Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
tarant

Teorie spiskowe II. BEZ COVIDU!!

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ritter
7 godzin temu, goral_ napisał(-a):

Zawsze możemy wrócić do łuczywa i kaganka.

Problem z kagankiem jest ten, że zupełnie się nie przyjął i dlatego Polska jest białą plamą na mapie elektrowni atomowych.

Dwie ciekawostki a może nawet trzy.

1. Wspomniane złoża uranu znajdują się... na Podlasiu :)  .

2. Nigdy nie rozjechano pancernym walcem kraju, który miał elektrownie atomowe.

3. Żydzi zbombardowali reaktor w Osirak, Iraku spiesząc się bardzo mocno zanim zostanie załadowany paliwem jądrowym bo ten numer by nie przeszedł już po. Wystarczy rzucić okiem na mapę by zrozumieć dlaczego?

 

Ta technologia jest bardzo bezpieczna z polskiego punktu widzenia. Gdyby ode mnie to zależało to w Turowie już dawno by kręcili się spece od reaktora najlepiej radzieccy badając możliwość dostawki RBMK :) . KE nie byłaby zajęta duperelami lecz odmawianiem w kółko pacierza i miałaby podstawy by się uczciwie modlić.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Ritter napisał(-a):

Problem z kagankiem jest ten, że zupełnie się nie przyjął i dlatego Polska jest białą plamą na mapie elektrowni atomowych.

Dwie ciekawostki a może nawet trzy.

1. Wspomniane złoża uranu znajdują się... na Podlasiu :)  .

2. Nigdy nie rozjechano pancernym walcem kraju, który miał elektrownie atomowe.

3. Żydzi zbombardowali reaktor w Osirak, Iraku spiesząc się bardzo mocno zanim zostanie załadowany paliwem jądrowym bo ten numer by nie przeszedł już po. Wystarczy rzucić okiem na mapę by zrozumieć dlaczego?

 

Ta technologia jest bardzo bezpieczna z polskiego punktu widzenia. Gdyby ode mnie to zależało to w Turowie już dawno by kręcili się spece od reaktora najlepiej radzieccy badając możliwość dostawki RBMK :) . KE nie byłaby zajęta duperelami lecz odmawianiem w kółko pacierza i miałaby podstawy by się uczciwie modlić.

W zasadzie słuszne. Tylko, że radzieccy to już chyba na wymarciu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
8 godzin temu, goral_ napisał(-a):

W zasadzie słuszne. Tylko, że radzieccy to już chyba na wymarciu...

ZSRR wciąż żywy. Obecna wersja 3.0 a może i 3.5 :) ?

 

1582798724_010.jpg

1582798700_030.jpg

1608782162_008.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Ale to chyba dobrze.

Jak płacił ubezpieczenie, pracował zdalnie..to wydaje mi się że postąpili prawidłowo.

 

Bardziej zastanawia mnie, jak można sie tak nieszczęśliwie poslizgnąć we własnym domu.

 

A w ogóle panowie miałem sen że zatakowali nas kosmici, tzn. może nie tyle 'nas'..co moją rodzinną woiske hehe

Wisiał nad naszymi domami i łąkami  wielki statek matka, coś jak w filmie Distrct 9 - tyle,że nardziej przypominał Sokoła Milenium.

Fajny sen, kolorowy z wartką akcją :P

 

Z drugiej strony - tak przegladając karty ilumiinatów /które notabene zostały wydane przed 11.09 i całą sytuacją z wieżowcami/ to teraz, po globalnej kwarantannie, wypadało by nam czekać na objawinie sie rasy pozaziemskiej hehe

 

PS @tarant chciałem tylko przypomnieć że 24 h już dawno mineły :)

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

 

Ale to chyba dobrze.

Jak płacił ubezpieczenie, pracował zdalnie..to wydaje mi się że postąpili prawidłowo.

 

Bardziej zastanawia mnie, jak można sie tak nieszczęśliwie poslizgnąć we własnym domu.

