microbrandów zobacz jeszcze Reverie: https://www.reveriewatches.com/store/p24/Diver.html Jest jeszcze kilka dostępnych (na przykład cztery zielone). Ma świetny rozmiar (40mm, 43 lug to lug), ciekawy design i przyzwoity mechanizm (Miyota 9039, czyli 9015 bez daty, może, myślę, konkurować z Sellitą 200/Etą 2824, jeśli chodzi o kulturę pracy, niezawodność etc.). Z opłatami nie powinien przekroczyć 2,5k.

Reverie-Atlantis.thumb.jpg.568b038c41303952aed02b9aab5b696a.jpg

Jest też jeszcze swiss made Direnzo (40/46), na Sellicie 200 Elabore, też oryginalny, trochę droższy: https://direnzowatches.com/shop/drz-04-mondial-green/ 


DSC00698-Revised_1-1536x1024.thumb.jpg.4dbe78487b57b657626fe38270f5cf3e.jpg


Oba może nie rozpieszczają, jeśli chodzi o specyfikację, ale stylistycznie są co najmniej intrygujące.

Kryteria spełnia jeszcze teoretycznie Phoibos Voyager. Kosztuje 1200. Bezel wprawdzie stalowy, ale jest i symetria, i sama data, i wykonanie, zdaje się, też przyzwoite, zwłaszcza za tę cenę. Tylko ja nie mogę przełknąć jubilee. Tak czy inaczej Phoibosy się mogą podobać albo nie, ale przynajmniej przypominają głównie Phoibosy, nic innego. To samo dotyczy Spinnakerów w podobnej cenie (te tutaj: https://spinnaker-watches.co.uk/collections/vintage-mens-watch/41mm mają 40mm). Marki są wprawdzie chińskie (czy tam hong-kongskie), ale jednak nie ali-expressowe, niehomarowe i raczej rozwijające się niż zwijające. Pracują na NH-35.

Jeszcze może warto by wiedzieć, czy Ty masz zamiar w tym nurku nurkować, albo chociaż pływać, czy on będzie przeznaczony jedynie do desk-divingu. Czy ma ładnie wyglądać i się nie rysować, czy przeciwnie, może i powinien zbierać blizny? I czy możę być w klimacie bardziej delikatny-vintage, czy ma to być bardziej (z wyglądu) solidny-toolwatch-nie-do-zdarcia? ;) 

Edytowane przez itanos
Dodanie zdjęć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, itanos napisał(-a):

Przy zwiększonym budżecie (dwukrotnie) to w istocie Oris, chociaż okolice 6k za Sellitę 200, nawet regulowaną, to trochę rozbój

 

Rozbój nie rozbój. Zauważ, że marki z poza Swatch Group raczej już nie będą dostępne na mechanizmach ETA. Sellity mają między innymi balle i TAGi a tak jak mówisz dodatkowa kasa za in house moim zdaniem podważa sens zakupu takiego aquisa. Wykonanie zegarka nie jest lepsze a cena dwukrotnie większa. W perspektywie dłuższego użytkowania nie uważam by bardziej popularny mechanizm był minusem.

 

Moim zdaniem sztywne trzymanie się wymiaru koperty jest błędem, gdyż o tym jak prezentuje się zegarek na nadgarstku decyduje więcej czynników. Dobrym przykładem jest wlasnie Aquis.

 

W okolicy 3k spokojnie kupisz jakiegoś Christophera Warda 38mm lub 40mm.

Edytowane przez boski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, itanos napisał(-a):

Przy zwiększonym budżecie (dwukrotnie) to w istocie Oris, chociaż okolice 6k za Sellitę 200, nawet regulowaną, to trochę rozbój; a ten z ich własnym mechanizmem (pięciodniową rezerwą chodu i dziesięcioletnią gwarancję) kosztuje już 10k+ (co jest w pełni uzasadnione, bo taki mechanizm to ja rozumiem!), ale ma 43,5mm. :) 

Zgodzę się tutaj z opinią @boski bo 6k za Orisa to wcale nie rozbój. Doxa, Sinn, TH i wielu innych pozycjonuje swoje divery 10 tys.+ I to wtedy należałoby się zastanowić, czy nie lepiej wybrać in-house Orisa. Sęk w tym że mechanizm to nie wszystko :)

 

PS. Nowy Oris z kalibrem 400 występuje również w wersji 41,5mm (z troszkę zmienioną kolorystyką w stosunku do wersji Sellity).


