Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
evilym

Czym kierujecie się podczas zakupu nowego zegarka?

Serce czy rozum  

34 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Inspirując się artykułem na Fratello Watches, chciałbym was zapytać czym kierujecie się podczas zakupu zegarka? Sercem ❤️ czy rozumem 🧠 ?

Czy wystarczy jedno zdjęcie, jedno spojrzenie na szklaną gablotkę w butiku, krótka przymiarka, aby wiedzieć, że to jest wasz nowy zakup czy jednak wraz z zakupem nowego czasomierza następuje żmudna analiza parametrów technicznych, porównania z konkurencją lub przeliczenie stosunku ceny do jakości.

 

Kupując sercem nie patrzycie na cenę (albo mocno przymrużacie na nią oko), nie sprawdzacie czy tak naprawdę dobrze będzie leżeć na nadgarstku, nie przejmujecie się, że tak naprawdę macie już bardzo podobny zegarek i nie potrzebujecie już trzeciego garniturowca w dobie home office. Historia marki i modelu czy wygląd, grają tutaj główne skrzypce.

 

Kupując rozumem skłaniacie się do spokojnego przemyślenia sprawy, odłożenia zakupu w czasie, weryfikacji możliwości finansowych oraz dokładnego sprawdzenia lug-to-lug, średnicy, grubości oraz tego jak nowy czasomierz odnajdzie się w dotychczasowej kolekcji.

 

P.S. Specjalnie nie dałem możliwość wyboru dwóch opcji, ani nie dodałem opcji 50/50. Chciałbym, abyście wybrali jedną ze stron (i jestem tutaj dużym hipokrytą, bo sam część moich zegarków kupiłem kierując się głównie rozumem, a część w dużej mierze sercem) 😈


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to zwykle dzieło przypadku, nie nastawiam się na konkretne marki czy egzemplarze...

Ja kolekcjonuję vintage i tam trochę trudniej budować świadomą kolekcję, zdecydowanie łatwiej pójść do butiku i przymierzyć 😁

Edytowane przez Gregory_70

Only vintage ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To temat bliski mojemu sercu i rozumu :)

Kazdy potencjalny zakup musi(!) spełniać następujące kryteria :

średnica koperty min 38 max 44

materiał koperty stal , bez dodatkowych powłok , ewent twardy tytan

WR min 50 m

wysokość koperty max 11 mm im cieńsza tym lepiej

szkło szafil z AR

a powinien spełniać ale niekoniecznie ( jak mnie zegarek zachwyci moge wybaczyć brak )

luma na wskazówkach i indeksach

bez dodatkowych komplikacji

napęd automat manual kwarc - w tej kolejności

nowy albo w uzywka dosk. stanie z papierami

cena - 4-10k a jak zapadnie głeboko w serce to i 25k ( Zenith Elite Captain :) )

szklany dekiel ( no, często werk  lepiej wygląda od tarczy :) )

kolor ? kazdy stonowany - odpadaja jaskrawe

chronometr 

werk:  in hause albo o klase lepszy do nieśmiertelnej ETY 2824

raczej paskolubny

i to tyle i az tyle :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie moge wziac udzialu w ankiecie, gdyz w moim przypadku na tym etapie ktorym jestem i jedno i drugie odgrywa podobna role, wiec musialbym zaznaczyc i to i to 😉

Na poczatku swojej pasji najczesciej kupowalem sercem/oczami 😁 Zakupy byly impulsowe i zwyczajnie jak cos mnie urzeklo, to chcialem to kupic - to chyba najprostrza forma naszej pasji i wystepuje glownie u poczatkujacych i "niewtajemniczonych"  🤓

W momencie zapisania sie na forum, czytania i dowiadywania sie wielu rzeczy, coraz czesciej dochodzil rozum, az na dzien dzisiejszy u mnie jest chyba po polowie. Pisze chyba, bo czasem przewaza serce a czasem rozum, jednak juz chyba do kupowania czysto impulsowego (czyli samym sercem) nie wroce 🤔🤪

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba rozumem z elementami serca. Kryteria takie:

- czy ZASTĄPI całkowicie zegarek dotychczasowy (jeśli nie, to znaczy że go nie potrzebuję)

- czy nie daj boże nie jest większy niż 40 mm

- czy naprawdę dobrze leży na ręce, bo jeśli nie, to sayonara.

- no dobra, również: czy mnie na niego stać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He he. Mam podobnie.