 

A w ogóle panowie miałem sen że zatakowali nas kosmici, tzn. może nie tyle 'nas'..co moją rodzinną woiske hehe

Wisiał nad naszymi domami i łąkami  wielki statek matka, coś jak w filmie Distrct 9 - tyle,że nardziej przypominał Sokoła Milenium.

Fajny sen, kolorowy z wartką akcją :P

 

Z drugiej strony - tak przegladając karty ilumiinatów /które notabene zostały wydane przed 11.09 i całą sytuacją z wieżowcami/ to teraz, po globalnej kwarantannie, wypadało by nam czekać na objawinie sie rasy pozaziemskiej hehe

 

PS @tarant chciałem tylko przypomnieć że 24 h już dawno mineły :)

 

Jak komu. Właśnie przebywam w czarnej dziurze i czas płynie odmiennie. :P


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, -mrovka- napisał(-a):

Ale to chyba dobrze.

Jak płacił ubezpieczenie, pracował zdalnie..to wydaje mi się że postąpili prawidłowo.

 

Ja nie oceniam. Wkleiłem, bo sytuacja niecodzienna i w pewnym sensie "ciekawostka". 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
W dniu 9.12.2021 o 21:21, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Zaciszne domostwo to strefa wojny. Kuchnia należy do najniebezpieczniejszych miejsc. Zwykły lew biurowy po powrocie do domu dopiero może zaszaleć z otwartym ogniem, wrzątkiem, gorącym tłuszczem albo elektrycznym nożem do mięsa... . Przybornik na sztućce nie zrodził się w chorej głowie speca od kreowania sztucznych potrzeb a na głośne wołanie wszystkich tych z nadciętymi albo nadkłutymi palcami.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego w kuchni jest miejsce dla........ /wpisać wg. uznania/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczucie, czy jakaś opaczność ?

 

 


Choose Life.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
13 godzin temu, floyd napisał(-a):

Przeczucie, czy jakaś opaczność ?

Instytucja Anioła Stróża, której lepiej nie lekceważyć mimo, że jest przedstawiana bardzo cukierkowo. Nie koniecznie taką jest, a ów człowiek widocznie był do czegoś bardzo potrzebny nieco dalej na osi czasu.

Ciekawa sprawa, ludzie, którzy postępują zgodnie z wewnętrznym przekonaniem też odnoszą porażki ale inaczej je przyjmują i znoszą jak te napędzane namową albo sugestiami "przyjaciół". Prawdziwi przyjaciele, tacy cisi pomocnicy Anioła Stróża zawsze  będą nalegali by podjąć samodzielnie decyzję zgodnie z przekonaniem "a jak to zawalisz to dostaniesz porządnego kopa w ... " :) .

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ritter napisał(-a):

bardzo potrzebny nieco dalej na osi czasu

Mamy bardzo ograniczone zmysły i postrzegamy tylko jedną rzeczywistość. A ile innych może być tuż obok nas ?
IMHO wszystkie niewytłumaczalne zjawiska to defekty w istniejących rownolegle rzeczywistościach, ich nakładanie się lub kolizje. 
Kiedys pod jakimś artykułem popularnonaukowym wywiązała się dyskusja o naturze otaczającej nas przestrzeni. Wyraziłem pogląd, ze zjawisko emisji fal radiowych jest niewytłumaczalne, bo fale potrzebują „ośrodka” dla swego istnienia ( wody, powietrza), a w pustce kosmicznej brak takowych, tam NIC nie ma. Wtedy jeden z dyskutantów zdecydowanie zaprotestował, pustka kosmiczna to nie jest NIC. Tylko ze dyskusja upadła a ja się od niego nie dowiedziałem, co tam w rzeczywistości jest ....


