Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pdb

Marki w odwrocie?

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Owszem, odbiega i to dosc mocno. 

 

Yyyyy zgodzmy sie z tym, ze sie nie zgadzamy :) 

 

Już temat o jakości zegarków był nie raz poruszany. Konkluzja była taka, że trudno ustalić wspólne, obiektywne, mierzalne kryteria jakości, a potem odpowiednio to ocenić, aby współczynnik cena/jakości był porównywalny między różnymi zegarkami? Zapomnij ;)

 

Jeśli np. wg jakiś tam określonych kryteriów Tissot będzie miał jakość ocenioną np. 10/50, a Rolex 45/50, to jest 4.5 razy więcej, to trzeba pamiętać, że taki np. dj41 (7600 euro/ gładki bezel i oyster) kosztuje nie 4.5 razy, a 9 razy więcej niż Tissot gentleman (840 euro nie licząc rabatów 25%, więc jak się postara to i 12 razy). Współczynnik ceny / jakości w rolexie byłby wtedy niższy. Tylko to takie teoretyczne dywagacje i zabawy.

 

spacer.png

spacer.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, StaryWilk napisał(-a):

 

Z mechanicznych wg mnie Tissot/ Certina mają lepszy stosunek ceny do jakości niż Rolex, mimo że Rolex jest bardzo dobry w swojej klasie.

 

Zgadzam się 🙂

 

Pomijając historię, desing, prestiż, ekskluzywność i takie tam inne pierdoły którymi się tutaj wszyscy jarają - żaden zegarek mechaniczny za więcej jak kilka tysięcy nie można nazwać czymś z dobrym stosunkiem ceny do jakości 😜


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to pewnie prawda, ale gdyby to było takie proste i racjonalne, to nikt by nie kupował drogich zegarków, a jednak jest ich tu sporo 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Wracając do głównego tematu wątku:

 

Universal Geneve - kiedyś alternatywa dla Rolexa, a teraz.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fortis? Kojarzycie jak się ma firma po przejęciu w 2020 roku ? Chyba dalej szału nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Fortis jest permanentnie niszowy, ale w odwrocie to raczej nie.

Pod nowym właścicielem pojawiły się nowe linie designu i in hausowy werk.

Jak dla mnie nowe projekty są ciekawe, ale szału nie robią. Myślę, że fortisowi dobrze zrobiłby powrót do chrono kosmonauty 39mm  i b42  z nową cieńszą kopertą.

Edytowane przez tomek123er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Rebrov napisał(-a):

Fortis? Kojarzycie jak się ma firma po przejęciu w 2020 roku ? Chyba dalej szału nie ma.

dla mnie to były zawsze najlepiej zaprojektowane piloty/fliegery, ze wszystkich brandów w ogóle.

Teraz mają kilka nowych projektów, renesans designu jakby, inhouse dobry pomysł, będe kibicował

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są marki dla których jakby zatrzymał się czas. Świat idzie do przodu, a one zostały w przeszłości. Mają historię, tradycję, niezły brand ale gdyby zakończyły działalność to pewnie nikt by nie zauważył.

Do takich zaliczyłbym Vulcaina i Ebela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, norbie napisał(-a):

Wracając do głównego tematu wątku:

 

Universal Geneve - kiedyś alternatywa dla Rolexa, a teraz.....

 

Oh... to przyklad jak mozna zmarnowac marke. Brand, ktory powinien byc na poziomie PP. Smuteczek...

Kolejna zmarnowana marki to Excelsior Park - najtragiczniejsze jest to, ze teraz do tego co ostatnio pokazali wepchali mechanizm Sellita, majac kiedys jeden z lepszych chrono swiata :( 

takze Certina... marka innowacyjna, w wieloma in-housami, a teraz... :( 

20 godzin temu, Boogie napisał(-a):

dla mnie to były zawsze najlepiej zaprojektowane piloty/fliegery, ze wszystkich brandów w ogóle.

Teraz mają kilka nowych projektów, renesans designu jakby, inhouse dobry pomysł, będe kibicował

 

 

Jednym z projektantow jest Xavier Perrenoud, moj znajomy, facet ma glowe na karku i robi swietna robote. Do tego ma niesamowita kolecje zegarkow vintage 🤩 z duzym naciskiem na stare Daytony :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.05.2022 o 20:32, pdb napisał(-a):

6. Montblanc

Miałem 1858 i długo chorowałem na Geopshere...ale im bardziej patrzę na markę, tym bardziej widzę tylko niesamowitą utratę wartości zegarka. Co gorsza, mało kiedy można je znaleźć w dobrej cenie - raczej trzeba kupować w sklepach MB bez jakiś większych rabatów...więc tym bardziej cena boli.