Zegar musi się "wpasować" w pudło z paskami czyli 22 lub 24mm między uszami. Nowy pasek to jak nowy zegarek :).

Koperta 43-46mm - takie mi najbardziej pasują. Zakup raczej forum niż butik - ekonomia.

Koniecznie mechanik ze wskazaniem na automaty. Japońskie wzornictwo raczej do mnie nie pasuje. Zostają szwajcarskie.

Od kilku lat nie działam prawem szajby - zakup za którymś z kolei podejściem do tematu. Jak się sprzeda to trudno ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli obie odpowiedzi są prawdziwe 😜 

Brakuje jeszcze najpopolarniejszej w Polsce pozycji: portfelem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, sanik napisał(-a):

A jeżeli obie odpowiedzi są prawdziwe 😜 

Brakuje jeszcze najpopolarniejszej w Polsce pozycji: portfelem.

Pozostają jeszcze chwilówki i czarny rynek organów do transplantacji.

A tak na poważnie to chyba niemal każdy kupuje przeze wszystkim portfelem.

Trudno sobie wyobrazić sytuację: nie zapłacę kwitów za dom/mieszkanie i kupię któryś z kolei zegarek.

Edytowane przez seb71

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie chyba jednak serce w pierwszym rzędzie. Jak serce już podpowie, co by chciało, to w drugim etapie włącza się rozum i następuje selekcja pomysłów podpowiedzianych przez serce:

- czy rozmiar pasuje do mojego nadgarstka

- czy cena w granicach zdrowego rozsądku (bardzo subiektywna sprawa)

- czy będę miał to w ogóle gdzie i kiedy nosić (tutaj odpada większość diverów 😉)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, kierując się sercem, w ankiecie zaznaczyłem jednak rozum 😀choć dla większości "cywili" ten rozum, kwalifikowałby się do leczenia 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta ankieta jest bardzo podchwytliwa.

Bo w sumie to się tak zastanawiam. Jak można uważać, że się kieruje rozumem i kupować trzeci, piąty... i dziesiąty zegarek. 😂

Edytowane przez Perpetuum Mobile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałem zabawę w zegarki, to sercem. Stąd miałem m.in. pama 000 (44mm na moim nadgarstku 16,8cm) i Ludwiga (a przecież nie cierpię rzymianek), o Zenith'cie z łososiową datą nie wspominając 🙂

Teraz częściej próbuję myśleć, ale bywa, że serce wybiera, a potem rozum racjonalizuje wybór dokonany sercem ;-)) 

edit: żeby nie było - często tęsknię za za dużym pamem...

Edytowane przez szuwi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, na pewno nie rozumem. Po cholerę mi zegarek jak mam w telefonie..😁. Po diabła mi więcej jak jeden zegarek, też nie wiem. Po co ciągle jakieś oglądam i myślę, może kupić... To się powinno leczyć 😁.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. To tak jak z muzyką. Po cholerę gramofon, drogie i trzeszczące nieraz płyty skoro mam ileś GB empetrójek w telefonie :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, basil napisał(-a):

To temat bliski mojemu sercu i rozumu :)

Kazdy potencjalny zakup musi(!) spełniać następujące kryteria :

średnica koperty min 38 max 44

materiał koperty stal , bez dodatkowych powłok , ewent twardy tytan

WR min 50 m

wysokość koperty max 11 mm im cieńsza tym lepiej

szkło szafil z AR

a powinien spełniać ale niekoniecznie ( jak mnie zegarek zachwyci moge wybaczyć brak )

luma na wskazówkach i indeksach

bez dodatkowych komplikacji

napęd automat manual kwarc - w tej kolejności

nowy albo w uzywka dosk. stanie z papierami

cena - 4-10k a jak zapadnie głeboko w serce to i 25k ( Zenith Elite Captain :) )

szklany dekiel ( no, często werk  lepiej wygląda od tarczy :) )

kolor ? kazdy stonowany - odpadaja jaskrawe

chronometr 

werk:  in hause albo o klase lepszy do nieśmiertelnej ETY 2824

raczej paskolubny

i to tyle i az tyle :)

 

OK - czyli rozumem 😁

 

5 godzin temu, artme napisał(-a):

Niestety nie moge wziac udzialu w ankiecie, gdyz w moim przypadku na tym etapie ktorym jestem i jedno i drugie odgrywa podobna role, wiec musialbym zaznaczyc i to i to 😉dzisiejszy u mnie jest chyba po polowie.