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku lat 80 słyszałem taką teorię , że wszechświat gdzieś się kończy i dopiero dalej niema nic. Nie można tam wlecieć nie wyłączając światła , nie ma tam próżni, grawitacji,czasu,no nie ma NIC😉

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Jędrula.wawa napisał(-a):

Mamy bardzo ograniczone zmysły i postrzegamy tylko jedną rzeczywistość. A ile innych może być tuż obok nas ?
IMHO wszystkie niewytłumaczalne zjawiska to defekty w istniejących rownolegle rzeczywistościach, ich nakładanie się lub kolizje. 
Kiedys pod jakimś artykułem popularnonaukowym wywiązała się dyskusja o naturze otaczającej nas przestrzeni. Wyraziłem pogląd, ze zjawisko emisji fal radiowych jest niewytłumaczalne, bo fale potrzebują „ośrodka” dla swego istnienia ( wody, powietrza), a w pustce kosmicznej brak takowych, tam NIC nie ma. Wtedy jeden z dyskutantów zdecydowanie zaprotestował, pustka kosmiczna to nie jest NIC. Tylko ze dyskusja upadła a ja się od niego nie dowiedziałem, co tam w rzeczywistości jest ....

 

Mógłbyś dokładnie opisać to , co masz na myśli pisząc '' że potrzebują ośrodka'' - chodzi o nadajnik ?

 

Bo w pierwszch myślach, mam wrażenie, że pomyliło Ci się to z falami dźwiekowymi.

Bo to one potrzebują nośnika i to dokładnie tego, o którym wspominasz...woda, powietrze itp

A fale radiowe, to mogą się jedynie od tego odbijać

-prosze mnie sprostować jak się myle, bo nie jestem fizykiem.

Bo idąc podobnym tropem, to nie odczytalibyśmy np danych z Voayegera 1 i 2 - no bo skoro przestrzeń jest pusta, to co by te fale przeniosło ?

//no chyba że mi się wszytko kiełbasi z powodu wczesnej godziny..a też tak może być :P

 

Ale wiem, bo nie raz to czytałem, że tą pustka o której wspominasz, to starożytni nazywali ją eterem..a dzisiaj zajmuje się tym fizyka kwantowa /podobno/

 

Greg Braden, w książce ''Boska Matryca'' opisuje dość ciekawy eksperyment na potrzeby armii zaa oceanu na temat tej pustki/eteru

(specjalnie nie użyłem nazwy własnej)

Pisząc w kilku zdaniach:

 

Ochotnikowi pobrali fragment DNA i umieścili go w pokoju obok.

Następnie ochotnika poddawali emocją dobrym i emocją negatywnych /chodziło o pokazywane obrazy na ekranie które wypływały na uczucia/

- jednocześnie obserwując pobrane DNA.

Okazało się że reaguje na emocje w/w ochotnika /chodziło o skurcz i rozkurcz owej spirali/ 

Następnie Ci sami naukowcy postanowili rozszerzyć eksperyment i zrobili dokładnie to samo, tylko oddalili owe DNA o 300km od ochotnika.

I okazało się że wynik był dokładnie taki sam. DNA tak samo reagowało

 

Do sceptyków, prosze nie pytać mnie o detale i nie stawiać mnie pod scianą w celu roztrzelania, ja tylko przytaczam to co przeczytałem, ale na waszą prośbe odnajde to w książce, bo może pominołem w opisie coś istotnego - pisałem to z głowy :)

 

 

@Ritter - Ty naprawde wierzysz w to co napisałeś, że lepiej tej instytucji nie ignorować ? 

Pytam grzecznie, bo przytrafiła mi się w życiu bardzo dziwna sytuacja, która mnie tylko utwierdziła co do tej instytucji.

