Kawa i Zegarki

[Genovese_ 8557]

Taka sytuacja :

Edytowane 22 Sierpnia 2022 przez Genovese_

[artme 9547]

2 godziny temu, Genovese_ napisał(-a):

Taka sytuacja :

Rozumiem, ze kawa podrozala, ale zeby od razu kogos zabijac??? 😜

[stanwojenny 3168]

 

[Szyszkops 8043]

[rafalmosty 157236]

😉

[Jan 10871]

Buongiorno

[Genovese_ 8557]

[Teufel26 18398]

Rowerowa niedziela

[kornel91 48302]

 

[satanic 23073]

Po robocie w domu.

 

 

[Jan 10871]

[Szyszkops 8043]

Kapuczyno o tej porze ?

[eye_lip 18907]

😎 jedynie kwadrans spóźnienia. 

[Jan 10871]

Godzinę temu, Szyszkops napisał(-a):

Kapuczyno o tej porze ?

 

Panie, macchiato a nie żadne kapucziny

[Perpetuum Mobile 47764]

Jak na Sardynii chciałem zamówić cappucino gdzieś koło 19:00, to właścicielka rodzinnej restauracji opieprzyła kelnerkę/córkę, że w ogóle z czymś takim do niej przychodzi i kazała jej powiedzieć klientowi (czyli mnie), że nie ma i koniec.

[beniowski 6456]

To i tak miałeś dobrze, bo mojemu szwagrowi kelner w Rzymie powiedział że jest chyba stuknięty żeby wieczorem cappuccino zamawiać😂. 
Ja wiem że w Polsce klient zawsze ma rację, ale takie sytuacje we Włoszech są zabawne. Z drugiej strony, będąc w Polsce teraz nie umiem sobie czasem poradzić chcąc zamówić kawę, a dostając propozycję jakiegoś dziwa , do tego …. z syropem😆.

[Jan 10871]

To jak zamowic bistecca Fiorentina well done: dziekujemy tam są drzwi, nie wracaj 😂

I bardzo dobrze!

Edytowane 28 Sierpnia 2022 przez Jan

[Lawnowerman 1060]

[Szyszkops 8043]

To i tak miałeś dobrze, bo mojemu szwagrowi kelner w Rzymie powiedział że jest chyba stuknięty żeby wieczorem cappuccino zamawiać. 
Ja wiem że w Polsce klient zawsze ma rację, ale takie sytuacje we Włoszech są zabawne. Z drugiej strony, będąc w Polsce teraz nie umiem sobie czasem poradzić chcąc zamówić kawę, a dostając propozycję jakiegoś dziwa , do tego …. z syropem.

A gnoczi już jadłeś ?

[beniowski 6456]

1 godzinę temu, Szyszkops napisał(-a):

A gnoczi już jadłeś ? 

Jadłem gnoczi, byłem w San Dżimigżiano, popijałem je czianti. Dziecko miało kiedyś wózek Czikko; tylko Lambordżini się (jeszcze) nie dorobiłem 😂.

[Genovese_ 8557]

[pk_kamil 5842]

od rana kawa;):)

[Sierżant Julian 1706]

W dniu 28.08.2022 o 21:04, beniowski napisał(-a):

Jadłem gnoczi, byłem w San Dżimigżiano, popijałem je czianti. Dziecko miało kiedyś wózek Czikko; tylko Lambordżini się (jeszcze) nie dorobiłem 😂.

 

Gniotki, tak to sié nazywa :-). Ale w San Dżiminiano to zasadniczo pije się wernaczję.

Edytowane 1 Września 2022 przez Sierżant Julian

[rafalmosty 157236]

😉

[Jan 10871]

5 godzin temu, Sierżant Julian napisał(-a):

w San Dżiminiano to zasadniczo pije się wernaczję.

 

ja tam jadłem dżelato ale chyba nie były najlepsze na świecie jak twierdzą właściciele.