Specjalnie wybrałem tylko dwie opcje aby biorący udział musieli zdecydować! Dodając opcje trochę rozumem, trochę sercem, pewnie większość (jak nie wszyscy) wybraliby właśnie tą opcję 🙂

 

Można też potraktować tą ankietę czym bardziej kierujesz się podczas wyboru. Może to ułatwi niektórym oddanie głosu. 

 

5 godzin temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

U mnie chyba jednak serce w pierwszym rzędzie. Jak serce już podpowie, co by chciało, to w drugim etapie włącza się rozum i następuje selekcja pomysłów podpowiedzianych przez serce:

- czy rozmiar pasuje do mojego nadgarstka

- czy cena w granicach zdrowego rozsądku (bardzo subiektywna sprawa)

- czy będę miał to w ogóle gdzie i kiedy nosić (tutaj odpada większość diverów 😉)

 

👍

 

5 godzin temu, sanik napisał(-a):

No dobrze, kierując się sercem, w ankiecie zaznaczyłem jednak rozum 😀choć dla większości "cywili" ten rozum, kwalifikowałby się do leczenia 😜

Patrz odpowiedź niżej niżej 😁

 

2 godziny temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Ta ankieta jest bardzo podchwytliwa.

Bo w sumie to się tak zastanawiam. Jak można uważać, że się kieruje rozumem i kupować trzeci, piąty... i dziesiąty zegarek. 😂

Autor ankiety oczywiście wziął pod uwagę wszelakiego rodzaju choroby, manie oraz chwilowe niepoczytalności forumowiczów.

Każdy może głosować 😂


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, artme napisał(-a):

Na poczatku swojej pasji najczesciej kupowalem sercem/oczami 😁 Zakupy byly impulsowe i zwyczajnie jak cos mnie urzeklo, to chcialem to kupic - to chyba najprostrza forma naszej pasji i wystepuje glownie u poczatkujacych i "niewtajemniczonych"  🤓

W momencie zapisania sie na forum, czytania i dowiadywania sie wielu rzeczy, coraz czesciej dochodzil rozum, az na dzien dzisiejszy u mnie jest chyba po polowie. Pisze chyba, bo czasem przewaza serce a czasem rozum, jednak juz chyba do kupowania czysto impulsowego (czyli samym sercem) nie wroce 🤔🤪

 

Mogę się pod powyższym w zdecydowanej większości podpisać :). Stwierdzam jedynie, że jestem nadal początkujący ponieważ zdarza mi się jeszcze kupić zegarek impulsywnie, czyli sercem 😁. Dlatego ja mogę wziąć udział w ankiecie 😄. Jeżeli iałbym określić procentowo to 60/40 dla serca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawniej kierowałem się "sercem" - a raczej okiem - bo musiał się podobać... czyli musiał mieć "to coś"... i był czas gdy na stanie magazynowym miałem 36 szt czasomierzy... Potem była wyprzedaż...

Teraz, od około dwóch lat, kieruję się rozumem i od czasu zmiany kupiłem tylko jeden nowy i jeden używany zegarek, bo patrząc logicznie na sprawę nie spotkałem więcej zegarków które byłyby warte swojej ceny.

Edytowane przez Daito
literówka

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, evilym napisał(-a):

OK - czyli rozumem 😁

 

Gdybym kierował się rozumem, to kupiłbym jeden zegarek i więcej nie zaglądał na Forum :)

A tak ..... ech !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla ogółu zegarek jest "elementem praktycznym" "częścią" "dodatkiem" "biżuterią", nas (w sensie forumowiczów) określa "miłość" do czasomierzy, wspomnianym rozumem to można rzecz czysto użytkową kupić, gdzie dominuje właśnie jej praktyczna część, na początku mi nasunęła się odpowiedź, że może jednak rozum, bo z czasem każdy dochodzi w drodze prób i błędów do tego do czego dążył, ale to raczej kolejne zakochiwanie się i odkochiwanie, czasem spalone miłostki (vide bazarkowe "nie ma chemii"), czasem zdrady np. do zegarka, którego nigdy bym nie kupił, a kupiłem, stąd bardziej serce

Edytowane przez lukighost

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tak postawione pytanie odpowiedź jest tylko jedna, sercem. Gdybyśmy kierowali się rozumem to wystarczyłby najtanszy kwarc za kilkadziesiąt złotych lub wcale zakładając, że ma się telefon zamiast zegarków wartych kilka rzędów zlociszy więcej.

