Zegarek okopowy 1 wojna światowa

[WRP 1]

Zakupiłem zegarek Enicar tzw. okopowy z okresu 1 wojny światowej. Przeszukuję internet aby dowiedzieć się więcej o tej samej marce i i modelu z okresu 1 wojny światowej. Bezkutecznie. Może któryś z bardziej doświadczonych użytkowników może coś więcej powiedzieć lub spotkałsię z takim samym modelem.

Ustaliłem, że jest to kaliber A. SCHILD 137.

 

Dziękuję

[sanik 64158]

Do takich zegarków jest oddzielny temat e dziale Vintage, tam lepiej zadawać pytania.

[RTK-WGM 227]

Woow, tutaj masz mój wpis o historii marki na naszym blogu.

 

Ja mam inny, podobny, z mechanizmem innej firmy. Do tego mam drugi podobny, lecz szukam mechanizmu, bo mój jest zajechany na amen.

 

Moje modele z tego okresu.

 

 

[RTK-WGM 227]

Tutaj masz link do tematu o poszukiwaniach na temat moich z mechanizmem Schneider & Schluep

 

 

[Grigoris1 392]

mam wrażenie, że jest trochę późniejszy niż Wielka Wojna

A kieszonki RTK-WGM pachną bardziej tą kolejną wojną.

[WRP 1]

Oczywiście, że kieszonki są z okresu II Wojny Światowej. Podam konkretny przykład. Ten sam producent Enicar, ten sam mechanizm 2144 FHR jednak ten po lewej produkowany dla Brytyjczyków -G.S/T.P. 190285 a po prawej dla niemieckiej : Diensthur Heer D 1148 373 H. 1148 to nr zamówienia dla wermachtu a 373 to konkretny nr przydziału dla żołnierza zapisywany w Sold Buch ( tzw. książeczka wojskowa - bardzo wczesnym nr) Do 1942 r Niemcy zamawiali zegarki od szwajcarskich firm od 1942 tylko krajowe produkty. Jedynie Zenith i Doxa zaopatrywały do końca wojny. Zegarki kieszonki niemieckie musiały spełniać odpowiednie normy: tarcza czarna, dekiel zakręcamy, nr wybity a nie grawerowany, wskazówki pokryte radem. Szwajcaria jako kraj neutralny w czasie wojny - Enicar - nieoficjalnie współpracował z Niemcami przykład mojego zegarka Longeau. Widocznie aliantom nie było to do zaakceptowania i odrzucili ofertę zegarka naręcznego Enicar jako DIRTY Dozen. Wdzięczy bym był za komentarze dla moich sugesti.

[WRP 1]

[RTK-WGM 227]

Tak, moje kieszonki to druga wojna światowa. Zresztą z tyłu jest znak GSTP.

Natomiast nareczny to chyba lata 20-te.

Miłośnik marki Enicar.

[WRP 1]

W moim Enicar Trench Watch widnieje mechanizm A.Schild Calibre 137 Referencje 1333 oficjalnie wydane przez Departament Wojny w roku 1917 tak, że wpisuje się w czas trwania Wielkiej Wojny.

[cjareck 1541]

Ma osłonę przeciwodłamkową, więc stawiałbym jednak na to, że używano go w czasie wojny. W latach dwudziestych nie było sensu czegoś takiego na zegarku nosić. W okopach Wielkiej Wojny natomiast mogło się przydać.

[RTK-WGM 227]

IWW przypadała na lata 1914 - 1918, Enicar wystartował w 1914 roku w styczniu. Ciekaw jestem czy naręczne to IWW czy IIWW ? O ile kieszonki to mamy pewność, to już w przypadku naręcznych to ciekaw jestem czy to lata IWW ??

[cjareck 1541]

Mamy pewność - nawet filmie "Shoulder Arms" z 1918 r. (genialna niema komedia swoją drogą - POLECAM):

https://archive.org/details/silent-shoulder-arms

W 13:32 oficer patrzy przed atakiem na zegarek naręczny.

[RTK-WGM 227]

Kiedyś znalazłem coś takiego... Racine zarejestrował 5 typów kopert z miejscem na zdjęcie lub kompas.

 

[WRP 1]

Kolego RTG-WGM najlepiej zapewne byłoby dokładnie zbadać jakie mechanizmy posiadają Twoje Enicar Trench Watch, następnie sprawdzić od jakiego roku ruszyła produkcja. Jeżeli przed rokiem 1918( koniec wojny) to na na pewno masz WWI. Pomocna będzie strona: www.vintagewarchstraps.com

Zakładka: Movement Identification. Zegarki WWI nie były przydziałowe, lecz dawano je żołnierzom idącym na front przez najbliższych (żona, rodzice, znajomi) dlatego było na nie takt duże zapotrzebowanie. Enicar idąc z duchem czasu opatentował 5 kopert w kształcie łezki z miejscem na kompas lub zdjęcie. Na tamte czasy był to niesamowicie innowacyjny kształt pasujący idealnie na nadgarstek. Twoje Enicar Trench Watch  zapewne są z okresu WWI jednak sprawdź dokładnie mechanizmy. WWII nie wchodzi w grę. Nasze Enicar Trench Watch zakupione w USA tłumaczy się tym, że ponad 200.000 żołnierzy amerykańskich wylądowało we Francji aby wesprzeć działania wojenne. Bardzo duża część z nich albo już miała albo zakupiła w Europie zegarki okopowe. Po wojnie popłynęły razem z żołnierzami do Stanów

[RTK-WGM 227]

U mnie oba mają różne mechanizmy jednak wspólnie oznaczone są napisami "Schneider & Schluep"  Pod tarczą mają logo firmy AM, Adolf Michel SA, (Fabrique d'Ebauches, Grenchen, Schweiz). W okolicy balansu jeden ma cyfrę 2 a jeden cyfrę 3.