Też mogę ją opisać - ale boję się  że weźmiecie mnie za idiote i mój każdy kolejny post będzie szufladkowany

 

 

 

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, -mrovka- napisał(-a):

one potrzebują nośnika i to dokładnie tego, o którym wspominasz...woda, powietrze

Dokładnie o to mi chodziło. Zjawiska falowe, to jakie znamy, polegają na wzajemnym oddziaływaniu na siebie czasteczk. Skoro w przestrzeni kosmicznej teoretycznie cząsteczki nie występują, to co jest czynnikiem przenoszącym fale ? 
Słyszałem o „eterze”, ale z nim jest jak z duchami. Wszyscy o nich słyszeli, ale nikt ich nie widział.

 

1 godzinę temu, -mrovka- napisał(-a):

przytrafiła mi się w życiu bardzo dziwna sytuacja,


Dawaj i pisz, to forum przyzwyczajone do ekscentryków, nie dziwi nic 👻🤖🎃


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Jędrula.wawa napisał(-a):

Dokładnie o to mi chodziło. Zjawiska falowe, to jakie znamy, polegają na wzajemnym oddziaływaniu na siebie czasteczk.

Dalej piszesz o fali "radiowej" ?


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Jędrula.wawa napisał(-a):


Dawaj i pisz, to forum przyzwyczajone do ekscentryków, nie dziwi nic 👻🤖🎃

 

No taaaa - do ekscentryków..ale czy dla idiotów ? :P

ok, sam chciałeś

 

Ogólnie to jestem osobą wierzącą i w sumie to lubie zaczytywać się w tematy o Bogach, duchach, dziwnych istotach, stworach, itp rzeczach.

Któregoś wieczora, po wczytaniu się na temat Anołów Stróżów, że nic nie stoi na przeszkodzie, by znimi rozmawiać...wyszedłem przed drzwi wejściowe zapalić.

Miałem bardzo wrażliwy czujnik ruchu, który aktywował lampe..więć z automatu przykleiłem sie do ściany wykonując tylko ruchy ręką w celu zaciągniecia sie dymem.

W głowie miałem jeszcze świeży tekst, więć nie wiele myśląć, rozpocząłem na głos dialog/monolog z moim Aniołem.

Rozmawiałem jak z kumplem i poważnie wierzyłem że mnie słucha        (wszelkie komenty, zachować dla siebie hihi )

Nagle się rozpadało, to nie była ulewa, ale padało na tyle, by zmoczyć cały parking.

Paierosa dopaliłem, zrobiłem krok, światło sie zapaliło - i aż oparłem się o ściane..

 

W odległości metra przedemną, było suche miejsce, co jest totalną niemożliwością, bo nic - zupełnie nic - nie mogło zatrzymać spadających kropel - a wygladało to tak jakby ktoś tam stał lub kucał przez co deszcz nie docierał do ziemi/płytki.

Co dziwne - zamiast zdziwienia, poczułem radość

 

 

Ot taka jedna z kilku sytuacji, która mi się przytrafiła - a ciezko mi ją wytłumaczyć w sposób naukowy i logiczny, bo sam osobiście byłem mokry z powodu deszczu - plecy miałem tylko suche, bo opierałem się o sciane :P 

 

Ateraz możecie na mnie wylać wiadra hejtu :P ale i tak nie odciągniecie mnie od moich przekonań

 

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gadałeś z "prawdziwym" duchem. Ciekawe, czy przyszedł po Ciebie, a po rozmowie zmienił zdanie, czy czekał na kogoś innego. 

Fajka była standard z kiosku czy jakiś extras? ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mario1971 Myślisz że duch ? 

Bo ja nie wiem jednoznacznej pewności co mysleć :) zawsze myślełem że krople przez duchy przelatują - bynajmniej tak jest na filmach :)

 

Co masz na myśli ekstras ? Mariuchane ? heheh

Myślisz że moje ujaranie osuszyło by to miejsce  ? 

