Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Lolek71

Dylematy moralne obywatela podbitego narodu będącego prawie 6 lat pod okupacją hitlerowską

Rekomendowane odpowiedzi

Nie śledzę tego bloga ale zakładam że albo autor szuka rozgłosu albo odkrywa karty historii na króre nie decydują się producenci żeby klient podejmował świadome decyzje. Albo to Black PR bo płaci mu Zenith 😉

Jeśli jest to zabieg marketingowy produktu  to co najmniej niefortunny ale bardziej wygląda na niedźwiedzią przysługę.  Ale nie masz na razie dowodu że to inicjatywa producenta. Napisz do autora bloga i do producenta i wtedy możesz podjąć jeszcze bardziej świadomą decyzję.

Choć szczerze wątpię by niemiecka firma pozwalała sobie na tak niepoprawny politycznie pomysł. IWC mimo że szwajcarski czynił/ czyni sporo  wysiłku żeby zasugerować klientom że historia ich pilotów zaczyna się od współpracy z aliantami.Bo rozumiem że skoro rozważasz Stowę to aspekt historyczny Ci nie przeszkadza.

„Polskie obozy” to co innego - to świadome  zakłamywanie historii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja napiszę przekornie, że dobrze, że wstawiono ten filmik do felietonu (nie lubię słowa recenzja w kontekście oceny przedmiotu użytkowego). Warto podkreślać rodowód tego typu zegarków i uświadomić użytkownikom, że mają do czynienia z zegarkiem osadzonym w takiej to, nie innej historii. Jeśli ktoś, będącym na tyle zapalonym przeciwnikiem hitleryzmu, że konotacje zegarka z III Rzeszą go odstręczają, zrezygnuje z kupna i noszenia go, to znaczy, że filmik odniósł swój skutek. Bo przecież niekonsekwencją byłoby noszenie takiego zegarka i zasłanianie się niewiedzą, skąd wziął się projekt. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek71
12 minut temu, desmo napisał(-a):

Bo rozumiem że skoro rozważasz Stowę to aspekt historyczny Ci nie przeszkadza.

To bardzo dobre pytanie. W kontekście historycznym odrzuciłem na wstępie tarczę typ B., gdyż ta powstała już w czasie II Wojny Światowej. Dlatego dopuszczałem jedynie wersje zegarka z tarczą typu A. 

 

 

5 minut temu, renqien napisał(-a):

A ja napiszę przekornie, że dobrze, że wstawiono ten filmik do felietonu (nie lubię słowa recenzja w kontekście oceny przedmiotu użytkowego). Warto podkreślać rodowód tego typu zegarków i uświadomić użytkownikom, że mają do czynienia z zegarkiem osadzonym w takiej to, nie innej historii. Jeśli ktoś, będącym na tyle zapalonym przeciwnikiem hitleryzmu, że konotacje zegarka z III Rzeszą go odstręczają, zrezygnuje z kupna i noszenia go, to znaczy, że filmik odniósł swój skutek. Bo przecież niekonsekwencją byłoby noszenie takiego zegarka i zasłanianie się niewiedzą, skąd wziął się projekt. 

To bardzo ciekawy punkt widzenia. Bardzo dobrze to ująłeś. Od kilku miesięcy zastanawiam się nad klasycznym pilotem i mam te same rozterki. Podoba mi się projekt ale odstrasza mnie konotacja historyczna.

Edytowane przez Lolek71

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lolek71 napisał(-a):

Takie mam właśnie rozterki.

To nie kupuj. Możliwe, że przyzwyczaiłbyś się, ale możliwe też, że cały urok zakupu diabli wezmą. Ja na szczęście zbieram stare wojaki, więc dla mnie są obiektem historycznym bez wydźwięku ideologicznego. Nie ma znaczenia, czy zegarek służył w Armii Czerwonej, Wehrmachcie czy BA. Ważne, że był i służył. Prawdziwego B-Uhra bym kupił (gdyby mnie było stać :P ) a już takiej współczesnej reprodukcji nie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Ja jeszcze raz skromnie poproszę, żeby odróżnić producenta zegarka od twórcy recenzji na YouTube.

Nie mam pojęcia, czy ktoś w firmie Stowa widział tę recenzję. Do tego nie mam pojęcia, czy w ogóle mają jakieś prawo zareagować.

W końcu nikt tym filmikiem nie łamie prawa, nie nadużywa ich znaku firmowego i nie daje im podstaw prawnych do interwencji. Natomiast jakakolwiek próba interwencji musiałaby być dobrze przemyślana, bo bardzo łatwo się w dzisiejszych czasach narazić na zarzut wywierania nacisków i ograniczania swobody wypowiedzi. Wyobrażacie sobie z drugiej strony aferę, gdyby firma Stowa taką interwencją chciała się odciąć od historycznego kontekstu, który w sumie jest uzasadniony. W końcu byli jedną z pięciu firm produkujących B-Uhry w czasach hitlerowskich. Żadna (ok, prawie żadna) niemiecka firma działająca w czasach III Rzeszy nie chce się chwalić taką przeszłością, ale kiedy ktoś im to czasem wypomni, to też zazwyczaj nie wypierają się fałszywie, tylko wolą to przemilczeć. Próby blokowania takich niewygodnych, ale niezależnych materiałów miałyby jeszcze gorsze konsekwencje marketingowe.