Do tego dziwaczny Nicolas Rieussec.

Ja żałuję że Montblanc po zakupie Minervy nie zostawił marki na rynku - wg mnie sprzedaż mogłaby być większa, chociaż ja patrzę z punktu miłośnika a nie przedsiębiorcy…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Christo napisał(-a):

Ja żałuję że Montblanc po zakupie Minervy nie zostawił marki na rynku - wg mnie sprzedaż mogłaby być większa, chociaż ja patrzę z punktu miłośnika a nie przedsiębiorcy…

 

Mam podobne odczucia. Wciąż mam duże trudności z przekonaniem siebie samego, ze Montblanc to marka zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to marka piór wiecznych, a zegarków dodatkowo, dla mnie to niestety jest o tyle nie do przejścia, że - mając budżet na MB - wybiorę innego producenta.

I nie ma z tym nic wspólnego to, że na codzień używam Montegrappy 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. WIEM, że to nie marka "modowa", ale jednak jest jakiś opór. A jeszcze na początku dawali na zegarkach logo wyglądające jak Casio ProTrek...

Ja, profan, najczęściej piszę w ogóle Pelikanem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na naszą dyskusję należy się jeszcze zastanowić nad horyzontem czasowym, o jakim mówimy. Bo korelując wyniki sprzedażowe z ostatnich 5 lat - patrz wątek:

- wychodzi, że większość marek utrzymała swoją pozycję (nie liczę spadku/wzrostu o +/- 2 pozycje).

Czymś innym są nasze subiektywne odczucia, a czymś innym reakcje całego rynku, które dla producentów są przecież ważniejsze.

Swoją drogą ciekawe czy jest osiągalne takie zestawienie z ostatnich 60 lat (zahaczając o koniec „pierwszej ery” zegarków mechanicznych i rewolucję kwarcową) - to byłby wymierny materiał porównawczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Christo napisał(-a):

Patrząc na naszą dyskusję należy się jeszcze zastanowić nad horyzontem czasowym, o jakim mówimy. Bo korelując wyniki sprzedażowe z ostatnich 5 lat - patrz wątek:

- wychodzi, że większość marek utrzymała swoją pozycję (nie liczę spadku/wzrostu o +/- 2 pozycje).

Czymś innym są nasze subiektywne odczucia, a czymś innym reakcje całego rynku, które dla producentów są przecież ważniejsze.

Swoją drogą ciekawe czy jest osiągalne takie zestawienie z ostatnich 60 lat (zahaczając o koniec „pierwszej ery” zegarków mechanicznych i rewolucję kwarcową) - to byłby wymierny materiał porównawczy.

Trafna uwaga. 

Miałem o tym wspomnieć w kontekście oryginalnego postu i wspomnianego tam TH. Marka od kilku lat utrzymuję podobny poziom sprzedażowy i pokazuje nowe (nawet ciekawe) modele nie tylko Autavi ale też Carrery i AR. Nie wspominając o semi in-hausowych mechanizmach (i jakoś super nie podnieśli cen w stosunku do modeli które bazowały na V7750).

Kibicuję im mocno i czekam na mniejszą wersję Carrery z ceramiczny bezelem, żeby lepiej leżała na moim nadgarstku 😉

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę zegarki dziadkowe od sportowych 😉 Ale nie sposób nie docenić spójności wizerunku oraz umiejętności czerpania z historii w postaci reedycji modeli Heuera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2022 o 14:34, Christo napisał(-a):

Patrząc na naszą dyskusję należy się jeszcze zastanowić nad horyzontem czasowym, o jakim mówimy. Bo korelując wyniki sprzedażowe z ostatnich 5 lat - patrz wątek:

- wychodzi, że większość marek utrzymała swoją pozycję (nie liczę spadku/wzrostu o +/- 2 pozycje).

Czymś innym są nasze subiektywne odczucia, a czymś innym reakcje całego rynku, które dla producentów są przecież ważniejsze.

 

Ale zwróć uwagę proszę, jak rozpocząłem ten wątek. To nie było pytanie o to kto spada w rankingu przychodów, tylko o rozczarowanie pewnymi brandami pasjonatów zegarków.