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@boski, @evilym, rozbój miał być z lekkim przymrużeniem oka. Problem z Sellitą 200 polega przede wszystkim na tym, że po odłożeniu zatrzymuje się zauważalnie szybciej niż jakikolwiek inny mechanizm, co, osobliwie w przypadku nurka z zakręcaną koronką, jest dość irytujące. Dla mnie to byłby rozstrzygający argument. Skoro mechanizm nie jest szczególnie dobry, to co takiego wyjątkowego jest w tym Orisie? Pytam bez złośliwości. Sytuacja jest taka, że szukamy małego divera do 3k, powiedzmy, że po to, żeby go używać (choćby częściowo) zgodnie z przeznaczeniem, czyli przynajmniej chodzić z nim brzegiem morza. :) Jest do wyboru Certina, Yema, Steinhart, może CW (ale chyba nie nowy), microbrandy; dlaczego warto dołożyć dwa razy tyle do OA z 38-godzinną rezerwą? Jeśli chodzi o samą stylistykę, to już Hydroconquest wydaje mi się bardziej oryginalny od tego Orisa. Z wyglądu: po prostu randomowy nurek. Czego nie można powiedzieć, na przykład, o Sinnie U1 etc.
 

35 minut temu, evilym napisał(-a):

jDoxa, Sinn, TH i wielu innych pozycjonuje swoje divery 10 tys.+ I to wtedy należałoby się zastanowić, czy nie lepiej wybrać in-house Orisa.

Czemu nie. Pięć dni rezerwy i dziesięć lat gwarancji piechotą nie chodzi i przez tę dziesięć lat, to będzie zaletą, a nie wadą, a kto wie, może i dwanaście pochodzi bez otwierania; to chyba wystarczy; a dokładasz procentowo mniej więcej tyle, ile proponujesz dołożyć koledze do (swoją drogą, w tym kontekście, naprawdę przyzwoicie wycenionej) Certiny. :)

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie...skoro czarny kolor tarczy jest dopuszczalny to może się nieskromnie zareklamuję :D

 

rozmiar 39 mm - zgadza się

tarcza czarna - zgadza się

automat - jest sw200 elaborate wg gnomon

wr300

data bez dnia tygodnia - zgadza się bo nie ma daty  ogóle :D ale za to jaka symetria na tarczy :D

kajdan - jest i to całkiem solidny, skręcane ogniwa

 

nic tylko brać ;)

 

Edytowane przez Łukasz_M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja bym polecił Squale Onda Laguna, rozmiar jest 42 ale nosi się jak 40,widzę że jest na bazarku powyżej 3tys ale myślę że warto dołożyć do rekina 👊


  👉📸 All Rights Reserved®                                                                    Diver'sholic 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Noodles

Od Yemy bym się trzymał z daleka. Po komentarzach na youtube widać, że ich serwis i obsługa klienta są tragiczne. A szkoda no same sikory całkiem całkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, lysolek007 napisał(-a):

A ja bym polecił Squale Onda Laguna, rozmiar jest 42 ale nosi się jak 40,widzę że jest na bazarku powyżej 3tys ale myślę że warto dołożyć do rekina 👊

 

To prawda Onda nosi się zdecydowanie mniej niż jest na papierze. Z ceną także możemy pokombinować, więc to nie problem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Noodles, o, to istotna informacja! Ja oglądałem ze dwie videorecenzje, niesponsorowane, gdzie umiarkowanie chwalono jakość wykonania w odniesieniu do ceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, itanos napisał(-a):

@boski, @evilym, rozbój miał być z lekkim przymrużeniem oka. Problem z Sellitą 200 polega przede wszystkim na tym, że po odłożeniu zatrzymuje się zauważalnie szybciej niż jakikolwiek inny mechanizm, co, osobliwie w przypadku nurka z zakręcaną koronką, jest dość irytujące. Dla mnie to byłby rozstrzygający argument. Skoro mechanizm nie jest szczególnie dobry, to co takiego wyjątkowego jest w tym Orisie? Pytam bez złośliwości. Sytuacja jest taka, że szukamy małego divera do 3k, powiedzmy, że po to, żeby go używać (choćby częściowo) zgodnie z przeznaczeniem, czyli przynajmniej chodzić z nim brzegiem morza. :) Jest do wyboru Certina, Yema, Steinhart, może CW (ale chyba nie nowy), microbrandy; dlaczego warto dołożyć dwa razy tyle do OA z 38-godzinną rezerwą? Jeśli chodzi o samą stylistykę, to już Hydroconquest wydaje mi się bardziej oryginalny od tego Orisa. Z wyglądu: po prostu randomowy nurek. Czego nie można powiedzieć, na przykład, o Sinnie U1 etc.
 

Czemu nie. Pięć dni rezerwy i dziesięć lat gwarancji piechotą nie chodzi i przez tę dziesięć lat, to będzie zaletą, a nie wadą, a kto wie, może i dwanaście pochodzi bez otwierania; to chyba wystarczy; a dokładasz procentowo mniej więcej tyle, ile proponujesz dołożyć koledze do (swoją drogą, w tym kontekście, naprawdę przyzwoicie wycenionej) Certiny. :)

Co szczególnego w Aqusie? Indeksy, tarcza, polerowane elementy, symetria, świetne wskazówki, kształt koperty (profil z boku), nietypowe połączenie bransolety z kopertą. Dla mnie również niezwykła uniwersalność. Świetnie pasuje jako sportowy zegarek, ale bez problemu zakładam go do bardziej eleganckich strojów. Historia Orisa jako niezależnej marki też jest na plus.