Ja tylko podpowiem, że IWC w reklamach pilota spitfire odwołuje się do WW2 i Battle of Britain, nawet zdarzyło się kiedyś im na instagramie napisac, że ich zegarki  wówczas latały.
 

Szkopuł w tym, że jak się poszuka to wychodzi, że owszem, ich zegarki były zamówione przez RAF w chyba 1943 ale pierwsza dostawa dotarła w drugiej połowie maja 1945 (a teraz znalazłem źródło, że www były dostarczone dopiero w drugiej połowie 1945). Więc w Battle of Britain istotnie, zapewne brały udział ale jak miałbym zgadywać to na nadgarstkach pilotów messerschmidtów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek71
1 minutę temu, renqien napisał(-a):

To nie kupuj. Możliwe, że przyzwyczaiłbyś się, ale możliwe też, że cały urok zakupu diabli wezmą. Ja na szczęście zbieram stare wojaki, więc dla mnie są obiektem historycznym bez wydźwięku ideologicznego. Nie ma znaczenia, czy zegarek służył w Armii Czerwonej, Wehrmachcie czy BA. Ważne, że był i służył. Prawdziwego B-Uhra bym kupił (gdyby mnie było stać :P ) a już takiej współczesnej reprodukcji nie. 

Masz rację. Gdzieś "z tyłu głowy" miałbym wątpliwości. Dziękuję Ci.

I dziękuję wszystkim za udział w tej dość krótkiej, ale burzliwej dyskusji. Nie chciałem wywoływać "gównoburzy" lecz dyskusję o kontekście historyczno-moralnym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważam tu filozofię Kalego - zupełny brak spójności w przemyśleniach.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek71
3 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Zauważam tu filozofię Kalego - zupełny brak spójności w przemyśleniach.

Napisałem, że mam dylemat typu kontekst historyczny vs moje umiłowanie do rzeczy prostych jak pilot z tarczą typ A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lolek71 napisał(-a):

Napisałem, że mam dylemat typu kontekst historyczny vs moje umiłowanie do rzeczy prostych jak pilot z tarczą typ A.

Mając na uwadze Twoje wcześniejsze wpisy brzmi to jak podwójny standard. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek71
Teraz, mario1971 napisał(-a):

Mając na uwadze Twoje wcześniejsze wpisy brzmi to jak podwójny standard. 

Daruj sobie te amatorskie diagnozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lolek71 napisał(-a):

Daruj sobie te amatorskie diagnozy.

Gdziesz bym śmiał wchodzić w profesorskie dywagacje z zawodowcem. ;) Rozkminiaj dalej.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek71
1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

Gdziesz bym śmiał wchodzić w profesorskie dywagacje z zawodowcem. ;) Rozkminiaj dalej.

Widać, że nie masz pojęcia o czym piszę.

Jak Ci kiedyś prawdziwy strach spojrzy w oczy, to stępi się Twój płaski dowcip. Nie takich cwaniaczków widziałem płaczących jak dzieci w obliczu tragedii.  Więc daruj sobie swoje diagnozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Mając na uwadze Twoje wcześniejsze wpisy brzmi to jak podwójny standard

a czego tu nie rozumiesz? W oczy kole przeszłość Stowy, ale w aspekcie tarczy B a nie A, tyle, to jasne jak mrok 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój, chłopaki. To dość częsty problem dla użytkowników zegarków i pamiętam, że w kontekście Awiatora od VC też się ten problem objawił w nieco innej formie, czyli "niemiecka" tarcza i polski Karaś na deklu. Spokojnie, pozwólmy każdemu wybierać wg. własnych kryteriów. Fajnie, że ludzie mają różne poglądy i nie starajmy się każdego pod linijkę równać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lolek71 napisał(-a):

Widać, że nie masz pojęcia o czym piszę.

Jak Ci kiedyś prawdziwy strach spojrzy w oczy, to stępi się Twój płaski dowcip. Nie takich cwaniaczków widziałem płaczących jak dzieci w obliczu tragedii.  Więc daruj sobie swoje diagnozy.