 

A już nieco w poważniejszy tonie, to ani jedno ani drugie albo jedno i drugie. Po podyktowanej sercem decyzji następuje przecież racjonalnie do bólu skalkulowany wybór uwzględniający setkę zmiennych, nie często takich, o których nie śniło się nawet najstarszym góralom :) Ankietę zostawiam więc wypełnioną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwie kategorie nowych zegarków, rekrutacja do każdej z nich odbywa się inaczej.

 

1. Zegarek do noszenia na stałe - tu wymogi są mocno wyśrubowane. Nowy potencjalny nabytek musi zdać taki egzamin: wyobrażam go sobie jak leży w moim pudełku i oceniam czy tak naprawde miałbym ochotę zakładac go  co rano bardziej niż to co już mam, albo tak samo często. Większość oblewa na tym etapie, bo jestem obecnie w fazie miłości z moją dwuzegarkową kolekcją.

 

2. Zegarek do sprawdzenia z ciekawości - tu są dwa kryteria które trzeba spełnić: (i) czy mam ochotę choć trochę ponosić, choćby po domu (żżeby nie tylko do szuflady bo skzoda czasu), oraz (ii) czy da radę w miarę łatwo odsprzedać bez dużej straty. No i w tej grupie to jest straszliwy tłok i rotacja, drzwi saloonu latają w tę i we w tę ;)


It's not a hobby, it's a sickness.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są zegarki które chcę mieć i są zegarki które chcę nosić. Zwykle jeśli coś mi się znudzi to nie sprzedaje tylko trzymam na przyszłość, żeby kiedyś synowi przekazać. Przy zakupie zwracam uwagę na cenę zegarka i koszty potencjalnych napraw. Nie przepadam za inhousami bo one zwykle właśnie komplikują serwis. W mojej kolekcji przeważają Seiko 4r, 6r, albo popularne szwajcarskie woły robocze 2824, 2892, 7750. Kiedyś moim marzeniem było Seiko marine master i choć te marzenie spełniłem to nie umiałem cieszyć się tym zegarkiem z uwagi na strach przed ewentualnym serwisem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.02.2022 o 16:07, szuwi napisał(-a):

Jak zaczynałem zabawę w zegarki, to sercem. Stąd miałem m.in. pama 000 (44mm na moim nadgarstku 16,8cm) i Ludwiga (a przecież nie cierpię rzymianek), o Zenith'cie z łososiową datą nie wspominając 🙂

Teraz częściej próbuję myśleć, ale bywa, że serce wybiera, a potem rozum racjonalizuje wybór dokonany sercem ;-)) 

edit: żeby nie było - często tęsknię za za dużym pamem...

 

Patrząc na Twoja kolekcję i jej dynamikę zmian to raczej jesteś jak stary i doświadczony sensej, który przez całe życie doskonali jedną umiejętność 😎


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pisar napisał(-a):

 

Patrząc na Twoja kolekcję i jej dynamikę zmian to raczej jesteś jak stary i doświadczony sensej, który przez całe życie doskonali jedną umiejętność 😎

Stary, bo dochodzę do końca ścieżki... 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kieruję się przede wszystkim okiem, jestem wzrokowcem, jeśli dany zegarek ma miedzy 38mm a 42mm (rzecz jasna nie tyczy sie Pamów) posiada automatyczny/ manualny mechanizm (kwarce G czy inne Garminy jedynie) do tego dobrze trzyma cenę, czuję się wtedy bezpiecznie. Nie mam moralnego że przegiąłem czy coś a to wróży długą wspólną przygodę. Jednak ostatnio kupuję zegarki według właśnie schematu „pudełka”, dajmy na to posiadam Pama 002 kolejny który mi się bardzo podoba to 210, więc ustalam że następny bedzie 210. Tym sposobem jestem spełniony jeśli chodzi o Panerai, mogę iść dalej. Zdecydowanie gorzej mam z Zenithem, tu jestem fanboyem, więc będzie bolało, ale tu chce Chronomastera sporta oraz może coś bardziej wizytowego Elite czy coś w ten deseń. Z Seiko podobnie przemyślałem ich kolekcje wybrałem co wpisuję się u mnie w kategorię „must have” i tak co jakiś czas coś dokładam. Także w moim przypadku jest to wielopłaszczyznowa kwestia której sens widzę tylko ja, a to chyba w tym wszystkim najpiękniejsze :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.