Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Pasikonik

Prośba o identyfikację zegara JungHans

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem nową osobą na forum  dlatego na początku wszystkich Witam.

Kilka dni temu nabyłem swój pierwszy zegar  bo chciałem mieć taki z duszą i prawdziwym bijącym sercem . Wybór padł na zegar Junghans. Gong jest strunowy  jak mi się wydaje. czyli są pręty.

Chciałbym zasięgnąć kilka informacji o tym zegarze  .

W załączeniu wrzucam fotkę tego zegara. Mam wrażenie ,że zegar ma trochę lat za sobą ale jest w bardzo ładnym stanie.

Na zegarze jest numer zaczynający się od cyfr 24 czyżby to był rok produkcji ?

W jaki sposób zsynchronizować wskazówki zegara z wybijaniem godzin ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

 

Zegar_1.jpg

Edytowane przez Pasikonik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest nie tak z tym wybijaniem?

  -nie wybija 7 razy o 7-dmej?

-  czy jak?

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o wpół do siódmej  wybija 6 razy czyli jak myślę muszę przesunąć wskazówkę minutową na 12 , a godzinową na 6 ? Oczywiście wszystko zgodnie z ruchem wskazówek zegara .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie "przesunąć". Przesunąć można godzinową, a minutową trzeba ostrożnie zdjąć z osi i przełożyć na godzinę 6.. 

A o pełnych godzinach bije raz?

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W niektórych mechanizmach jest z boku dźwignia do tej regulacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Raczej tak , jak kolega  Arek_Win  napisał... z prawej strony za tarczą , z boku mechanizmu, nieco wystaje dźwigienka,. Naciśnięcie, czy inaczej mówiąc, pociągnięcie jej w dół, spowoduje bicie...... czasem trzeba wiele razy naciskać, aż uda  się wyrównać godziny z ilością bić. 
  • PS. Najlepiej wyjmij mechanizm, to zobaczysz gdzie jest ta dźwigienka. Czasem ma ona otworek, to można tam przywiązać cienki sznureczek - uciąć tak, by koniec wystawał nieco poniżej tarczy. Będzie na przyszłość, dużo łatwiej.       Wspomnę też , że dokładniejsza Identyfikacja, to jak pokażesz zdjęcia tyłu mechanizmu

 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O dźwigience pierwsze słyszę - przyznam - nie wiedziałam 😋

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pokazałeś mechanizmu..

ale chodzi o taką źwigienkę. ( to też mechanizmy Junghansa)

2336332291.jpgimage.png.d21f0e1d7c1e38fe8e9b0173e8ded828.png

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem ta dźwigienka, to drut z oczkiem, gdzie akurat w tym przypadku, doczepiono zamiast linki, kawałek drutu, który zwisa tak jak linka i służy do pociągania przy ustawianiu bicia godzin. 

_20211223_000315.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz Rację , ale by wyszukać coś o Junghansie, to jednak bardzo proste rozwiązanie ( podobne do rozwiązań GB.

 Czyli "grzebień" lub "koło podziałowe" i dźwignia..

 Junghans nie był raczej nowatorski, poprostu powielał :) *

 

Tym bardziej w latach 1920-30 (bo ta skrzynia mi tak pasuje)

 

 

 

 

 

* to moje zdanie...

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawie się czyta to co napsaliście.

A jak sądzicie z jakich lat może być ten zegar ?

Ostatnio doczytałem się ,że jak jest gong strunowy to są lata 30-40  ?

 

Edytowane przez Pasikonik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież już napisano, na jakie lata wygląda. Bez zdjęć mechanizmu dokładniejszych odpowiedzi nie będzie.

 

1021876409_Screenshot2021-12-25at15-43-361932_01_fullpdf.thumb.png.a8a0fb6249fb0d40624316a6dbb18585.png


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegar  ustawiony  pięknie tyka i pięknie bije godziny. Liczba bić zgodna z godzinami. Bardzo się cieszę ,że to nie jest jakaś tam chińszczyzna.Sznureczek przypięty zgodnie z postem : mkl1 i PM1122

Patrzałem na mechanizm i nie wiem co zrobić aby wyłączyć bicie na noc.

 Załączam fotki. Początek numeru mechanizmu 38..

mechanizm 1.jpg

mechanizm 2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Pasikonik napisał(-a):

Patrzałem na mechanizm i nie wiem co zrobić aby wyłączyć bicie na noc.

 raczej trudno będzie...No chyba, ze jest jakiś sekretny mechanizm blokady....