Może to nie ten peron był.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja znajac konotacje kupiłem i może znowu kupię. Bo to świetnie zaprojektowane do swojego zadania, solidne wykonane znakomite narzędzie. Już nasi husarze adaptowali do swojego ekwipunku sprzęty zdobyte w boju ma wrogach. Polska szabla to fuzja kultur zachodu i wschodu.
Cała kultura szlachecka, ubiór, fryzury to fuzja wielu kultur i stylów.
Dla mnie zegarek to narzędzie. I tak jak kiedyś husarz wybierając ekwipunek tak ja dzisiaj sięgam po to co uzam za najlepsze oczywiście mierząc możliwościami portfela.
Dlatego kupno zegarka sprowadzam do wynajęcia kogoś do wykonania zlecenia.
Nie kupuję sentymentu do III Rzeszy.
Kupuję najczytelniejszą dla mnie tarczę z akceptowalnie niskim dla mnie wr50 choć wolałbym przynajmniej wr100.
BTW, dziś niewiele osób pamięta, ze to nie Szwajcaria, a Niemcy były zegarkowym zagłębiem Europy. Zanim sowieci wywieźli z Glashütte całe fabyki.
Nie zdziwiłbym się, gdyby na nadgarstkach naszych żołnierzy w 39 poza zegarkami Błonie częstym widokiem nie był zegarek niemiecki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mnie razi narracja, że niemieccy żołnierze wojnę spędzili albo w wojskowej orkiestrze, albo byli sanitariuszami.

Przemysł niemiecki (w tym obecnie istniejące firmy) miał ogromny udział w wojnie i był jej niewątpliwym beneficjentem. Powinno się to powtarzać na każdym kroku, bo inaczej niedługo nikt o wojnie i sprawcach nie będzie pamiętał.

Powyższe nie oznacza, że z tego powodu nie kupiłbym stowy czy nie zażyłbym aspiryny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie, bo to się już robi komedia. Pigułki antykoncepcyjne wynaleziono dzięki testom na więźniarkach obozów koncentracyjnych. Dlatego ja nie biorę :D 

 

Dajcie umrzeć temu tematowi, skoro autor już się określił. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla rozluźnienia tematu, opowiem Wam jaką scenkę miałem okazję doświadczać (to najlepsze określenie), a mianowicie spaceruję  w mojej nowej mieścinie, ciszę przełamał  warkot rozwścieczonego diesla, tłumik z rurą średnicy rozwartej paszczy pewnej nienajedzonej posłanki, czarny dym za nim, parkuje z piskiem pod blokiem, z BMW czarnego jak nastroje na Nowy Rok wychodzi młodzian „Elo”, bluza PW kotwica, blachy bety germańskie, naklejka DE, a obok na zderzaczku maluśny orzełek z napisem „śmierć wrogom Ojczyzny”. 

9 minut temu, renqien napisał(-a):

Pigułki antykoncepcyjne wynaleziono dzięki testom na więźniarkach obozów koncentracyjnych

nie mów głośno bo wrócimy do ery czosnku w pępku! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, lukighost napisał(-a):

dla rozluźnienia tematu, opowiem Wam jaką scenkę miałem okazję doświadczać (to najlepsze określenie), a mianowicie spaceruję  w mojej nowej mieścinie, ciszę przełamał  warkot rozwścieczonego diesla, tłumik z rurą średnicy rozwartej paszczy pewnej nienajedzonej posłanki, czarny dym za nim, parkuje z piskiem pod blokiem, z BMW czarnego jak nastroje na Nowy Rok wychodzi młodzian „Elo”, bluza PW kotwica, blachy bety germańskie, naklejka DE, a obok na zderzaczku maluśny orzełek z napisem „śmierć wrogom Ojczyzny”. 

nie mów głośno bo wrócimy do ery czosnku w pępku! 

Przecież pisał kolega wyżej że husaria adaptowała do swych potrzeb zdobyczny sprzęt…koniki też

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega to powinna lepiej przystopować z tym całym Moonwatchem. Biorąc pod uwagę że mózgiem i twarzą misji Apollo 11 był nazista, inżynier który zbudował V-2.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, TIK TAK napisał(-a):

 

Gruby twój post z butami trochę nie w temacie.

A słyszał Ty kiedyś o braciach Dassler?  I corprodukowali w czasie 2 Wojny Światowej?  I dla kogo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stowa porządne niemieckie zegarki, Niemcy zawsze wiedzieli co dobre i jak coś robili to porządnie i tak mają do dziś. 

Jak się zegarek nie podoba albo historia to kupić Atlantica, co najwyżej z Pewex-em się będzie kojarzył 

I Jaruzelskim 

Edytowane przez Paweł Bury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodolej
11 godzin temu, Lolek71 napisał(-a):

To bardzo dobre pytanie. W kontekście historycznym odrzuciłem na wstępie tarczę typ B., gdyż ta powstała już w czasie II Wojny Światowej. Dlatego dopuszczałem jedynie wersje zegarka z tarczą typu A. 

To tak jak pensjonarka z katolickiego liceum, która, przed bogiem, ślubowała „wianek” zachować dla męża. Wiadomo jednak krew nie woda. W relacjach z chłopcami ograniczyła się więc też tylko do A (nie była to jednak abstynencja) Ważne jednak jest to, że „wianek” zachowała, dotrzymała przysięgi, a i bieżące potrzeby zaspokoiła. Bardzo szanuję tak niezłomne zasady moralne 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasady moralne powiadasz...


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.