Już ustalałem co nie co wcześniej. Wyżej w wątku podałem szczegóły, tutaj trochę nadmienię:

 

W sieci znalazłem takie informacje, które pasują. Zegarek kupiłem w USA, więc zapewne to dwa egzemplarze z 30.000, które zostały wysłane przez Schluep'a

 

Fritz Schluep urodził się około 1895 r., A od 1919 r. Założył w Grenchen u podnóża Jury małe studio zegarów z trzema pracownikami. Nazwa marki pierwotnie nazywała się Felco, a później została przemianowana na Felca. Po roku firma zatrudniała 15 osób. Aby zagwarantować przyszłość fabryki, potrzebował większej klienteli i zaczął eksportować zegarki do Niemiec, Ameryki i Japonii. W 1920 roku firma stała się znana dzięki kolekcji zegarków Art Deco. W 1938 r. Do pracy przyjechał syn Fritza Schluepa, Bruno Schluep, wyszkolony zegarmistrz z centrum technicznego w Le Locle. Podczas drugiej wojny światowej firma dostarczyła armii amerykańskiej 30 000 zegarków.

 

Na temat AM Adolf Michel S.A. znalazłem takie informacje

 

AM, Adolf Michel SA, (Fabrique d'Ebauches, Grenchen, Schweiz)

1916: First registered patents for movement components and manufacturing technology.
1923:Production of ebauches and watches with the brand Favoris.
1925: Joining the Ebauche SA as movement manufacturer.
1974: latest recognised activities.

 

AM produced self designed calibres, but also some based on Felsa ebauches. These usually hat the same calibre designator, and most parts are interchangable.

 

Więc wnioskują po datach to bardziej IIWW niż IWW.

[WRP 1]

Kiedyś czytałem, że jeszcze po zakończeniu działań wojennych szła produkcja Trench Watch ponieważ było ogromne zapotrzebowanie - taki trend , moda ( jak dzisiej militarne). Być może Twoje wpisują się w okres krótko powojenny.  Jednak nie przekonuje mnie, że są to WWII.

[zadra 1454]

W dniu 3.01.2022 o 20:19, cjareck napisał(-a):

Ma osłonę przeciwodłamkową, więc stawiałbym jednak na to, że używano go w czasie wojny

Tej osłonki szkiełka nie nazwałbym przeciwodłamkową. 

Mogłaby przydać się dla ochrony szkiełka przed jego zbiciem w czasie normalnej pracy - np pracy saperką przy okopywaniu się, albo żeby nie przytrzeć zegarkiem bezpośrednio o oporządzenie,  lecz żadnego odłamka szrapnelowego, rykoszetu albo nawet mocno rzuconego kamyka albo ciosu bagnetem ta zasłonka by nie wytrzymała. 

Zwróć uwagę, że nawet założona na zegarek obejmuje oczywiście sobą szkiełko, ale również się na nim bezpośrednio opiera a wąsy mocujące obejmują kopertę od tyłu  - musiała sztywno siedzieć na kopercie i szkiełka, żeby nie została zgubiona..

W tym przypadku bardziej działała jak dekielek kieszonkowego,  lecz bardziej ażurowy,  więc bez jego otwierania można odczytać godzinę, jednocześnie zmniejsza blask wskazówek (jeśli były pokryte radem) aby były słabiej widoczne dla niechcianych oczu. 

 

[renqien 2789]

Ta osłona nosi nazwę Shrapnel guard i stąd takie dziwne skojarzenie. Prawdopodobnie wynalazcą tej osłony był jakiś Shrapnel (niekoniecznie Henry  ) i zbieżność z nazwą pocisku zaowocowała takim dziwnym połączeniem z ochroną przed odłamkami.

[cjareck 1541]

Być może to była nazwa propagandowa po prostu (edycja: tj. taki chwyt marketingowy). Siła uderzenia odłamków też była różna, zależnie od odległości, jaka musiały pokonać, był zawsze cień szansy, że ta osłona uratuje szkło.

Mój dziadek miał ze sobą kieszonkę, która nosił w blaszanym pudełku z celuloodowym okienkiem.

Edytowane 16 Stycznia 2022 przez cjareck

[mkl1 14841]

7 minut temu, cjareck napisał(-a):

Mój dziadek miał ze sobą kieszonkę, która nosił w blaszanym pudełku z celuloodowym okienkiem.

 to raczej były dość powszeche "puzderka"

 (przy okazji kupowania złomu dostały mi się dwa takie puzderka.. jedno okrąb=głe, drugie "łezkowe"

 lezą jako pojemniki na "rozebrane" kieszonki... oczekujące ratunku...   )