Przyznaje, zdarzało mi sie zajarać, ale nigdy nie działałem wtedy jak X-MAN :P

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak susz był dobry, to i kopnąć mogło tak, że z samym Jezusem gadałeś. :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, -mrovka- napisał(-a):

ciezko mi ją wytłumaczyć w sposób naukowy i logiczny

Byliśmy na wiosnę z wnukiem nad morzem Bałtykiem. Było po deszczu, szliśmy pierwsi, żadnych śladów na piasku. I tu nagle widzę, że jeden z kamieni leżących jest odwrócony a obok suchy ślad jego poprzedniego miejsca. Nikogo prze nami tam nie było, żadnych śladów po deszczu, wiec skąd ten przewrócony kamień ⁉️
 

 

1 godzinę temu, mkl1 napisał(-a):

Dalej piszesz o fali "radiowej" ?

Tak, jednak wychodzę z założenia, że skoro fale to musi być jakiś ośrodek a nie NIC ‼️


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Radiowa" to raczej fala elektromagnetyczna....


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale wy serio o tych falach, co ich nie ma :) ? Jak szukacie uproszczonego porównania, to jak fala w powietrzu zwiększa i zmniejsza jego jak by gęstość, to pomyślcie o fali elektromagnetycznej jak o zmianie, czy takim falowym pulsowaniu pól elektrycznego i magnetycznego, które to są wzajemnie w relacji towarzyskiej, takie nastolatki na walentynki :D Ale nie, że pola te są ośrodkiem dla fali, to ich zmiany są jak by falą

Edytowane przez trez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
10 godzin temu, -mrovka- napisał(-a):

@Ritter - Ty naprawde wierzysz w to co napisałeś, że lepiej tej instytucji nie ignorować ? 

Pytam grzecznie, bo przytrafiła mi się w życiu bardzo dziwna sytuacja, która mnie tylko utwierdziła co do tej instytucji.

Też mogę ją opisać - ale boję się  że weźmiecie mnie za idiote i mój każdy kolejny post będzie szufladkowany

W wielu religiach występuje ta instytucja choć nie koniecznie tak skodyfikowana. Co do uchwycenia jej w chrześcijaństwie to jest ona raczej efektem pewnego folkloru jak Biblii. To nie oznacza, że nie istnieje. Zasady są inne ale kogo to z grubsza obchodzi?

Jeżeli coś tego typu przytrafiło się w Twoim życiu to zostaw to lepiej dla siebie. Maks to przyjaciele a nie "przyjaciele".

Napiszę to jeszcze raz, Nie Ignoruj.

 

Falą elektromagnetyczną jest światło, które ma naturę falowo-korpuskularną. Fotony i inne cząstki z umarłych już gwiazd docierają do Ziemi dlatego, że to zjawisko jakim są fale elektromagnetyczne mają swoje całkiem nieźle naszkicowane fizyką ograniczenia. Jeżeli w tych ograniczeniach nie ma zakazu a jedynie jest określona specyfika np. spolaryzowanie to to nadal działa. "Teoria Strun" i jej pochodne jest jak najbardziej teorią falową wszystkiego.

Problemy ze zrozumieniem zjawisk elektromagnetycznych są udziałem nawet studentów, którzy kierunkowo zajmują się polem elektromagnetycznym. "Teoria Pola" jest jedną z większych atrakcji na wydziałach elektrycznych. Na nieco niższym poziomie okazuje się trudnym w praktyce zrozumienie zasad działania zwykłego transformatora gdzie prąd elektryczny jest przekształcany na pole magnetyczne by po drugiej stronie na wtórnym uzwojeniu uzyskać prąd i napięcie o innych parametrach. W ferromagnetycznym rdzeniu rządzą nieco inne zasady jak w przewodzie wiodącym prąd i stąd takie trudności pojęciowe by przejść z jednej rzeczywistości do drugiej i ponownie do tej pierwszej ale zmienionej pod względem parametrów.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, trez napisał(-a):

wy serio o tych falach, co ich nie ma

Fale są, to fakt. Zastanawiam się nad fenomenem przestrzeni. To nie jest NIC, tylko tak naprawdę nie wiemy co to  jest. 


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.