Nie szukałbym jakiejś dużej korelacji między tym, co kupuje masowy odbiorca, na podstawie reklam i to pewnie jako jeden z może 2 zegarków w życiu, z tym co nabywają piszący na forum (gdzie niektórzy 'przerobili' setki zegarków i mają już bardzo dojrzałą opinię bazującą na dużej próbce).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, wątek ewoluował w stronę ogólną jakości/postrzegania poszczególnych marek, a miał być w zamyśle autora (Twoim) bardziej subiektywnym spojrzeniem…

Ale tak działa forum dyskusyjne, czasem dryfujemy w niezbadanych kierunkach 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pdb napisał(-a):

Ale zwróć uwagę proszę, jak rozpocząłem ten wątek. To nie było pytanie o to kto spada w rankingu przychodów, tylko o rozczarowanie pewnymi brandami pasjonatów zegarków.

Nie szukałbym jakiejś dużej korelacji między tym, co kupuje masowy odbiorca, na podstawie reklam i to pewnie jako jeden z może 2 zegarków w życiu, z tym co nabywają piszący na forum (gdzie niektórzy 'przerobili' setki zegarków i mają już bardzo dojrzałą opinię bazującą na dużej próbce).

 

Nie wiem, jak to jest teraz z tymi dwoma zegarkami w życiu. Kiedyś tak było, nosiło się ten zegarek od komunii aż do ślubu czy do matury, a wtedy czasem dostawało się nowy. Ale to były lata 50-60., albo przedwojna i jakaś Omega po ojcu. Potem zrobiły się tanie rosyjskie zegarki, albo buksiaki Ruhla, i ludzie zmieniali je co kilka lat, bo się psuły. Sam miałem taką ruhelkę, kosztowała grosze i po roku dostała takiego rozjazdu z rzeczywistością, ze ją szmyrgnąłem do szuflady i kupiłem jakiegoś Poljota, już kwarcowego. Równolegle nosiło się Orienty i Atlantiki i te owszem, przez lata, ale mało kogo było na nie stać. Potem przyszło nowe i w każdym kiosku można było kupić kwarcowy zegarek QQryku za drobne rupie, i to też ludzie krótko nosili, czasem do wyczerpania baterii. Może teraz faktycznie przyszedł czas tych wspomnianych dwóch zegarków w życiu, bo większość "zwykłych" nabywców chyba kupuje sobie jakiś zegarek nawykowo, po czym i tak go nie używa, bo mają telefony...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, pdb napisał(-a):

Ale zwróć uwagę proszę, jak rozpocząłem ten wątek. To nie było pytanie o to kto spada w rankingu przychodów, tylko o rozczarowanie pewnymi brandami pasjonatów zegarków.

 

 

Ja od pewnego czasu jestem rozczarowany tym, co się dzieje w Audemars Piguet. Przez wiele lat AP była jedną z moich ulubionych firm zegarkowych, a RO Jumbo największym zegarkowym marzeniem. Dla mnie jednak - czysto subiektywnie - to marka w odwrocie. Dlaczego tak uważam :

- CODE 11.59 - porażka firmy. O ile początkowo mogło się wydawać, że z czasem ten projekt będzie doceniony, to jednak nie sposób w mojej ocenie nadal wyglądu tych zegarków oceniać pozytywnie. Cena przy tym też jakby nieadekwatna, biorąc pod uwagę propozycje konkurencji. 

- Royal Oak - albo mamy do dyspozycji wielkiego grubego potwora (Ref 15500), w którym zatracono proporcje i na plan pierwszy wysunięto tarczę, kosztem oktagonalnego bezela, albo modele 37mm, które firma przedstawia jako kierowane dla kobiet, albo wreszcie nowy RO Extra Thin Jumbo. Ten ostatni to bardziej wirtualny zegarek, niż rzeczywisty. Już teraz nie pamiętam, ale gdzieś niedawno czytałem ile rocznie AP ma produkować tych najbardziej prawdziwych Royal Oak'ów. Wychodziło na to, iż tak niewiele, że normalny zegarkowy hobbysta, który miałby środki na taki zakup, nie ma najmniejszej szansy na zrealizowanie swojego marzenia,

- celowe zaniedbanie linii Jules Audemars. Sam CEO powiedział w jednym z wywiadów, że ta kolekcja nie odpowiada obecnemu wizerunkowi marki. Interesujące stanowisko szefa firmy...

- osoba CEO Pana Francois-Henry Bennahmias. No cóż, pewnie nie wypada tak pisać, ale postawa tego Pana, jego wystąpienia, trącą mi lekko błazenadą. 