Albo mechanizm bicia działa, albo i nie..

 Możesz nie nakręcac.....al to nie sjest dobre...

Przyzwyczaj się :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż , pewnie się po kilku dniach przyzwyczaję. . Jeszcze mam pytanie na wahadle jest śrubka do regulacji dokładności . Jeżeli zegar będzie się śpieszył to śrubkę trzeba wkręcić czy odkręcić ? Jaka była dokładność takich zegarów na dobę ?

Anasi bardzo dziękuję za rycinę

Edytowane przez Pasikonik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc....mało czytasz ! A tu tyle już , o tym i tamtym , pisano.

.... odkręcasz śrubkę, to dłuższe wahadło i zegar wolniej chodzi. 

A ten numer, to możesz podać cały ?..... bo to chyba nie numer zegara , ani mechanizmu. 

..... najlepiej nakręcać co tydzień, ale nie do końca ( zostawić kilka obrotów ). Zawsze tak samo , a będzie chodzić b. dokładnie , ale patrz tygodniowo. 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na górze jest numer 109/22  poniżej 328 . Niestety dopiero  rozpoczynam przygodę z e starym zegarem.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać ,że pierwsza nocka była ciężka. Gong strunowy jest naprawdę głośny.  Zastanawiam się co i jak jego wyłączyć na noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podkładaj pasek filcu, lub gąbkę na noc :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Pasikonik napisał(-a):

Muszę przyznać ,że pierwsza nocka była ciężka. Gong strunowy jest naprawdę głośny.  Zastanawiam się co i jak jego wyłączyć na noc.

Nie wiem , jakby w tym mechanizmie...bo jeśli jest taka zapinka transportowa, to można by ją zamknąć. Ale nie wiem, jak to wpłynie na pręty, gdy młoteczek uderza , a pręt nie może rezonansować. 

Dwa... to ustawić młoteczki tak , by słabiej uderzały. Tak , by w dzień był fajnie słyszany, ale nie za głośno, to w nocy da się spać. 

Trzy... To nie nakręcać bicia. Wówczas , bicia wcale nie będzie i w większości zegarów, nie zakłuca, ani nie szkodzi chodowi zegara. 

Cztery... Napewno istnieje sposób, na prostą blokadę młoteczków w nocy, ale to trzeba mieć mechanizm w ręce.... Myślę, że dobry zegarmistrz, coś by wymyślił. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za Wasze wskazówki.  Oglądałem mechanizm  i myślę że można założyć delikatnie kordonek w oczko  i zapiąć na dolnym otwartym oczku aby oddalić cały mechanizm do prętów . Powinno to działać . Ale muszę to wypróbować. Filc  może to też jest rozwiązanie pomiędzy pręty powyżej wahadła . Dzisiaj będę próbował . Co do zapinki transportowej  to czegoś takowego nie widziałem.

Mojej żonie dźwięk wybijanych godzin i polówek bardzo się podoba  i w ciągu dnia nie wyobraża sobie aby zegar nie wybijał godzin więc rozwiązanie z nienakręcaniem  gongu odpada .

Ale kto próbuje ten znajduje rozwiązanie.

Chyba ,że ktoś z Forumowiczów ma podobny zegar  i ma wypróbowane rozwiązanie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stopery-do-uszu-niebieskie-50-par.thumb.jpg.96c2dbdeeca5f3d78599509e92eb9995.jpg

Wszelkie filce wetknięte pod pręty spowodują zniekształcenia dźwięku. Cowieczone wtykanie w końcu doprowadzi do przypadkowego uszkodzenia gongów (łatwo się wyłamują w miejscu mocowania) i rozregulowania chodu.

Jeżeli ma dzwonić i milknąć na wieczór, pozostaje kupić nowszy (inny) model z automatycznym wyłączaniem bicia na noc. W przypadku ściennych zegarów to dość rzadkie rozwiązanie.

 


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra z tym filcem to była podpucha( emotka)

 1) nie nakręcać bicia.....

;

;

;

;

;

 

2) przyzwyczaić się :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to chodzi,... że jak ma piękne brzmienie bicia godzin, to lepiej nie kombinować, bo można przekombinować. 

Może lepiej o 18-tej, zatrzymać zegar i póścić go rano o 6-tej.

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.