Hydroconquest jest ok i wielu go wybrało. Mnie akurat niesamowicie drażni brak 3... Ale nadaje to zegarkowi pewnego charakteru.

 

Co drugi nurek ma trójkąty i kółka na tarczy a co trzeci wskazówki w kształcie strzały :P Nie mówię, że są złe, to klasyka. Ale jak chcesz czegoś innego, to naprawdę niewiele jest projektów z "własnym ja". Moim zdaniem Aquis należy do tego grona.

 

A co do mechanizmu. Cóż, komuś zależy na 80h a komuś nie. Mi na przykład,  z d e c y d o w a n i e  bardziej zależy na 28,800 bhp niż rezerwie chodu.

 

11 minut temu, Noodles napisał(-a):

Od Yemy bym się trzymał z daleka. Po komentarzach na youtube widać, że ich serwis i obsługa klienta są tragiczne. A szkoda no same sikory całkiem całkiem

Też czytałem / oglądałem kilka negatywnych opinii - głównie dot. jakości samych zegarków. I również jestem zawiedziony :( 

Fakt że to francuska marka (zegarek) oraz francuski mechanizm, powodował u mnie duże zainteresowanie ich produktami.

Edytowane przez evilym

Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ich (Yema) Superman jest genialny. Szkoda, że tak kiepsko z jakością. Yema ostatnimi czasy wprowadziła kilka nowych werków bazujących na M1000. Ciekawe czy nowe werki tak samo lipne jak bazowy M1000?

Yema ma fajny wątek na francuskim forum zegarkowym, warto sobie poczytać opinie lokalsów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@evilym, jeszcze dodałbym głębię koloru tarczy. :) Czyli rozumiem, że przewaga ma charakter bardziej estetyczny (co zawsze subiektywne) niż technologiczny? Mnie akurat polerowane elementy w nurku wydają się być problematyczne; niemniej ja o nurkach myślę po prostu bardziej użytkowo. 

Cóż, u mnie 28,800 nie chodzi wcale dokładniej od 21,600, a gołym okiem nie widzę też, żeby sekundnik się płynniej poruszał, więc mi na tym nie zależy, nie wiem jak koledze-założycielowi tematu, niemniej rozumiem. Tylko, że wydaje mi się, że są jednak nieco lepsze 28,800 niż SW-200, z całym szacunkiem dla niej.

No to lipa z Yemą. Z Lipem też lipa? U mnie, przeciwnie, francuski zegarek kojarzy się z francuskim samochodem, a miałem sam dwa, mam też znajomych, którzy francuzami jeżdżą i, oczywiście, mają one swój urok (czy też raczej: miały go w czasach mniejszej unifikacji wszystkiego w motoryzacji), ale wszystkie dość jaskrawie potwierdzały stereotypy o skandalicznie ponadprzeciętnej awaryjności. Kto wie, może z zegarkami jest podobnie?

Youtube niestety tak działa, że zniechęca. Obejrzałem, na przykład to: 

potem jeszcze kilka innych filmów obrazujących to samo i mi przeszła
ochota na Khaki Field Mechanical. Chociaż zapewne większość sprawuje
się dobrze.

Edytowane przez itanos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, itanos napisał(-a):

@evilym, jeszcze dodałbym głębię koloru tarczy. :) Czyli rozumiem, że przewaga ma charakter bardziej estetyczny (co zawsze subiektywne) niż technologiczny? Mnie akurat polerowane elementy w nurku wydają się być problematyczne; niemniej ja o nurkach myślę po prostu bardziej użytkowo. 

Zdecydowanie mam na myśli aspekty wizualne / jakościowe.

Większość mechanizmów w tym przedziale cenowym jadą na jednym wózku :) Najwyżej pozycjonowałbym jednak mechanizmy Seiko. Swojego zegarki, swoje mechanizmy. Tutaj ogromny plus 👍

 

28 minut temu, itanos napisał(-a):

Cóż, u mnie 28,800 nie chodzi wcale dokładniej od 21,600, a gołym okiem nie widzę też, żeby sekundnik się płynniej poruszał, więc mi na tym nie zależy, nie wiem jak koledze-założycielowi tematu, niemniej rozumiem. Tylko, że wydaje mi się, że są jednak nieco lepsze 28,800 niż SW-200, z całym szacunkiem dla niej.

Ja to zauważam na tarczy mojego Nomosa z małą, wąską sekundą :D A co dopiero w nurku z długą i świecącą wskazówką!

Po przymierzeniu Seiko jakiś czas temu, to była pierwsza rzecz która rzuciła mi się w oczy.

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.