 

Zapraszam fanów AP do obrony marki przed moimi zarzutami. 


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, mylof napisał(-a):

 

Ja od pewnego czasu jestem rozczarowany tym, co się dzieje w Audemars Piguet. Przez wiele lat AP była jedną z moich ulubionych firm zegarkowych, a RO Jumbo największym zegarkowym marzeniem. Dla mnie jednak - czysto subiektywnie - to marka w odwrocie. Dlaczego tak uważam :

- CODE 11.59 - porażka firmy. O ile początkowo mogło się wydawać, że z czasem ten projekt będzie doceniony, to jednak nie sposób w mojej ocenie nadal wyglądu tych zegarków oceniać pozytywnie. Cena przy tym też jakby nieadekwatna, biorąc pod uwagę propozycje konkurencji. 

- Royal Oak - albo mamy do dyspozycji wielkiego grubego potwora (Ref 15500), w którym zatracono proporcje i na plan pierwszy wysunięto tarczę, kosztem oktagonalnego bezela, albo modele 37mm, które firma przedstawia jako kierowane dla kobiet, albo wreszcie nowy RO Extra Thin Jumbo. Ten ostatni to bardziej wirtualny zegarek, niż rzeczywisty. Już teraz nie pamiętam, ale gdzieś niedawno czytałem ile rocznie AP ma produkować tych najbardziej prawdziwych Royal Oak'ów. Wychodziło na to, iż tak niewiele, że normalny zegarkowy hobbysta, który miałby środki na taki zakup, nie ma najmniejszej szansy na zrealizowanie swojego marzenia,

- celowe zaniedbanie linii Jules Audemars. Sam CEO powiedział w jednym z wywiadów, że ta kolekcja nie odpowiada obecnemu wizerunkowi marki. Interesujące stanowisko szefa firmy...

- osoba CEO Pana Francois-Henry Bennahmias. No cóż, pewnie nie wypada tak pisać, ale postawa tego Pana, jego wystąpienia, trącą mi lekko błazenadą. 

 

Zapraszam fanów AP do obrony marki przed moimi zarzutami. 

Nawet nic o Black Panther nie wspomniałeś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
13 godzin temu, mylof napisał(-a):

 

Ja od pewnego czasu jestem rozczarowany tym, co się dzieje w Audemars Piguet. Przez wiele lat AP była jedną z moich ulubionych firm zegarkowych, a RO Jumbo największym zegarkowym marzeniem. Dla mnie jednak - czysto subiektywnie - to marka w odwrocie. Dlaczego tak uważam :

- CODE 11.59 - porażka firmy. O ile początkowo mogło się wydawać, że z czasem ten projekt będzie doceniony, to jednak nie sposób w mojej ocenie nadal wyglądu tych zegarków oceniać pozytywnie. Cena przy tym też jakby nieadekwatna, biorąc pod uwagę propozycje konkurencji. 

- Royal Oak - albo mamy do dyspozycji wielkiego grubego potwora (Ref 15500), w którym zatracono proporcje i na plan pierwszy wysunięto tarczę, kosztem oktagonalnego bezela, albo modele 37mm, które firma przedstawia jako kierowane dla kobiet, albo wreszcie nowy RO Extra Thin Jumbo. Ten ostatni to bardziej wirtualny zegarek, niż rzeczywisty. Już teraz nie pamiętam, ale gdzieś niedawno czytałem ile rocznie AP ma produkować tych najbardziej prawdziwych Royal Oak'ów. Wychodziło na to, iż tak niewiele, że normalny zegarkowy hobbysta, który miałby środki na taki zakup, nie ma najmniejszej szansy na zrealizowanie swojego marzenia,

- celowe zaniedbanie linii Jules Audemars. Sam CEO powiedział w jednym z wywiadów, że ta kolekcja nie odpowiada obecnemu wizerunkowi marki. Interesujące stanowisko szefa firmy...

- osoba CEO Pana Francois-Henry Bennahmias. No cóż, pewnie nie wypada tak pisać, ale postawa tego Pana, jego wystąpienia, trącą mi lekko błazenadą. 

 

Zapraszam fanów AP do obrony marki przed moimi zarzutami. 

Trudno polemizować. Mnie też dziwi że gość który wykastrował  markę do jednej lini a z długo oczekiwanej nowej lini  ( 7 lat pracowali nad tą tarczą 🤔 ) uczynił pośmiewisko nadal tam pracuje. Customer experience też jest z gatunku trudnych. Nie ma zbyt wielu modeli dla których  chciałbym pielgrzymować do nielicznych butików. Nie dość że jest ich mało to  ja mam takiego pecha że w butiki AP są akurat zamknięte gdy jestem w okolicy i nie informują o tym na swoich stronach. ( mimo że inne marki działają ) .Widocznie zgadzające się cyferki są ważniejsze niż długoterminowa wizja.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2022 o 16:52, Christo napisał(-a):

Ja wolę zegarki dziadkowe od sportowych 😉 Ale nie sposób nie docenić spójności wizerunku oraz umiejętności czerpania z historii w postaci reedycji modeli Heuera.

 

Wydaje mi sie, ze tam jest malo czerpania z historii, a proba ratowania pewnych rzeczy z powodu braku nowych propozycji i pomyslow, ktore sie moga sprzedac.

 

Niewatpliwie lata 70 i kryzys kwarcowy, wg mnie byl jednych z najlepszych okresow w historii zegarmistrzostwa. Wiele firm bylo na granicy istnienia, wiec ryzykowali i wyciagali z szuflad projekty, ktorych nikt w normalnych warunkach by nie realizowal. Teraz marki czerpia z tych lat powielajac i robiac reedycje i dobrze, ale to tez swiadczy o tym, ze nie maja nic do zaproponowania dzis. Mniejszym ryzykiem jest produkcja RO, niz stworzenie code 11.59 :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
17 godzin temu, mylof napisał(-a):

 

Ja od pewnego czasu jestem rozczarowany tym, co się dzieje w Audemars Piguet. Przez wiele lat AP była jedną z moich ulubionych firm zegarkowych, a RO Jumbo największym zegarkowym marzeniem. Dla mnie jednak - czysto subiektywnie - to marka w odwrocie. Dlaczego tak uważam :

- CODE 11.59 - porażka firmy. O ile początkowo mogło się wydawać, że z czasem ten projekt będzie doceniony, to jednak nie sposób w mojej ocenie nadal wyglądu tych zegarków oceniać pozytywnie. Cena przy tym też jakby nieadekwatna, biorąc pod uwagę propozycje konkurencji. 

- Royal Oak - albo mamy do dyspozycji wielkiego grubego potwora (Ref 15500), w którym zatracono proporcje i na plan pierwszy wysunięto tarczę, kosztem oktagonalnego bezela, albo modele 37mm, które firma przedstawia jako kierowane dla kobiet, albo wreszcie nowy RO Extra Thin Jumbo. Ten ostatni to bardziej wirtualny zegarek, niż rzeczywisty. Już teraz nie pamiętam, ale gdzieś niedawno czytałem ile rocznie AP ma produkować tych najbardziej prawdziwych Royal Oak'ów. Wychodziło na to, iż tak niewiele, że normalny zegarkowy hobbysta, który miałby środki na taki zakup, nie ma najmniejszej szansy na zrealizowanie swojego marzenia,

- celowe zaniedbanie linii Jules Audemars. Sam CEO powiedział w jednym z wywiadów, że ta kolekcja nie odpowiada obecnemu wizerunkowi marki. Interesujące stanowisko szefa firmy...

- osoba CEO Pana Francois-Henry Bennahmias. No cóż, pewnie nie wypada tak pisać, ale postawa tego Pana, jego wystąpienia, trącą mi lekko błazenadą. 

 

Zapraszam fanów AP do obrony marki przed moimi zarzutami. 

 

Odniose sie troche:

- code 11.59, owszem, jak kazdy wie, spotkal sie z powszechna krytyka, ale moim zdaniem ten model osiagnie jeszcze sukces :)  jest naprawde, bardzo ladnie i spojnie wykonany.

- RO, tak naprawde kazdy model jest juz wirtualny, 39mm to owszem, cos co takze jest idealne na moj nagdarstek. chyba nie sadziles, ze produkcja 50th anniversary nie bedzie limitowana?

- Jules Audemars, nie sadze aby ta linia byla kiedykolwiek ciekawa. I FH ma racje, nie wpisuje sie w wizerunek marki jaki chca kreowac

- CEO, witam w Szwajcarii, gdzie ego kardy zarzadzajacej jest tak duze, ze trzeba otwierac okna :D, to sie nie przyznaje do bledu, ale uporczywie twierdzi, ze nikt inny nie ma racji ;)  

 

AP jest tak samo w odwrocie jak Rolex czy PP :) 

 

Edytowane przez SzefSzefow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.